Ciąża po 40 - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Blanka wrote:Dziewczyny, a czy u Was w pierwszych dniach stymulacji po zastrzyku nasilało się krwawienie? U mnie wczoraj i dzisiaj po zastrzykach zauważyłam że mam większe krwawienie. Dzisiaj jest 4 dzień cyklu i 3 dzień stymulacji.
AMI masz jakieś wieści odnośnie badań zarodków? 🍀
Przy jednej ze stymulacji faktycznie mocniej krwawiłam, ale nie tak żeby się zestresować. Przy pozostałych już w normie.
Kojarzę też ze potem podczas brania estrofemu miałam dużo śluzu takiego jakby płodnego.Blanka lubi tę wiadomość
-
Alga_I wrote:Przy jednej ze stymulacji faktycznie mocniej krwawiłam, ale nie tak żeby się zestresować. Przy pozostałych już w normie.
Kojarzę też ze potem podczas brania estrofemu miałam dużo śluzu takiego jakby płodnego.
Jak się czujesz? Widzę, że data porodu się zbliża☺️Wszystkiego najlepszego 🍀Alga_I lubi tę wiadomość
Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
Blanka, rzadko tu zaglądam, bo mam pewnego bardzo absorbującego osobnika w domu, ale trzymam mocno kciuki!
Wydaje mi się, że dopiero co zaczynałam stymulację...Blanka lubi tę wiadomość
👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Alga_I pomyśl, że w następnych miesiącu będziesz w zupełnie innej rzeczywistości i jeszcze ten czas świąteczny taki magiczny przed Wami.
Mas - gratuluję Synka i dziękuję za dobre słowa. Przed Wami też pierwsze święta ♥️
Napiszę krótki update, co u mnie. Miałam dzisiaj wizytę kontrolną. Niestety wyniki kiepskie. Okazuje się, że znowu nie reaguje na leki. Dzisiaj 5 dzień stymulacji i 6 dzień cyklu. Wyniki:
LH - 33,84
Estradiol <5,0 czyli nawet nie drgnął:
Progesteron- 0,20
Lekarz jest zaskoczony, widać to po jego minie. Zwiększył dawkę Mensinorm do 450 i mam brać go razem z Rekovelle 12 przez dwa dni. W poniedziałek kolejna wizyta. Wtedy zdecydujemy co dalej. Myślę, że historia się powtórzy i zakończymy stymulację. W prawym jajniku mam pęcherzyk 3 mm. Jestem załamana. Nie wiem, co się dzieje. Popłakałam się dzisiaj na wizycie u anestezjologa. Nie wytrzymałam już tego napięcia. Powiedziałam lekarzowi, że mam nadzieję, że doczekam się punkcji i że się wreszcie zobaczymy 🍀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października, 14:05
pelnawiary, kicia_kocia lubią tę wiadomość
Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
Blanka wrote:Alga_I pomyśl, że w następnych miesiącu będziesz w zupełnie innej rzeczywistości i jeszcze ten czas świąteczny taki magiczny przed Wami.
Mas - gratuluję Synka i dziękuję za dobre słowa. Przed Wami też pierwsze święta ♥️
Napiszę krótki update, co u mnie. Miałam dzisiaj wizytę kontrolną. Niestety wyniki kiepskie. Okazuje się, że znowu nie reaguje na leki. Dzisiaj 5 dzień stymulacji i 6 dzień cyklu. Wyniki:
LH - 33,84
Estradiol <5,0 czyli nawet nie drgnął:
Progesteron- 0,20
Lekarz jest zaskoczony, widać to po jego minie. Zwiększył dawkę Mensinorm do 450 i mam brać go razem z Rekovelle 12 przez dwa dni. W poniedziałek kolejna wizyta. Wtedy zdecydujemy co dalej. Myślę, że historia się powtórzy i zakończymy stymulację. W prawym jajniku mam pęcherzyk 3 mm. Jestem załamana. Nie wiem, co się dzieje. Popłakałam się dzisiaj na wizycie u anestezjologa. Nie wytrzymałam już tego napięcia. Powiedziałam lekarzowi, że mam nadzieję, że doczekam się punkcji i że się wreszcie zobaczymy 🍀
Ojjjj…to aż niewiarygodne…żeby nic i nic nawet po zmianie leków….
