35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:Dorbie, w 3-miescie sklepow porzadno-stanikowych jest kilka. Ty masz stanikowa mape:
https://www.google.com/maps/d/viewer?msa=0&mid=zj3BK5gCeS-Q.kCMepZ3ETMpM
a najjlepiej, jesli masz pewnosc co do kupowanego rozmiaru to kupowac przez nez w UK.
Jak bylam ostatnio w GD to kupilam sobie stanika w Lingerii we Wrzeszczu (przy okazji Pusur- pralam go juz nei wiem ile razy, zawsze w pralce i nic mu nie jest, wiec potwarz ze sklepu zdejmuje). Zaplacilam za niego 180 zl. Pozniej kupilam ten sam model tylko jasny na amazonie za 16 funciakow.. http://emoticoner.com/files/emoticons/onion-head/evil-smile-onion-head-emoticon.gif
Ale super! Dzięki. Ja taka niezakupowa jestem. Nie cierpię chodzic po sklepach, ale jak wiem, gdzie mam pójśc to pójdemoremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:no tak.
ja mówię o swoich przekonaniach
ja z welonem nie idę.
chociaż to pierwszy raz. ale w urzędzie. poza tym- już dawno rozdziewiczona jestem hahahahaha
Aasiula, macduska, ComeToMeBaby, moremi, kkisia, Sabina, caffe, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyComeToMeBaby wrote:no tak.
ja mówię o swoich przekonaniach
ja z welonem nie idę.
chociaż to pierwszy raz. ale w urzędzie. poza tym- już dawno rozdziewiczona jestem hahahahaha
Kometa, tu nie chodzi wcale o dziewictwo... nie jestem tak naiwna, żeby myśleć, ze każda z welonem i w bieli to dziewicapoza tym to Twój pierwszy ślub, a ona była rozwódką i dlatego ten welon i biel mi nie pasowały. Ale tak jak u Ciebie to moja osobista opinia, której nie będę modyfikować...
ComeToMeBaby, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyComeToMeBaby wrote:ale nie... tu chodzi o to, że do urzędu...
jakoś urzad wydaje mi się skromniejszy, taki no... urzedowy.
w urzędzie nie ma tego przepychu jak w kościele.
aaale co ja tam wiem
ehehe
Ten przepych podczas ślubów kościelnych to jak dla mnie - gruba przesada.
Treny, kryształy, kilometrowe welony, fraki, orszak z 15 druchen, gołąbki, balony, confetti, skrzypce, limuzyny.....sraty pierdaty
a za parę lat rozwód z powodu byle pierdoły
czasami mam wrażebnie, że ludzie nie zastanawiają się co wogóle mówią podczas przysięgi
Kometa- ja tak ogólnie- broń Boże nie do CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 17:54
ComeToMeBaby, gosia7122, moremi, kkisia, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:
tak, a po zakup takiej sukni szło by się z zaświadczeniem od ginekologa...
kapturnica, ComeToMeBaby, Aasiula, moremi, Sabina, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:
dopisałam jeszcze o tym,ze jestem poganka to welona nie tknę bo mi się zdecydowanie z kościołem kojarzy.iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Kometa
Ale po co sie ograniczacdo urzędu??Jak sie nie myle juz obowiązuje chyba ustawa ,ze można cywilny brac poza urzędem tam gdzie sobie wymarzysz.Oczywisciee sa tamobwarowania ,ze ma to byc miejsce odpowiednie , dostojne itd.
A co do ubioru ?
Jeśli ktos ma za soba nieudane małżeństwo, bardzo często z winy drugiej strony to dlaczego ma zostac pozbawiony przyjemnosci ubrania sie tak jak mu sie marzy?? Bo zostanie obgadany przez pseudo koleżanki??Jak mnie to wkurwia hehIwone, macduska, ComeToMeBaby, gosia7122, Aasiula, moremi, kkisia, Sabina, Mega, Margolcia88 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:
poza tym brac chlopa jak kota w worku? eee, nie...macduska, Aasiula, moremi, kkisia, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:Ten przepych podczas ślubów kościelnych to jak dla mnie - gruba przesada.
