Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia Pierwsze dziecko po 40stce
Odpowiedz

Pierwsze dziecko po 40stce

Oceń ten wątek:
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 22 września 2021, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati81 wrote:
    Dziewczyny...
    Od 12 mc staram się o drugie dziecko. Za mną 3 nieudane IUI na lametta.
    W 2016 roku przy pierwszej IUI zaszłam w ciążę 😊 mając 35 lat. A teraz czeka mnie perspektywa 4-tej.
    Psychicznie wymiękam. Latka lecą a tu nic.
    Dzisiaj pierwsza labletka lametty.

    A mnie zastanawia czemu iui a nie ivf? Ja z perspektywy czasu uznaję, że w takim wieku to już naprawdę nie ma co liczyć na cud, jeśli naturalnie się nie udaje. Spróbowałabym raz iui, co najwyżej, ale wiem, że jest mało skuteczne, tak jak kosanka pisze. Poza tym, w tym wieku mnie nie chcieli już wykonać, to też ciekawostka. Po prostu nie dawali szans powodzenia.
    Nie chciałabym dołować, ale serio, gdybym mogła cofnąć czas to szybciej bym się na ivf decydowała.
    Trzymam kciuki mimo wszystko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2021, 23:38

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 1 października 2021, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak idą starania? Cisza taka zapadła...

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Alutka77 Przyjaciółka
    Postów: 108 91

    Wysłany: 5 października 2021, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka. Nie ma już więcej zainteresowanych ciążą po 40 a zainteresowanym się nie powiodło to cisza. Cóż pisać jak wszystko zawiodło.

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 5 października 2021, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka77 wrote:
    Hejka. Nie ma już więcej zainteresowanych ciążą po 40 a zainteresowanym się nie powiodło to cisza. Cóż pisać jak wszystko zawiodło.

    Alutka77, a Ty planujesz kolejne działania?

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Alutka77 Przyjaciółka
    Postów: 108 91

    Wysłany: 6 października 2021, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Alutka77, a Ty planujesz kolejne działania?
    Nie wiem co robić. Czasami dopada mnie takie zniechęcenie a czasami ogromne pragnienie. W tym momencie próbuje zdiagnozować się pod względem immunologicznym. Komórki NK za wysokie. Czekam na cytokiny i Kiry. Jak będą nieprawidłowości w kirach to chyba odpuszczę. Jak dla mnie to chyba za dużo. Gdyby jeszcze było wiadomo że się uda .

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 6 października 2021, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka77 wrote:
    Nie wiem co robić. Czasami dopada mnie takie zniechęcenie a czasami ogromne pragnienie. W tym momencie próbuje zdiagnozować się pod względem immunologicznym. Komórki NK za wysokie. Czekam na cytokiny i Kiry. Jak będą nieprawidłowości w kirach to chyba odpuszczę. Jak dla mnie to chyba za dużo. Gdyby jeszcze było wiadomo że się uda .

    U mnie leczenie immunologiczne pomogło. Kiry i nk były ok, ale cytokiny... Istne szaleństwo. Sama immunosupresja nie pomogła, ale szczepienia już tak. Pierwszy transfer po nich i byłam w ciąży. Pewności nie ma, ale może warto spróbować?

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2021, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati81 wrote:
    Dziewczyny...
    Od 12 mc staram się o drugie dziecko. Za mną 3 nieudane IUI na lametta.
    W 2016 roku przy pierwszej IUI zaszłam w ciążę 😊 mając 35 lat. A teraz czeka mnie perspektywa 4-tej.
    Psychicznie wymiękam. Latka lecą a tu nic.
    Dzisiaj pierwsza labletka lametty.
    Pati, mozemy popisać na priv?
    Allende, sądzę, że zależy to od wielu czynników. Uwazasz, że 32 latka z amh 1 jest w lepszej sytuacji niż 39 latka z amh 3? Uwazam, że nie. Takie standardyzowanie jest bezsensowne.
    Kosanka, Ty coś myślisz o rodzeństwie?;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2021, 09:30

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 7 października 2021, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blawatek wrote:
    Pati, mozemy popisać na priv?
    Allende, sądzę, że zależy to od wielu czynników. Uwazasz, że 32 latka z amh 1 jest w lepszej sytuacji niż 39 latka z amh 3? Uwazam, że nie. Takie standardyzowanie jest bezsensowne.
    Koszyka, Ty coś myślisz o rodzeństwie?;)

    Koszyka to ja? 😁 Nie, nie myślę o rodzeństwie. W grudniu skończę 44 lata, o Teosia walczyliśmy od mojego 38 r.ż. wydaliśmy na starania ponad 70000 zł. 2 inseminacje, 3 procedury in vitro, szczepienie limfocytami - wystarczy.

    Co do 32 latki z amh 1 i 40 latki z amh 3 - miałam 38 lat I amh 2,93 i z każdej procedury miałam 1 zarodek, bo pozostałe padały, przestawały się rozwijać, mutowały. Uroki trochę starych jajeczek. ;) koleżanka dopiero po 30.z amh 0,7 przy pierwszej procedurze miała 3 ładne zarodki. Wiek ma znaczenie. Są oczywiście wyjątki i zdarza się takie szczęście jak u mnie, czyli 1 zarodek i ciąża. Dlatego warto próbować.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2021, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Koszyka to ja? 😁 Nie, nie myślę o rodzeństwie. W grudniu skończę 44 lata, o Teosia walczyliśmy od mojego 38 r.ż. wydaliśmy na starania ponad 70000 zł. 2 inseminacje, 3 procedury in vitro, szczepienie limfocytami - wystarczy.

    Co do 32 latki z amh 1 i 40 latki z amh 3 - miałam 38 lat I amh 2,93 i z każdej procedury miałam 1 zarodek, bo pozostałe padały, przestawały się rozwijać, mutowały. Uroki trochę starych jajeczek. ;) koleżanka dopiero po 30.z amh 0,7 przy pierwszej procedurze miała 3 ładne zarodki. Wiek ma znaczenie. Są oczywiście wyjątki i zdarza się takie szczęście jak u mnie, czyli 1 zarodek i ciąża. Dlatego warto próbować.
    Miało być Kosanka :)
    Moja koleżanka 40 lat uzyskała z amh 3, 7 zarodkow najwyzszej klasy. Nie twierdzę, że wiek się nie liczy bo oczywiście, ze tak, ale liczą się tez inne rzeczy jak tryb życia, dieta i ogólne zadbanie o siebie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2021, 09:34

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 7 października 2021, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blawatek wrote:
    Miało być Kosanka :)
    Moja koleżanka 40 lat uzyskała z amh 3, 7 zarodkow najwyzszej klasy. Nie twierdzę, że wiek się nie liczy bo oczywiście, ze tak, ale liczą się tez inne rzeczy jak tryb życia, dieta i ogólne zadbanie o siebie.

    Liczy się wiele rzeczy. Można być już zwyczajnie biologicznie zbyt starym, by rodzić. Najśmieszniejsze, że tego nie widać, bo zmarszczek i siwych włosów może nie być, ciało może być wysportowane, a efekty mizerne. Ale tego się nie wie. Dlatego trzeba próbować i to jak najszybciej. Może się okazać, że będzie jak u koleżanki i nawet pojawi się problem, co zrobić z takim "stadkiem". :)

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 7 października 2021, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Koszyka to ja? 😁 Nie, nie myślę o rodzeństwie. W grudniu skończę 44 lata, o Teosia walczyliśmy od mojego 38 r.ż. wydaliśmy na starania ponad 70000 zł. 2 inseminacje, 3 procedury in vitro, szczepienie limfocytami - wystarczy.

    Co do 32 latki z amh 1 i 40 latki z amh 3 - miałam 38 lat I amh 2,93 i z każdej procedury miałam 1 zarodek, bo pozostałe padały, przestawały się rozwijać, mutowały. Uroki trochę starych jajeczek. ;) koleżanka dopiero po 30.z amh 0,7 przy pierwszej procedurze miała 3 ładne zarodki. Wiek ma znaczenie. Są oczywiście wyjątki i zdarza się takie szczęście jak u mnie, czyli 1 zarodek i ciąża. Dlatego warto próbować.

    Podpisuję się pod wszystkim co napisała Kosanka 😊 tych czynników wpływających na naszą płodność jest tak wiele, że ciężko jednoznacznie stwierdzić co dokładnie jest powodem problemów. Jednakże ten wiek zawsze w jakiś sposób wpływa, nawet jeśli kobiety prowadzą podobny tryb życia, podobnie o siebie dbają, to już sam fakt, że ten starszy organizm dłużej przyjmował "chemikalia" z jedzenia czy powietrza (smog), więcej było czasu i możliwości na przebycie różnych chorób itd...ma jakiś wpływ. A czasami sytuacja jest tak irracjonalna, aż ciężko uwierzyć. Podczas mojej punkcji poznałam dziewczynę, która już czwarty raz podchodziła do procedury i nie uzyskiwała zarodków, a miała ledwie 28 lat. To była jej ostatnia próba i tak bardzo trzymałam kciuki, bo miała tylko dwa pęcherzyki. Niestety nie pobrano żadnej komórki, już nie pamiętam, czy były niedojrzałe czy co się stało, ale dziewczyna wracała z niczym. Było mi jej tak cholernie żal ... Mnie pobrano 9 dojrzałych i miałam ogromną ochotę się z nią podzielić. Nie wyglądała na osobę niedbającą o siebie... Czyżby same geny tylko decydowały? Te nasze organizmy są tak różne...w końcu dlaczego niektórzy na covid umierają, inni przechodzą ciężko, inni lekko a jeszcze inni bezobjawowo? Coś w tych naszych organizmach siedzi, co powoduje te różnice. Mnie praktycznie nie dawali szans, albo tak małe, że ciężko było być optymistycznie nastawionym (5%?) a teraz się zastanawiam co zrobić z pozostałymi trzema najwyższej klasy zarodkami 😱 będę rodzić teraz mając 43 lata, kiedy czas na pozostałe maleństwa? 🤭 nadal zachodzę w głowę co było u mnie przyczyną naturalnych niepowodzeń. Skoro na szkiełku zarodki się tak ładnie rozwijały, to chyba te komórki nie były znowu aż takie złe?
    Kosanko, zakładam, że nie walczysz o rodzeństwo, bo ten maluszek na świecie jest dzięki jednemu jedynemu walecznemu zarodkowi 😊 a jaki byś miała plan na siebie w tym wieku, mając w zapasie jeszcze 3 sztuki? 🙉🙈😄

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 7 października 2021, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende, tak, trzecia, szczęśliwa procedura ostatecznie dała nam jeden zarodek. Nie mam siły psychicznej na kolejną procedurę. Te trzy dużo mnie kosztowały. Musiałabym też podejść jeszcze raz do szczepień limfocytami. No i przy pomyślnych wiatrach urodziłabym mając ponad 45 lat. To trochę za dużo elementów do przeskoczenia jak dla mnie.
    Gdybym miała więcej zarodków, podeszłabym do kolejnego transferu. Bo tak naprawdę bardzo chciałabym mieć drugie dziecko. Więc gdyby czekały tam na mnie dodatkowe maluszki, wzięłabym. Gdybym miała aż 3, wzięłabym 2 jednocześnie. Byłoby ryzyko ciąży bliźniaczej, ale w wieku wg mnie do przyjęcia. Tylko że trzeba się modlić o poród naturalny, bo po cesarce minimum rok oczekiwania. Dlatego baaardzo chciałam urodzić naturalnie, ale nie wyszło. Jadąc na cesarkę godziłam się z tym, że będę miała jedno dziecko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2021, 22:34

