35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
She Wolf wrote:O wyszly stare (oczywiscie stazem na Ovu) kumpele :p
MoBo no to nie mysl za duzo, tylko lap starego w obroty
Margaret, a Wy cos myslicie, czy nadal staranka wstrzymane?
Dani nieustannie trzymam kciuki :*
Jot, jak u Was?
No szczerze ciotka to marzy mi się żeby córcia miała rodzeństwo ale... nie wiem czy się nadaje jeszcze na to wszystko hmm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 15:58
-
Margaret.Se wrote:No szczerze ciotka to marzy mi się żeby córcia miała rodzeństwo ale... nie wiem czy się nadaje jeszcze na to wszystko hmm
A czemu masz sie nie nadawac, kochana?Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Kasinumber, jasne, pisz
Margaretko, wiem co czujesz. Te starania a potem stres w ciazy potrafia wykonczyc ....25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Margaret.Se wrote:Ciotka to rzeczywiście niskie masz, ciekawe jak u mnie Hmm. Badał masz objawy gorąca? Czy przeszło?
Nie nic takiego nie mam. Moje AMH raczej nie bylo duzo wyzsze przed Sara bo juz wtedy mialam FSH kolo 15stuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2019, 08:33
-
Cześć kobitki .Pozwólcie że dołącze sobie do was . Mam 36 . Dwa lata temu przeszłam wczesne poronienie i krótko po tym była pozamaciczna . Kutafony zamiast mi dać zastrzyk to niestety wycieli mi prawy jajowód. Teraz ponowiliśmy starania o tego pierwszego bobaska i wierzę że pójdzie z górki . P.s. Mam delikatną niedoczynnośc tarczycy i IO . Pozdrowionka
MoBo lubi tę wiadomość
-
Calisis wrote:Cześć kobitki .Pozwólcie że dołącze sobie do was . Mam 36 . Dwa lata temu przeszłam wczesne poronienie i krótko po tym była pozamaciczna . Kutafony zamiast mi dać zastrzyk to niestety wycieli mi prawy jajowód. Teraz ponowiliśmy starania o tego pierwszego bobaska i wierzę że pójdzie z górki . P.s. Mam delikatną niedoczynnośc tarczycy i IO . PozdrowionkaKariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
Allo 28,5%, Ana - ujemne
Starania od lipiec`18
AMH 4,63 ng/ml
Euthyrox 75mg
Nasienie:
styczeń'19- morfologia 0%
marzec'19 - morfologia 8%
CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
5 transfer 07.04.21 - 10t*
To nie walka to wojna, a ja już się poddaje... -
Hej Dziewczyny. Czy którejś z was udało się może zapłodnienie w 3 dobie ( in vitro ).- Leczenie od kwietnia 2018 Angelius-Katowice
- wrzesień 2018 laparo+ histero
- endometrioza III st
- hashimoto + insulinooporność
- mąż ok
1 IVF - styczeń 2019 : 4 komórki / 2 dojrzałe/ 1 zarodek/ 1 nie doczekał mrożenia. Beta 0.
2 IVF - sierpień 2019 : 3 komórki/ 1 zarodek/brak transferu.
3 IVF - styczeń/luty 2020: 2 komórki/2 zarodki 4A, 4B/transfer dwóch zarodków w 3 dobie/ beta 8dpt - 0,59, 12dpt - 38,5, 14dpt- 2,70 ((
- Marzec 2020 - nadzieja w dr MP
4 IVF , 5 IVF również nieudane, beta < 1.
Czerwiec 2022 Reprofit Ostrava - Az ( zarodek przebadany)-beta < 1.
21 .11.22 Reprofit Ostrava - Az ( zarodek nieprzebadany):
- 7dpt beta 79,80
- 9 dpt beta 182,50
- 11 dpt beta 442,50 -
Krycha czy to Ty od tych szpil i innego obuwia @? zastanawiałam się czemu tu nie zaglądasz....Jesteś w ciąży a nie testowałaś?
She Wolf, super ze tak szybko udało Ci się zajść w drugą ciążę i już jesteś na tak zaawansowanym etapie. Bardzo gratuluję!!!! My staramy się wciąż....Krycha, Dani lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
Krycha, wybacz, trochę jestem na tych forach lat....(jeju....to już w lata idzie....., że ciąża w cyklu bezowulacyjnym (zakładając, że sami sobie ten brak owulacji stwierdziliśmy) nie jest zaskoczeniem.
Krycha lubi tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
Krycha fajnie ze wrocilas, z Toba tu weselej
A co do Twojego cyklu, to MoBo i Jot maja racje, z podobnych byly dzieci, wiec mimo ze specjalista orzekl, to nie ustajcie z seksieniem sie . Owulka mozliwe ze czai sie gdzies i przyjdzie nagle.
Krycha lubi tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
hej Dziewczyny,
przepraszam, że nie odnoszę się jeszcze do Waszych kwestii, ale jestem wciaż zielona z tymi terminami, zabiegami czytam o tym, a pozniej mi się wszystko miesza, nie wiem, czy za głupia na to jestem czy co:/
Przy okazji powiem Wam ze oszalec można z tymi lekarzami. Byłam wczoraj u mojego endokrynologa, u którego od ładnych kilku lat się badam z uwagi na guzki na tarczycy. Tym razem poszłam też z moim problemem "braku zajścia". I co on mi mowi - że moje TSH na poziomie i 2,69 i 2,53 (bo widział oba wyniki, plus FT3 i FT4; swoja droga oba robione w lipcu br i taka roznica...nie rozumiem tego) są OK i że tylko Polska ma normy inne niż reszta świata i że to niejako histeria. Generalnie ze mojego TSH nie trzeba niczym regulować. Z kolei zaden lekarz do tej pory nie skierował mnie na badanie progesteronu, dopiero ten, zreszta sama to wymyslilam. Czasem załuję, że zaczełam łazić po tych lekarzach, bo juz nie wiem, kogo słuchać. Ten np powiedział, ze sono HSG zrobic ale jednoczesnie zapisac się juz kolejke do in vitro, ze mozemy byc w tym 10% odsetku par, u kt wszystko jest generalnie ok, a nie zachodza, czyli tej niestwierdzonej jeszcze medycznie nieplodnosci.
Teoretycznie najlepiej słuchac siebie, ale jestem w takiej sytuacji zyciowej, ze generalnie ogarnia mnie tylko chaos.
Jak Wy sobie radzicie z tym natłokiem informacji, czasem sprzecznych? Jak radzicie sobie ze stresem? Czy znacie moze jakies naturalne, nieprzeszkadzajace w płodnosci srodki uspokajajace, wyciszajace? -
Hejka, Znalazłam hasło na stare konto więc będę już tu. Z badań o co pytacie to ostatni wynik tsh to 1,99 a miałam 3,71 . Waszym zdaniem może być czy jeszcze za wysokie ? AMH nie robiłam bo nic mi lekarz nie gadał. Armi męża też nie sprawdzaliśmy bo nastawiliśmy się że ja tu mam problemy -pcos . Od jakiegoś czasu myślę o hsg tylko nie wiem czy to potrzebne jakieś skierowanie czy co ? Wy jak robiłyście prywatnie na nfz ? Ja tu za dużego wyboru nie mam bo Chełmno to malutkie miasto . Powiem wam że boje się .. Nie że ciąży nie będzie tylko by się nie powtórzyła cp .Dla mnie żadne in vitro nie istnieje bo to za duże koszta są . I adopcja jakoś mi się nie widzi to za dużo zamieszania .
-
hope wrote:hej Dziewczyny,
przepraszam, że nie odnoszę się jeszcze do Waszych kwestii, ale jestem wciaż zielona z tymi terminami, zabiegami czytam o tym, a pozniej mi się wszystko miesza, nie wiem, czy za głupia na to jestem czy co:/
Przy okazji powiem Wam ze oszalec można z tymi lekarzami. Byłam wczoraj u mojego endokrynologa, u którego od ładnych kilku lat się badam z uwagi na guzki na tarczycy. Tym razem poszłam też z moim problemem "braku zajścia". I co on mi mowi - że moje TSH na poziomie i 2,69 i 2,53 (bo widział oba wyniki, plus FT3 i FT4; swoja droga oba robione w lipcu br i taka roznica...nie rozumiem tego) są OK i że tylko Polska ma normy inne niż reszta świata i że to niejako histeria. Generalnie ze mojego TSH nie trzeba niczym regulować. Z kolei zaden lekarz do tej pory nie skierował mnie na badanie progesteronu, dopiero ten, zreszta sama to wymyslilam. Czasem załuję, że zaczełam łazić po tych lekarzach, bo juz nie wiem, kogo słuchać. Ten np powiedział, ze sono HSG zrobic ale jednoczesnie zapisac się juz kolejke do in vitro, ze mozemy byc w tym 10% odsetku par, u kt wszystko jest generalnie ok, a nie zachodza, czyli tej niestwierdzonej jeszcze medycznie nieplodnosci.
Teoretycznie najlepiej słuchac siebie, ale jestem w takiej sytuacji zyciowej, ze generalnie ogarnia mnie tylko chaos.
Jak Wy sobie radzicie z tym natłokiem informacji, czasem sprzecznych? Jak radzicie sobie ze stresem? Czy znacie moze jakies naturalne, nieprzeszkadzajace w płodnosci srodki uspokajajace, wyciszajace?
Hej, spokojnie po pewnym czasie bedziesz smigac co i jak tego ci nie zycze bo to by oznaczalo, ze troche sie postarasz. Najwazniejsze to ile sie starasz? W 'naszym wieku' po 6 miesiacach nieudanych pasowalo by cos ruszyc. Rozgladnac sie za dobrym lekarzem ktory pobada hormony i sprawdzi czy jest owulacja.
Jak hormony ok to mozna by sprobowac ze 3 cykle ze stymulacja jajeczkowania. Jak znow nic to sprawdzic czy droznosc jest jajnikow. A jak nadal nic po to rozwaza sie kliniki. To tak w wieeelkim skrocie
No a opini jest tyle co lekarzy O.O wiec trzeba samemu cos poszperac, poczytac i jak cos nie pasuje to isc gdzie indziej.
Na stresik najlepiej sie czyms zajac, latwiej sie mowi niz robi, ale skuteczne
-
Dziewczynki cuda się zdarzają! Wczoraj dostałam maila id Pani doktor, ze już nie ma szans . Dziś telefon z labo , ze mamy 1 zarodek! Krzyczałam jakbym wygrała milion ma loterii! Dziś 3 doba, jeszcze poobserwuja do jutra i jeśli Bóg da to w środę transfer. Coś mi podpowiadało żeby nie odstawiać leków!
Jot, Dani, Migotka83 lubią tę wiadomość
- Leczenie od kwietnia 2018 Angelius-Katowice
- wrzesień 2018 laparo+ histero
- endometrioza III st
- hashimoto + insulinooporność
- mąż ok
1 IVF - styczeń 2019 : 4 komórki / 2 dojrzałe/ 1 zarodek/ 1 nie doczekał mrożenia. Beta 0.
2 IVF - sierpień 2019 : 3 komórki/ 1 zarodek/brak transferu.
3 IVF - styczeń/luty 2020: 2 komórki/2 zarodki 4A, 4B/transfer dwóch zarodków w 3 dobie/ beta 8dpt - 0,59, 12dpt - 38,5, 14dpt- 2,70 ((
- Marzec 2020 - nadzieja w dr MP
4 IVF , 5 IVF również nieudane, beta < 1.
Czerwiec 2022 Reprofit Ostrava - Az ( zarodek przebadany)-beta < 1.
21 .11.22 Reprofit Ostrava - Az ( zarodek nieprzebadany):
- 7dpt beta 79,80
- 9 dpt beta 182,50
- 11 dpt beta 442,50 -
Callisto wrote:Hejka, Znalazłam hasło na stare konto więc będę już tu. Z badań o co pytacie to ostatni wynik tsh to 1,99 a miałam 3,71 . Waszym zdaniem może być czy jeszcze za wysokie ? AMH nie robiłam bo nic mi lekarz nie gadał. Armi męża też nie sprawdzaliśmy bo nastawiliśmy się że ja tu mam problemy -pcos . Od jakiegoś czasu myślę o hsg tylko nie wiem czy to potrzebne jakieś skierowanie czy co ? Wy jak robiłyście prywatnie na nfz ? Ja tu za dużego wyboru nie mam bo Chełmno to malutkie miasto . Powiem wam że boje się .. Nie że ciąży nie będzie tylko by się nie powtórzyła cp .Dla mnie żadne in vitro nie istnieje bo to za duże koszta są . I adopcja jakoś mi się nie widzi to za dużo zamieszania .
Koniecznie zbadac armie meza! Statystycznie jak sa problemy z zajsciem w ciaze ciaze to 50% to problem meski, a 50% kobiecy. Wiec nie mozesz zakladac ze Ty masz problem, albo ze tylko Ty masz problem. Wyslij go na badania!
Ja tez mam tsh kolo 1.9, no niby nizszy jest lepszy, ale ponizej 2 nie jest zle.
Ja mieszkam za granica wiec Ci nie powiem czy potrzebne jest skierowanie na HSG. Jestes w kontakcie z jakims lekarzem?Mila79 lubi tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Krycha wrote:To i ja wyleze zza krzaczora. Mimo nowego konta "stare" uzytkowniczki powinny mnie raczej pamietac.
Szybko co u mnie. W koncu jestem w tej calej ciazy, bo to ciaza z cyklu bezowulacyjnego. Jeszcze nie testowalam i nie wiem, kiedy to zrobic, bo gin mowil, ze moge do 8 tygodni czekac na @, planowo powinnam dostac w niedziele.
O kurła
Rili???
PienknieKrycha, MoBo lubią tę wiadomość
-
Krycha wrote:Jam ci to ta sama. Z ta ciaza to zarcik taki, ciagle sie doczekac nie moge, choc od lat juz sie nie staram. Ale smiechy chichy, cykle bezowulacyjne lubia zaskakiwac, to mysle, zajrze i skrobne ku pamieci.
GupekKrycha, MoBo lubią tę wiadomość
-
Dani wrote:A czemu masz sie nie nadawac, kochana?
Kochana starość, starość 😜 i za duża waga. Jakoś nie mogę schudnac po ciąży i zaczęłam mieć problemy z kolanami, nogami i do tego ciaza= katastrofa. Musiałabym schudnac z 10kg i kto wie ale zanim schudnę to dobije do 46 lat wiec sory ale już po nie wczasie