Blanka,a w naturalnym cyklu badałaś prog i estr po owulacji?Mialas dobre wyniki progów w 7dpo?
Działało na naturalnym cyklu?
Suplementujesz inozytol?
Są kliniczne badania udowadniające,że poprawia odpowiedź na stymulację przed inv.
Kurczę,myślę i myślę co by tu doradzić…bo to aż niemożliwe,żeby nic nie drgnelo 😞
Blanka lubi tę wiadomość
-
Hej hej u mnie póki co cisza, żadnych newsów ale jestem oczywiście w dużym stresie to czekanie jest torturą.
Blanka, bardzo mi przykro, ale niestety jest grupa osób która nie ma reakcji na leki. Nie wiem co ci napisać bo chyba nie ma słów aby ciebie pocieszyć. Trzymaj się kochana, masz jakiś plan B? AK lub AZ, wchodzą u ciebie w grę?Blanka lubi tę wiadomość
oboje 40lat
AMH 1.06---> 0,76
wyniki u obojga okey, jeden jajnik działa
startujemy z IVF wrzesień 2024
I stymulacja: Menopur --> 3 oocyty--> mamy 2x❄️5BB.
PGTa--->mamy 2 mozaiki
11.2024 Transfer ...⏳🍀 -
pelnawiary - w naturalnym cyklu miałam owulację, progesteron oki. In vitro nie miałam nigdy na naturalnym cyklu. Nie suplementuje inozytol.
AMI - trzymam kciuki mocno 🍀 co do AK i AZ to nie jesteśmy na to gotowi. Co do AK już bardziej niż AZ. Masz rację, jest grupa ludzi na którą stymulacja nie działa. Prawdopodobnie jest to spowodowane genami jak również przeciwciałami. Nie mamy planu B. Czekamy na poniedziałek 😕
Już swoje wypłakałam dzisiaj. Zobaczę co przyniesie poniedziałek. Mam tylko nadzieję, że w sytuacji gdy zakończymy stymulację lekarz zleci jakąś diagnostykę. Dodatkowo mam nadzieję, że wyjdę z tej menopauzy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października, 20:45
Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
Blanka wrote:pelnawiary - w naturalnym cyklu miałam owulację, progesteron oki. In vitro nie miałam nigdy na naturalnym cyklu. Nie suplementuje inozytol.
AMI - trzymam kciuki mocno 🍀 co do AK i AZ to nie jesteśmy na to gotowi. Co do AK już bardziej niż AZ. Masz rację, jest grupa ludzi na którą stymulacja nie działa. Prawdopodobnie jest to spowodowane genami jak również przeciwciałami. Nie mamy planu B. Czekamy na poniedziałek 😕
Już swoje wypłakałam dzisiaj. Zobaczę co przyniesie poniedziałek. Mam tylko nadzieję, że w sytuacji gdy zakończymy stymulację lekarz zleci jakąś diagnostykę. Dodatkowo mam nadzieję, że wyjdę z tej menopauzy.
Co masz na myśli,że wyjdziesz z menopauzy?
Skoro na naturalnym cyklu była owulacja i hormonalnie wszystko było ok to raczej jeszcze nie menopauza…
Pewnie przy braku reakcji na stymulację pozostanie Wam tylko KD,i tu akurat Was rozumiem bo my też raczej nie bierzemy tej opcji pod uwagę,może ja jeszcze bym to rozważyła ale moja połówka nawet nie chce o tym słyszeć więc w przypadku braku powodzenia u mnie zakończymy temat starań.
Bardzooo bardzo mocno trzymam kciuki za jutro!
Może jeszcze coś zaskoczy…kto wie,różnie bywa.
Napisz proszę co lekarz zaproponował🍀🤞🍀Blanka lubi tę wiadomość
-
pelnawiary wrote:Co masz na myśli,że wyjdziesz z menopauzy?
Skoro na naturalnym cyklu była owulacja i hormonalnie wszystko było ok to raczej jeszcze nie menopauza…
Pewnie przy braku reakcji na stymulację pozostanie Wam tylko KD,i tu akurat Was rozumiem bo my też raczej nie bierzemy tej opcji pod uwagę,może ja jeszcze bym to rozważyła ale moja połówka nawet nie chce o tym słyszeć więc w przypadku braku powodzenia u mnie zakończymy temat starań.
Bardzooo bardzo mocno trzymam kciuki za jutro!
Może jeszcze coś zaskoczy…kto wie,różnie bywa.
Napisz proszę co lekarz zaproponował🍀🤞🍀
Dziękuję Ci bardzo za dobre słowa i podtrzymywanie mnie na duchu ♥️Co do tej menopauzy to patrzę na ten poziom estradiolu i cienkie endometrium. Dodatkowo boję się, że poziom mojego AMH spadł jeszcze bardziej i że potem będę miała problemy z normalnym życiem. Napiszę co lekarz poradził. Pewnie usłyszymy o KD.
Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
Blanka wrote:Dziękuję Ci bardzo za dobre słowa i podtrzymywanie mnie na duchu ♥️Co do tej menopauzy to patrzę na ten poziom estradiolu i cienkie endometrium. Dodatkowo boję się, że poziom mojego AMH spadł jeszcze bardziej i że potem będę miała problemy z normalnym życiem. Napiszę co lekarz poradził. Pewnie usłyszymy o KD.
Napisz koniecznie i jestem z Tobą🤞
Prawie wszystkie tutaj jedziemy na tym samym wozie,ehh….nie ma sprawiedliwości na świecie,czasami ogarnia mnie totalna bezsilność na to wszystko🥲😓miałoby się ochotę walnąć to wszystko w diabły tylko chyba lepiej żałować,że się spróbowało niż że się nie spróbowało.Lepiej mieć to przekonanie,że zrobiłyśmy wszystko,co było możliwe😞Blanka lubi tę wiadomość
-
pelnawiary wrote:Napisz koniecznie i jestem z Tobą🤞
Prawie wszystkie tutaj jedziemy na tym samym wozie,ehh….nie ma sprawiedliwości na świecie,czasami ogarnia mnie totalna bezsilność na to wszystko🥲😓miałoby się ochotę walnąć to wszystko w diabły tylko chyba lepiej żałować,że się spróbowało niż że się nie spróbowało.Lepiej mieć to przekonanie,że zrobiłyśmy wszystko,co było możliwe😞
Tak, masz rację. Zgadzam się z tym wszystkim, co napisałaś. Ważne, że spróbowaliśmy. Boję się tego jutrzejszego dnia i wizyty. Boję się, że nie wytrzymam i znowu polecą łzy. Dziękuję jeszcze raz 🍀♥️ Do Twojej wizyty już z każdym dniem bliżej☺️ Z tego co pamiętam to w tym tygodniu, prawda?
Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
Cześć Dziewczyny,
szybki update po kolejnej wizycie.
Niestety po sporych dawkach leków wyniki nadal kiepskie:
- LH - 31,51;
- Estradiol - 11,2;
- Progesteron - 0,19
Lekarz powiedział, że skoro to nasze ostatnie podejście do in vitro w ramach refundacji (z uwagi na okoliczność, że nie uzyskaliśmy żadnych zdrowych komórek przysługują nam tylko 2 podejścia) zapisał lek Clostilbegyt po dwie tabletki dziennie plus kontynuacja Mensinorm 300 co drugi dzień. Ostatnia kontrola została wyznaczona na czwartek i jeśli sytuacja nie zmieni się to niestety kończymy.
Lekarz stwierdził, że u mnie to mogą być geny ale bardziej Pesel. Stwierdził, że nawet gdybym miała jakąś mutację w genach to takie duże dawki leków by sobie z tym poradziły. Co do Clostilbegyt też nie daje nam dużych szans.
Stwierdził, że in vitro nigdy nie daje pewności zajścia w ciąże i nie przekreśla ciąży więc teoretycznie naturalnie też mogę zajść w ciąże. No tak, biologia i los. Trudno, spróbujemy do czwartku i jak nie będzie rezultatu to przynajmniej będziemy mogli powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko. Ciężkie jest to strasznie, tym bardziej że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Wracając do domu powiedziałam Mężowi, że może zastanowimy się nad AK i że chociaż dziecko będzie miało cząstkę jego. Ciężki to temat.Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
Blanka wrote:Cześć Dziewczyny,
szybki update po kolejnej wizycie.
