35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
PrawieSimba wrote:Gotujesz pieczeń?


Lubię takie gotowane wędliny.
Najczęściej robię łopatkę i schab. Ale można też drobiowe.
Szynkę (kulkę) surową solę, pieprzę i posypuję majerankiem. Wkładam do rękawa do pieczenia i potem do gara z wodą, żeby zakrywała mięso, a końce folii musza wystawać, zeby się wody nie nabrało. I tak od czasu zagotowania się wody, na minimalnym ogniu pyrka się ok godziny lub ciut więcej, w zależności od tego jak duży jest kawałek mięsa
Potem zostawiam to w wodzie najlepiej na noc i rano do lodówki.
efcia, Simba, moremi, macduska, kkisia, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
caffe wrote:Prawie

Lubię takie gotowane wędliny.
Najczęściej robię łopatkę i schab. Ale można też drobiowe.
Szynkę (kulkę) surową solę, pieprzę i posypuję majerankiem. Wkładam do rękawa do pieczenia i potem do gara z wodą, żeby zakrywała mięso, a końce folii musza wystawać, zeby się wody nie nabrało. I tak od czasu zagotowania się wody, na minimalnym ogniu pyrka się ok godziny lub ciut więcej, w zależności od tego jak duży jest kawałek mięsa
Potem zostawiam to w wodzie najlepiej na noc i rano do lodówki.
o musze spróbować , bo ja zawsze piekę
caffe lubi tę wiadomość
-
ja lubię taką wędlinę. Jedyna różnica od tej pieczonej jest taka, że nie ma chrupiącej skórki. A poza tym jest bardzo soczysta, bo soki się nie wygotowują.efcia wrote:o musze spróbować , bo ja zawsze piekę
efcia, Simba, moremi, kkisia lubią tę wiadomość
-
Wzielam sobie z mojej lokalnej biblioteki, ktora sie szczyci calym regalem polskich ksiazek, Ksiazke kucharska M. Marciszewskiej. Wydanie wzorowane na tym z 1929 (pierwsze wydanie tej ksiazki w 1857 pt. Kucharka szlachecka)i tam sa takie przepisy jak np. Baba prawdziwa polska, gdzie na 1 kg maki szly 2 kopy zoltek. Kopa przypominam to 60 jaj.
efcia, Simba, caffe, moremi, macduska, Mega, ComeToMeBaby, kkisia, BISCA, Bozia3 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
No no nie znałam tego przepisu.caffe wrote:Prawie

Lubię takie gotowane wędliny.
Najczęściej robię łopatkę i schab. Ale można też drobiowe.
Szynkę (kulkę) surową solę, pieprzę i posypuję majerankiem. Wkładam do rękawa do pieczenia i potem do gara z wodą, żeby zakrywała mięso, a końce folii musza wystawać, zeby się wody nie nabrało. I tak od czasu zagotowania się wody, na minimalnym ogniu pyrka się ok godziny lub ciut więcej, w zależności od tego jak duży jest kawałek mięsa
Potem zostawiam to w wodzie najlepiej na noc i rano do lodówki.
Ja ostatnio bardzo czesto piekłam z kolei pierś z indyka w glazurze, z kwestiasmaku. Dobry na ciepło i na zimno i jeszcze niezły sos do tego wychodzi.
efcia, caffe lubią tę wiadomość
-
Magdala wrote:Wzielam sobie z mojej lokalnej biblioteki, ktora sie szczyci calym regalem polskich ksiazek, Ksiazke kucharska M. Marciszewskiej. Wydanie wzorowane na tym z 1929 (pierwsze wydanie tej ksiazki w 1857 pt. Kucharka szlachecka)i tam sa takie przepisy jak np. Baba prawdziwa polska, gdzie na 1 kg maki szly 2 kopy zoltek. Kopa przypominam to 60 jaj.
Magdala to wrzuć jakiś ciekawy przepis
Simba lubi tę wiadomość
-
Na chomiku jest ta książka, przynajmniej tytuł na to wskazuje.Magdala wrote:Wzielam sobie z mojej lokalnej biblioteki, ktora sie szczyci calym regalem polskich ksiazek, Ksiazke kucharska M. Marciszewskiej. Wydanie wzorowane na tym z 1929 (pierwsze wydanie tej ksiazki w 1857 pt. Kucharka szlachecka)i tam sa takie przepisy jak np. Baba prawdziwa polska, gdzie na 1 kg maki szly 2 kopy zoltek. Kopa przypominam to 60 jaj.
Tyle, że teraz muszę se kurnik założyć żeby tyle jaj uzbierać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 23:15
Magdala, Iwone, kkisia lubią tę wiadomość
-
stara.krycha wrote:Nie no on ma kochanke jak nic! Po poludniu wpadl doslownie na godzine, zjadl, przebral sie i wybyl rzekomo do pracy, bo cos tam nie skonczyl. Teraz wrocil, pokrecil sie i mowi:"Na kebaba ide". Wkurwilam sie!

A wez mu pierdyknij jutro obiad z trzech dan. To banal jest, ale ludzie lubia dobrze pojesc i to nie tylko faceci.
caffe, Heretyczka, efcia, BISCA lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny
-
No właśnie.Magdala wrote:A wez mu pierdyknij jutro obiad z trzech dan. To banal jest, ale ludzie lubia dobrze pojesc i to nie tylko faceci.
Na pierwsze: ziemniaki
Na drugie: mięso
Na trzecie: surówkaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 23:20
Heretyczka, Magdala, Iwone, macduska, efcia, Mega, ComeToMeBaby, moremi, stara.krycha, kkisia, BISCA, paszczakin, megan8 lubią tę wiadomość
-
efcia wrote:Magdala to wrzuć jakiś ciekawy przepis

Zabki smazone.
zabki uzywaja sie do jedzenia tylko w maju i tylko zielone. Nalapawszy zabek, poodcinac przodki i wyrzucic, a z udek zdjac skorke, wymyc, posolic, wycisnac w serwecie, utaczac w mace, smazyc w goracym masle, ale niedlugo.
No i juz za pozno jest na zabki.
efcia, ComeToMeBaby, moremi, stara.krycha, kkisia, BISCA, Simba lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.






