35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymimik74 wrote:Witajcie jestem tu parę dni pozdrawiam

zapraszamy na watek 35+ tam jest dużo dziewczyn które starają się o pierwsze ,drugie ,trzecie dzieciątko a ten jest b.rzadko odwiedzany i wierz mi mamy o czym tam rozmawiać.Zapraszam
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
Hej mimik74,mimik74 wrote:agnb6 ijak Twój strach minął mamnadzieję że wszystko ok
Strach trochę minął, ale chyba nie będę spokojna az do porodu
Tym razem maleństwo rozwija się dobrze, jest serduszko, tylko trochę mi się odkleja kosmówka. Biorę progesteron i za tydzień idę na kontrolę, mam nadzieję, ze się wszystko dobrze przyczepi
pozdrawiam!
inessa lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Ja też dołącze

Witajcie!
Mam 35 i pół i leczę się w klinice niepłodności. Obecnie kuracja antybitykowa na bakterie, które wykazał posiew z szyjki macicy. Jeśli się wyleczę robię natychmiast HSG ( polecenie lekarza ) a potem zobaczymy. Nie chce się stresować do przodu. Robię wszystko krok po kroczku, oby do przodu
Pozdrawiam Was!
inessa, agnb6, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie

Mam 36 lat i od 8 lat staramy się o dziecko... ciężka to przeprawa
W najbliższą środę mam pierwszą wizytę w klinice niepłodności.
To moja ostatnia deska ratunku.
Życzę powodzenia wszystkim!
Sabina, dojrzała, caffe, Janette lubią tę wiadomość
Oli -
nick nieaktualnykoniecznie musicie sie zbadac w klinice, moze badania wyjda dobre tylko trzeba bedzie troche popchac, trzymma kciuki, pisz jak tam, co sie dzieje!!!Olimpijka wrote:Witajcie

Mam 36 lat i od 8 lat staramy się o dziecko... ciężka to przeprawa
W najbliższą środę mam pierwszą wizytę w klinice niepłodności.
To moja ostatnia deska ratunku.
Życzę powodzenia wszystkim!
Witaj
-
nick nieaktualnymam 41 l i od maja w ciąży, chwilowo wszystko dobrze, jeśli staramy się o dziecko to trzeba zdiagnozować problem, bo wiek to tylko jeden z elementów, no i pytanie o tą drugą połowę, od zawsze pojawiały się ciąże po 40 a i po 50tce, ostatnio znajoma 49 l zaciążyła i była w szoku, bo przecież lekarze mówili... Zuzia przyszła zdrowa i jest szczęściem rodziny.
Mi wątek 35 + nie odpowiadał, interesowało mnie zaciążenie, wybrałam tematy, które pomocne były w leczeniu.
Podsumowując -życie potwierdza, że możemy zaciążyć i po 50tce i urodzić zdrowe dziecko. Nie ulegajmy presji stereotypów.
aszka, Englein, Ewosińska, Foto_Anna, oczekująca :), Janette lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNa watku 35+ duzo sie dzieje dobrego. Dziewczyny maja spore doswiadczenie, a przeszly jeszcze wiecej. Poza tym, jezeli starasz sie o dziecko ktorys rok, to nie da rady rozmawiac tylko o tym, bo mozna zrobic sobie papke z mozgu i nabawic nerwicy. Na 35+ poruszamy tez sprawy codzienne, smieszne, czasem zwyczajnie sie wyglupiamy. To pozwala sie troche zdystansowac. Chyba, ze ktoras lubi w kolko o badaniach, temperaturach, lekach i cyklach, ale wiem z wlasnego doswiadczenia, ze dlugo tak sie nie da.dojrzała wrote:Mi wątek 35 + nie odpowiadał, interesowało mnie zaciążenie, wybrałam tematy, które pomocne były w leczeniu.
Dziewczyny starajace sie o 1 dziecko - trzymam kciuki.
I zajrzyjcie na 35+.
agnb6, moremi, Żanet lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDojrzała super!

i bardzo dobrze ze napisałaś bo dajesz nadzieje, ja dopiero po 35 ale coz tez do przodu, sie lecze, jak napisalas podstawa to diagnoza
i wdrozenie leczenia.
Pusurek ja wole tez tu pisać bo mnie głownie tez interesuja starania, mimo ze nie mam na tym punkcie hopla...a poza tym ten temat jest mi bliski bo tez sie staram o pierwsze dzidzi







