35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
to nie zawsze jest takie super....bo jak ci chłop skacze z dachów - to się troszkę można denerwować - prawda? Lepiej juz ten kocyk w lesie...peppapig wrote:Czytam co ci wasi wprawiają!?
Deski,jachty,skoki z wieżowców! To ją się idę schować..to my spacer do lasu,ekstremalnie rower!
No i kocyk
( no czasem sex na kocyku) hehe szczerze to zazdroszczę
o właśnie - las i grzyby - ale to wspólna pasja
peppapig, Aasiula, stara.krycha, iwcia77, kkisia, Arwena lubią tę wiadomość
-
Moj był kiedys bardzo wysportowany, za młodu trenował chód sportowy, biegał, grał w piłkę. Do czerwca raz w tygodniu grali z kolegami w piłkę, od września mieli zacząć ale nie moga zebrać ekipy....
peppapig, Bozia3, Aasiula, iwcia77, kkisia, Arwena lubią tę wiadomość
"I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik
-
nick nieaktualnyZofia8 wrote:Oj Polar, nastroj dzisiaj masz ....
Podobno to kobiety sa zmienne a ja mam wrazenie, ze burze hormonalna to ma Moj M a nie ja
Mój się wziął dziś do roboty, meble ogrodowe impregnuje, trawkę mi skosił ta w ogrodzie inne tematy też ogarnia
Miłego weekendu kobietki
peppapig, Bozia3, Krakonka, Zofia8, ComeToMeBaby, Aasiula, Dziobak, Mega, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
Ja też powinnam sprzątać teraz - a siedzę w pidżamie na ovu....ech...srał pies te porządki. Za godzinę śmigam ze starszym synem na mecz hokeja....nie cierpię tego, ale robie to dla niego...niestety te dwie godziny na meczu idą na zmarnowanie - bo chciałam zabrać książkę - ale zapowiedział mi, żebym mu nie robiła siary....
Margolcia88, gretka, peppapig, ComeToMeBaby, Aasiula, SolarPolar, Mega, malgos741, iwcia77, kkisia, Arwena lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Dobrze-młody totalnie mnie zlasowal. Dziś 10 dni, a mieliśmy 1 trudna noc i 1 trudny dzień, że nie chciał spać. To chyba nie dużo..
Luby natomiast boi się nadal obsługi dziecia. Mam wszysko kupione, posprzatane , podane, przyniesione, ew. go ponosi trochę, zeby usnal, ale czynności typowo obsługowych się nie podejmuje.
Przekonaj go łagodnie, bo potem sam na spacer nie wyjdzie, ani Ty nie będziesz mogła jechać, bo pieluchy i karmienie jest dłuuugo. Oswajaj.
Mój się dał (a to sukces na skalę światową) to Twój tez da radę
Ja udawałam, że mnie boli po cc i nie mogę wykąpać Okazało się, że tata nie złamie dziecka, choć miałam obawy, że je upuści, bo tak mu się ręce trzesły Był mokry ze zdenerwowania i zaraz poszedł spać
Ale teraz 90% czynności pielęgnacyjnych to on
Bozia3, Zofia8, ComeToMeBaby, Dziobak, Mega, iwcia77, paszczakin, kkisia, Arwena lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
nick nieaktualny
-
paszcza - dobrze, że masz wszystko w domu zrobione - a z opieką oswajaj go powoli. Tak jak pisze krakonka - małymi krokami i "nie specjalnie" - typu podaj mi go, bo cięzko mi wstać, albo nakarm go, bo coś mnie teraz boli, pomoz ubrać po kąpieli itp....pomału ogarnie wszystko...
Krakonka, peppapig, Mega, iwcia77, paszczakin, kkisia, Arwena lubią tę wiadomość
-
chruszczow wrote:O, Krakonka, a co w tym przepisie je?
ja też unikam węglowodanów
Ziarna, pestki, płatki owsiane, nasionka i woda. Są węglowodany i tłuszcze, ale nie ma białej mąki. Żadnej mąki.
