35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
caffe wrote:Bozia, Klaro, a co Ty tak z partyzanta??
A. byl sceptyczny na początku - choć w środku wiem, że marzy o tym....ale ma już kupione duże mieszkanie, które trzeba będzie sprzedać, dobrać kredyt i moje wynając - trochę zamieszania...
W każdym razie - teraz widzę, że on się coraz bardziej wkręca i git..Ja nie naciskałam, po prostu szukałam i mu pokazywałam, a on nie odmawiał i jeździł...
Działki w Krakowie przy lesie - niet. Znaczy jedna jest, ale cena jakiś kosmos - a druga z bardzo wąskim i długim 60m dojazdem własnym - jakaś dziwaczna - choć urokliwa.
Teraz się kręcimy wokół Wieliczki - mamy jedno upatrzone miejsce - rewelacja - na wzgórzu, w lesie, z panoramą na Kraków - 40 arów. ALe cholera ostatni odcinek dojazdu do niej - to utwardzona droga 300 metrów dosyć stromo przez las - nie wiem - czy to na moje nerwy - choć po przejechaniu tego odcinka - dla mnie jak w raju...Zobaczymy...
paszczakin, gretka, kkisia, moremi, caffe, Pusurek, Mega, gosia7122, Sabina, Bursztyn, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Ja się wybieram na Greya. Jestem ciekawa filmu w porównaniu z książką - zawsze jestem tego ciekawa i jak zwykle - książka wygrywa.
Chłam ta książka czy nie chłam - dla mnie nie miało znaczenia. Czytałam ją, bo chciałam poznać mechanizmy SM w seksie...bo na mnie to w ogóle nie działa - ja bym pękła ze śmiechu, jakbym zobaczyła partnera w lateksie z pejczem...Chyba bym mu jaja urwała...
Dlatego myślałam, że może jakaś niedorobiona jednak jestem i nie znam prawdziwych tajników tej metody....
W każdym razie - po książce - to mnie to jeszcze bardziej śmieszy...Ale wierzę - że na niektóre musi działać nieźle - w sumie - to nawet trochę zazdroszczę przeżyc...
film dla niedoświadczonych panienek które nigdy chuja w świetle dziennym nie widziały, facet w lateksie nie jest ani śmieszny ani seksi
ni ryba ni mięso
co za przereklamowany gniotmamatrojki80, Sabina, Bursztyn, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
A ja w ogole zrobilam interes rewelka na amazonie brytyjskim.. Kupilam zestaw toreb taki do wozka- normalnie kosztuja kilkanascie funciakow, a moj wybrany kolor byl za 0.99£. Oczywiscie, wysylka w UK pozostalych 2£, mojego modelu 12£. Zwykly trick, zeby firma na swoje wyszla, a w wyszykiwaniu pokarac sie w najtanszych.
No ale sie zagapili ze zmiana wysylki na kontynent- wszytkie kolory byly po 4 funty.
Takze zakupilam sobie zestaw toreb za 4.99
Sadzilam, ze nie wysla, ze sciemnia cos, ze nie doszlo, ze out of stock, ale wlasnie luby dzwonil, ze dotarla moja paka z amazonuWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 14:21
kkisia, moremi, Reni, Mega, Elfik, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Bozia, a jesz wszytko, czy czegos definytywnie unikasz? czkolada sie w te Twoje slodyczowe bzarstwo wlicza?
moremi, caffe, Reni, Pusurek, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Heretyczka wrote:nie wiem jak w ogóle można takie bzdety oglądać juz o czytaniu nie wspomne
film dla niedoświadczonych panienek które nigdy chuja w świetle dziennym nie widziały, facet w lateksie nie jest ani śmieszny ani seksi
ni ryba ni mięso
co za przereklamowany gniotmoremi, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:to nie jest tak....prawdziwe sadomacho wiąże się z dużym bólem - poprzez ból dochodzi się do orgazmu. Cosik mnie to interesowało - ale prawdziwe zjawisko - i ono istnieje i ma się dobrze - nie ma to nic wspólnego z chujem w świetle czy po ciemku...chodzi o ból - o władzę i takie tam...
czy wiadomo ci że aktorzy na filmach udają emocje?iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Chalupa posprzatana. Teraz trzeba siebie doprowadzic do porzadku.