Niestety po sporych dawkach leków wyniki nadal kiepskie:
- LH - 31,51;
- Estradiol - 11,2;
- Progesteron - 0,19
Lekarz powiedział, że skoro to nasze ostatnie podejście do in vitro w ramach refundacji (z uwagi na okoliczność, że nie uzyskaliśmy żadnych zdrowych komórek przysługują nam tylko 2 podejścia) zapisał lek Clostilbegyt po dwie tabletki dziennie plus kontynuacja Mensinorm 300 co drugi dzień. Ostatnia kontrola została wyznaczona na czwartek i jeśli sytuacja nie zmieni się to niestety kończymy.
Lekarz stwierdził, że u mnie to mogą być geny ale bardziej Pesel. Stwierdził, że nawet gdybym miała jakąś mutację w genach to takie duże dawki leków by sobie z tym poradziły. Co do Clostilbegyt też nie daje nam dużych szans.
Stwierdził, że in vitro nigdy nie daje pewności zajścia w ciąże i nie przekreśla ciąży więc teoretycznie naturalnie też mogę zajść w ciąże. No tak, biologia i los. Trudno, spróbujemy do czwartku i jak nie będzie rezultatu to przynajmniej będziemy mogli powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko. Ciężkie jest to strasznie, tym bardziej że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Wracając do domu powiedziałam Mężowi, że może zastanowimy się nad AK i że chociaż dziecko będzie miało cząstkę jego. Ciężki to temat.
Blanka,masz 40 lat,tak?
To kurcze jesteś młodsza niż niejedna z nas tutaj.
Kochana,nie ma słów na to wszystko…wybitny pech,nie da się tego inaczej nazwać😒
Wiadomo,że in vitro nie daje gwarancji ale powinno być rozwiązaniem dla osób u których naturalnie nie wychodzi a okazuje się,że niekoniecznie…
Wiem,że to nie czas i trzeba ochłonąć,zebrać myśli ale może faktycznie chociaż jedno podejście z AK…Blanka lubi tę wiadomość
-
Blanka wrote:Cześć Dziewczyny,
szybki update po kolejnej wizycie.
Niestety po sporych dawkach leków wyniki nadal kiepskie:
- LH - 31,51;
- Estradiol - 11,2;
- Progesteron - 0,19
Lekarz powiedział, że skoro to nasze ostatnie podejście do in vitro w ramach refundacji (z uwagi na okoliczność, że nie uzyskaliśmy żadnych zdrowych komórek przysługują nam tylko 2 podejścia) zapisał lek Clostilbegyt po dwie tabletki dziennie plus kontynuacja Mensinorm 300 co drugi dzień. Ostatnia kontrola została wyznaczona na czwartek i jeśli sytuacja nie zmieni się to niestety kończymy.
Lekarz stwierdził, że u mnie to mogą być geny ale bardziej Pesel. Stwierdził, że nawet gdybym miała jakąś mutację w genach to takie duże dawki leków by sobie z tym poradziły. Co do Clostilbegyt też nie daje nam dużych szans.
Stwierdził, że in vitro nigdy nie daje pewności zajścia w ciąże i nie przekreśla ciąży więc teoretycznie naturalnie też mogę zajść w ciąże. No tak, biologia i los. Trudno, spróbujemy do czwartku i jak nie będzie rezultatu to przynajmniej będziemy mogli powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko. Ciężkie jest to strasznie, tym bardziej że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Wracając do domu powiedziałam Mężowi, że może zastanowimy się nad AK i że chociaż dziecko będzie miało cząstkę jego. Ciężki to temat.
