35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Sabina wrote:Ja 180.
A moja córka ma już 117cm i waży 24 kg. Wyglada na dużo starszą niż jest.
Ja wiem, że to jest duperela, ale ale tak mnie wkurwia to gadanie, naprawdę? Tylko 4 latka? A taka duża... Tak, taka jest duża. I przykro mi, że jak ja będzie wystawać gdzie nie stanie
ale to zle tak Sabinka? ja tez zazwyczaj bylam jedna z wyzszych, ale raczej mnie to cieszylo, niz przeszkadzalo.. no chyba, ze jakis chlopak fajny byl nizszy, ale to, to w podstawowce tylko
teraz wylacznie cieszychuop ma 10cm wiecej
kapturnica, Sabina, kkisia, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:ale to zle tak Sabinka? ja tez zazwyczaj bylam jedna z wyzszych, ale raczej mnie to cieszylo, niz przeszkadzalo.. no chyba, ze jakis chlopak fajny byl nizszy, ale to, to w podstawowce tylko
teraz wylacznie cieszychuop ma 10cm wiecej
macduska, malgos741, paszczakin, Sabina, Aasiula, kkisia lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:Może teraz się uda. Nie odzywałam się od wczoraj bo:
Jak wam wiadomo pojechałam na 12 do gina.
Zdjął mi szwy i ... wyjał ten cholerny balonik. Przeżycie bez znieczulenia- bezcenne... Dostałam na wszelki wypadek Biseptol bo gin bał się zakażenia i ewentualnie jeszcze krwotoku.
Zadzwonił do mnie jeszcze zeby zrobić sobie dzisiaj morfologię i mu wysłać.
Po południu jeszcze byliśmy we troje z Pierworodnym u ortodonty, więc jak wróciłam 0 21 do domu to juz mi się niewiele należało.
dzisiaj rano pojechałam na morfologię , sama, we mgle jak mleko- a nadmieniam, że jest to wyprawa ( 40 km w jedną stronę), wstąpiłam do sistry odpocząć i wróciłam około południa.
Jako, że moja mama pojechała do siosry na kilka dni- zrobiłam cokolwiek do jedzenia i padłam dosłownie.
Dziećmi się jakoś trzeba zająć- duze bo duze ale uwagi potrzebują...
Dom coraz bardziej zarasta brudem już nie mam serca mówić mężowi o sprzątaniu bo i tak wieczorem jest zielony ze zmęczenia.
Morfologia wyszła dobra - nie ma leukocytozy, co nie zmienia faktu, że nadal mam zawroty głowy i jak wstaję to " widzę ciemność".
Moze to wina stresu...
macduska lubi tę wiadomość
Zofia8
-
nick nieaktualnyW ogóle to nastała jakaś nowa jakość w usługach medycznych.
Gin do mnie dzwonił rano przypominając o morfologii i zażywaniu Biseptolu.
Wieczorem dopytywał się czy już sa wyniki, a potem wysłał SMSa że nie ma stanu zapalnego, przypomniał o Biseptolu i ,że czeka w piątek...
Mam pojechać do kliniki na załozenie wkładki. Tym sposobem mam w kieszeni dwie stówy bo tyle kosztuje załozenie jej w prywatnym gabinecie.
malgos741, Sabina, kapturnica, SolarPolar, Iwone, kkisia, Zofia8, Mega, moremi, iwcia77, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:dzizus Duska, uwazaj na siebie.. jakby Cie tak za kierownica zmroczylo?
Uważałam- co miałam zrobić- przecież nie mogę wymagać zeby mój mąż co drugi dzien zwalniał się z pracy...
Jak siedzę to tylko serce mi się tłucze, najgorzej przy zmianie pozycji ciała.
Jutro mam znowu wyjazd- z Młodym do okulisty a z Pierworodnym do alergologa....
kapturnica, Iwone, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:ale to zle tak Sabinka? ja tez zazwyczaj bylam jedna z wyzszych, ale raczej mnie to cieszylo, niz przeszkadzalo.. no chyba, ze jakis chlopak fajny byl nizszy, ale to, to w podstawowce tylko
teraz wylacznie cieszychuop ma 10cm wiecej
Mi to przeszkadzało, że jestem wielka. Zawsze od wszystkich wieksza. Od zawsze. Taką miałam nadzieję, że Młoda wystrzeli później lub nie wystrzeli. No ale cóz. Ja wiem, że wzrost nie jest najważniejszy, ale martwię się, że za szybko rośnie. W ciągu roku skoczyła 13cm! 13! Dasz wiarę? Aż się boję, żeby nie miała problemów ze stawami czy osteoporozą. Bo niestety to się zdarza u zbyt szybko rosnących dzieciIwone lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mamatrojki80 wrote:Aasiula wrote:A to ja i moja zabka 11 lat temu
Aasiula, śliczny, zgrabny brzuszek, a mały jaka czuprynka ciemnaSabina, mamatrojki80, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hmm, nie wiem, nigdy by mi nie przyszlo do glowy, zeby komentowac wzrost dziecka- jakby to od Was zalezalo.. Olej buractwo..
Z tym asprektem zdrowotnym to rzeczywiscie gorzej. Nie mam pojecia ile dzieci rosna rocznie, ale jak mowisz, ze tak sie zdarza, to moze mozna to jakos "suplementowac", zeby ewentulane braki wypelnic?
Sabina, kapturnica, Aasiula, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
paszczakin wrote:Hmm, nie wiem, nigdy by mi nie przyszlo do glowy, zeby komentowac wzrost dziecka- jakby to od Was zalezalo.. Olej buractwo..
Z tym asprektem zdrowotnym to rzeczywiscie gorzej. Nie mam pojecia ile dzieci rosna rocznie, ale jak mowisz, ze tak sie zdarza, to moze mozna to jakos "suplementowac", zeby ewentulane braki wypelnic?Aasiula, Sabina, kkisia, paszczakin lubią tę wiadomość