Treny, kryształy, kilometrowe welony, fraki, orszak z 15 druchen, gołąbki, balony, confetti, skrzypce, limuzyny.....sraty pierdaty
a za parę lat rozwód z powodu byle pierdoły
czasami mam wrażebnie, że ludzie nie zastanawiają się co wogóle mówią podczas przysięgi
Kometa- ja tak ogólnie- broń Boże nie do Ciebiewiem o czym mówisz.
kiedyś oglądalam taki program, chyba na TLC, o cygańskich weselach w Anglii.... Boże.... tam kicz kicz pogania. Ale mają taki styl. Masakra. I czasem tak patrzę na te nasze śluby i widze, ze się upodabniają do tych cygańskich. Takie mamy społeczeństwo- powoli schodzi na psy poczucie smaku.moremi, iwcia77, SolarPolar lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Tez mysle ze musi byc wcześniej testowanie produktu??Bo potem kto mi uzna reklamacje????
ja testowalam 6 lat i tesciowa mi przy slubie powiedziala, ze teraz to un jest mój i nie wezmie w ramach reklamacji.. no ale ja wiedzialam do biorekapturnica, macduska, MartaDidi, Aasiula, moremi, kkisia, Sabina, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:ja testowalam 6 lat i tesciowa mi przy slubie powiedziala, ze teraz to un jest mój i nie wezmie w ramach reklamacji.. no ale ja wiedzialam do biore
Ps.Moja tesciowa za to powiedziala ,ze strasznie sie cieszy ,ze przestal jej syn byc kawalerem heheheWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 18:01
ComeToMeBaby, Aasiula, moremi, kkisia, Sabina, Arwena, iwcia77, Margolcia88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, wiadomośc od Pepy, że u niej wszystko ok, tylko jest wymordowana przez objawy ciążowe i nie ma siły pisać
paszczakin, mamatrojki80, kapturnica, macduska, ComeToMeBaby, Iwone, gosia7122, Aasiula, moremi, kkisia, Sabina, caffe, Mega, Arwena, Parka, Bozia3, iwcia77, SolarPolar, Zofia8 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Kometa
Ale po co sie ograniczacdo urzędu??Jak sie nie myle juz obowiązuje chyba ustawa ,ze można cywilny brac poza urzędem tam gdzie sobie wymarzysz.Oczywisciee sa tamobwarowania ,ze ma to byc miejsce odpowiednie , dostojne itd.
A co do ubioru ?
Jeśli ktos ma za soba nieudane małżeństwo, bardzo często z winy drugiej strony to dlaczego ma zostac pozbawiony przyjemnosci ubrania sie tak jak mu sie marzy?? Bo zostanie obgadany przez pseudo koleżanki??Jak mnie to wkurwia heh
orientowaliśmy się bo mieliśmy najpierw w planach taki ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem, z molo. i chcieliśmy na tym molo. ale potem obejrzeliśmy zdjęcia ze slubów tam i nam się odechciało. poza tym dużo sobie wołali i ta cena nie była adekwatna do niczego co to sobą prezentowało. znaleźliśmy miejsce jednak u nas w mieście, ładnie nad rzeką, w centrum połozone, nie będziemy kombinować. pojedziemy normalnie do urzędu a potem do restauracji i już. chyba że zaoszczędzimy na czymś to może napiszemy podanie zeby pani urzednik przyjechała nad wodę. kto wie. do tego jeszcze mamy trochę czasu.
Kapta, mi nie o to chodziło. Chodzi mi o to, że właśnie to że się komuś coś marzy ne znaczy że będzie w tym dobrze wyglądać. Jednak trochę samokrytyki nikomu jeszcze nie zaszkodziło.mamatrojki80, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:
Kapta, mi nie o to chodziło. Chodzi mi o to, że właśnie to że się komuś coś marzy ne znaczy że będzie w tym dobrze wyglądać. Jednak trochę samokrytyki nikomu jeszcze nie zaszkodziło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 18:04
Aasiula lubi tę wiadomość