Boziu, ja uwielbiam Krakow. Ostatnim razem bylismy pare dni w okresie letnim. Z visa a vis prawie sie nie ruszalismy, chyba, zeby zrobic rundke np.na Kazimierz a potem znow Vis a vis.Bozia3, Arwena lubią tę wiadomość
Zofia8
-
Heretyczka wrote:czy wiadomo ci że aktorzy na filmach udają emocje?
pisałam, że czytałam po to książkę - że może coś się dowiem ciekawego i np. w sobie taką żądzę wzbudzę czy odnajdę w ramach eksperymentu...a na film pójdę - bo lubię film porównywać z książką....
Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:no wlicza paszcza....po prostu karmię małego - mam dużo dosyć czasu na spacerach...łażę i choć obiecuję sobie, że nic nie kupię, to wchodzę do sklepu i kupuję - piszinger z masą karmelową - tak z 20 dkg mam na raz po wyjściu ze sklepu..albo czekolada, albo inna cholera....nie tyję - więc sobie luzuję, choć wiem, że marnuję szansę na schudnięcie...karmienie dziecka to dziennie 700 kalorii spalania - same korzyści.
mi Bozia mniej o tycie chodzi, a bardziej o reakcje Kajtka na czeko..Bo to kolejne "nienie" przy karmieniu, ktore sie mnie wielce nie podoba..
moremi, Reni, Bozia3, Mega, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Heretyczka wrote:czy wiadomo ci że aktorzy na filmach udają emocje?
Ewa, a Tobie wiadomo, ze filmy w kinach to rozrywka? Bo wiekszosc ludzi juz w okresie dzieciecym dowiaduje sie, ze jak mysz jebnie krolika mlotkiem, a ten po rozplaszczeniu wstanie, ma sie nijak do rzeczywistosci..moremi, Reni, Bozia3, kapturnica, kkisia, Elfik, Sabina, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:cholercia caffe w ogóle nie mam czasu....łażę na spacery z Kajtolem i z komórki czytam forum. Większosć wolnego czasu zajmuje mi teraz szukanie działki. Najpierw z ogłoszen - potem się umawiamy na oglądanie i tak czas schodzi...
A. byl sceptyczny na początku - choć w środku wiem, że marzy o tym....ale ma już kupione duże mieszkanie, które trzeba będzie sprzedać, dobrać kredyt i moje wynając - trochę zamieszania...
W każdym razie - teraz widzę, że on się coraz bardziej wkręca i git..Ja nie naciskałam, po prostu szukałam i mu pokazywałam, a on nie odmawiał i jeździł...
Działki w Krakowie przy lesie - niet. Znaczy jedna jest, ale cena jakiś kosmos - a druga z bardzo wąskim i długim 60m dojazdem własnym - jakaś dziwaczna - choć urokliwa.
Teraz się kręcimy wokół Wieliczki - mamy jedno upatrzone miejsce - rewelacja - na wzgórzu, w lesie, z panoramą na Kraków - 40 arów. ALe cholera ostatni odcinek dojazdu do niej - to utwardzona droga 300 metrów dosyć stromo przez las - nie wiem - czy to na moje nerwy - choć po przejechaniu tego odcinka - dla mnie jak w raju...Zobaczymy...
Myślę Bozia, ze intuicja i serce Ci podpowiedzą, którą działkę wybrać. Ważne jest, że nie musisz, a chcesz. Bo determinacja nie zawsze prowadzi do dobrych wyborów.Bozia3, Arwena lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:cholercia caffe w ogóle nie mam czasu....łażę na spacery z Kajtolem i z komórki czytam forum. Większosć wolnego czasu zajmuje mi teraz szukanie działki. Najpierw z ogłoszen - potem się umawiamy na oglądanie i tak czas schodzi...
