X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    nie wiem
    ja mam swoją nogę od stołu i za nią spędzam ten niefajny czas
    wstyd psze pani , wstyd!
    ten avatar równiez daje zły przykład!
    powiem wszystko ojcu Andżejowi po katechezie!

    Reni, BISCA, kkisia, Mega lubią tę wiadomość

  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siedzę i myślę o Peppie i zastanawiam się co to znaczy "pęcherzyk spłaszczony" przegrzebałam net, spojrzałam we wczesne badania usg w ciąży z Marcelem i: u mnie pęcherzyk też był spłaszczony i to dosyć długo, do tego plamienia i gin nie podobała się zbyt wolna akcja serca. Jak widać nie był to wyrok i wszystko dobrze się skończyło a Marcel urodził się zdrowy i dorodny jak na początkowe problemy. Całym sercem wierzę że Peppa też teraz doczeka się zdrowego i donoszonego dziecka <3
    p.s. jeszcze pamiętam jak pytałam czy ten kształt to normalne a gin nie chcąc mnie denerwować zapewniała że tak. Dopiero teraz patrząc na zdjęcia z usg i te w necie poskładałam fakty do kupy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 18:34

    Aasiula, dorbie, kapturnica, MartaDidi, gretka, gosia7122, macduska, BISCA, kkisia, Mega, Bozia3, megan8, Bursztyn, Sabina lubią tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • Natka_79 Autorytet
    Postów: 1708 7686

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Natka ...Jesli nie jest to zbyt osobiste pytanie..Co sie stalo ze poroniøas?
    Tak do końca to nie wiem. Początek ciąży był trudny, bo okazało sie ze zarodek był w rogu macicy, młodszy o ponad tydzień i jeszcze torbiel sie znalazła ale pózniej wszystko było dobrze, małe sie przesunęło, torbiel wchlonela. Miałam lekkie mdłości i jak ty słabość do ryb :) w 16 tyg poszłam rutynowo w nocy do wc a tam krew, pojechałam do szpitala na 4 dni ale wszystko było dobrze, nie wiedzieli skąd ta krew. W środę wyszłam ze szpitala, w poniedziałek rutynowa wizyta u gina. Na usg dziecko jakieś ospałe, prawie sie nie ruszało. Trochę mnie to zaniepokoiło ale gin uspokajał. Znalazl mini nadzerke, nazwał to uszkodzeniem od wziernika może. No a w środę wieczorem najadłam sie śledzi, poszłam pod prysznic i idąc do łóżka poczułam jak lecą mi wody. Potem był horror na oddziale, oszczędzę wam szczegółów ale poczułam sie tam jak osoba bez godności. Na histpat wyszło ze łożysko było nieprawidłowej budowy. Nie wiem czy to była główna przyczyna, doczytałam ze z takim łożyskiem rodzą sie małe dzieci. Mój gin ordynator to wskazał jako przyczynę, podrzucalam mu inne ale wykluczył. Jedyne co powiedział to to ze w kolejnej ciazy trzeba będzie założyć szew na szyjce, nie wiem czy podejrzewał niewydolność szyjki ale na badaniu była prawidłowa. Za to ginka na NFZ nawet nie zerknęła na badania. Usłyszałam tylko ze mam sie cieszyć ze nie urodziłam chorego dziecka, nie chciała słyszeć gdy mówiłam ze na usg dziecko było zdrowe.

    MartaDidi, Sabina lubią tę wiadomość

    hGXkp1.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasiula wrote:
    Dzieki Kapta ,musze mojemu zapodac ;)
    te tabsy sa dosc tanie ..A salfazin zawiera cynk , ktory jest bardzo potrzebny w spermatogenezie oczywiscie jak i selen..Faszeruj go..Nie zaszkodzi napewno

    Aasiula lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    serowá ? xd
    chipsowo-serowo-winna :-)

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pozbawiłaś mnie ostatniej deski ratunku
    ostatnio na zumbę zapomniałam zmienić stanik i miałam koronkowy..
    suty myślałam, że mi sie zapalą. Do krwi zorane.
    Muszę się wybrać do decathlonu nabyć zbroję
    MartaDidi wrote:
    A dajesz rade? Mi te staniki tylko cycki deformuja, a w trakcie treningu i tak zyja wlasnym zyciem...

    dorbie, Aasiula, MartaDidi, kkisia, Mega lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidi wrote:
    A dajesz rade? Mi te staniki tylko cycki deformuja, a w trakcie treningu i tak zyja wlasnym zyciem...


