35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawe jakom pijom? Ciasto jakie upiekły?
Czy wszystkie rzygajom
albo w ciONże zachodzom?
No bo te, co urodziły, wiadomo, urwanie głowy majom.
Loret? Any news?
Gdzie jest Pierwiastka?
Bąbelek1980, Moko, jusst, Dani lubią tę wiadomość
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016
, IUI 14 XII 2016 
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Krakowianka kciukasy mocno zacisniete
Ja kawki nie pijem w ogole a co do ciacha to mam sporo w zamrazalniku i nie ma komu jesc hehe bo ja teraz slodycze to od wielkiego dzwona bo nie mam ochoty. Gorzka czekoladke wcinam nawet czesto i kakałko na roznw sposoby ale fakt kilka dni nie jadlam.
Na szczescie ja jeszcze nie zygalam ale juz kilka razy prawie sie ulało
Własnie gdzie pierwiastka!???? Haloooo odezwij sie kochana
Ylya lubi tę wiadomość
-
ana167 wrote:Heh kawa wypita. Pogoda się zmienia i głowa boli.
Apipik zaaplikuj. Mnie glowa przestala bolec od kiedy nie chodze do pracy a mialam takie bole ze po 5apapow jadlam a i tak nie przechodzilo. Teraz pojawia sie jakies cmienie ale szybko samo przechodzi
-
Margaret.Se wrote:Apipik zaaplikuj. Mnie glowa przestala bolec od kiedy nie chodze do pracy a mialam takie bole ze po 5apapow jadlam a i tak nie przechodzilo. Teraz pojawia sie jakies cmienie ale szybko samo przechodzi
Ja też te migreny miewam podejrzewam, że w większości ze stresów w pracy. No szczerze powiem, że czekam, aż pójdę na L 4. Trochę się wstydzę tego co napisałam, bo włączyło się poczucie winy pracoholika
-
Bąbelek1980 wrote:Ja też te migreny miewam podejrzewam, że w większości ze stresów w pracy. No szczerze powiem, że czekam, aż pójdę na L 4. Trochę się wstydzę tego co napisałam, bo włączyło się poczucie winy pracoholika
Nie powinnas miec poczucia winy a myslec tylko o dziecku a fakt w domu to brak problemow i duzo lepiej czlowiek sie czuje. Ja w pracy nie mam stresow ale stresem tez bylo zeby sie spiac i zapiepszac i starac sie myslec ze czujesz sie dobrze bo musisz itp. Na bank w pracy nadal mialabym okropne bole glowy a tak to nie musze sie faszerowac tabletkami a to najwieksza korzysc dla naszego skarbka
-
aszencja wrote:A ja sie ciesze ze w domu zostaje bo na razie w zlobku mamy miejsce okolo 370
Masakra jest w Warszawie z zlobkami i przedszkolami no chyba ze jestes samotna matka ( tu warto nie miec slubu) wtedy masz pierwszenstwo a tak to plac prywatnie 1000zl.Zenada ehhh -
Krakowianka wrote:Pedzimy na transfer!!!
Kciuki kochana!!!
-
Trzymam kciukiKrakowianka wrote:Transfer tylko 1 blastka (ponoć pieknego)
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
aszencja wrote:Krakowianka kciuki &&&
Margaret ale Walcowa ma dac bon złobkowy hehe, czekam.
Tak czytalam i to kolejna zenada ze tylko dla warszawiakow -
Cześć dziewczyny, pokrótce moja historia: hormony w normie, własne owulacje, cykle regularne, mąż o.k., drożność w porządku, bakterii nie ma. Dwa lata starań, w tym dwa cykle z clo, cztery z letrozolem, w międzyczasie IUI bez powodzenia, ponad pół roku na metforminie (nie mam IO) i całą listą suplementów. I efektu brak. Co Wam pomogło?
-
U mnie wszystko ok,u partnera tez,problem byl tylko z ovulacją ale cykle stymulowane z zastrzykiem sprawialy ze bylo idealnie.Niestety na clo ciaze rok temu poronilam a potem juz nic...u mnie podzialalo in vitro z tego wzgledu ze czasu mielismy malo,mam 41,w tym roku skoncze 42lata.Ot taka moja bajkaBea_ wrote:Cześć dziewczyny, pokrótce moja historia: hormony w normie, własne owulacje, cykle regularne, mąż o.k., drożność w porządku, bakterii nie ma. Dwa lata starań, w tym dwa cykle z clo, cztery z letrozolem, w międzyczasie IUI bez powodzenia, ponad pół roku na metforminie (nie mam IO) i całą listą suplementów. I efektu brak. Co Wam pomogło?Antoś IVF,Julisia natural
-
Bea_ wrote:Cześć dziewczyny, pokrótce moja historia: hormony w normie, własne owulacje, cykle regularne, mąż o.k., drożność w porządku, bakterii nie ma. Dwa lata starań, w tym dwa cykle z clo, cztery z letrozolem, w międzyczasie IUI bez powodzenia, ponad pół roku na metforminie (nie mam IO) i całą listą suplementów. I efektu brak. Co Wam pomogło?
Mnie pomogła 2 IUI.
Z tym, że u mnie wiele wyników nie ok, no i wiek = słabsza jakość komórek jajowych.
Ile masz lat, Bea?hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016 , IUI 14 XII 2016 synek Dawid urodzony 9.9.2017
