35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak zrobię. Jeszcze spróbuje poszukać czy nie ma jeszcze kogoś na NFZ, trzech lekarzy na Kędzierzyn to wydaje sie mało. Nie mam na co czekać, młodsza nie będę.kapturnica wrote:Natka wezz sprobuj dostac sie do innego gina na nfz..Nie wiem skad ejstes ale w moim pipidowku jest na nfz kilku lekarzy..Idz z papierami moze ci cos poradzi..Bo zwiecha ejszcze pol roku wydaje mi sie gruba rpzesada...Jej to sie moze i nie spieszy ale wies zjak jest..Bezsensowne czekanie
kapturnica, moremi, Aasiula, ComeToMeBaby, kkisia lubią tę wiadomość
-
A ten ordynatorek może gdzieś przyjmuje?Natka_79 wrote:No niby tak. Ma swoje pacjentki i na NFZ i prywatnie, sporo lasek prowadzi ciąże. Jest dobrze po 40tce, ale nie pracuje w szpitalu, nie jest przy porodach. Mnie ogólnie cieżko sie z nią zgrać, bo ona mówi tak jakby śniadania nie jadła, ciagle mamrocze pod nosem. A z tego co wiem to ta druga ginka jest starsza, teściowa mówi ze ma wiedzę o duzo jej znajomych do niej chodzi. Takze trzeba spróbować-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
mamatrojki80 wrote:A teraz pytanko
ile z Was u wujka googla sprawdziło jak rzeczony J. Piechociński wygląda? :-)ha 
Ja! Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze od 10 lat nie mieszkam w PL, a telewizorni nie ogladam. Czasami slucham wiadomosci, jak chuop oglada, ale nie pacze
Nastepnym razem zinteresuje sie polityka przed wyborami prezydenckimi
Nie lubie..
mamatrojki80, inessa, kapturnica, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:A ten ordynatorek może gdzieś przyjmuje?
Na NFZ nie, prowadzi z synem prywatny gabinet i wszystko byłoby ok, tylko ze go przeremontowali i ceny podskoczyły o 50%. U niego niezależnie czy jest usg czy nie to bierze 150zl. U nas trochę sie sprawa skomplikowała z kasa i do wiosny lepiej uważać z wydatkami. Zaczynam sie łamać i myśle ze dobrze byłoby zrobic usg w okresie owu. Zobaczymy. Wiem jedno, na pomoc tej lek nie mam co liczyć
moremi, kapturnica, malgos741, kkisia lubią tę wiadomość
-
Wpadam na chwilke
wyszlam z pracy "na godzinke" bo mialam wizyte pooperacyjna w szpitalu (10 MIN drogi) Wizyta byla na 10H a weszlam o 11H40
To troche Was poczytalam.
Jezeli chodzi o skroty to u nas FYI i ASAP sa na porzadku dziennym. Wydawalo mi sie ze to takie miedzynarodowe i wszyscy tym operuja ale okazuje sie nie nie wszyscy
Wizyta zaliczona, blizny ok itd i Pani doktor "napisala" dyktafonem list do lekarki, ktora ma mi prowadzic IVF,ze konwalescencja pooperacyjna szybsza i lepsza nie za pierwszy razem i ze aspekt "psychologiczny" na pewno gral w tym duzo role. I kurka, ma racje. Ta sama opercja a zupelnie inaczej "zdrowialam" po pierwsze bo szok byl brutalny. Tym razem znalam ryzyko, przyjelam na klate i bolalo mniej i krocej
Pozatym dla niej ok na IVF w kwietniu. Wizyte zakonczyla slowami : "nastepny razem widzimy sie na USG plodu ;)3 wybaczylam poltoragodzinne spoznienie
mamatrojki80, Aasiula, Natka_79, moremi, paszczakin, inessa, Parka, ComeToMeBaby, macduska, Bozia3, kapturnica, Sabina, Mega, Lucky, Viv78, iwcia77, MartaDidi, malgos741, Zofia8, kkisia lubią tę wiadomość
-
Buaaaa.. Zassalam wlasnie prawie lytra mleka zsiadlego- znalazlam w sklepiej jedyna marke, ktora lubi i nie moglam sie oprzec..
http://emoticoner.com/files/emoticons/onion-head/full-onion-head-emoticon.gif
moj pierwszy dzin bez bulki przebiega o dziwo dosc dobrze.. niestety, kolezanka poczestowala mnie ciastem makowym, no ale to byl taki tyci tyci kawalek.. to sie nie liczy, nie?
moremi, Aasiula, Bozia3, macduska, kapturnica, Mega, iwcia77, malgos741, kkisia lubią tę wiadomość
-
Natka, rozumiem rozterki finansowe i trzymam kciuki za znalezienie "właściwego" lekarza.
Bisca, super wiadomości
Paszcza, ten malutki kawałeczek ciasta to w rzęsy Ci pójdzie i cukier od tego na pewno nie podskoczy
Natka_79, paszczakin, macduska, iwcia77, malgos741, kkisia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
YYYY a co mowiłas o jakims ciescie ja nic takiego tu nie widzepaszczakin wrote:Buaaaa.. Zassalam wlasnie prawie lytra mleka zsiadlego- znalazlam w sklepiej jedyna marke, ktora lubi i nie moglam sie oprzec..
http://emoticoner.com/files/emoticons/onion-head/full-onion-head-emoticon.gif
moj pierwszy dzin bez bulki przebiega o dziwo dosc dobrze.. niestety, kolezanka poczestowala mnie ciastem makowym, no ale to byl taki tyci tyci kawalek.. to sie nie liczy, nie?
,moze to był sen 
Wymazac gumką trzeba takie opowiesci o jakims niby ciescie hyhyhyhy
paszczakin, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
Oby szybko zleciałoNatka_79 wrote:6 marca mam wizytę u drugiej ginki, pierwszy wolny termin
A teraz do garów bo głodna jestem
Natka_79, Sabina, kkisia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
no i chcialam wam powiedziec, ze projekt poszerzania kurtki zaczelam.. Bo dzis rano bylo cholernie zimno. Kupilam zamek identyko jak moj w kurtce, troszke niestety krotszy, ale przezyje.. Jak skoncze projekt, to Wam pokaze..
ComeToMeBaby, macduska, kapturnica, Sabina, moremi, Aasiula, iwcia77, malgos741, kkisia lubią tę wiadomość
-
jeny, te terminy na nfz mnie przerażają.
tylko do pierwszego kontaktu jakoś sie dostać można bez większego problemu. chociaż u mnie często tak jest że w dniu kiedy chcesz i idziesz i tak musisz wejść się zapytać czy cię przyjmie bo ma full ludzi.
to jak potem to się chodzi na nfz w ciąży do gina? skoro takie kolejki są a co ciężarna- ma tyle czekać? ciężarne to chyba przyjmują bez kolejki? tak się łudzę.
-
moja kumpela ciężarna chodziła na NFZ i siedziała godzinami w kolejkach...bo wszystkie ciężarne .....ale to może jest różnie w innych miejscachComeToMeBaby wrote:jeny, te terminy na nfz mnie przerażają.
tylko do pierwszego kontaktu jakoś sie dostać można bez większego problemu. chociaż u mnie często tak jest że w dniu kiedy chcesz i idziesz i tak musisz wejść się zapytać czy cię przyjmie bo ma full ludzi.
to jak potem to się chodzi na nfz w ciąży do gina? skoro takie kolejki są a co ciężarna- ma tyle czekać? ciężarne to chyba przyjmują bez kolejki? tak się łudzę.
Reni, moremi, Aasiula, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
Jak byłam w ciazy to juz mnie rejestrowali na co miesiąc, takze z tym nie ma problemu. Zreszta ja do tej to ostatnio wchodziłam z ulicy, miałam wyniki to nie robili problemu. Najtrudniej to chyba dostać sie pierwszy raz. Teraz to i tak tylko miesiąc czekania, do gina nr 3 mam 4 miesiąceComeToMeBaby wrote:jeny, te terminy na nfz mnie przerażają.
tylko do pierwszego kontaktu jakoś sie dostać można bez większego problemu. chociaż u mnie często tak jest że w dniu kiedy chcesz i idziesz i tak musisz wejść się zapytać czy cię przyjmie bo ma full ludzi.
to jak potem to się chodzi na nfz w ciąży do gina? skoro takie kolejki są a co ciężarna- ma tyle czekać? ciężarne to chyba przyjmują bez kolejki? tak się łudzę.
spróbuje uruchomić teściowa, jej koleżanka przyjaźni sie z tym ginem i jego żona ( swoją droga szły byście do gina przy takiej znajomosci? Mnie byloby dziwnie pic wódkę z kimś kto mi tam grzebie i nie jest moim chłopem
)
Parka, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
To u mojego ordynatora tak jest. Przyjmuje tylko 2 razy w tyg a ciężarne to 75% pacjentek. Czasem sie trafia 2,3 osoby w kolejce a raz mi sie trafiło ze byłam 11. Gin nie zapisuje na godziny. Siedzi do oporu aż wszystkie załatwi.Bozia3 wrote:moja kumpela ciężarna chodziła na NFZ i siedziała godzinami w kolejkach...bo wszystkie ciężarne .....ale to może jest różnie w innych miejscach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 14:43
Bozia3, ComeToMeBaby, kkisia lubią tę wiadomość
-
może jej grzebie inny gin?Natka_79 wrote:spróbuje uruchomić teściowa, jej koleżanka przyjaźni sie z tym ginem i jego żona ( swoją droga szły byście do gina przy takiej znajomosci? Mnie byloby dziwnie pic wódkę z kimś kto mi tam grzebie i nie jest moim chłopem
)
mamatrojki80 lubi tę wiadomość
-
U mnie zas u gina na nfz sa numerki..I jak jestes zapisany na 17,50 to jak przyjdziesz wczesniej to i tak dostanie sie numer odpowiedni do godziny..A lista na dany dzien robiona jest systematycznie..Wiec w miare sprawiedliwie jest ..A ze czasem gin za pozno przyjedzie..hmm ma kawalek drogi to mu czasem mozna wybaczyc


-
nick nieaktualnykapturnica wrote:U mnie zas u gina na nfz sa numerki..I jak jestes zapisany na 17,50 to jak przyjdziesz wczesniej to i tak dostanie sie numer odpowiedni do godziny..A lista na dany dzien robiona jest systematycznie..Wiec w miare sprawiedliwie jest ..A ze czasem gin za pozno przyjedzie..hmm ma kawalek drogi to mu czasem mozna wybaczyc
ja ostatnio na nfz u gina byłam chyba ze 12 lat temu i dałam sobie spokój
można się zarejstrować tylko osobiscie stojąc w kilometrowej kolejce w ciągu 2 godzin ( 8-10) i to dopiero na jakis odległy termin....
to jak sobie policzyłam kosztty dwukrotnego dojazdu (40 km) i dwukrotnego zwalniania się z pracy bo przyjmuje od 8 do 13 to stwierdziłam że mi się nie opłaca
na jedno wychodziło prawie jak poszłam prywatnieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 15:06
Sabina, moremi, mamatrojki80, Aasiula, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość










