X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moremi, chyba wszystkim się to marzy taki Bobasek :)

    Niestety z przyrostem bety jest tak, że jak nie jest on odpowiedni, to nic dobrego nie wróży (choć cuda się ponoć zdarzają), z drugiej strony, prawidłowy przyrost bety niczego nie gwarantuje. Stąd rozumiem Maggie, że nie chce tego powtarzać...A optymizm jak najbardziej wskazany :)

    Ania1602, moremi, Dani lubią tę wiadomość

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, za mną dziś przykre doświadczenia;( Obudziłam się ze strasznym bólem brzucha jak na okres. Termin spodziewanej @ to 08.01. i dziwne gdyby zaczęła się wcześniej, bo jak do tej pory @ mam terminowo co 33 dni. Pobiegłam do toalety i prawie tam zemdlałam, zimne poty, okropne skurcze brzucha i jeszcze biegunka. Byłam blada jak ściana. Zauważyłam minimalne plamienia w kolorze brązowym. Ponieważ przelewałam się przez ręce, mąż próbował wezwać pogotowie, ale nie chcieli przyjechać, gdyż mimo całego wywiadu powiedzieli, że się pewnie przejadłam po Sylwestrze. Miło. Dali tylko tel. do nocnej pomocy medycznej i tam można powiedzieć, że uzyskałam telefonicznie jakąś pomoc. Pani dr powiedziała, że może to być wczesne poronienie, albo wirus, bo w przez ostatnie dwa dni bardzo bolały mnie zatoki i głowa. Wzięłam dwie nospy i skurcze przeszły, ale brzuch dalej boli. Jednak w porównaniu z bólem, który mnie obudził to nic. Jestem trochę podłamana, boję, że, że to poronienie jednak;( Kazała mi zrobić jeszcze test ciążowy, ale wg mnie za wcześnie żeby coś wykazał, ehhhh...



  • Margaret.Se Autorytet
    Postów: 2509 3608

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moko wrote:
    Dziewczyny, za mną dziś przykre doświadczenia;( Obudziłam się ze strasznym bólem brzucha jak na okres. Termin spodziewanej @ to 08.01. i dziwne gdyby zaczęła się wcześniej, bo jak do tej pory @ mam terminowo co 33 dni. Pobiegłam do toalety i prawie tam zemdlałam, zimne poty, okropne skurcze brzucha i jeszcze biegunka. Byłam blada jak ściana. Zauważyłam minimalne plamienia w kolorze brązowym. Ponieważ przelewałam się przez ręce, mąż próbował wezwać pogotowie, ale nie chcieli przyjechać, gdyż mimo całego wywiadu powiedzieli, że się pewnie przejadłam po Sylwestrze. Miło. Dali tylko tel. do nocnej pomocy medycznej i tam można powiedzieć, że uzyskałam telefonicznie jakąś pomoc. Pani dr powiedziała, że może to być wczesne poronienie, albo wirus, bo w przez ostatnie dwa dni bardzo bolały mnie zatoki i głowa. Wzięłam dwie nospy i skurcze przeszły, ale brzuch dalej boli. Jednak w porównaniu z bólem, który mnie obudził to nic. Jestem trochę podłamana, boję, że, że to poronienie jednak;( Kazała mi zrobić jeszcze test ciążowy, ale wg mnie za wcześnie żeby coś wykazał, ehhhh...


    Jejka Moko ja bym zrobiła testa niewazne który masz dpo ovu. Zrób koniecznie zeby wiedziec co dalej zrobic bo jak wyjdzie negatywny to wiadomo ze to nie ciaza, dla pewnosci moesz tez na bete poleciec w poniedziałek. Cholera co za ludzie pracuja na tym pogodowie, zeby ich szlak trafił! znieczulica okropna, na szczescie troche lepiej sie czujesz ale idz w poniedziałek do lekarza zrób badania i do ginekologa, mysle ze bete powinnas zrobic dla pewnosci. tule mocno kochana, podobne objawy miałam przy poronieniu farmakologicznym ale wcale nie musi to oznaczac dlatego musisz sie upewnic. Tzrymam kciuki zeby to było jakies zatrucie pokarmowe a nie.... <3

    serce-ruchomy-obrazek-0551.gif Laura:****
    17u9io4p2dm1eqy5.png
    7tc9.9.15[*],9tc23.2.16[*],20.09.16[*],6tc9.05.18[*] <3 <3 <3 <3
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moko jeśli mieszkasz w większym mieście to pewnie dzisiaj masz jakieś czynne laboratorium. Warto zrobić bete, żeby wiedzieć co się dzieje. jeśli silne dolegliwości wrócą to mąż może Cię zawieźć do szpitala i sprawdzą co się dzieje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 12:42

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoKo, mnie to bardziej wygląda na jakieś zatrucie pokarmowe. Poronienie to nie tylko silne skurcze, ale też i obfite krwawienie. Może te plamienia związane były z zagnieżdżeniem ? patrząc na dzień cyklu w którym jesteś.

