35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Jot wrote:Margaret.Se a kiedy podpiszesz nową umowę ?
29sierpnia powinnam podpisac ale ostatnio 25 dni pozniej dopiero to zrobilam. Ogolnie pod kazdym wzgledem problem jest u mnie i z gory powiedziane ze na zwolnienia nie chodzi sie w tej pracy
jedna dziewczyna pracuje 22lata i raz na L4 byla zeby nikt jej nie zwolnij dziwie sie co ona tam robi tyle lat
Jot, milka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto fakt niewesoło, to czekaj do tej umowy a pozniej szybko idz na l4. W Wawie tak jest, ja tez przez 10 lat pracy to moze miałam ze 3 razy l4Margaret.Se wrote:29sierpnia powinnam podpisac ale ostatnio 25 dni pozniej dopiero to zrobilam. Ogolnie pod kazdym wzgledem problem jest u mnie i z gory powiedziane ze na zwolnienia nie chodzi sie w tej pracy jedna dziewczyna pracuje 22lata i raz na L4 byla zeby nikt jej nie zwolnij dziwie sie co ona tam robi tyle lat
wykorzystuja ludzi na maksa, ale co zrobic jak to mojej kolezanki szef mowi: nie musi pani pracowac, przyjdzie na pani miejsce "ruski" i zrobi na czarno 3 x wiecej za te sama kase...I takie wlasnie zycie w Wawie a kazdy mysli, ze tutaj to same mleko. Dla przykładu moja kolezanka jest rehabilitantka w szpitalu zarabiala 1800 zł, pojechała w koncu z dziecmi i mezem do Irlandii, co prawda stoi tam przy tasmie, ale juz kupuja dom (oczywiscie czesciowo na kredyt), koszt około 700 tys, a w Wawie dom z dzialka kilka mln.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 21:36
Margaret.Se, milka1 lubią tę wiadomość
-
milka1 wrote:Loret, typowe, najpierw stres ze staraniami, jak się jeszcze patrzy, że znajomi długo się starają, potem one zachodzą a ja nie, ale ten stres nie mija. Jak się zajdzie, to nowe stresy przychodzą, czy będzie dobrze, czy nie będzie chore, czy nie poronię, baaa, nawet a ja nie mam objawów a inne mają, pewnie coś jest nie tak
Jak na urlopie czułam się rewelacyjnie przez tydzień czasu, to się martwiłam, że mnie nic nie boli, że tak świetnie się czuję, to chyba coś nie tak jest (ale ja z natury panikara jestem).
I tak w kółko! Ale szczerze, to nie zdawałam sobie sprawy z tego wszystkiego, dopóki nie zaczęłam się starać, przecież młodym się jest i ma się czas)) a się okazuje, że to wcale nie tak łatwo jakby się wydawało
no to mozemy podac sobie prawice, bo i ja panikara:)
no w sumie to takie mont everesty: zajsc, donosic, urodzic zdrowe, wychowac na szczesliwe i tak dalej
ja sie tylko boje, ze jak nam sie nie uda to ze bede sie czula gorsza, ze sie rozjedziemy towarzysko... a kiedys w ogole tak nie myslalam, po prostu jak nie bedzie to trudno, a tu sie pozmienialo:)
a jeszcze jak sie obserwuje taka milosc bezwarunkowa do dzieci to taki zal nachodzi czy tez to poczuje, no ale sie nie przewidzi co pisane...
milka1 lubi tę wiadomość
loret1 -
polasia wrote:Clo jest na recepte. Ginekolog zapyta Cie jaki masz cykl,typu: ile trwa, ile krwawisz, czy plamisz... Wtedy weźmiesz ten lek, np. Od 5 dnia cyklu, albo od 3, zalezy jak gin Ci zaleci, bo to jest indywidualne. Około 10- 12dniacyklu bedzie musiala pojsc do gina na tzw monitoring, czyli sprawdzi jak rosna pecherzyki, czy organizm zareagowal na lek, ile jest pecherzykow i jakie jest endometrium. Na clo trzeba zadnac o diete sprzyjajaca rozrostowi endo,bo zdarza sie ze kosztem oecherzykow rosnacych endo cienieje. Trzeba jesc pestki dyni,morele, migdaly, mozna pic lampke czerwonego wina do kolacji. Mozna tez od konca okresu do owulacji brac olej z wiesiolka, lub pic siemie lniane na sluz. No to to wszystko. Mozliwe ze jeszcze ginekolog zaleci przyjscie tuz po owulacji , abys dostala zastrzyk np.pregnylu na pekniecie tych pecherzykow, jesli masz z tym problem, z pekaniem.
Monitoring jest potrzebny aby wiedziec czy organizm nie wytworzyl za duzych pecherzykow typu 26 - 30mm bo wtedy jest ryzyko torbielki, ktora sie wchlonie, no alez niej nie ma jajeczka, achodzi o takie natezenia dawki clo,aby jajka rosly duze, ale nie za duze. Noi tyle.powodzenia! Nie ma sie czego bac.
oooooo losie
a ja myslalam ze do zajscia potrzebna pani i pan i sprawne sprzety a tu taki klimat:)
no to zobaczymy jak mi to pojdzie?
ja jeszcze sie zastanawiam nad endometrioza, w sumie tez czesto przyczynia sie do problemow z zajsciem a objawow konkretnych nie daje...
loret1 -
Margaret.Se wrote:29sierpnia powinnam podpisac ale ostatnio 25 dni pozniej dopiero to zrobilam. Ogolnie pod kazdym wzgledem problem jest u mnie i z gory powiedziane ze na zwolnienia nie chodzi sie w tej pracy jedna dziewczyna pracuje 22lata i raz na L4 byla zeby nikt jej nie zwolnij dziwie sie co ona tam robi tyle lat
smutne to jest troche, ze sie w takim prrmanentym stresie zyje... praca tez potrafi dowalic, czy to sie kiedys zmieni:(
no ale rzeczywiscie ciezka sprawa z takim klimatem w robocie...
pozytywne wibracje masz w sobie to bedzie dobrze, oby umowa jak najszybciej byla w lapkach
aszka, milka1 lubią tę wiadomość
loret1 -
loret1 wrote:oooooo losie
a ja myslalam ze do zajscia potrzebna pani i pan i sprawne sprzety a tu taki klimat:)
no to zobaczymy jak mi to pojdzie?
ja jeszcze sie zastanawiam nad endometrioza, w sumie tez czesto przyczynia sie do problemow z zajsciem a objawow konkretnych nie daje...
Haha. Tak czasem w.w. parametry sa spelnione ale za to pan i pani wymiekaja psychicznie i nie daja rady. Wtedy jest dopiero oooo...looosie...! Ale wszystko da sie przejść. Tak serio, dzieki ovu friend, wykresom, wsparciu, podtrzymywaniu na duchu przeszlam przez to nie bedac jak ciele we mgle, albo w ciezkim strachu i depresji. Znajdziesz tu ogrom wiedzy, wsparcia, i nawet czy endometrioza, czy pco,czy co tam, zawsze w koncu doszukuje sie lekarz przyczyny i zcazyna sie leczenie no i starania.czasem krotko,czasem srednio czasdem dlugo. Ale dla wszystkich jest nadzieja caly czas. I aby sie nie bac tego leczenia czasem warto sie dowiedziec jak to przebiega. Wiedziec czego oczekiwac od lekarza i jak co powinno wygladac, aby nie dac sie splawic,albo naciagac na kase i niepotrzebne wizyty, odwlekane do przyjscia z kolejnym badanirm i kolejnym. I tak jak czasem dziewczyny mowia, aby ruszyc z kopyta nirktorym krkarzon trzeba powirdziec ze staracir sie juz 2 lata minimum, aby wdrozyli dzialania, a niektorym jak L.H. szczerze, ile sie ma lat i jakie amh i wtedy on sam powie co trzeba robic.
Ale zawsze dostaje sie wsparcie. Co by sie nie dzialo. Sa tez gorsz echwile, beznadziei, agresji i zwatpienia, ale od tego sa pamietniki aby to wszystko oddawac i nie zatruwac sobie zycia i bliskim. A wsparcie tu jest murowane, wiec sam fakt ze juz tu jestes, jest bardzo dobrym znakiem, bo zaczelascos robic aby sie rozejrzec i wybrac strategie, jaka Wam najlepiej odpowiada.jedni zwlekaja, inni ruszaja z kopyta, ale cel jest ten sam, i zycze aby Wam sie spelnil.
aszka, MoBo, milka1 lubią tę wiadomość
Pola -
wzruszylam sie Pola dzieki !
no z tym tez nie mam problemu, moglabym dorabiac jako placzka
ale to co napisalas to prawda, wszystkie stany trzeba zaliczyc, nie bedac w stanach:)
ale przez chwile mialam taka refleksje, ze tu z Wami bedzie dobrze. jakies cieplo mi sie rozeszlo takie pozytywne, ze sie uda:)
oby!
aszka, polasia, MoBo, milka1 lubią tę wiadomość
loret1 -
Margaret.Se nie zazdroszczę Ci takiej sytuacji:( Uważaj na siebie, żebyś dotrwała do podpisania nowej umowy i później idź na L4. A może mogłabyś wziąć trochę urlopu?
MoBo, polasia, Margaret.Se, milka1 lubią tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt 
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
nick nieaktualnyale to musza byc jakies przesłanki zeby zbadac endo.loret1 wrote:oooooo losie
a ja myslalam ze do zajscia potrzebna pani i pan i sprawne sprzety a tu taki klimat:)
no to zobaczymy jak mi to pojdzie?
ja jeszcze sie zastanawiam nad endometrioza, w sumie tez czesto przyczynia sie do problemow z zajsciem a objawow konkretnych nie daje...
MoBo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyuda, uda :p innego wyjscia nie maloret1 wrote:wzruszylam sie Pola dzieki !
no z tym tez nie mam problemu, moglabym dorabiac jako placzka
ale to co napisalas to prawda, wszystkie stany trzeba zaliczyc, nie bedac w stanach:)
ale przez chwile mialam taka refleksje, ze tu z Wami bedzie dobrze. jakies cieplo mi sie rozeszlo takie pozytywne, ze sie uda:)
oby! Jak ja sie leczyłam to wierzyłam ze poki nie wykorzystam wszystkicj opcji, IUI, invitro to nie moge powiedziec ze sie nie udaje.
MoBo, polasia, Margaret.Se, milka1 lubią tę wiadomość
-
Margaret.Se, dobrze, że to tylko tydzień jeszcze...trzymam kciuki żebyś dostała przedłużenie umowy w terminie. A na jak długo Ci przedłużą ?
Loret1, wszystkim się nam musi udać !
MoBo, polasia, Margaret.Se, milka1 lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
nick nieaktualny
-
aszka wrote:to fakt niewesoło, to czekaj do tej umowy a pozniej szybko idz na l4. W Wawie tak jest, ja tez przez 10 lat pracy to moze miałam ze 3 razy l4 wykorzystuja ludzi na maksa, ale co zrobic jak to mojej kolezanki szef mowi: nie musi pani pracowac, przyjdzie na pani miejsce "ruski" i zrobi na czarno 3 x wiecej za te sama kase...I takie wlasnie zycie w Wawie a kazdy mysli, ze tutaj to same mleko. Dla przykładu moja kolezanka jest rehabilitantka w szpitalu zarabiala 1800 zł, pojechała w koncu z dziecmi i mezem do Irlandii, co prawda stoi tam przy tasmie, ale juz kupuja dom (oczywiscie czesciowo na kredyt), koszt około 700 tys, a w Wawie dom z dzialka kilka mln.
Ja nie przyjechałam za praca do Wawy a moj tu sie urodził i tak tym razem nam sie potoczyło ze tutaj zamieszkalismy, gdzie my nie mieszkalismy hehheheh. Mysle ze moze dobrze bo tutaj nam sie udało i jest z nami kruszynka a tak nie chciałam w tym miescie mieszkac i sie broniłam wszystkimi konczynami a jednak szczescie przyszło do nas tutaj a nie w innym miescie czy kraju
aszka, milka1 lubią tę wiadomość
-
Jot wrote:Margaret.Se, dobrze, że to tylko tydzień jeszcze...trzymam kciuki żebyś dostała przedłużenie umowy w terminie. A na jak długo Ci przedłużą ?
Loret1, wszystkim się nam musi udać !
Nie mam pojecia u nich to wszystko na ostatni gwizdek decyzje jak widac, nadal nic nie wiem a tylko tyle ze mi przedłuża ehhh szkoda gadac nawet nie licze ze w terminie podpisze, ze 2tygodnie to na bank pocekam sobie -
Ania1602 wrote:Margaret.Se nie zazdroszczę Ci takiej sytuacji:( Uważaj na siebie, żebyś dotrwała do podpisania nowej umowy i później idź na L4. A może mogłabyś wziąć trochę urlopu?
Minął termin brania uropu takie jaja od wrzesnia do stycznia zakaz hahhaha zajebista firma co, wpadłam .. aaa ludzie sa fajni ale ci wyżej patrza na swoja dupe tylko
-
loret1 wrote:
To jak mowicie ze sie uda, to nie moze byc inaczej:)
Milego i spokojnego dnia!
Tak trzymaj! a zmy z Toba tez tego sie trzymamy! hehehhe nawet nie mysl inaczej
aszka, milka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypociesz sie ze niedługo moze pojdziesz...Margaret.Se wrote:Minął termin brania uropu takie jaja od wrzesnia do stycznia zakaz hahhaha zajebista firma co, wpadłam .. aaa ludzie sa fajni ale ci wyżej patrza na swoja dupe tylko
Margaret.Se, milka1 lubią tę wiadomość
