35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:tonie tak ze jajka widzial patrzcie tutaj jak w 17tym tygodniu wygladaja podobnie narzady meskie i żenskie.Łatwo sie pomylic
https://www.google.pl/search?q=17+tydzień+ciąży+usg&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=hxz2VPO2O4G2UYOZgLgJ&ved=0CCAQsAQ&biw=1366&bih=631#tbm=isch&q=17+tydzie%C5%84+ci%C4%85%C5%BCy+usg+p%C5%82e%C4%87&revid=561689953&imgdii=_&imgrc=ADEXw7kgqs0FHM%253A%3BsM1BQehvyYfRZM%3Bhttp%253A%252F%252F40tygodni.pl%252Fphotos%252Fquestions%252F5d4a89ed7098720392315541695f9bb5.png%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.maluchy.pl%252Fforum%252Flofiversion%252Findex.php%252Ft96604-1500.html%3B324%3B213
zobaczę sobie w domu, bo w komórce ciężko mi skopiować linkWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 16:28
-
dorbie wrote:Ale nie mówiłaś im o ciąży? Bo ja nic w Olsztynie nie mówiłam
Wieczorem napiszę.dorbie lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
dorbie wrote:Podobno zgrubienia jakies są, tak?
dorbie, Aasiula, moremi, MartaDidi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
peppapig wrote:Natka nie smutaj
trudne to wiem, ja cały czas myślałam o moim Franku z żalem,to dopiero 12 tydzień był. Teraz nie mogę się ucieszyć bo po ludzku się boję.. ale minął żal do Boga,do świata.. będzie dobrze
u Ciebie u mnie u ineski u Aasiuli ...i tak by wyliczać
u nas wszystkich...
Twoja ciaza daje mi nadzieje ze jeszcze sie udakapturnica, Zofia8, dorbie, Aasiula, kkisia, Mango, anna maria, macduska, malgos741, peppapig, moremi, BISCA lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:jak kiedyś nawalona sobie dugi upchnęłam
myślę sobie qrwa chyba się @ kończy, bo jakoś sucho
rano patrzę mam dwa sznurki
paczę i nie wierzę
hahahahahaha Reni....
masz Miszcza
malgos741, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dorbie, oby juz bylo po wszystkim
Mega, jak Twoje dzisiejsze sprawy? Bo my tu myslimy....
Pisalyscie wczoraj o reakcjach mam na ciaze i staraniach. Chcialam sie do tego odniesc, bo moja mama jeszcze dwa lata temu powtwrzala mi, jak to marzy o kolejnym wnuku. A ze dwa, trzy miesiace temu przygladala mi sie dziwnie i zapytala, czy ja w ciazy nie jestem, jak powiedzialam, ze nie, to stwierdzila, ze cale szczescie ze nie, bo teraz to by sie bardzo martwila. No nie powiem, zabolalo
I jeszcze o tamponach: ostatnie wakacje, zagranica, zakrapiana impreza, budze sie rano i ide zmienic, i szukam, grzebie i .... K...a nie ma?! Jak to, nic nie pamietam z poprzedniego wieczoru, wyjelam, czy nie wyjelam, a jak wyjelam jeden to czemu nie wlozylam nowego? A moze jest ale tak gleboko ze sznureczka nie moge siegnac? Pol dnia, na kacu spedzilam na przemian w kiblu i pod prysznicem grzebiac na rozne sposoby. No i nie bylo, no raczej, ale niepewnosc dluuugo mnie trzymala. Nigdy wiecej takich przezyc....swoja droga piczkins po 2 porodach to taki pojemny jestinessa, Aasiula, macduska, Mango, anna maria, ComeToMeBaby, kkisia, Sabina, Mega, SolarPolar, moremi, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość
-
gretka wrote:to licze na relacje ze spotkania z ichniejszym diabetologiem, ja jutro ide do domowego i ma mnie wysłac własniie do diabetologa- a ja sobie zrobilam rozeznanie- i uwaga1 na 2 kantony jest 6 a ntowaqnia mają raczej kiepskie ( w ocenach na 5 gwiazdek 1 ma 3 reszta 2)obawiam sie ze beda to pieniądze wyrzucone w błoto....