    Przykro mi że takiej pomocy Ci udzielono :(

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jot wrote:
    MoKo, mnie to bardziej wygląda na jakieś zatrucie pokarmowe. Poronienie to nie tylko silne skurcze, ale też i obfite krwawienie. Może te plamienia związane były z zagnieżdżeniem ? patrząc na dzień cyklu w którym jesteś.

    Przykro mi że takiej pomocy Ci udzielono :(
    Faktycznie, teraz zwróciłam uwagę, że Moko ma długie cykle, więc może to być zagnieżdżenie... Biegunka i bóle brzucha to zatrucie lub wirus...
    Moko jak się teraz czujesz?

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i radę. Czuję się już lepiej powiedzmy. Tzn. nie mam tych okropnych skurczy i kolory wróciły na twarzy. Jestem naprawdę wytrzymała na ból, ale czegoś takiego doświadczyłam pierwszy raz w życiu. Zgadnie z zaleceniem dr, zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, co wg mnie może oznaczać wszystko i nic, bo raz- raczej za wcześnie, a dwa- nie z porannego moczu i po wypiciu dużej ilości płynów (to też zalecenie). Po wykonaniu testu, zauważyłam, że krwawię, więc już naprawdę mam mętlik w głowie. Jak to powiedziała dr, mogły się nałożyć 2 sprawy na siebie, a więc zarówno to wczesne poronienie oraz dodatkowo wirus jakiejś grypy żołądkowej. Do tej pory wydawało mi się, że znam moje ciało i raczej wiedziałam kiedy wirus, kiedy zatrucie i kiedy @. Nie chcę sobie oczywiście nic wymyślać, ale przeczytałam już trochę o tych wczesnych poronieniach i moje objawy niby się zgadzały, tyle, że to wszystko było u mnie przed terminem spodziewanej @, a nie po, jak w większości przypadków. Zobaczę jak sytuacja będzie się rozwijać i oczywiście jak będzie trzeba pojedziemy do szpitala. Teraz jednak nie widzę już takiej potrzeby, a rano po prostu nie byłam w stanie chodzić, żeby mąż mnie zawiózł, stąd próba wezwania pomocy do domu. Zobaczę czy będę dalej krwawić, czy to @ i w razie co wykonam już od razu jutro rano powtórny test. Do gin zapisałam się już wcześniej na 20.01. Jeżeli nie będzie się nic więcej działo, to chyba nie będę przekładać.
    Czuję się fatalnie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, ale fajnie, że jesteście :)



  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loret1 wrote:
    She a co u Ciebie bom ciekawa np? :)
    jak sie trzymasz?

    Dzieki ze pytasz Kochana :*
    Zaczelam od wczoraj stymulacje Menopurem do drugiego IUI, w piatek mam pierwsze USG i jesli dobrze zareguje, to mysle ze zabieg bedzie okolo 12-13 stycznia.
    A co u Ciebie?
    Stymulujesz sie dalej?
    Sorki nie jestem na bierzaco i nie wiem czy pisalas :P

    Jot, Kazia lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • loret1 Autorytet
    Postów: 715 1863

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Dzieki ze pytasz Kochana :*
    Zaczelam od wczoraj stymulacje Menopurem do drugiego IUI, w piatek mam pierwsze USG i jesli dobrze zareguje, to mysle ze zabieg bedzie okolo 12-13 stycznia.
    A co u Ciebie?
    Stymulujesz sie dalej?
    Sorki nie jestem na bierzaco i nie wiem czy pisalas :P


    ooo to zmienili Ci lek? dobrze, ze jest dzialanie.... ! no oby sie powiodlo...
    ja dwa cykle na clo, w grudniu przerwa i teraz troche nie wiem co robic dalej... albo jeszcze jeden cykl sprobuje a nastepnie klinika, tylko nie mam pojecia gdzie isc... kazdy lekarz/klinika ma i negatywne i pozytywne oceny w zaleznosci jak sie komu co udalo... takze tak to wyglada
    pozdrawiam i powodzenia! a ta nieplodnosc "idiotyczna" to Ci lekarz zdiagnozowal? to jest masakra jak wszystko niby dziala a jednak nie dziala:(

    She Wolf lubi tę wiadomość

    loret1
  • loret1 Autorytet
    Postów: 715 1863

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wspolczuje Moko przezyc... oby na poprawe szlo...

    Moko lubi tę wiadomość

    loret1
  • evus Autorytet
    Postów: 491 1115

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Kochane!

    po pierwsze wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen w Nowym Roku!

    po drugie- co za wiesci :) Margaret!!! Kochana jak cudnie!, Aszka- gratuluje Coreczki- cale szczescie, ze wszystko dobrze :)

    po trzecie- witam nowe :)


    a po czwarte- dlugo mnie nie bylo, ciaze znosze kiepsko, bylam w szpitalu, dopiero od kilku dni wracam do zywych :( no ale najwazniejsze, Maluszek pieknie rosnie :) i to juz 15 tydzien :)

    postaram sie juz czesciej zagladac :) przesylam gorace buziaczki

    aszka, moremi, Margaret.Se, Jot, Dani lubią tę wiadomość

    6qw2egz26qa1sdxe.png
    dqpr2n0a1z7kn1y4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moremi wrote:
    Aszka, gratuluję serdecznie :-) a tak się bałaś suwaka wstawić ;-)
    To teraz duzo zdrowia Wam obu :-)

    Margaret, trzymam kciuki za nudne 9 miesięcy :-)
    moremi dzis dwie dziewczyny nie przezyly takiego porodu co ja z powodu rzucawki, wiec niestety ale humory lipne na oddziale...


    Evus wspolczuje, trzymaj sie. Tak jak piszesz dobrze sie skonczylo, trzymam kciuki i za Ciebie :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 20:19

    evus lubi tę wiadomość

  • Margaret.Se Autorytet
    Postów: 2509 3608

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evus na szczescie juz dobrze i tak juz musi zostac! <3

    Aszka to co napisałas wczoraj zmrozilo mnie tak, ze nie bylam w stanie nic napisac. W 21wieku zeby tak czesta byla umieralnosc kobiet podczas porodu, koszmar. Myslalam ze jezeli to sie zdarza to bardzo,bardzo rzadko ehhhh tragedia...

    serce-ruchomy-obrazek-0551.gif Laura:****
    17u9io4p2dm1eqy5.png
    7tc9.9.15[*],9tc23.2.16[*],20.09.16[*],6tc9.05.18[*] <3 <3 <3 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret ja Ci powiem tak jak trafiasz do szpitala i nic sie nie dzieje, to nawet nie wiesz jakie sa tragedie. U nas klada dziewczyny wlasnie w ten sposob, ze te co im poszło lajtowo sa razem a reszta-ze soba. Masa porodów konczy sie tragicznie, to nawet nie chodzi ze nie moga uratowac tylko czasami juz jest po prostu za pozno. Np. ja mialam szczescie bo w ostatniej chwili, ale sa takie co tego szczescia nie maja, chociaz moja rodzine jak przyjechali do szpitala to wprost poinformowali zeby sie przygotowac na najgorsze.



  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to jest rzucawka???? Boze tez mnie zmrozilo, czytajac ze nadal dziewczyny umieraja przy porodach...Moze lepiej jednak na cesarke sie ustawic z gory?

    U mnie dzis mama ostatni dzien wizytuje, idziemy na ostatnie zakupy jej przed-wyjazdowe. Smutek ze juz wyjezdza...Dla mnie to koniec wakacji, jutro powrot do pracy.

    Evus - oj biedaczko, trzymaj sie...Ale najwazniejsze ze dzidzius rosnie pieknie...super wiesci :) choc ewidentnie twoim kosztem...

    Moko jak czujesz sie dzisiaj?

