35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Aasiula wrote:Hahaha no wlasnie moje oczy widza cien cienia
Oczywiście witam się.
Macie jakiś dobry sposób na katar u dzieci, bo Natalka ma tak mocny katar że już nie wiem co zrobić żeby jej pomóc. Cały czas próbuję jej czyścić nosek ale to nic nie daje, te glutki są bardzo daleko i nie da rady ich wyciągnąć do końca.macduska, Parka, anna maria, kkisia, Aasiula, gosia7122, caffe, SolarPolar, BISCA, Sabina, moremi, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDorka.1979 wrote:Moje też widziały a następnego dnia już była trochę wyraźniejsza choć nie bardzo wyraźna ale już na zdjęciu można było zauważyć cień cienia.
Oczywiście witam się.
Macie jakiś dobry sposób na katar u dzieci, bo Natalka ma tak mocny katar że już nie wiem co zrobić żeby jej pomóc. Cały czas próbuję jej czyścić nosek ale to nic nie daje, te glutki są bardzo daleko i nie da rady ich wyciągnąć do końca.Dorka.1979, Aasiula, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:moremi najwazniejszy przyrost....życzę CI z całego serca, żeby w poniedziałek był dobry wynik....
Zdaje mi się, że Kapta miała podobny wynik pierwszej bety - coś w okolicach 50....a widzisz, jak teraz pięknie rzyga..macduska, kkisia, Dorka.1979, Aasiula, gosia7122, Sabina, moremi, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Aasiek jesli mialas cien cienia to mozesz se masochizm odstrzelic jak ja..Bo przetrzymalam pinć godzin bez picia i szczania ipoznym popoludniu wysikalam juzladna druga kreche
Jak cien ejst to beta bedzie szybko przyrastac
Aasiula, Sabina, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyola_35 wrote:Opisze Wam, bo pewnie zdjęcia nie będę mogła wkleić. Zaraz zobaczę . Z ciastoliny zaczęła robić jedzenie i roznosić nam po pokojach jak jeszcze spaliśmy o 6 rano, dostawę frytek i hamburgerów dostawałam co 2 minuty o 6 arno, az zamknęłam się na klucz żeby trochę jeszcze pospać. Oczywiście ciastolina została rozdeptana wszędzie Na biurku jest po prostu wszystko . Koń na biegunach został ubrany w sukienki , które były poprasowane w szafie i jego ogon był u fryzjera -zapieła tam mnóstwo spinek i gumek. Oczywiście żarcie gotowała tez na swojej kuchence to wywaliła całe pudełko ze swoimi naczyniami do kuchni. Poczta poczła tez w ruch , dowody wpaty, znaczki i kartki są we wszystkich pokojach-listonosz roznosił
A do tego drobne lego próbowała składać , teraz trzeba szukać pod łóżkiem części żeby nie wciągnąć odkurzaczem. I to wszystko przez niecałe 3 godziny. Robotna to ona jest!
Współczuję sprzątania, u mnie ze względu na 2 koty i duzego psa jest pelno klakow, mozna sprzatac non stop
anna maria, Iwone, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki!
Chyba mnie ominęły czyjeś 2 kreski. Morka? Dobrze czytam? Wywrozyla sobie zartem kilka dni temu? Nie mogę znaleźć posta. Może mi dacie linka?
A u mnie bez zmian, Zabukowalam sobie łóżko szpitalne na środę na cytotec, Podobno bez może trwac do 2 mcychyba bym zwariowala z taką świadomością
Sabina, moremi, malgos741, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydorbie wrote:Cześć dziewczynki!
Chyba mnie ominęły czyjeś 2 kreski. Morka? Dobrze czytam? Wywrozyla sobie zartem kilka dni temu? Nie mogę znaleźć posta. Może mi dacie linka?
A u mnie bez zmian, Zabukowalam sobie łóżko szpitalne na środę na cytotec, Podobno bez może trwac do 2 mcychyba bym zwariowala z taką świadomością
Współczuję szczerze. Łyżeczkowanie to nic przyjemnego. -
nick nieaktualnymacduska wrote:Współczuję szczerze. Łyżeczkowanie to nic przyjemnego.
macduska, peppapig, gosia7122, ComeToMeBaby, kkisia, Sabina, moremi, malgos741, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny