35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
WITAJCIE:-)
A OTO MOJA HISTORIA:
Dzieci niestety nie mam. Dwa razy poronilam ( w 2002 i 2010). Po tym ostatnim zapadla decyzja, ze nie bedziemy posiadac dzieci. Poniewaz nie moglam sie z tym pogodzic, namowilam meza by jednak sprobowac. Zgodzil sie, ale pod jednym warunkiem-proby tylko do konca marca (4 cykle), bo do Mlodziakow nie nalezymy (ja 43, maz 44). Bylam u ginekologa(wspomnianego). Zrobilam badania. Za wysokie fsh (18.07), wiec powinnam zglosic sie do Kliniki Leczenia Bezplodnosci, ale tego nie zrobie. Bo nie chce niczego robic na sile (juz teraz mam spore watpliwosci). Bedziemy probowac ale tylko naturalnie. Jedyne co robie: biore zelazo z kwasem foliwoym i witamina B6 I B12, pije siemie lniane na poprawe sluzu i od 5 dni jestem na WO.
Teraz z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz Eksperta Ovufriend. O wlasnie pomyslalam, ze poprosze Was o wspracie.
PROSZE POLUBCIE MOJE PYTANIE:-)
PS> A TERAZ PRZECZYTAM WSZYSTKIE WPISY OD POCZATKU:-)
sylwia1977 lubi tę wiadomość
Zofia8
-
nick nieaktualnyGRATUUUULACCJEEEEEShabeel wrote:Nigdy nie wiadomo co pomoże w osiągnięciu upragnionego celu. warto próbować - w granicach rozsądku oczywiście, żeby nie zaszkodzić sobie.
Mi się udało naturalnie - po dwóch nieudanych iui, kilku cyklach stymulowanych, przed ivf - taka niespodzianka. Jestem teraz w 7 tc.
Shabeel lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej hejZofia8 wrote:WITAJCIE:-)
A OTO MOJA HISTORIA:
Dzieci niestety nie mam. Dwa razy poronilam ( w 2002 i 2010). Po tym ostatnim zapadla decyzja, ze nie bedziemy posiadac dzieci. Poniewaz nie moglam sie z tym pogodzic, namowilam meza by jednak sprobowac. Zgodzil sie, ale pod jednym warunkiem-proby tylko do konca marca (4 cykle), bo do Mlodziakow nie nalezymy (ja 43, maz 44). Bylam u ginekologa(wspomnianego). Zrobilam badania. Za wysokie fsh (18.07), wiec powinnam zglosic sie do Kliniki Leczenia Bezplodnosci, ale tego nie zrobie. Bo nie chce niczego robic na sile (juz teraz mam spore watpliwosci). Bedziemy probowac ale tylko naturalnie. Jedyne co robie: biore zelazo z kwasem foliwoym i witamina B6 I B12, pije siemie lniane na poprawe sluzu i od 5 dni jestem na WO.
Teraz z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz Eksperta Ovufriend. O wlasnie pomyslalam, ze poprosze Was o wspracie.
PROSZE POLUBCIE MOJE PYTANIE:-)
PS> A TERAZ PRZECZYTAM WSZYSTKIE WPISY OD POCZATKU:-) A nie myslalas o szerszej diagnozie? W celu dlaczego poronilas, czy takowa masz? Polubie pytanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 20:51
-
Odpowiedziała na wątku 35+. Liczy na łut szczęście tudzież palec boży czy też cud.aszka wrote:hej hej A nie myslalas o szerszej diagnozie? W celu dlaczego poronilas, czy takowa masz? Polubie pytanie.
kapturnica lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyech...moremi wrote:Odpowiedziała na wątku 35+. Liczy na łut szczęście tudzież palec boży czy też cud.
A ja nadal lecze grzyba, jeszcze 2 opakowania mam to jakies 2 tygodnie niecałe, a pozniej mam isc sie zbadac na posiew znowu i zobaczyc czy moge podejsc w koncu do hsg. -
nick nieaktualnyShabeel gratulacje i ode mnie!!!!
A ja Wam powiem, że doczekałam do stycznia i rozpoczęłam kolejną procedurą ivf. Lekarz tym razem pozmieniał mi dawki leków, a że dobrze reaguję na stymulację, to pewnie będzie dużo jajków
Wracając do tego, o czym pisałyście wcześniej, to ja biorę witaminy prenatalne i inofem. Nie mam raczej problemów z endometrium. Lekarz zawsze na usg mówi, że ładne więc w tej kwestii nic Wam nie mogę podpowiedzieć
gretka, MoBo, aszka, aszka lubią tę wiadomość
-
Hej :*
Moge dolaczyc? Mam 36 lat, moj T - 32.
Obecnie staramy sie 7 cykl o pierwszego bobaska. Rok temu zaszlam w ciaze ale poronilam w 10tc. Troche sie niecierpliwie, zapisalam sie do lekarza w lutym. Mieszkam w UK i procedury sa niepotrzebnie skomplikowane i zeby dostac sie do kliniki nieplodnosci, musze sie zglosic do lekarza ogolnego, ktory zleci badania i da skierowanie do kliniki.
Oprocz tego zrobilam niezliczona ilosc badan. Wszystko w normie. Prolaktyna i testosteron w gornej granicy normy, ale w normie. Badania nasienia tez w normie. Pozostalo sie starac i czekac do wizyty.
Pozdrawiam i zycze samych pozytywnych testow:*
MoBo, aszka lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane
- 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
ja tez mieszkam w UK i nie uwazam zeby procedura byla skomplikowana, idziesz do GP, mowisz ze staraxiw sie 2 lata bezskutecznie, wypisuje Ci odrazu skierowanie do kliniki, przychodzi do Ciebie list z zaproszeniem i idziesz, i tyle. Tak bylo u mnie i z tego co wiem u innych osob tez.She Wolf wrote:Hej :*
Moge dolaczyc? Mam 36 lat, moj T - 32.
Obecnie staramy sie 7 cykl o pierwszego bobaska. Rok temu zaszlam w ciaze ale poronilam w 10tc. Troche sie niecierpliwie, zapisalam sie do lekarza w lutym. Mieszkam w UK i procedury sa niepotrzebnie skomplikowane i zeby dostac sie do kliniki nieplodnosci, musze sie zglosic do lekarza ogolnego, ktory zleci badania i da skierowanie do kliniki.
Oprocz tego zrobilam niezliczona ilosc badan. Wszystko w normie. Prolaktyna i testosteron w gornej granicy normy, ale w normie. Badania nasienia tez w normie. Pozostalo sie starac i czekac do wizyty.
Pozdrawiam i zycze samych pozytywnych testow:*
moremi lubi tę wiadomość
-
Z tego co wiem moj GP zleca najpierw podstawowe badania takie jak LH, FSH, Progesteron, Prolaktyna i chyba pare innych, do tego badanie nasienia (to akurat mamy zrobione kilka miesiecy temu) i dopiero wtedy kieruje do kliniki. No i jesli ma sie powyzej 35 lat to chyba wystarczy 6 miesiecy nieudanych staran. Zreszta wszystkiego sie dowiem za kilka dni.25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyto dobrze ja tez bede podchodzic pewnie do invitro ale nie wiem czy sie załapie na darmowe. Na razie mi lekarz jeden i drugi wskazuje na inseminacje wiec bedzie co ma byc. PowodzeniaAmelcia wrote:Shabeel gratulacje i ode mnie!!!!
A ja Wam powiem, że doczekałam do stycznia i rozpoczęłam kolejną procedurą ivf. Lekarz tym razem pozmieniał mi dawki leków, a że dobrze reaguję na stymulację, to pewnie będzie dużo jajków
Wracając do tego, o czym pisałyście wcześniej, to ja biorę witaminy prenatalne i inofem. Nie mam raczej problemów z endometrium. Lekarz zawsze na usg mówi, że ładne więc w tej kwestii nic Wam nie mogę podpowiedzieć aby bylo duzo jajkow 
i pozniej zeby zarodek sie przyjał.
-
nick nieaktualnywitaj, hej ja podobnie z mezemShe Wolf wrote:Hej :*
Moge dolaczyc? Mam 36 lat, moj T - 32.
Obecnie staramy sie 7 cykl o pierwszego bobaska. Rok temu zaszlam w ciaze ale poronilam w 10tc. Troche sie niecierpliwie, zapisalam sie do lekarza w lutym. Mieszkam w UK i procedury sa niepotrzebnie skomplikowane i zeby dostac sie do kliniki nieplodnosci, musze sie zglosic do lekarza ogolnego, ktory zleci badania i da skierowanie do kliniki.
Oprocz tego zrobilam niezliczona ilosc badan. Wszystko w normie. Prolaktyna i testosteron w gornej granicy normy, ale w normie. Badania nasienia tez w normie. Pozostalo sie starac i czekac do wizyty.
Pozdrawiam i zycze samych pozytywnych testow:* tzn w takim samym wieku jak Wy tyle, ze my staramay sie od roku ale nic na razie, pozniej jak miały byc szersze badania to zachorowalam na gardlo i tak sie odwleka, tyle, ze mam wszystko porobione co trzeba oprocz hsg. Prolaktyna to zalezy tez od stresu u mnie jak raz badalam co m-c to byla niska a w tym m-cu gdzie mialam duzo stresu to tez pod granica była, tarczyce masz zbadana?
Ja sie szykuje na hsg pewnie sie uda w tym m-cu pod koniec.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 23:03
-
Info dla wszystkich wyspowiczek (UK) i nie tylko: Wczoraj na BBC two ogadalam dosc ciekawy program 'Morden times: The vikings are coming'
o samotnych kobietach pragnacych miec dziecko na wlasna reke i przechodzacych przez In Vitro. Nie jestem pewna ale to jest chyba seria odcinkow (do sprawdzenia!). Tu znalazlam youtube
https://www.youtube.com/watch?v=adYPArO3CEo
Poryczalam sie kilka razy!!!
Raz kiedys w zyciu rozpytrywalam te opcje i moze dlatego jest mi to tak bliskie sercu.Keep calm you are a mummy!
-
nick nieaktualnyja tez o tym mysle, jak patrze to coraz wiecej osob ma rozne problemy aby zajsc w ciaze.MoBo wrote:Info dla wszystkich wyspowiczek (UK) i nie tylko: Wczoraj na BBC two ogadalam dosc ciekawy program 'Morden times: The vikings are coming'
o samotnych kobietach pragnacych miec dziecko na wlasna reke i przechodzacych przez In Vitro. Nie jestem pewna ale to jest chyba seria odcinkow (do sprawdzenia!). Tu znalazlam youtube
https://www.youtube.com/watch?v=adYPArO3CEo
Poryczalam sie kilka razy!!!
Raz kiedys w zyciu rozpytrywalam te opcje i moze dlatego jest mi to tak bliskie sercu. -
u mnie bylo inaczej- GP odrazu skierowal mnie do kliniki- i nie wystarczy 6 miesiecy s tylko 2 lat bezowocnych staran. Wszystkie badania: nasienia, hormony, oraz hsg juz w klinice.She Wolf wrote:Z tego co wiem moj GP zleca najpierw podstawowe badania takie jak LH, FSH, Progesteron, Prolaktyna i chyba pare innych, do tego badanie nasienia (to akurat mamy zrobione kilka miesiecy temu) i dopiero wtedy kieruje do kliniki. No i jesli ma sie powyzej 35 lat to chyba wystarczy 6 miesiecy nieudanych staran. Zreszta wszystkiego sie dowiem za kilka dni.
-
aszka wrote:witaj, hej ja podobnie z mezem tzn w takim samym wieku jak Wy tyle, ze my staramay sie od roku ale nic na razie, pozniej jak miały byc szersze badania to zachorowalam na gardlo i tak sie odwleka, tyle, ze mam wszystko porobione co trzeba oprocz hsg. Prolaktyna to zalezy tez od stresu u mnie jak raz badalam co m-c to byla niska a w tym m-cu gdzie mialam duzo stresu to tez pod granica była, tarczyce masz zbadana?
Ja sie szykuje na hsg pewnie sie uda w tym m-cu pod koniec.
Wiesz ja prolaktyne mialam badana kilka razy i zawsze byla w gornej granicy, zobaczymy jak to tym razem bedzie wygladalo. Mialam tez badana tarczyce kilka razy i tez wszystko w normie. Troche skakalo po poronieniu, ale juz sie unormowalo.
Niestety moja szyjka macicy jest po zabiegu LLETZ kilka lat temu i okazalo sie ze zabieg musze miec jeszcze raz, bo biopsja wykazala jakies abnormalne komorki. Znowu odwlecze to starania
Powodzenia na hsg
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Bursztyn wrote:u mnie bylo inaczej- GP odrazu skierowal mnie do kliniki- i nie wystarczy 6 miesiecy s tylko 2 lat bezowocnych staran. Wszystkie badania: nasienia, hormony, oraz hsg juz w klinice.
Tak? To dziwne, ze maja inne procedury.
Kilka lat temu jak staralam sie o dziecko z bylym mezem, bylam u lekarza, juz nie mamietam dokladnie, ale cos okolo roku sie staralismy i mialam mniej niz 35 lat i nie bylo problemu, zeby zaczac diagnostyke. Mam nadzieje, ze nic sie od tamtej pory nie zmienilo, bo lata leca i jesli mielibysmy sie starac najpierw 2 lata to mialabym 38 lat zanim skierowaliby nas do kliniki
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyto tak samo jak ja, tzn u mnie tez taki przypadek ze mi sie odwlekło, tez Ci zycze powodzenia i skutecznego leczenia.She Wolf wrote:Wiesz ja prolaktyne mialam badana kilka razy i zawsze byla w gornej granicy, zobaczymy jak to tym razem bedzie wygladalo. Mialam tez badana tarczyce kilka razy i tez wszystko w normie. Troche skakalo po poronieniu, ale juz sie unormowalo.
Niestety moja szyjka macicy jest po zabiegu LLETZ kilka lat temu i okazalo sie ze zabieg musze miec jeszcze raz, bo biopsja wykazala jakies abnormalne komorki. Znowu odwlecze to starania
Powodzenia na hsg
A co do prolaktyny to wiem ze to moze dziwne ale chyba wroce do picia Inofolicu bo jak piam go to miałam mniejsza, nie wiem czy to rzeczywiscie jego wpływ ale podobno inozytol tez wpływa na stres pod takim wzgledem ze niby go normuje. -
aszka wrote:to tak samo jak ja, tzn u mnie tez taki przypadek ze mi sie odwlekło, tez Ci zycze powodzenia i skutecznego leczenia.
A co do prolaktyny to wiem ze to moze dziwne ale chyba wroce do picia Inofolicu bo jak piam go to miałam mniejsza, nie wiem czy to rzeczywiscie jego wpływ ale podobno inozytol tez wpływa na stres pod takim wzgledem ze niby go normuje.
Wlasnie ponad miesiac czasu pije inofolic, naczytalam sie o jego cudownych wlasciwosciach i postanowilam sprobowac. Musze powiedziec, ze tak jak zawsze przed @ mialam straszne skoki nastroju, tak teraz jestem potulna jak baranek (prawie )
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
