35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka_79 wrote:Peppa, trzymaj sie i zrelaksuj ta macice
a tak na poważnie to mocno trzymam kciuki
Ech, mam dziś marny dzień, kumpela właśnie urodziła. To nie tak miało być, razem miałyśmy sie cieszyć noworodkami. Niestety cieszy sie tylko ona. Wiem ze musiał nadejść ten dzień, trochę mnie zaskoczyła bo termin za 2 tyg a do tego urodziła w "moim" terminieaa, życie czasem jest do dupy. Jeszcze mi głupio ze tak podle sie czuje a powinnam sie przecież cieszyć ze jej sie udało
Przykre jest jak sie czyta te wszystkie tragedie
dorbie, Aasiula, gosia7122, kkisia, Natka_79, Arwena, peppapig lubią tę wiadomość
-
Natka_79 wrote:Peppa, trzymaj sie i zrelaksuj ta macice
a tak na poważnie to mocno trzymam kciuki
Ech, mam dziś marny dzień, kumpela właśnie urodziła. To nie tak miało być, razem miałyśmy sie cieszyć noworodkami. Niestety cieszy sie tylko ona. Wiem ze musiał nadejść ten dzień, trochę mnie zaskoczyła bo termin za 2 tyg a do tego urodziła w "moim" terminieaa, życie czasem jest do dupy. Jeszcze mi głupio ze tak podle sie czuje a powinnam sie przecież cieszyć ze jej sie udało
dorbie, kkisia, Natka_79, peppapig lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka_79 wrote:Peppa, trzymaj sie i zrelaksuj ta macice
a tak na poważnie to mocno trzymam kciuki
Ech, mam dziś marny dzień, kumpela właśnie urodziła. To nie tak miało być, razem miałyśmy sie cieszyć noworodkami. Niestety cieszy sie tylko ona. Wiem ze musiał nadejść ten dzień, trochę mnie zaskoczyła bo termin za 2 tyg a do tego urodziła w "moim" terminieaa, życie czasem jest do dupy. Jeszcze mi głupio ze tak podle sie czuje a powinnam sie przecież cieszyć ze jej sie udało
natka
i nic nie powinnaś, normalne, że Ci smutno
jej szcześciem jeszcze się nacieszyszkkisia, Natka_79 lubią tę wiadomość
-
A ja to bym chciała poznać założycielkę tego wątku..nie pamiętam już, czy ona się wycofała, czy zaciążyła - choć jestem tu już dawno....
I czy ona wie, że tak się ten wątek rozwinął - że tu jak lwice walczą niektóre - o prawa, obowiązki i reguły..mamatrojki80, gosia7122, Mango, Heretyczka, anna maria, kkisia, macduska, gretka, Aasiula, MartaDidi, Arwena, SolarPolar, Simba, BISCA, Iwone, megan8, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:A ja to bym chciała poznać założycielkę tego wątku..nie pamiętam już, czy ona się wycofała, czy zaciążyła - choć jestem tu już dawno....
I czy ona wie, że tak się ten wątek rozwinął - że tu jak lwice walczą niektóre - o prawa, obowiązki i reguły..
A.anna maria, gosia7122, kkisia, mamatrojki80, gretka, Aasiula, Arwena, SolarPolar, Simba, BISCA, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:A ja to bym chciała poznać założycielkę tego wątku..nie pamiętam już, czy ona się wycofała, czy zaciążyła - choć jestem tu już dawno....
I czy ona wie, że tak się ten wątek rozwinął - że tu jak lwice walczą niektóre - o prawa, obowiązki i reguły.. -
nadgoniłam...
PEPPA!trzymam kciuki tak bardzo, że opanowałam trzymanie kciuków od nóg.
Natka, ja już też wiem co czujesz, dopadło i mnie. Potrzeba chwili, żeby ochłonąć. Nie martw się- i na nas przyjdzie czas. Ten odpowiedni.
Kapta- rozumiem sens Twojego postu o narzucaniu reguł, ale chyba mi umknęło sedno tej szarpaniny- nie widziałam postów/ wątków Elfika, w związku z tym nie mam się do czego odnieść, choć zakładam, że Elfik chciała dobrze, ale część dziewczyn może być uczulona na pewne tematy.
Poza tym- głodna już jestem na maksa, obiad zaraz wykładam na talerze, jem i wracam do was- byłam dziś na plotach i podniosły mnie nieco na duchu.Natka_79, macduska, gretka, kkisia, Aasiula, BISCA, Mega, peppapig lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka_79 wrote:Dzięki dziewczyny, fajnie ze można na was liczyć.
