35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
BISCA wrote:Dzien dobry,
Opiamietajcie sie, to weekend a wy tluczecie te strony jakbyscie do 10000 chcialy dzisiaj
Co to ja tam chcialam : Kkisia, super ze kot sie znalazl. Ulga
Zdrowka dla chorych
Polar, widze masz wkurwa. Jak bedziesz chciala z domu uciec to wpadnij do mnie, Sabina juz u mnie mieszka
uchlejemybsie we 3 
Odnosnie pasji chuopow, mojego jest ocean, podroze, restauracje
. A jezeli chodzi o prace domowe to nie mozna powiedziec ze on mi pomaga tylko ja jemu hihihi. Przede wszystkim dla tego, ze on pracuje n rozne zmiany i jest czesto w domu. Co prawda, wg mnie nie umie sprzatac ale nie bede prowokowac mowiac mu o tym bo jak on przestanie to nikt nie bedzie.
Ide realizowac pierwszy punkt mojego weekendowego programu : wrzucic kure na rosol
Zelazna zasada glosi: Nigdy nie mow facetowi, ze cos zle robi . Wydaje mi sie, ze cos w tym jest
mamatrojki80, Krakonka, ComeToMeBaby, stara.krycha, BISCA, kkisia lubią tę wiadomość
Zofia8
-
nick nieaktualnyO, ja też bym z chęcią poprała. Prać lubię.Krakonka wrote:A ja chętnie bym posprzątała, ale muszę pracować
Pogoda piękna, mam ochotę posegregować papiery, albo poukladac ciuchy w garderobie. Ale pozwalam sobie tylko na pranie w przerwach 
ja tym porannym gorącem się zmęczyłam, wróciłam do domu i nie mam już na nic siły.
Reni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoj kiedyś 3 godziny sprzątał w kuchni, zmywał, szorował podłogę, szafki. I taki mi wsyzstko poprzestawiał,ze nie wiedziałam , gdzie co jestZofia8 wrote:Zelazna zasada glosi: Nigdy nie mow facetowi, ze cos zle robi . Wydaje mi sie, ze cos w tym jest

totalny nieład. Ale nic nie powiedziałam
Zofia8, Krakonka, ComeToMeBaby, peppapig, BISCA, chruszczow, kkisia lubią tę wiadomość
-
Zofia8 wrote:No ja nie zazdroszcze. Maraton ok ale skoki to duzy powod do nerwow. Mojemu sie marzy fruwanie i to nie jest po mojej mysli.Oj nie

Ja mojemu pozwalam pomarzyć o fruwaniu, a co mu marzeń będę żałować
Zofia8, Bozia3, Aasiula, BISCA, peppapig, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
Krakonka wrote:Wiesz, ja też często "myślałam, że razem...", a potem jestem rozczarowana i zła. Staram się też od czasu do czasu MÓWIĆ. Jest lepiej
Ale to trudny proces, bo zdecydowanie wolę mieć wizję i czekać, aż on się domyśli i ją spełni 
To dlatego, że jak zaplanuję i wyraźnie powiem, czyli po prostu rozkażę, to już nie jest tak romantycznie
Ale u mnie nie ma innej opcji, bo sama se wybrałam faceta, który nie działa bez brutalnej motywacji. Niechby tylko spróbował...
Nie znam faceta, ktory sie "domysla". No moze na etapie zdobywania, to nawet wyprzedza Twoje mysli ale potem to juz inna bajka.
Krakonka, stara.krycha, SolarPolar, peppapig, chruszczow, gretka lubią tę wiadomość
Zofia8
-
Zofia8 wrote:Nie znam faceta, ktory sie "domysla". No moze na etapie zdobywania, to nawet wyprzedza Twoje mysli ale potem to juz inna bajka.
Potem bateria na myślenie mu się wyładowuje?
Albo wyłącza zbyt energożerną funkcję w mózgu. No czysta ekologia ;P
stara.krycha, Zofia8, SolarPolar, BISCA, kkisia, gretka lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
nick nieaktualnyO sprzataniu widze bylo. Jak ja sie ciesze, ze mieszkam w smiesznym m2, gdyby to byl duzy dom, jeszcze bym sie pierdolila z szmata!
A tak, juz po wszystkim, szlafroczek i oczekiwanie na meza...
SolarPolar, peppapig, BISCA, iwcia77, chruszczow, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
gdyby to był duży dom, to zapewne stać by CIę było na Panią do sprzątania....i nie pierdoliłabyś się ze szmatą nawet na 10 metrach...stara.krycha wrote:O sprzataniu widze bylo. Jak ja sie ciesze, ze mieszkam w smiesznym m2, gdyby to byl duzy dom, jeszcze bym sie pierdolila z szmata!
A tak, juz po wszystkim, szlafroczek i oczekiwanie na meza...
stara.krycha, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Mebelki ja impregnuje, kwiatki ja przesadzam i podlewam , ploty ja maluje, barierki tez - do tej pory ale juz koniec z tym. Czekam na pana Mirusia zlota raczke co bedzie ogarnial remont i takie tam - Maz ma kolejnego focha. No ale od rana byl na spacerze i usmazyl dla dziecka dwa nalesniki ( ciasto robilam ja) jest wiec zmeczony. Pewnie jak wypocznie to wieczorem pojdzie pobiegac.mamatrojki80 wrote:Mój się wziął dziś do roboty, meble ogrodowe impregnuje, trawkę mi skosił ta w ogrodzie
inne tematy też ogarnia 
Miłego weekendu kobietki
Zasia mam takie momenty jak dzis - przed okresem, ze wylewa sie ze mnie zolc, ktora przelewam na forum, choc przyrzeklam sobie ze nie bede tego publicznie robic.
stara.krycha, iwcia77, gretka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJezu, pytam normalnie i dalej nie rozumiem. Czyli zagraniczne ubezpieczenie jest w Polsce guzik warte i idzie sie prywatnie? O to chodzi?gretka wrote:oczywiscie ze place, ale tu tez place i czesc zwracaja- co z tego ze bule za gowniane porady
a 100% zwracaja gdy przypadek nagly, ratujacy zycie( pewnie zeby czlek nie zszedl, zeby dalej mogli doic
) -
nick nieaktualnyW temacie związków i komunikacji między małżonkami, polecam genialną, napisaną prostym, czytelnym językiem 33 stronnicową książkę Valerio Albisetti "Czy dialog może uratować miłość?"... tytuł brzmi poważnie, ale naprawdę warto poczytać, chętnym mogę posłać ksero (2-3 osobom).
Aasiula, Krakonka, iwcia77, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mamatrojki80 wrote:W temacie związków i komunikacji między małżonkami, polecam genialną, napisaną prostym, czytelnym językiem 33 stronnicową książkę Valerio Albisetti "Czy dialog może uratować miłość?"... tytuł brzmi poważnie, ale naprawdę warto poczytać, chętnym mogę posłać ksero (2-3 osobom).
Ja ściągnę. Lubię takie książki. Nie wszystkie (nie znoszę pseudoporadników), ale część bardzo
Te z naukowymi badaniami, nudniejsze
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
nick nieaktualnyKrakonka wrote:Ja ściągnę. Lubię takie książki. Nie wszystkie (nie znoszę pseudoporadników), ale część bardzo
Te z naukowymi badaniami, nudniejsze 
Ja też, ale ta mówi o oczywistych oczywistościach moim zdaniem, które czasem sobie trzeba uświadomić, albo się o nich wie, ale pomija w życiu codziennym...
Krakonka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




