X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • efcia Autorytet
    Postów: 2565 10384

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia udanego weekendowania :-)
    zazdroszcze ci tych lodów

    kkisia, Aasiula, BISCA, caffe, Bozia3 lubią tę wiadomość

  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia- udanego pobytu :)

    kkisia, Aasiula, Bozia3 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przespalam sie troche
    i jest jakby troche lepiej :)
    Telefon milczy a ja zaczynam sie denerwowac

    iwcia77, efcia, Aasiula, Arwena, moremi, caffe, malgos741, Magda*, ComeToMeBaby, Simba lubią tę wiadomość

  • Natka_79 Autorytet
    Postów: 1708 7686

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moremi wrote:
    Teraz już jest inaczej :-) Natka, ja nie przyjmuję do wiadomości, że coś u Ciebie źle się zadzieje. Zaraz będzie Cię maluch smyrał po brzuchu, szykuj się na dziabnięcia w zebra i pęcherz ;-)

    :) <3 <3 <3

    moremi, BISCA lubią tę wiadomość

    hGXkp1.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka_79 wrote:
    Staram sie myślec racjonalnie ale emocje szaleja. Przecież nic sie nie dzieje niepokojącego choc wkręcam sobie ze brzuch mi zmalał :/ chyba dam sobie spokoj z listopadowkami, zerkam tam a tam wszystkie czuja ruchy :/
    Połowie to się pewnie wydaje że czuje ruchy. Natka nie wpadaj w panikę, różnie jest z tymi ruchami. Czasem nawet nie wiemy że to to a czasem ruchy wyczuwalne są później. Masz linka na ten temat. Rozpiętość czasowa jest spora.
    https://parenting.pl/portal/pierwsze-ruchy-dziecka

    kapturnica, Natka_79, anna maria, moremi, Simba lubią tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • anna maria Autorytet
    Postów: 5167 21444

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania.g priv.

    201407014965.png
  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkisia wrote:
    Musze wam pomarudzic :(

    Tysiac razy wole laparo niz punkcje
    po laparo mnie nic nie bolalo
    A teraz boli :(
    Ani stac , ani siedziec sie nie da
    tylko leze bo jest w miare ok


    Mnie bolało tylko w 2 dzień , zwłaszcza przy sikaniu.
    No ale każdy przechodzi inaczej
    Niezła nioska z Ciebie :)
    Teraz pewnie najgorsze to czekanie.
    A powiedz mi , bo jestem ciekawa czy w Pl też robią transfer na pełnym pęcherzu ?

    kkisia, moremi, stara.krycha lubią tę wiadomość

  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wieczornie :)

    kkisia, efcia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beates wrote:
    Mnie bolało tylko w 2 dzień , zwłaszcza przy sikaniu.
    No ale każdy przechodzi inaczej
    Niezła nioska z Ciebie :)
    Teraz pewnie najgorsze to czekanie.
    A powiedz mi , bo jestem ciekawa czy w Pl też robią transfer na pełnym pęcherzu ?


    Pisze mi na zaleceniach ze nie ma znaczenia wypelnienie pecherza :)

    beates, moremi lubią tę wiadomość

  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna maria wrote:
    Ania.g priv.
    Odpisałam

    anna maria lubi tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkisia wrote:
    Pisze mi na zaleceniach ze nie ma znaczenia wypelnienie pecherza :)


    Ok.dzięki

  • Dziobak Autorytet
    Postów: 3918 19317

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ello! My po wojazach w stolycy. A dzialo sie, oj dzialo.
    Na poczatek moj osobisty chlop, ktory odpowiedzialny byl za bagaz ( ja za dziecko ), zapomnial zabrac moja torebke z samolotu. Zajarzylismy jej brak juz po wyjsciu za bramki po bagaze... Lecimy do Norwegiana, a tam pani mowi,ze nic nie wie, sprawdza, ale nic nie bylo ( pewnie ktos ukradl ), a w ogole to samolot jest juz w powietrzu, bo leci z powrotem. W torebce bylo wszystko: portfel z kartami, prawem jazdy, dowodami Pl i No, paszporty moje i Adasia ( paszport do oddania w Ambasadzie, bo tam jechalismy ). A w bekse, chlop sie miota po lotnisku, dramat jakis...
    W Ambasadzie panie byly mile i pomocne, ale ze nie moglam sie wylegitymowac, musze doslac dokumenty potwierdzone notarialnie, ze ja to kuzwa ja.
    Za to poniewaz nie mialam grosza przy duszy, sponsorem dnia byl chlop, co mialo tez swoje dobra strone. ;)
    Na pocieche poszlismy do muzeum Muncha, na wystawe, na ktora sie strasznie jaralam ( Munch + van Gogh prosto z Amsterdamu ), wiec bylo milo.
    Na koniec, w drodze powrotnej, dziecie walnelo w samolocie taka kupe w pieluche, ze mialam ochote udawac, ze to nie moje dziecko... I 45 minut lotu w oparach trzymalismy siebie i pasazerow, a samolot pelny...
    To byl naprawde udany dzien... ;)

    Aaaa. Torebka wrocila cala i zdrowa do miejsca wylotu. Oj, jak dostala wpierdol za samowolke i oddalenie sie od wlascicielki bez usprawiedliwienia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 20:23

    MartaDidi, beates, kkisia, Iwone, caffe, BISCA, ania.g, macduska, efcia, iwcia77, Mega, Magdala, stara.krycha, moremi, Zofia8, ComeToMeBaby, Magda*, Simba, SolarPolar, megan8 lubią tę wiadomość

  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny... U mnie piekny wieczor, po treningu, York wydziela mily fetor... Szwajcaria... Tu sie oddycha... Milo, domowo, oczy mi lzawia- nie ze wzruszenia...