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2021, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, bardzo przebija dojrzałość przez Wasze posty :) tak dobrze jest poczytać spokojne , kulturalne wypowiedzi:) ja mam już jedno wspaniałe dziecko i wykluczamy in vitro. ze względu na koszty emocjonalne. Liczymy na cud, ale czy to nie jest właśnie cud w każdym wieku? Jestescie wspaniałe, życzę Wam wszystkiego dobrego :)
    Allende, gdybym była na Twoim miejscu to oddałabym zarodki wlasnie takiej biednej 28 latce. Nie ma reguł, tutaj po prostu nie ma reguł. Bo jak wytłumaczyć Twoj sukces a nie Jej? Około 15 lat różnicy. Wiek nie jest najważniejszy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2021, 06:50

    Reni1411 lubi tę wiadomość

  • Ewa z rajskiego drzewa Koleżanka
    Postów: 53 68

    Wysłany: 8 października 2021, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) No ja się staram, ale dopiero tak z trzy miesiące naturalnie. Choć zrobimy z partnerem badania w tym miesiącu. Jeśli się uda, będzie cudownie, jeśli nie - no to trudno. Ale jestem raczej dobrej myśli. Mam 42 lata i staramy się o pierwsze dziecko.

    ja - 42 l
    partner - 45. l
    starania naturalne 4 miesięcy
    19.11.2021 - test pozytywny, Beta 157
  • Angie1980 Koleżanka
    Postów: 43 10

    Wysłany: 8 października 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuje Was cały czas ☺️Ja na razie czekam na histero +laparo termin dopiero w grudniu, może uda się wcześniej.. jak dobrze pójdzie to transfer styczeń, luty mojego jedynego 3 dniowca ❤️... Najgorsze to czekanie, a czas leci🙈

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 8 października 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1980 wrote:
    Podczytuje Was cały czas ☺️Ja na razie czekam na histero +laparo termin dopiero w grudniu, może uda się wcześniej.. jak dobrze pójdzie to transfer styczeń, luty mojego jedynego 3 dniowca ❤️... Najgorsze to czekanie, a czas leci🙈

    Angie1980, dobrze, że ten trzydniowiec jest i czeka. 💕🍀✊ Jeszcze lepiej, że będziesz miała wyniki badań i większą pewność, że jest ok.

    To pierwsza procedura i transfer?

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 8 października 2021, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa z rajskiego drzewa wrote:
    Hej dziewczyny :) No ja się staram, ale dopiero tak z trzy miesiące naturalnie. Choć zrobimy z partnerem badania w tym miesiącu. Jeśli się uda, będzie cudownie, jeśli nie - no to trudno. Ale jestem raczej dobrej myśli. Mam 42 lata i staramy się o pierwsze dziecko.

    Dobrze, że robicie badania. Może się okazać, że dzięki nim wdrożycie działania, dzięki którym będzie sukces.
    Naturalnie, ale z suplementami i monitoringiem cyklu? Bierzesz jakieś wspomagacze?

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Angie1980 Koleżanka
    Postów: 43 10

    Wysłany: 9 października 2021, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Angie1980, dobrze, że ten trzydniowiec jest i czeka. 💕🍀✊ Jeszcze lepiej, że będziesz miała wyniki badań i większą pewność, że jest ok.

    To pierwsza procedura i transfer?
    Kosanka tak to pierwsza procedura i transfer 😏

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 października 2021, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1980 wrote:
    Kosanka tak to pierwsza procedura i transfer 😏

    Trzymam kciuki! 🍀✊🍀✊🍀
    Też miałam jeden zarodek. Teraz gryzie, ma własne zdanie i nie chce spać. ;)

    Angie1980 lubi tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Kat_ka79 Koleżanka
    Postów: 37 25

    Wysłany: 10 października 2021, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanko - bo widzę we wpisach, że piszecie o cytokinach - co to są cytokiny - ile kosztuje ich badanie. Bo na razie wiem, że ma pozytywne wyniki badania ANA1 i ANA2. Niby do obu transferów miałam zalecony encorton ale niestety żaden zarodek się nie przyjął :( I tak się zastanawiam co jeszcze mogę przebadać. Z góry dziękuję za odpowiedź.

‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