    Ja ćwiczę trening Sylwii Wisenberg Tonique, pajace i inne podskoki, i cycem nie chcę sobie oka podbić ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 18:33

    dorbie, Aasiula, MartaDidi, ComeToMeBaby, BISCA, kkisia lubią tę wiadomość

  • Aasiula Autorytet
    Postów: 7019 25906

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidi wrote:
    Ja tez... :-)
    kufa i zresz chipsy i to serowe ,a skuteczna ta Twoja dieta ;D
    chetnie sie podlacze hyhyh


  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka_79 wrote:
    Tak do końca to nie wiem. Początek ciąży był trudny, bo okazało sie ze zarodek był w rogu macicy, młodszy o ponad tydzień i jeszcze torbiel sie znalazła ale pózniej wszystko było dobrze, małe sie przesunęło, torbiel wchlonela. Miałam lekkie mdłości i jak ty słabość do ryb :) w 16 tyg poszłam rutynowo w nocy do wc a tam krew, pojechałam do szpitala na 4 dni ale wszystko było dobrze, nie wiedzieli skąd ta krew. W środę wyszłam ze szpitala, w poniedziałek rutynowa wizyta u gina. Na usg dziecko jakieś ospałe, prawie sie nie ruszało. Trochę mnie to zaniepokoiło ale gin uspokajał. Znalazl mini nadzerke, nazwał to uszkodzeniem od wziernika może. No a w środę wieczorem najadłam sie śledzi, poszłam pod prysznic i idąc do łóżka poczułam jak lecą mi wody. Potem był horror na oddziale, oszczędzę wam szczegółów ale poczułam sie tam jak osoba bez godności. Na histpat wyszło ze łożysko było nieprawidłowej budowy. Nie wiem czy to była główna przyczyna, doczytałam ze z takim łożyskiem rodzą sie małe dzieci. Mój gin ordynator to wskazał jako przyczynę, podrzucalam mu inne ale wykluczył. Jedyne co powiedział to to ze w kolejnej ciazy trzeba będzie założyć szew na szyjce, nie wiem czy podejrzewał niewydolność szyjki ale na badaniu była prawidłowa. Za to ginka na NFZ nawet nie zerknęła na badania. Usłyszałam tylko ze mam sie cieszyć ze nie urodziłam chorego dziecka, nie chciała słyszeć gdy mówiłam ze na usg dziecko było zdrowe.
    Bardzo wspolczuje... Nie wyobrazam sobie, dla mnie tragedia byly poronienia na wczesnym etapie ciazy..

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macduska wrote:
    rozkręciłam długopis i nie mogę złożyć z powrotem :-/
    jakiś zastój umysłowy mnie ogarnał
    help
    http://www.youtube.com/watch?v=cb3Cqzl941g