Trochę sie uspokoiłam, ale w momencie jak dotarła do mnie nowina normalnie wpadłam w panikę.
Natka pozbierasz się po tym szoku, ja mam 3 dzieci, ale w 2007 roku miałam ciąże obumarłą w 19 tyg. (dziecko zmarło jakiś tydzień wcześniej). Co roku w dniu w którym miałam termin pamiętam o tym. Pozbierałam się, było trudno, ale mimo wszystko nie chciałam, aby ta tragedia stała się treścią mojego zycia. Przez pewien czas miałam problem z zaakceptowaniem ciąż wokół mnie i informacji o narodzinach dzieci. Byłam rozżalona i nawet zła, ze mnie to spotkało. Wspieram Cię mocno myślami.Natka_79, macduska, Arwena, Arwena, dorbie, ComeToMeBaby, kicia 123, peppapig lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:Przepraszanie było ironią.. hm, a wydawało się to jasne..
co do 2.
Chyba nie czytasz moich postów
Jestem po jednym poronieniu i zagrożona kolejnym.
"Oczywiście" nie mogę się równać z twoją sytuacją, ale jednak jakieś "doświadczenie" mam.
Dla kogoś kto się z tym zetknął po raz pierwszy poradnik jest dobry. Mojej koleżance nikt nie wspomniał choćby o posiewie nasienia.
Ale skończmy tą dyskusję. Nie zaśmiecajmy wątku. Jeśli czujesz jakaś potrzebę jeszcze pouczania mnie pisz na priv, bo zakładam, że inne kobietki tak jak i ja mogą być tym znudzone..
I Kapta? Dyktat? A idzcie w pizdu.
Dobranoc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 18:03
Reni, Simba, Bozia3 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyanna maria wrote:Mialam naprawde ciezki dzien zmarl kolega mojego syna (27lat)osierocil synka.Musialam zadzwonic do jego rodzicow z kondolencjami,a nie bylo to latwe.Bede musiala sobie walnac jakiegos drina,moze sie troche wyluzuje.
Straszne, ze tacy młodzi ludzie odchodząanna maria, Arwena, dorbie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:A ja to bym chciała poznać założycielkę tego wątku..nie pamiętam już, czy ona się wycofała, czy zaciążyła - choć jestem tu już dawno....
I czy ona wie, że tak się ten wątek rozwinął - że tu jak lwice walczą niektóre - o prawa, obowiązki i reguły..gosia7122, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymacduska wrote:rozkręciłam długopis i nie mogę złożyć z powrotem
jakiś zastój umysłowy mnie ogarnał
help
Ja miałam też dziś jakieś zaćmienie umysłu... zapomniałam pin do karty przy kasie (mam ten sam od 5 lat)...masakramacduska, Aasiula, gosia7122, kkisia, peppapig lubią tę wiadomość
-
mamatrojki80 wrote:Natka pozbierasz się po tym szoku, ja mam 3 dzieci, ale w 2007 roku miałam ciąże obumarłą w 19 tyg. (dziecko zmarło jakiś tydzień wcześniej). Co roku w dniu w którym miałam termin pamiętam o tym. Pozbierałam się, było trudno, ale mimo wszystko nie chciałam, aby ta tragedia stała się treścią mojego zycia. Przez pewien czas miałam problem z zaakceptowaniem ciąż wokół mnie i informacji o narodzinach dzieci. Byłam rozżalona i nawet zła, ze mnie to spotkało. Wspieram Cię mocno myślami.
ComeToMeBaby, BISCA, kkisia, Sabina lubią tę wiadomość
-
Natka_79 wrote:Dziękuje. Chciałabym juz być daleko od tego czasu, jeszcze wczoraj wydawało mi sie ze okrzepłam, inne ciąże mnie nie bolą juz bo mam nadzieje ze to nie koniec, ze jeszcze sie doczekam. Z ciąża kumpeli było mi cieżko bo byłyśmy razem do pewnego czasu, jej ciąża była z problemami a doczekała finału. Ja miajam spokój, do czasu. Najgłupsze jest to ze poczułam dziś ze " ukradła" mi mój termin. Przeraża mnie to, bo przecież nie jest winna tego ze stało sie jak sie stało. No nic, porycze sobie jeszcze, potem naleje coś mocniejszego a jutro wstanę, zaplanuje badania i będę czekać na końcówkę lutego, na kolejna owu.