35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny:)
Może 30 lat temu kobiety 35+ wyglądały jak obecne 60tki;) teraz nie czuje się ani trochę "stara". Aczkolwiek w koło słyszę, że zegar mi tyka i tyka ....
Staramy się z mężem tak aktywnie od 3 lat. Jestem po nowotworze i po przeszczepie wątroby. Choruje a RZS, nadciśnienie i nadczynność tarczycy- na razie wyniki super, po radiojodzie. Rok temu zawitałam do Polmedis we Wrocławiu ale trochę czułam się jak bankomat. Jak poprosiłam o dodatkowe badania, np droznosc jajowodów dostałam pakiet informacyjny o in vitro. Przechodzę do invimed Wrocław do dr Gizlera. Ma świetne opinie, więc jestem pełna nadziei
Trzymam kciuki za nas wszyskie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 15:50
antubis84 lubi tę wiadomość
Ja: przeszczep, nowotwór, nadciśnienie, RZS, nadczynność tarczycy
On: ok
Od 2015 czekamy na swoje pierwsze ❤ -
ana167 wrote:Tak naprawdę zalezy jaki macie problem i jakie wyniki badan.. Tak naprawdę dowiecie sie co falej po 1 wizycie w klinice..
Najprostszy schemat to badania obowiazkowe przed ovf, kolejna wizyta ogladanie badan i rozpoczecie orocedury.. Nam od 1 wizyty do procedury zajelo kolo roku, bo chlop cpoprawial parametry nasienia..
Dzięki!
No własnie z tym problemem to tylko na ten moment moje AMH, które wynosi 0,8. Poza tym wszystko w nami ok.
Właśnie ze względu chyba na kończący się termin poprzednich badań ( pół roku mini około 26 stycznia) , a nie wiadomo jakbym powtórzyła AMH czy nie będzie niższe niż 0,8 to wtedy nie będę miała refundacji leków do in vitro - właśnie chyba jednak zaliczymy jeszcze wizytę w Invimed.... może doktor zdąży wypisać nam recepty przed upływem terminu ważności badań... -
Endżi81 wrote:Cześć dziewczyny:)
Może 30 lat temu kobiety 35+ wyglądały jak obecne 60tki;) teraz nie czuje się ani trochę "stara". Aczkolwiek w koło słyszę, że zegar mi tyka i tyka ....
Staramy się z mężem tak aktywnie od 3 lat. Jestem po nowotworze i po przeszczepie wątroby. Choruje a RZS, nadciśnienie i nadczynność tarczycy- na razie wyniki super, po radiojodzie. Rok temu zawitałam do Polmedis we Wrocławiu ale trochę czułam się jak bankomat. Jak poprosiłam o dodatkowe badania, np droznosc jajowodów dostałam pakiet informacyjny o in vitro. Przechodzę do invimed Wrocław do dr Gizlera. Ma świetne opinie, więc jestem pełna nadziei
Trzymam kciuki za nas wszyskie:)
Cześć Endżi81 widzę , że jesteśmy w tym samym wieku i że zdecydowałaś się na Invimed tylko, że we Wrocławiu. No ja wybrałam też Invimed ale w Warszawie bo tu mi najbliżej. -
Katrinn00 wrote:Dzięki!
No własnie z tym problemem to tylko na ten moment moje AMH, które wynosi 0,8. Poza tym wszystko w nami ok.
Właśnie ze względu chyba na kończący się termin poprzednich badań ( pół roku mini około 26 stycznia) , a nie wiadomo jakbym powtórzyła AMH czy nie będzie niższe niż 0,8 to wtedy nie będę miała refundacji leków do in vitro - właśnie chyba jednak zaliczymy jeszcze wizytę w Invimed.... może doktor zdąży wypisać nam recepty przed upływem terminu ważności badań...
Katrinn,
z informacji jakie ja mam od lek, to refundacja jest do 0,5 amh, wiec spokojna głowa, ja mam niewiele więcej ...👶 -
Katrinn,
jak rok temu poszłam w grudniu do bardzo dobrego specjalisty, naprawdę mega wziętego od niepłodności, gdzie na wizyty sie czeka po 6 mies, dowiedziałam sie, że mając 36 lat jestem za stara, nie mam czasu na laparoskopie (choć stwierdził torbiel, zrosty i endo), a amh wtedy miałam 1,53... i jedyne co miał dla mnie do zarekomendowania to in vitro i dostałam plik recept. było mi tak przykro wtedy, że nawet nie zasługuje na propozycję choćby kilku mies stymulacji, że już do niego nie wróciłam. czy dobrze zrobiłam, nie wiem, czas pokaże.
ja to nie mam jeszcze doświadczenia z in vitro, bo zwlekałam ile sie dało, ale teraz już chyba nie odsunę tego za długo bo za chwilę będzie za późno, ale trudno nie odnieść wrażenia, że w klinikach, gdzie oferują in vitro jest to złoty środek, który obchodzi wiele przyczyn. A tak naprawdę uważam, że każda z nas chciałby chociaż dostać szansę zanim pójdzie na in vitro. Będąc jeszcze u innego też dobrego lekarza, także nie dowiedziałam sie nic nowego, poza tym, że mam kontrolnie zrobić amh i zaprasza jak sie zdecyduje na in vitro, taki cudowny sposób na nasze problemy...👶 -
Katrinn00 wrote:Dzięki!
No własnie z tym problemem to tylko na ten moment moje AMH, które wynosi 0,8. Poza tym wszystko w nami ok.
Właśnie ze względu chyba na kończący się termin poprzednich badań ( pół roku mini około 26 stycznia) , a nie wiadomo jakbym powtórzyła AMH czy nie będzie niższe niż 0,8 to wtedy nie będę miała refundacji leków do in vitro - właśnie chyba jednak zaliczymy jeszcze wizytę w Invimed.... może doktor zdąży wypisać nam recepty przed upływem terminu ważności badań...37 lat, Starania od 2012 roku.
W 2015 - 6IUI
HSG -ok, Amh -2,75
W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
Listopad 2018 - decyzja o IVF
Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
Styczeń 2019- planowana stymulacja
Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
Kwiecien -17.04 transfer
9dpt 296, 13dpt 1984 😊
Wierze w ten rok dla nas wszystkich. -
Herbatka37 wrote:Czesc, czy Ty tez wybrałaś klinike Invimed Warszawa? Bylas juz na spotkaniu pierwszym? Jak wrazenia? Moje narazie sa dobre, bylam raz na wizycie, potem szereg badan i we wtorek nastepna wizyta pewnie juz decydująca o stymulacji kiedy i jak. Mam stresa
Cześć,
w sumie i tak i nie.
Byliśmy na pierwszej wizycie , akurat my mieliśmy już wcześniej porobione prawie wszystkie badania (parę tylko brakuje) i w sumie mogłabym zacząć procedurę od tego cyklu ale... ale no właśnie jeszcze myślę nad tym wszystkim i szukam innego rozwiązania. Trochę właśnie zraziło mnie ( nie wiem może zastanowiło), że wszystko z nami ok tak się wydaje , moje AMH tylko jest 0,8. I na tej tylko podstawie Dr od razu zaproponował in vitro.. żadnego leczenia ani innej metody i po prostu nie wiem czy to nie nagonka na kasę.... na razie postawnowiłam udać się do ginekologa w mojej okolicy - taki zupełnie bezstronny ( pomógł mi bezinteresownie jak poroniłam miesiąc temu, nie byłam jego pacjentką, podobno ma niezłe opinie). Będę n wizycie pod koniec stycznia i zobaczę jak naszą sytuację określi ginekolog , który nie pracuje w klinice leczenia niepłodności i jest bezstronny.
Nie wiem właśnie jaki Wy macie problem , ale w sumie ja wahałam się pomiędzy Białymstokiem Bocian a Invimed , wybrałam drugie ze względu na odległość i też dobre opinie. U kogo będziesz się leczyć? -
Katrinn00 wrote:Cześć,
w sumie i tak i nie.
Byliśmy na pierwszej wizycie , akurat my mieliśmy już wcześniej porobione prawie wszystkie badania (parę tylko brakuje) i w sumie mogłabym zacząć procedurę od tego cyklu ale... ale no właśnie jeszcze myślę nad tym wszystkim i szukam innego rozwiązania. Trochę właśnie zraziło mnie ( nie wiem może zastanowiło), że wszystko z nami ok tak się wydaje , moje AMH tylko jest 0,8. I na tej tylko podstawie Dr od razu zaproponował in vitro.. żadnego leczenia ani innej metody i po prostu nie wiem czy to nie nagonka na kasę.... na razie postawnowiłam udać się do ginekologa w mojej okolicy - taki zupełnie bezstronny ( pomógł mi bezinteresownie jak poroniłam miesiąc temu, nie byłam jego pacjentką, podobno ma niezłe opinie). Będę n wizycie pod koniec stycznia i zobaczę jak naszą sytuację określi ginekolog , który nie pracuje w klinice leczenia niepłodności i jest bezstronny.
Nie wiem właśnie jaki Wy macie problem , ale w sumie ja wahałam się pomiędzy Białymstokiem Bocian a Invimed , wybrałam drugie ze względu na odległość i też dobre opinie. U kogo będziesz się leczyć?
Hej, Dziekuje za odpowiedz. U nas do tej pory wszystkie badania byly ok, amh -2,75 wiec jest dobre. Czekam na wyniki nasienia meza i kariotypy. Mamy spotkanie w nastepny wtorek w klinice i pewnie juz bede wiedziala kiedy stymulacja. Mialam juz 6 inseminacji. Lekarze różni i ginekolodzy mowia ze to nieplodnosc idiopatyczna. No coz...
wybralam Invimed warszawa Dr Dw.... kojarzysz? Czytalas? Nie wiem czy moge napisac cale nazwisko teraz to Rodo hehe37 lat, Starania od 2012 roku.
W 2015 - 6IUI
HSG -ok, Amh -2,75
W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
Listopad 2018 - decyzja o IVF
Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
Styczeń 2019- planowana stymulacja
Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
Kwiecien -17.04 transfer
9dpt 296, 13dpt 1984 😊
Wierze w ten rok dla nas wszystkich. -
Herbatka37 wrote:Hej, Dziekuje za odpowiedz. U nas do tej pory wszystkie badania byly ok, amh -2,75 wiec jest dobre. Czekam na wyniki nasienia meza i kariotypy. Mamy spotkanie w nastepny wtorek w klinice i pewnie juz bede wiedziala kiedy stymulacja. Mialam juz 6 inseminacji. Lekarze różni i ginekolodzy mowia ze to nieplodnosc idiopatyczna. No coz...
wybralam Invimed warszawa Dr Dw.... kojarzysz? Czytalas? Nie wiem czy moge napisac cale nazwisko teraz to Rodo hehe
Tak, kojarzę. ja też wybrałam jego i u niego byłam. Nie wiem jeszcze, przeczekam może chwilę i zobaczę co mi powie inny gin nie pracujący w klinice niepłodności.
Jestem w sumie zagubiona. -
Herbatka37 wrote:Hej, Dziekuje za odpowiedz. U nas do tej pory wszystkie badania byly ok, amh -2,75 wiec jest dobre. Czekam na wyniki nasienia meza i kariotypy. Mamy spotkanie w nastepny wtorek w klinice i pewnie juz bede wiedziala kiedy stymulacja. Mialam juz 6 inseminacji. Lekarze różni i ginekolodzy mowia ze to nieplodnosc idiopatyczna. No coz...
wybralam Invimed warszawa Dr Dw.... kojarzysz? Czytalas? Nie wiem czy moge napisac cale nazwisko teraz to Rodo hehe
No zazdroszczę AMh żebym ja takie miała
Nie wiem może nie pisane jest mi być matką juz człowiek i takie ma myśli.