    :P

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka_79 wrote:
    Tak do końca to nie wiem. Początek ciąży był trudny, bo okazało sie ze zarodek był w rogu macicy, młodszy o ponad tydzień i jeszcze torbiel sie znalazła ale pózniej wszystko było dobrze, małe sie przesunęło, torbiel wchlonela. Miałam lekkie mdłości i jak ty słabość do ryb :) w 16 tyg poszłam rutynowo w nocy do wc a tam krew, pojechałam do szpitala na 4 dni ale wszystko było dobrze, nie wiedzieli skąd ta krew. W środę wyszłam ze szpitala, w poniedziałek rutynowa wizyta u gina. Na usg dziecko jakieś ospałe, prawie sie nie ruszało. Trochę mnie to zaniepokoiło ale gin uspokajał. Znalazl mini nadzerke, nazwał to uszkodzeniem od wziernika może. No a w środę wieczorem najadłam sie śledzi, poszłam pod prysznic i idąc do łóżka poczułam jak lecą mi wody. Potem był horror na oddziale, oszczędzę wam szczegółów ale poczułam sie tam jak osoba bez godności. Na histpat wyszło ze łożysko było nieprawidłowej budowy. Nie wiem czy to była główna przyczyna, doczytałam ze z takim łożyskiem rodzą sie małe dzieci. Mój gin ordynator to wskazał jako przyczynę, podrzucalam mu inne ale wykluczył. Jedyne co powiedział to to ze w kolejnej ciazy trzeba będzie założyć szew na szyjce, nie wiem czy podejrzewał niewydolność szyjki ale na badaniu była prawidłowa. Za to ginka na NFZ nawet nie zerknęła na badania. Usłyszałam tylko ze mam sie cieszyć ze nie urodziłam chorego dziecka, nie chciała słyszeć gdy mówiłam ze na usg dziecko było zdrowe.
    O kurde..czyli tak naprawde rpzyczyn moglo byc kilka .Zarowno patologia lozyska co powodowalo byc moze niedozywienie malucha jak i niewydolnosc szyjki...Najwazniejsze .Moze zadne pocieszenie ale ,ze nie wykryto wad w budowie maluszka .Wtedy bylby strach ,ze moze cos byc nie tak z chromosomami..Przykre to bo musialas przejsc naprawde wiele..Nie wiem czy dala bym rade pozbierac sie po czyms takim..
    Podziwiam cie ,ze masz sile i walczysz dalej..Naprawde Jestes miSZCZuniu <3 I nie masz zadnego powodu by czuc sie glupio w zw z odczuciami...Przeciez stracilas dziecko..Tule mocno...

    gretka, gosia7122, macduska, BISCA, kkisia, Mega lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Peppa <3

    kkisia, Mega lubią tę wiadomość

  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasiula wrote:
    kufa i zresz chipsy i to serowe ,a skuteczna ta Twoja dieta ;D
    chetnie sie podlacze hyhyh
    Chipsy zagryzane winem... ja na razie skutecznie opróżniam butelkę i torbę z chipsami. Zapraszam :-) Menu ubogie, ale taka natura diety...

    Aasiula, Mega, Sabina lubią tę wiadomość

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamatrojki80 wrote:
    Ja ćwiczę trening Sylwii Wisenberg Tonique, pajace i inne podskoki, i cycem nie chcę sobie oka podbić ;-)
    Ja tez mam trening mocno aerobowy... Cycki po prostu za mna nie nadazaja...

    Simba, mamatrojki80, kkisia lubią tę wiadomość

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • Aasiula Autorytet
    Postów: 7019 25906

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamatrojki80 wrote:
    Ja ćwiczę trening Sylwii Wisenberg Tonique, pajace i inne podskoki, i cycem nie chcę sobie oka podbić ;-)
    wyobrazilam sobie laske wjezdza na SOR z podbitym okiem ,co Pani sie stalo a nic podbilam sobie na fitnesie cyckiem hyhyhyhyh

    MartaDidi, ComeToMeBaby, gosia7122, kicia 123, BISCA, mamatrojki80, kkisia, Mega, Bozia3, dorbie, megan8, Bursztyn, Sabina lubią tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidi wrote:
    Chipsy zagryzane winem... ja na razie skutecznie opróżniam butelkę i torbę z chipsami. Zapraszam :-) Menu ubogie, ale taka natura diety...
    butelke czego?