Jeszcze dzisiaj w drugim rzucie robię pieczywo chrupkie. Też Wam powiem, jak wyszło. Jadę prawie na tydzień na wieś, to sobie zapasy robię
Margolcia88, Zofia8, chruszczow, kkisia, gretka lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
A ja zapowiedziałam, że jak już w końcu pójdziemy do ślubu ( bo jesteśmy ze sobą 15 lat i jeszcze o tym nie myślimy) to pójdę w czarnej sukni. I powiedziałam im żeby się nikt nie zdziwił jak tak zrobięSolarPolar wrote:Apeluje do Forumowej Margaret Thatcher, ktorej wiadomo ze opinia jest najbardziej najbardsza ale to nie ty idziesz do slubu tylko kometa i to ona sobie wymyslila dodatki i ja ja wspieram bo to fajny pomysl. Na weselach polskich bylam dawno temu i wiem ze nie widzialam ladnej panny mlodej ale wszystkie w czystej bieli - pomijajac fakt ze zarezerwowana dla dziewic. . Ale to byly ciezsze czasy. Teraz jest pelna dowolnosc i niech kometa szaleje z kolorami.
peppapig, Margolcia88, Bozia3, Zofia8, ComeToMeBaby, Aasiula, SolarPolar, Mega, iwcia77, kkisia, megan8, gretka, Arwena lubią tę wiadomość
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg -
nick nieaktualnyMy długo mieszkaliśmy w blokowcu,jak dzieci były małe przenieśliśmy się do domu. Budowaliśmy go od ślubu,na początku nie ogarniałam. Dzieci,psy,koty,ogródek...
Teraz mój większość robi tak mu się spodobało a mamy trochę roboty,ok 40 arów ogrodu i trawy. Nie wrocilabym się do tego betonu. Tu mam sarny za oknem.
Święty spokój,ognisko na kolację :-)tzn chleb i kiełbasa z ogniska
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2015, 11:12
Margolcia88, Bozia3, Zofia8, ComeToMeBaby, Aasiula, SolarPolar, kapturnica, Mega, iwcia77, kkisia, Dorka.1979, caffe, megan8, gretka, Arwena lubią tę wiadomość
-
mamatrojki80 wrote:Mój się wziął dziś do roboty, meble ogrodowe impregnuje, trawkę mi skosił ta w ogrodzie inne tematy też ogarnia
Miłego weekendu kobietki
A brata nie ma? Bo teraz w sumie o rozwód łatwo...
chruszczow, Mega lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
Masz racje. Wzielam sobie wolny czwartek i poniedzialek i wtorek ( a pomiedzy 1 -3 maja)- ogarne wtedy. Myslalam ze w weekend cos razem porobimy - pomalujemy romantycznie plot a tu nic sie nie dzieje. Jedzie na wystawe psow.Bozia3 wrote:tia..a za tydzień złapiesz za szmatę i będziesz zasuwać po całym domu Teraz masz bunta..ale to minie..
Bozia3, Krakonka, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a czemu tak? podoba CI się taka kiecka - czy to jakiś rodzaj żałoby?Dorka.1979 wrote:A ja zapowiedziałam, że jak już w końcu pójdziemy do ślubu ( bo jesteśmy ze sobą 15 lat i jeszcze o tym nie myślimy) to pójdę w czarnej sukni. I powiedziałam im żeby się nikt nie zdziwił jak tak zrobię
Dorka.1979 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry,
Opiamietajcie sie, to weekend a wy tluczecie te strony jakbyscie do 10000 chcialy dzisiaj
Co to ja tam chcialam : Kkisia, super ze kot sie znalazl. Ulga
Zdrowka dla chorych
Polar, widze masz wkurwa. Jak bedziesz chciala z domu uciec to wpadnij do mnie, Sabina juz u mnie mieszka uchlejemybsie we 3
Odnosnie pasji chuopow, mojego jest ocean, podroze, restauracje . A jezeli chodzi o prace domowe to nie mozna powiedziec ze on mi pomaga tylko ja jemu hihihi. Przede wszystkim dla tego, ze on pracuje n rozne zmiany i jest czesto w domu. Co prawda, wg mnie nie umie sprzatac ale nie bede prowokowac mowiac mu o tym bo jak on przestanie to nikt nie bedzie.
Ide realizowac pierwszy punkt mojego weekendowego programu : wrzucic kure na rosol
Bozia3, mamatrojki80, stara.krycha, ComeToMeBaby, Aasiula, SolarPolar, Dziobak, Mega, iwcia77, kkisia, caffe, gretka, Arwena lubią tę wiadomość
-
no właśnie ja do tego zmierzam..ale nie jest łatwo.....tyle działek już oglądneliśmy - chyba ze 30...albo za drogo, albo kicha....wybraliśmy w końcu jedną - nieopodal lasu - około 150 m. - nie idealnie, bo nie w lesie, ale blisko....i się właściciele wycofali....mają się zastanowić do poniedziałku - ale pewnie już po ptokach i szukanie na nowo....peppapig wrote:My długo mieszkaliśmy w blokowcu,jak dzieci były małe przenieśliśmy się do domu. Budowaliśmy go od ślubu,na początku nie ogarniałam. Dzieci,psy,koty,ogródek...
Teraz mój większość robi tak mu się spodobało a mamy trochę roboty,ok 40 arów ogrodu i trawy. Nie wrocilabym się do tego betonu. Tu mam sarny za oknem.
Święty spokój,ognisko na kolację :-)tzn chleb i kiełbasa z ogniska
peppapig, Mega lubią tę wiadomość
-
Margolcia88 wrote:Dzień dobry.
Ale gorąco. To już chyba lato
Też nie mam ochoty na sprzątanie...
A ja chętnie bym posprzątała, ale muszę pracować Pogoda piękna, mam ochotę posegregować papiery, albo poukladac ciuchy w garderobie. Ale pozwalam sobie tylko na pranie w przerwach
Bozia3 lubi tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
Bozia3 wrote:to nie zawsze jest takie super....bo jak ci chłop skacze z dachów - to się troszkę można denerwować - prawda? Lepiej juz ten kocyk w lesie...
o właśnie - las i grzyby - ale to wspólna pasja
No ja nie zazdroszcze. Maraton ok ale skoki to duzy powod do nerwow. Mojemu sie marzy fruwanie i to nie jest po mojej mysli.Oj nie
Bozia3, BISCA lubią tę wiadomość
Zofia8
-
SolarPolar wrote:Masz racje. Wzielam sobie wolny czwartek i poniedzialek i wtorek ( a pomiedzy 1 -3 maja)- ogarne wtedy. Myslalam ze w weekend cos razem porobimy - pomalujemy romantycznie plot a tu nic sie nie dzieje. Jedzie na wystawe psow.
A nie chesz z Nim pojechac?
Zofia8
-
SolarPolar wrote:Masz racje. Wzielam sobie wolny czwartek i poniedzialek i wtorek ( a pomiedzy 1 -3 maja)- ogarne wtedy. Myslalam ze w weekend cos razem porobimy - pomalujemy romantycznie plot a tu nic sie nie dzieje. Jedzie na wystawe psow.
Wiesz, ja też często "myślałam, że razem...", a potem jestem rozczarowana i zła. Staram się też od czasu do czasu MÓWIĆ. Jest lepiej Ale to trudny proces, bo zdecydowanie wolę mieć wizję i czekać, aż on się domyśli i ją spełni
To dlatego, że jak zaplanuję i wyraźnie powiem, czyli po prostu rozkażę, to już nie jest tak romantycznie
Ale u mnie nie ma innej opcji, bo sama se wybrałam faceta, który nie działa bez brutalnej motywacji. Niechby tylko spróbował...
chruszczow, stara.krycha, SolarPolar, gretka lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013