    She Wolf - kciukamy mega za kolejne IUI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



    She Wolf lubi tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Dani, że pytasz. Ja czuję się tak sobie. Czuję jakąś taką pustkę, humoru nie mam w ogóle, a jeśli chodzi o objawy fizyczne, to w dalszym ciągu mam bóle brzucha, czasami złapie mnie jeszcze mały skurcz. Krwawienie jest dość skąpe, ale nie określiłabym tego plamieniem, od początku z małymi skraweczkami tkanki. Tak więc nie wiem już sama czy to przedwczesny okres, czy niestety to drugie i jednak wczesne poronienie. Naprawdę nie wiem już jak to rozpoznać. W każdym bądź razie, jak do tej pory nigdy nie miałam takich okresowych dolegliwości. Czy myślicie, że gdyby to było poronienie, powinnam dostać okres normalnie w terminie jeszcze?
    Dla mnie też dziś koniec wakacji i jutro do pracy, więc tym bardziej humor na bakier. No nic, czekam na lepszy czas, a Wam dziewczyny życzę miłej niedzieli i trzymam kciuki za wszystkie staraczki i szczęśliwie zafasolkowane:)



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani rzucawka pojawia sie w trakcie ciazy, kiedy nagle wzrasta cisnienie, białko w moczu, ja tez miałam złe badanie krwi. Kobieta dostaje w skrajnych przypadkach drgawek, ma dodatkowe objawy, wszystko zalezy od danego przypadku. Kiedy akurat trafi w badaniach ze ma te zaburzone wartosci to duze szanse uratowania, natoiast gdy to stan nagły to nawet i zaplanowana cc nie pomoze, bo to jest zagrozenie zycia w danej chwili. U mnie nie było problemów ani z cisnieniem, ani białkomoczu dopiero kiedy wystapiły objawy - w ciagu kilkunastu minut zrobili cc. U mnie tez byla utrata przytomnosci itd.


    Póki co zostajemy w szpitalu, na obserwacji. Mam przy sobie swojego skarba :) bo tutaj rodzice moga byc z dziecmi. Moge tez meza pochwalic stanał na wysokosci zadania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 16:25

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kazia wrote:
    Ja w środę byłam u doktorka w klinice, orzekł że wszystkie wyniki mamy dobre. W teście na wrogość śluzu, ogólnie było trochę mało plemników ale za to dużo ruchliwych, tak więc ok. Lekarz zaproponował trzy próby inseminacji w cyklu stymulowanym a jeżeli nie pomorze to invitro, ale poprosiłam na razie o samą stymulacje, bez inseminacji, zgodził się. Tak więc teraz jestem teraz trzeci dzień na clo, mam brać pięć dni a później jeszcze trzy dni Fostimon i 7 stycznia mam zjawić się u lekarza na kontroli. Mam nadzieję, że mi te leki pomogą, chociaż owulacje mam też bez wspomagaczy.
    pewnie, sprobuj od samej stymulacji, moze sie uda :)

    Kazia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loret1 wrote:
    ooo to zmienili Ci lek? dobrze, ze jest dzialanie.... ! no oby sie powiodlo...
    ja dwa cykle na clo, w grudniu przerwa i teraz troche nie wiem co robic dalej... albo jeszcze jeden cykl sprobuje a nastepnie klinika, tylko nie mam pojecia gdzie isc... kazdy lekarz/klinika ma i negatywne i pozytywne oceny w zaleznosci jak sie komu co udalo... takze tak to wyglada
    pozdrawiam i powodzenia! a ta nieplodnosc "idiotyczna" to Ci lekarz zdiagnozowal? to jest masakra jak wszystko niby dziala a jednak nie dziala:(
    idz do takiego co ma najwiecej pozytywow, oraz pracuje w klinice niepłodnosci.

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loret, tak, lekarz zmienil mi lek i ciesze sie z tego, bo wszystko refundowane, a wiadomo jakie te leki sa drogie. A jak na nie zareaguje, to sie okaze.
    Na razie mam za soba dwa zastrzyki i siniaki na dupksku :P
    Masz racje, ze chcesz sie w koncu wybrac do kliniki. W koncu lekarze ktorzy tam pracuja specjalizuja sie w nieplodnosci, a taki zwykly gin czesto nie ma pomyslu poza monitoringiem i Clo :/
    Obys znalazla takiego ktory szybko Ci pomoze :*

    Aszka, az mi sie odechcialo w ciaze zachodzic :/ Mialas szczescie ze wszystko sie dobrze skonczylo :)

    Moko, nie zadreczaj sie niepotrzebnie wczesnym poronieniem. Skoro testy sa negatywne, to ciezko stwierdzic ze doszlo do zapldnienia. Ja bym obstawiala raczej implantacje jako powod takiego samopoczucia.

    Dani :*

    Dani lubi tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
‹‹ 448 449 450 451 452 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