Grecia, ja u diabetologa juz bylam, nawet sobie calkiem rozsadanie pogadalismy.. najpierw gadal ze mna, delikatnie mowiac, lekko protekcjonalnie, ale jak zobaczyl, ze wiem, o czym on mowi to calkiem rozsadna rozmowa sie wywiazala.. Wyszlo z tego, ze ta cukrzyca ciazowa to takie lotto- gowno mi dalo to, ze nie jem cukru. Ale juz to, ze go nie jem sprawia, ze nie szkodze dziecku i praktycznie rzecz biorac nie ma na mnie ona wplywu.
W piatek mam tylko babke od czernej roboty- ma mi dac glukometr, zrobic papierologie i ustawic na diete (na to czekam z ciekawoscia). Bo tak jak mowilam- teorie mam opanowana, ale co ona mi za sniadania zaproponuje to bardzo mnie ciekawi. Nie znalazlam tu ani jednego porzadnego chleba w sklepach..
A zapytalam go tez o laktoze, bo tego to ja zasysam wiele- powiedzial, ze kazdy organizm reaguje indywidualnie i zeby sobie sprawdzic kilka produktow mlecznych w izolacji od wegli. Jak mi wyjdzie, ze cukier mleczny mi szkodzi, to se w leb strzele, bo tak jak cukier zwykly moglby dla mnie nie istniec, to bez serow, twarogow, kefirow itp zycia sobie nie wyobrazam..gretka, kapturnica, anna maria, kkisia, Sabina, moremi lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Aaaa to cycki już mi urosły. Te nowe cyckonosze są przyciasnawe. Ale mam nadziej, że dopóki brzucha nie wypchnie, to mi starczą. Bo na rejsie nie zamierzam mówić, że w ciąży jestem.
Paszczak, to inny level "jeszcze nie wiedzą"
hehe, zakup sobie bezalko piwo i sciemniaj, ze pijesz..
albo, ze antybiotyk..
albo, ze post jest i takie masz postanowienieanna maria, ComeToMeBaby, Sabina, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Kapta, odwaga nie ma tu nic do rzeczy.
Lezałam już dwa razy plackiem, a raz dowiedziałam się o ciąży właśnie na rejsie. Po prostu nie będę reorganizować całego zycia tylko dlatego, ze dwie kreski zobaczyłam. Zdaję się na naturę. Poza tym nie będę tam nic dzwigać, ciągać, szarpać, popychać.
Poza tym to dwa tygodnie. Moje kolezanki przez całą ciążę pływały. Daleko nie trzeba patrzeć - Paszcza wiele razy samolotem latała.
Nie róbcie mi tego. Tym razem nie chcę się dać zwariować.
ja moremi na dodatem po transferze kartofla mialam gosci przez tydzien, ktorzy nic o procedurze nie wiedzieli.. pilam te swoje bezalkoholowe sikowe piwa, jezdzialm na wycieczki, serwowalam obiady i herbaty non stop i jakos sie utrzymalo.. I pracowalam, latajac po gorach na dworzec. Niektore dziewczyny na watku IVF prawie lewitowaly, zeby brzuchem nie poruszyc, jechaly na pigulach na uspokojenie, zeby sie nie skurczyc, nie uzywaly kosmetykow, zeby zarodka nie "odstarszyc" i ciaze sie nie utrzymywaly.. nie ma reguly, dobrze, ze planujesz zyc normalnie.. Byle ciezkich rzeczy nie nosic i tyle..Sabina, moremi lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Morek nie zamierzałam to pisząc Cie straszyc .Broń Boże. Myślałam,że musisz tam jakieś ciężkie fizycznie czynności wykonywac .Ale skoro tak jak piszesz nie jest to ciężkie zajęcie to inna sprawa.Ale mimo wszytsko chuchaj trochu na siebie ...
i kto to mowi, ta co snieg szuflawala po tescie..anna maria, Sabina, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo chyba dziś mi się ten nowy cykl zacznie
Delikatniusio coś sie zaczyna. Zaraz druga porcja tebletek.
Jaki fajny ksiądz przyszedł do mnieanna maria, macduska, Zofia8, peppapig, malgos741, Arwena, Sabina, Mega, moremi, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość
-
sciema na antybiotyk zawsze dziala ,tez tak mowilam jak nie chcialam zeby ktos wiedzial:-)paszczakin wrote:hehe, zakup sobie bezalko piwo i sciemniaj, ze pijesz..
albo, ze antybiotyk..
albo, ze post jest i takie masz postanowieniepaszczakin, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość