X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • Aga39 Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 1 października 2014, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    Witajcie
    Aga na 35+ podpytaj Inessy
    Inessa niestety poroniła chyba 4 razy i teraz jest w ciąży - jest w temacie genetyki
    I głowa do góry :-) nie wszystko stracone
    Kurcze , Inessa chyba nie udziela się już na forum :( Albo ja się nie orientuje jeszcze w tym wszystkim.

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 1 października 2014, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga39 wrote:
    Kurcze , Inessa chyba nie udziela się już na forum :( Albo ja się nie orientuje jeszcze w tym wszystkim.
    Napisz pod wykresem Inesski. udziela się cały czas :) Najczęściej jest właśnie na 35+

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • agnb6 Ekspertka
    Postów: 221 141

    Wysłany: 1 października 2014, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga39 - mi lekarz tłumaczył, ze mogą wyjść złe wyniki kariotypu, tzn że np Ty albo partner jesteście nosicielem takiego genu, ale w tym wyniku wyjdzie też, czy dziecko w razie czego ma większą szansę na to, że będzie tylko nosicielem, albo będzie chore, albo ani jedno ani drugie. Też jestem jeszcze zielona w tym temacie, u lekarza byłam wczoraj, muszę poczytać dokładnie na necie i potem się zdecydujemy.
    Trzymam kciuki!

    aszka lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
    Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
    Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.
    Nie miałam jeszcze robionych badań kariotypu - to przede mną dopiero.
    Pewnie lekarz powie co dalej jakby wyszły złe wyniki.
    A słyszałyście o badaniach PGD? może w takiej sytuacji one by były pomocne. Niestety są kosztowne i mało która klinika je robi.

    A ja wczoraj byłam u lekarza w innej klinice - mieli bezpłatne konsultacje i poszliśmy zasięgnąć innej opinii. I bardzo się zdziwiłam, bo się okazało, że na początku przyszłego roku - po 2-3 iui mielibyśmy szanse w rządowym in vitro. Oby nie było potrzebne, ale dobrze wiedzieć w razie czego. Lekarz tez się śmiał, dlaczego się od razu na in vitro nastawiam. I pocieszył, że wg niego mamy duże szanse w iui.

    Trzyma kciuki dziewczyny, za dobre wyniki badań, zabiegów no i oczywiście starań - za nas wszystkie :)



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tygrys nie, ale sprawdzilam w necie, czyli dla osob takich jest nadzieja. Ja od polowy nastepnego roku bede podchodzic do IUI. Powodzenia :)

    Aga39 wlasnie przeczytaj o PGD Diagnostyka Preimplantacyjna (PGD) to metoda, która pozwala na wyeliminowanie ryzyka przeniesienia chorób genetycznych na dziecko, jeszcze przed zajściem kobiety w ciążę - wykrywając wady genetyczne zarodka. Metoda umożliwia przyszłym rodzicom posiadanie zdrowego dziecka, bez ryzyka przeniesienia wad genetycznych, którymi mogą być obciążeni rodzice. Dla niektórych pacjentów jest to jedyna możliwość posiadania zdrowego potomstwa.

  • Aga39 Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 2 października 2014, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny ! Na pewno zdecyduję się na różne badania żeby tylko zaciążyć :) Na razie czekam na wizytę u gina i pierwszą miesiączkę po zabiegu :) No a później od razu umawiam się na spotkanie w klinice we Wrocławiu / tam mam najbliżej / .
    Wczoraj nawet tak rozmawiałam z mężem że gdyby moje komórki były tak beznadziejne to czy nie miałby nic przeciwko żeby wykorzystać komórkę z banku dawców. O dziwo nie ma nic przeciwko! Super !

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga i dobrze, zdrowe podejscie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga - jeśli Wrocław to Invicta ma bezpłatne konsultacje do końca października. Nie musisz potem u nich się leczyć, ale może akurat.

  • Adela09 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 3 października 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Dołączam do Was mając nadzieję na podpowiedzi:)W lutym tego roku poroniłam swoją pierwszą ciążę. Od trzech miesięcy bardzo się staramy o kolejną, ale bez efektu. Zauważyłam, że po łyżeczkowaniu mój organizm inaczej reaguje: prawie zero śluzu,suchość plus bolące jajniki-tego u mnie nigdy wcześniej nie było. Okazuje się, że nie miewam owulacji. Zaczęłam mierzyć temp i robić testy owulacyjne, które to potwierdzają. Pytanie mam takie, co ja mam teraz robić? Jakie badania? Proszę o podpowiedź.
    Współczuję wszystkim Waszych strat. Pozdr.

    Adela09
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2014, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Adela testy owulacyjne maja okolo 80% prawidlowego odczytu. Na pewno trzeba zrobic prolaktyne,progesteron, estradiol, lh, fsh, tsh. A takze chodzic przez caly cykl co jakies 10 dni na podglad usg, czy masz owulacje. W zaleznosci od badan mozna pozniej nastepne porobic ale to juz zalezy jak te wypadna. Dodatkowo jak lekarz zobaczy ze nie masz owulacji po monitoringu to moze zapisac lek na owulacje, zazwyczaj zapisuja Clotlibest, w skrocie Clo, ale go mozna brac albo 6-7 miesiecy albo co 3 miesiace i przerwa. Ja mam Clo bo nie mialam owulacji. Na suchosc to dobry wiesiolek ale bierzemy go do owulacji pozniej odstawiamy, w ogole niech lekarz przebada i zobaczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 14:14

  • Aga39 Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 3 października 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tygrys wrote:
    Aga - jeśli Wrocław to Invicta ma bezpłatne konsultacje do końca października. Nie musisz potem u nich się leczyć, ale może akurat.
    Kurcze chyba się nie załapię bo muszę trochę dojść do siebie i dostać okres. A teraz to nawet nie wiem kiedy dostanę :( Nastawiłam się jakoś na polmedis we Wrocku więc troszkę poczekam i tam się zdecyduję !

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2014, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polmedis do tej pory odwiedzałam. Invictą zainteresowaliśmy się, bo mają w ofercie badania pgd. Generalnie z Polmedisu jesteśmy zadowoleni.

    Adela...może jeszcze amh by się przydało. Najlepiej właśnie monitoring cyklu i ew. stymulacja. Powodzenia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2014, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez czekam jeszcze probuje naturalnie.

  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 6 października 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też czekam na laparoskopię a tymczasem próbuję naturalnie ( jeszcze jeden cykl mi pozostał ). Podobno szanse marne, ale próbować nie zaszkodzi. Najgorsze jest to, że czym bliżej podjęcia decyzji czy in vitro czy IUI nadzieja na naturalne poczęcia większa ( panicznie boję się szpitali, narkozy itp. )...i nagle objawy się zaczynają i to wszystko co później owocuje wielkim rozczarowaniem. Ech...

  • Aga39 Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 6 października 2014, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jak pomyślę o tej kasie którą trzeba wydać na badania, ewentualne leczenie a później jeszcze na in vitro to ręce mi opadają ! A podobno żyjemy w prorodzinnym państwie! Wszędzie tylko płać , płać , płać.....
    Fajnie , że oboje z mężem mamy pracę i jesteśmy bardzo zdeterminowani a co mają powiedzieć pary ,które chcą mieć bardzo dzieciątko a nie mają kasy:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2014, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie racje dziewczyny tylko plac i płać. Ja m.in dlatego tez czekam zeby troche kasy uzbierac.

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 7 października 2014, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)
    Dziś pierwsza wizyta w klinice, zapewne nic nie wniesie, bo to będzie wywiad ewentualnie badanie usg i zlecenie badań. Bardzo się denerwuję, ale nadzieja jest.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol wrote:
    Witajcie :)
    Dziś pierwsza wizyta w klinice, zapewne nic nie wniesie, bo to będzie wywiad ewentualnie badanie usg i zlecenie badań. Bardzo się denerwuję, ale nadzieja jest.
    witaj :) pisz co tam lekarz zalecił. Pewnie badania będą na początek.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol - Ale już będziesz coś wiedziała - jakie badania itd. Powodzenia :)

    Niestety - kosztuje nas sporo ta droga do upragnionego szczęścia.
    My wczoraj prawie 900zł zostawiliśmy w laboratorium...nie licząc wcześniejszych badań. Ale oby się udało.

    Ja teraz już czekam @ i iui.

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 7 października 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka :) na pewno się odezwę :)

    Tygrys ja już niestety wiem ile to kosztuje, bo jakiś czas temu wydałam sporo pieniędzy na leczenie i nie skończyło się to dobrze, teraz drugie podejście i zobaczymy co będzie, mam nadzieję że lekarz konkretny będzie, a nie tylko biegać na wizyty po recepty, czas ucieka a ja też nie chcę znowu przechodzić przez to co wcześniej. Zastanawiam się, czy zaznaczyć to delikatnie lekarzowi... Mniej więcej wiem jakie badania na początek, tym bardziej że idę ze starymi wynikami, więc przynajmniej będzie wiadomo na jakich badaniach się skupić. Boję się tej rezerwy jajnikowej, no i oczywiście badania nasienia, ale za jakiś miesiąc przynajmniej będzie jakaś konkretna decyzja.... Ehh denerwuję się strasznie ... Dziś 8 d.c.

‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