A. byl sceptyczny na początku - choć w środku wiem, że marzy o tym....ale ma już kupione duże mieszkanie, które trzeba będzie sprzedać, dobrać kredyt i moje wynając - trochę zamieszania...
W każdym razie - teraz widzę, że on się coraz bardziej wkręca i git..Ja nie naciskałam, po prostu szukałam i mu pokazywałam, a on nie odmawiał i jeździł...
Działki w Krakowie przy lesie - niet. Znaczy jedna jest, ale cena jakiś kosmos - a druga z bardzo wąskim i długim 60m dojazdem własnym - jakaś dziwaczna - choć urokliwa.
Teraz się kręcimy wokół Wieliczki - mamy jedno upatrzone miejsce - rewelacja - na wzgórzu, w lesie, z panoramą na Kraków - 40 arów. ALe cholera ostatni odcinek dojazdu do niej - to utwardzona droga 300 metrów dosyć stromo przez las - nie wiem - czy to na moje nerwy - choć po przejechaniu tego odcinka - dla mnie jak w raju...Zobaczymy...
Bozia, dla mnie tez brzmi jak raj. Jak droga utwardzona, to czego sie strachac? Gorzej jak w blocie sie zapadasz..
Kupicie se traktorek do odsniezania i bedzie gitmoremi, Bozia3, kkisia, Sabina lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:dobra- zadanie na dziś odrobiłam.
mam noclegi dla naszych gości weselnych. powiem Ci Morka, że by ci sie spodobały- w Marinie, bardzo ładnie, naprzeciwko po drugiej stronie brzegu ślubujemy. No elegancko. Na razie wszystko idzie po naszej myśli.
to mogę iść spokojnie pomyć naczynia a potem zabrać się za obiad.
i muszę się zmusić, żeby dzisiaj iść na pocztę, a taaaaakkkk mi się nie chce...
Niby to żart, ale w pazdzierniku wracaliśmy podchmieleni na jacht i nie wiadomo jak jeden z moich załogantów znalazł się w wodzie. Dwa dni później na zaprzyjaznionym jachcie dziewczyna wylądowała w wodzie. Najwięcej wypadków jest właśnie w porcie.paszczakin, Pusurek, Mega, ComeToMeBaby, kkisia, Sabina, Arwena, malgos741 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Bozia3 wrote:gretka - właśnie - widzę, że jesteś - Ty pisałaś do mnie o pogórzu wielickim....masz jakieś miejsca do polecenia - kupiłaś tam coś?
hmm no ja nie kupilam, ale dostalam od taty- nie wiem czy byloby mnie stac...
ale fakt faktem pogorze fajne, co prawda ja nie mam blisko lasu, ale okolica spokojna jak na tak mala odleglosc od kopalni- a w zimie podchodza sarenki i wiewiorki
(wlasnie przy ustalaniu granic sasiad mowil ze w tym roku bedzie sprzedawal- nie wiem jakie ceny cie interesuja)
caffe, moremi, kkisia, Sabina, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
gretka -
paszczakin wrote:mi Bozia mniej o tycie chodzi, a bardziej o reakcje Kajtka na czeko..
Bo to kolejne "nienie" przy karmieniu, ktore sie mnie wielce nie podoba..
Teraz jem wszystko i nawet do głowy mi nie przyjdzie zastanowić się czy np. czekolada mu zaszkodzi...bo mu teraz nic nie szkodzi....ciągnie te moje biedne cycki - mało mi nie urwie...i jest mega zdrowy i zadowolony...Na samym cycku, w niespełna 5 miesięcy waży prawie 9 kg..
paszczakin, Viv78, caffe, Mega, kkisia, gosia7122, mamatrojki80, Sabina, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:A tak w ogóle Bozia, za to, ze choć trochę, a może nawet więcej niż trochę, przekonałam Cię do działki w lesie, to piszę się do Ciebie na parapetówkę
paszczakin, caffe, kkisia, Sabina, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość