35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
macduska wrote:Pewnie pojadę z Młodym do lekarza. Gorączka mu rośnie. Gardło boli, uszy bolą, węzły powiększone. Wygląda mi to na początki anginy.
Sabina, macduska, kapturnica, Aasiula, kkisia, anna maria lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
mamatrojki80 wrote:W podlewaniu tkwi tajemnica, woda powinna być przefiltrowana i odstana, w temp. pokojowej oczywiście, podlewać regularnie czeba
a co do storczyków to poczytałam, ze one nie lubią zimnej wody i zawsze wsadzam je pod prysznic z letnią wodą. tu akurat nie stosuję zasady: przegotowana, odstana, tylko jadę prosto z prysznica. ale cieplejszą taką. zraszam go przez dłuższą chwilę i zostawiam na jakieś 15 min- 30 min. -
mamatrojki80 wrote:nO CO tY... worek pokutny powinna włożyć, żeby nikomu humoru nie psuć
macduska, ComeToMeBaby, moremi, anna maria lubią tę wiadomość
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
macduska wrote:Pewnie pojadę z Młodym do lekarza. Gorączka mu rośnie. Gardło boli, uszy bolą, węzły powiększone. Wygląda mi to na początki anginy.
no to leć.
zdrówka życzęmacduska lubi tę wiadomość
-
mamatrojki80 wrote:Ze swoimi rób co chcesz
kłamiom te książki o storczykach jednym słowem
ja kocham mojego storczyka i nie chcę go stracić
tylko on mi tak pięknie rośnie...
inne kwiaty jakoś tam egzystują. ale szału nie ma -
nick nieaktualny
-
moremi wrote:Dokładnie. Za to dziwi mnie, gdy ktoś pisze np. "Wczoraj umarl mój ojciec" (autentyk), czy "Wymiotuje cały dzień" (też autentyk).
Sabina, kapturnica, ComeToMeBaby, kkisia, moremi, anna maria, Mega, BISCA lubią tę wiadomość
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
nick nieaktualnyComeToMeBaby wrote:hmm.... no to teraz nie wiem co robić
ja kocham mojego storczyka i nie chcę go stracić
tylko on mi tak pięknie rośnie...
inne kwiaty jakoś tam egzystują. ale szału nie ma
Nie wiem... może z nim pogadaj, może jakaś łagodna perswazja podziała
ComeToMeBaby, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
macduska wrote:Ja tez daję kranówę i jeszcze podlewam fanaberyjnie. Kwitną jak gupie.
A juz u mojej tesciowej rósł storczyk w zwyklej doniczce posadzony w zwykłej ziemi z drewutni. Podlewany kranówą do doniczki.
Miał 11 pędów a kwiatów 79 tak siedemdziesiąt dziewięć. Specjalnie liczłam.
ło matko...
natura jest przewrotna jednak
a właśnie- takie storczyki to się przesadza do większych doniczek? bo czytałam, że im jest im ciaśniej tym lepiej. bo na moje oko to mojemu jest już ciasno. i chyba trzeba by mu wymieniać co jakiś czas wymieniać podłoże? ja mam drewienka. odkąd go dostałam to mu tam nic nie ruszałam.
p.s. "podlewam fanaberyjnie" - hahahaa muszę to zapamiętać. ja też tak czasem mam.moremi, Mega, macduska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dorka.1979 wrote:Ale ja nie mam jej za złe że to pokazuje, jak żyje itp. Tylko qźwa jestem zła że jej pozazdrościłam w pewnym momencie, może źle to wyraziłam, bo nigdy nikomu nie zazdrościłam, wręcz się cieszyłam że chociaż komuś się powodzi a tu chwila zazdrości się pojawiła.
każdego czasem trafia taka refleksja, nie przejmuj się.ania.g, kkisia, moremi, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
-
Ja któregoś dnia otwieram drzwi do domu a tam stoi sporych rozmiarów drzewko cytrusowe. Ojciec je wstawił bo mu coś w poprzednim miejscu nie pasowało. Oczywiście dostało od razu imię Cytryndor ( to z pogrzanej bajki "Pora na przygodę") Niestety Cytryndor na dwa paskudne pasożyty, tarcznika i wełnowca. Zaczęłam walkę z tym świństwem i oby się udało.
Sabina, mamatrojki80, Aasiula, ComeToMeBaby, kkisia, moremi, anna maria, macduska, megan8 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Cześć z wieczora
Storczyki moje ulubione kwiaty mam w domu iCh pelno
I kwitna jak szalone ale zauwazylam jedna istotna rzecz one kochaja parapety
Kupilam rolkijutro bede szalec
Wacia zdrowka dla mlodegoSabina, ania.g, mamatrojki80, ComeToMeBaby, kkisia, moremi, anna maria, Mega, macduska, malgos741 lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:Ja któregoś dnia otwieram drzwi do domu a tam stoi sporych rozmiarów drzewko cytrusowe. Ojciec je wstawił bo mu coś w poprzednim miejscu nie pasowało. Oczywiście dostało od razu imię Cytryndor ( to z pogrzanej bajki "Pora na przygodę") Niestety Cytryndor na dwa paskudne pasożyty, tarcznika i wełnowca. Zaczęłam walkę z tym świństwem i oby się udało.
ania.g, Aasiula lubią tę wiadomość