    Dziobak, kkisia, caffe, BISCA, ania.g, macduska, efcia, iwcia77, Mega, Magdala, stara.krycha, moremi, anna maria, ComeToMeBaby, Simba, SolarPolar lubią tę wiadomość

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • MartaDidi Autorytet
    Postów: 1644 9193

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I musze sie do czegos przyznac- ogladam ROLNIK SZUKA ZONY... Ja pierdziu- wszyscy mieszkaja z rodzicami, nie dziwie sie, ze tej zony nie maja...ot, taka moja slabosc- przynajmniej nie żrę... :-)

    kkisia, efcia, iwcia77, Mega, stara.krycha, moremi, anna maria, ComeToMeBaby, Simba lubią tę wiadomość

    Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę :-)
  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakupiłam dziś dla M. skręta.
    I nie byłoby w tym nic dziwnego ( bo przecież mieszkam w Holandii) gdzyby nie to , że ja jestem przeciwniczka marihuany.
    Ale zacznijmy od początku.
    Uwaga. Będzie spowiedz.

    kkisia, BISCA, ania.g, malgos741, efcia, iwcia77, Mega, stara.krycha, moremi, anna maria, ComeToMeBaby, Simba, SolarPolar, Reni lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beates wrote:
    Zakupiłam dziś dla M. skręta.
    I nie byłoby w tym nic dziwnego ( bo przecież mieszkam w Holandii) gdzyby nie to , że ja jestem przeciwniczka marihuany.
    Ale zacznijmy od początku.
    Uwaga. Będzie spowiedz.


    Dajesz ;)

  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem ch...ową żona .
    Przez te wszystkie miesiące starań wszystko skupiało się na mnie. Bo to ja zażywałam te hormony , to ja kułam brzuch , to ja ciągle biegałam do lekarza , a to monitoring , a to kolejne upuszczanie krwi.
    A M. ? No cóż ? Spuszczenie się do pojemniczka - to żaden wyczyn.
    To ja przeżywałam kolejne niepowodzenia. Były płacze, doły itp.
    Egoistka ze mnie .
    M. zawsze powtarzał "nie przejmuj się , następnym razem się uda "
    Biedak. Próbował pocieszać , Wyglądało to mniej więcej tak
    M.-"nie martw się , chodz obejrzymy film"
    Ja-"film? tak? pewnie jeszcze komedia? Mnie nie jest do śmiechu . No ale ty pewnie się cieszysz.
    M-" nie myśl tyle , pojedzmy ...(gdzieś )
    J- " jak ty możesz w ogóle o tym myśleć. Ty pewnie nie chcesz tego dziecka. Tak ci jest wygodnie. itp. itd.
    Kompletnie nie rozumiałam jego podejścia. A,że jestem nerwus to nasłuchał się biedak naprawdę .
    W poniedziałek powiedziałam mu o negatywnym teście. Oczywiście wspominałam mu wcześniej , że według mnie transfer się nie udał , ale chyba mi nie wierzył. Dopiero słowa "test " i "negatyw" na niego zadziałały.
    Załamał mi się chłopina. K..wa nawet nie wiecie jak mnie to zabolało. Dopiero wtedy zrozumiałam jak to wszystko przeżywa i to wszystko wcześniej to była maska. Maska przede mną ,żeby mnie postawić na nogi. A ja głupia tyle mu nagadałam.Już mu przeszło i znowu jest "super hero" ale wyrazu jego twarzy nigdy nie zapomnę.
    Dla przestrogi to piszę koleżanki. Nie zapominajcie, że nie jesteście same . I te chłopy tez to mocno przeżywają. Choc tego nie pokazują.
    Koniec spowiedzi :)

    caffe, BISCA, kkisia, kapturnica, ania.g, macduska, malgos741, Natka_79, efcia, gretka, Mega, Magdala, stara.krycha, moremi, anna maria, iwcia77, Bozia3, Parka, Zofia8, ComeToMeBaby, Simba lubią tę wiadomość

  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sory , z tak długiego posta.
    No i ten skręt to na piątkowy wieczór dla niego. Niech się zrelaksuje chłop.
    A ja pójdę do koleżanki na winko

    caffe, kkisia, ania.g, malgos741, Mega, stara.krycha, moremi, iwcia77, Bozia3, Simba lubią tę wiadomość

  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beates bo on chcą grać twardzieli a w środku są wrażliwi i wszystko przeżywają ale starają się być twardzi bardziej niż my kobietki. ;) zrobią wszystko co mogą żebysmy były szczęśliwe...

    beates, ania.g, kkisia, efcia, Mega, Magdala, stara.krycha, iwcia77, BISCA, ComeToMeBaby, Simba lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    idę nadrabiać bo cały dzień nie zglądałam, w salonie meksyk, w aucie dziś miałam zmienić tylko opony a okazało się że klocków z tyłu nie mam ... no i wymiana... eh zawsze coś... dzień zarobku na zero przez auto... za to dumna jestem z córy (męża) bo dziś na próbę sprzedawała truskawki i poszło jej nie źle i coś wpadło w zł...od poniedziałku działa pełną parą... ;)

    beates, kkisia, macduska, efcia, kapturnica, Mega, moremi, caffe, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
‹‹ 9686 9687 9688 9689 9690 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