Hejka kochana, no niestety nie znam się na tym aż tak dobrze aby doradzać czy jest jeszcze u ciebie szansa czy nie, dlatego ne będę doradzać. Smutno mi bardzo
Ja jestem bardzo zdecydowana aby mieć potomstwo, dlatego postanowiłam, że jesli teraz się nie uda to jeszcze jedna próba na własnych komórkach, a potem KD. Nie mam z tym problemu ponieważ wiem że człowiek kształtuje się nie tylko na podstawie genotypu, rozważałam także adopcję normalną, ale chore dzieci z traumami to niestety jest dla mnie coś na co nie jestem gotowa, również mój mąż nie jest za tym. Dziecko z KD będzie mieć cząstkę partnera z genów ale i ciebie bo to z twojego brzuszka wyjdzie To nie jest nic!Blanka, agnes175 lubią tę wiadomość
oboje 40lat
AMH 1.06---> 0,76
wyniki u obojga okey, jeden jajnik działa
startujemy z IVF wrzesień 2024
I stymulacja: Menopur --> 3 oocyty--> mamy 2x❄️5BB.
PGTa--->mamy 2 mozaiki
11.2024 Transfer ...⏳🍀 -
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję ♥️♥️
pelnawiary -tak, mam 40 lat ☺️
pelnawiary, AMI - niestety Mąż nie zgadza się na KD więc nie będę naciskać. Uszanuję jego decyzję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października, 18:39
Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
Blanka, a nie lepiej byłoby spróbować z clo bez refundacji? Jeśli by nie wyszło to nie stracilibyście ostatniej próby. Clo nie jest drogi więc warto by było podejść do tego komercyjnie, zobaczyć jaki jest efekt i jeśli by coś ruszyło to następnym razem podejść z tymi samymi lekami ale już z refundacją.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października, 18:27
pelnawiary, Blanka lubią tę wiadomość
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
alauda wrote:Blanka, a nie lepiej byłoby spróbować z clo bez refundacji? Jeśli by nie wyszło to nie stracilibyście ostatniej próby. Clo nie jest drogi więc warto by było podejść do tego komercyjnie, zobaczyć jaki jest efekt i jeśli by coś ruszyło to następnym razem podejść z tymi samymi lekami ale już z refundacją.Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor -
alauda wrote:Blanka, a nie lepiej byłoby spróbować z clo bez refundacji? Jeśli by nie wyszło to nie stracilibyście ostatniej próby. Clo nie jest drogi więc warto by było podejść do tego komercyjnie, zobaczyć jaki jest efekt i jeśli by coś ruszyło to następnym razem podejść z tymi samymi lekami ale już z refundacją.
O właśnie,kompletnie nie przyszło mi do głowy,że popróbować komercyjnie a ta ostatnia szansę zostawić wtedy kiedy będzie reakcja organizmu na stymulację…
Nie ma to jak Babki z doświadczeniem w tym temacie,fajnie że jesteście Dziewczyny i podrzucacie nam tu różne opcje 🤗
Blanka,co o tym myślisz?
Nosz kurde wierzyć mi się nie chce,że przy 40 latach nic a nic nie reagujesz,no wiem że nie jestem lekarzem a się wymądrzam ale no przecież starsze kobiety korzystają z in vitro z powodzeniem albo przynajmniej z jakakolwiek szansa a nie że tak kompletnie nic…
Mało przekonuje mnie argument lekarza,że pesel…bez przesady,może trzeba gdzieś poszukać,spróbować innych leków? -
pelnawiary wrote:O właśnie,kompletnie nie przyszło mi do głowy,że popróbować komercyjnie a ta ostatnia szansę zostawić wtedy kiedy będzie reakcja organizmu na stymulację…
Nie ma to jak Babki z doświadczeniem w tym temacie,fajnie że jesteście Dziewczyny i podrzucacie nam tu różne opcje 🤗
Blanka,co o tym myślisz?
Nosz kurde wierzyć mi się nie chce,że przy 40 latach nic a nic nie reagujesz,no wiem że nie jestem lekarzem a się wymądrzam ale no przecież starsze kobiety korzystają z in vitro z powodzeniem albo przynajmniej z jakakolwiek szansa a nie że tak kompletnie nic…
Mało przekonuje mnie argument lekarza,że pesel…bez przesady,może trzeba gdzieś poszukać,spróbować innych leków?
A czy ja mogę się wycofać z drugiej refundacji skoro już nawet leki zostały zakupione, dokumenty podpisane, badania zrobione?
Starania od 2017 roku
Ja - 40 lat, on- 42 lata
On- niskie parametry nasienia, SM
AMH- 0.29, FSH -17,06
12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
26.08.2020- IUI 3 - nieudana
09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana. Primolut nor