  • gosia7122 Autorytet
    Postów: 1145 4582

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka_79 wrote:
    Dziękuje. Chciałabym juz być daleko od tego czasu, jeszcze wczoraj wydawało mi sie ze okrzepłam, inne ciąże mnie nie bolą juz bo mam nadzieje ze to nie koniec, ze jeszcze sie doczekam. Z ciąża kumpeli było mi cieżko bo byłyśmy razem do pewnego czasu, jej ciąża była z problemami a doczekała finału. Ja miajam spokój, do czasu. Najgłupsze jest to ze poczułam dziś ze " ukradła" mi mój termin. Przeraża mnie to, bo przecież nie jest winna tego ze stało sie jak sie stało. No nic, porycze sobie jeszcze, potem naleje coś mocniejszego a jutro wstanę, zaplanuje badania i będę czekać na końcówkę lutego, na kolejna owu.
    Natka trzymam za twoje owu. kciuki ,zobaczysz że jeszcze wszystko się uda.Ja po poronieniu (15 tydzień)czekałam dwa lata,ciężko mi było jak dowiadywałam się o ciązach w rodzinie czy u znajomych.W marcu mam kolejną rocznicę i choć minęło już 4 lata to nie uda się zapomieć ,dobra ale nie smęcę więcej bo mi dziewczyny głowe zmyją,bo przecieź to wątek dla staraczek....

    Natka_79, kapturnica, macduska, mamatrojki80, kkisia, Aasiula, Bozia3, Sabina lubią tę wiadomość

    201408184765.png
  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasiula wrote:
    wyobrazilam sobie laske wjezdza na SOR z podbitym okiem ,co Pani sie stalo a nic podbilam sobie na fitnesie cyckiem hyhyhyhyh
    A na SOR-ze lekarze miedzy soba- o, nastepna co broni faceta- jasne,cyckiem... :-)

    Aasiula, Mega, Bursztyn lubią tę wiadomość

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heretyczka wrote:
    butelke czego?
    Nie jest to ani woda- zdrowia dodaje podobno, ani herbatka- obrzydliwe, wstretne wino biale, okropne, ale trzeba cierpiec dla urody... Jak dieta- to dieta... Wyrzeczenia i jeszcze raz wyrzeczenia

    kicia 123, Aasiula, Mega, Bozia3 lubią tę wiadomość

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • Natka_79 Autorytet
    Postów: 1708 7686

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    O kurde..czyli tak naprawde rpzyczyn moglo byc kilka .Zarowno patologia lozyska co powodowalo byc moze niedozywienie malucha jak i niewydolnosc szyjki...Najwazniejsze .Moze zadne pocieszenie ale ,ze nie wykryto wad w budowie maluszka .Wtedy bylby strach ,ze moze cos byc nie tak z chromosomami..Przykre to bo musialas przejsc naprawde wiele..Nie wiem czy dala bym rade pozbierac sie po czyms takim..
    Podziwiam cie ,ze masz sile i walczysz dalej..Naprawde Jestes miSZCZuniu <3 I nie masz zadnego powodu by czuc sie glupio w zw z odczuciami...Przeciez stracilas dziecko..Tule mocno...
    Gdyby nie to ze jest J to nie wiem czy bym sie pozbierała. Nawet nie wiem czy juz jestem pozbierana. Żadnej kobiecie nie życzę zeby przechodziła przez taka stratę. Ja w każdej ciazy zawsze sie studzilam, wiem ze pierwsze 12tyg to czas kiedy może zdarzyć sie wszystko. Najgorsze ze stało sie to wtedy kiedy poczułam sie bezpiecznie, cieszyłam sie ze zaczęło mi wywalać brzuch, poczułam ruchy a na usg widziałam mała dziewczynkę, bardzo aktywna na przed ostatnim usg.
    A i nie czuje sie jakaś tam wyjątkowa. Tak naprawdę to sie bardzo boje, czy uda mi sie zajść w ciąże i jak ona sie potoczy, ale wizja porodu, tego uczucia jak sie trzyma noworodka a on tak cudnie pachnie, zupełnie jak gorący biszkopt :) dodaje mi sił. Niczego tak nie pragnę jak tulić do siebie swoje dzieci.

    ania.g, ComeToMeBaby, gosia7122, moremi, gretka, Heretyczka, kapturnica, SolarPolar, macduska, BISCA, MartaDidi, kkisia, Aasiula, Mega, Bozia3, Arwena, Sabina lubią tę wiadomość

    hGXkp1.png
‹‹ 7103 7104 7105 7106 7107 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