Pierwsze dziecko po 40stce
-
WIADOMOŚĆ
-
Aagonia wrote:Idę w kwietniu na pierwszą wizytę odnośnie in vitro mam 42 lata trzymajcie za mnie bardzo mocno kciuki🍀 "Nigdy nie trać nadziei" 🍀
👰: 41 lat: AMH 3,4 🆒TSH 1,19 ✔️FSH 0,9 ✔️MutacjaLeiden✔️Kariotypy✔️toksoplazmoza✔️histeroskopia✔️drożność (lewy niedrożny)❌
🤵: 42 lat: 🆗️
Leki:
I. żel androtop,estrofem,menopur 300;orgalutran,ovitrelle,decapeptyl,duphaston,cyclogest
II. menopur 375,decapeptyl,duphaston,cyclogest
💔poronienie: 🖤 I.2016r. - 10 tc - ciąża obumarła w 6 tc. (poronienie samoistne); 🖤 VII.2021r. 9 tc - puste jajo płodowe (poronienie farmakologiczne)
➡️ START:
1. VI.22: zaplodnionych=5; transfer=1, ❄=0
2. X.22: zaplodnionych=7; transfer=1, ❄️ =0
Procedury:
1. VI.22 👉 blastocysta 4.2.2 (IVF:HBA+IMSI+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
2. X.22 👉 blastocysta ?
(IVF:HBA+IMSI+CULTI-AVTIVE+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》 -
Cześć.
Czekam na KD. Czytałam Wasze opinie.
Co do wątpliwości- dawczynie są zawsze zdrowymi (podlegają szeregowi badań) kobietami do 30 roku życia, które urodziły przynajmniej 1 dziecko (zdrowe). Wg polskiego prawa zgodność fenotypowa musi wynosić minimum 50-60% (niestety nie pamiętam dokładnie).
Zgadzam się z opinią, że przecież w 50% to genetycznie Wasze (bo partnera) dziecko, więc podobieństwo będzie, a poza tym ludzie i tak się go dopatrzą (widzą je nawet u adoptowanych dzieci). Przeczytałam gdzieś, że i tak 4% materiału genetycznego matki jest włączana do płodu... 🤷
Co do reszty- zdrowia fizycznego i psychicznego- to 'loteria' również w przypadku w 100% genetycznie swojego dziecka...
Odnośnie mówienia dziecku o KD, to planuję szczerość. Uważam, że musi to wiedzieć. Ale to oczywiście decyzja indywidualna.
Bardzo chętnie poczytam o doświadczeniach z KD (jakie kliniki, ile prób itd). Z góry dziękuję za informacje.
Trzymam kciuki za wszystkie starające się, te w ciąży i świeżo upieczone mamy ❤️
Altair, Doro2022, Kosanka lubią tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Cześć.
Czekam na KD. Czytałam Wasze opinie.
Co do wątpliwości- dawczynie są zawsze zdrowymi (podlegają szeregowi badań) kobietami do 30 roku życia, które urodziły przynajmniej 1 dziecko (zdrowe). Wg polskiego prawa zgodność fenotypowa musi wynosić minimum 50-60% (niestety nie pamiętam dokładnie).
Zgadzam się z opinią, że przecież w 50% to genetycznie Wasze (bo partnera) dziecko, więc podobieństwo będzie, a poza tym ludzie i tak się go dopatrzą (widzą je nawet u adoptowanych dzieci). Przeczytałam gdzieś, że i tak 4% materiału genetycznego matki jest włączana do płodu... 🤷
Co do reszty- zdrowia fizycznego i psychicznego- to 'loteria' również w przypadku w 100% genetycznie swojego dziecka...
Odnośnie mówienia dziecku o KD, to planuję szczerość. Uważam, że musi to wiedzieć. Ale to oczywiście decyzja indywidualna.
Bardzo chętnie poczytam o doświadczeniach z KD (jakie kliniki, ile prób itd). Z góry dziękuję za informacje.
Trzymam kciuki za wszystkie starające się, te w ciąży i świeżo upieczone mamy ❤️
Cześć,
mam 43 lata, zdecydowaliśmy się na KD w czeskiej klinice. Pierwsze in vitro w ogóle, inseminacji też nie robiliśmy . Wcześniej dwie ciąże naturalne zakończone poronieniem w 1 trymestrze, miałam już skończone 40. Przebadani i nic konkretnego nie ma, lekarze stawiąją na wiek i/lub przypadkowe niepowodzenia, mówili żeby starać się dalej dla nas szkoda czasu a wieczni nie będziemy.
1 wizyta listopad, druga styczeń z oddaniem nasienia podpisaniem papierów, w marcu mieliśmy już 5 dniowe zarodki i rozpoczęłam przygotowania i w tym tygodniu był 1 transfer.
Ja też na pewno powiem dziecku o KD i in vitro. Nie mogłabym żyć z taką świadomoscią, że go okłamuję. Chciałabym budować z dzieckiem bliskość nie koniecznie na "podwalinach" genetycznych. Ma prawo to wiedzieć i zrobić z tym co zechce ( sam też decydować czy i z kim się tą informacją podzieli ). Rodzinie i znajomym nie mówimy, nie czujemy potrzeby.
Powodzenia dla wszystkich przyszłych mam
Kosanka, Nowa na forum, Doro2022, Altair, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Wesołych świąt dziewczyny i owocnych zajączków
Kosanka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
🍀 "Nigdy nie trać nadziei" 🍀
👰: 41 lat: AMH 3,4 🆒TSH 1,19 ✔️FSH 0,9 ✔️MutacjaLeiden✔️Kariotypy✔️toksoplazmoza✔️histeroskopia✔️drożność (lewy niedrożny)❌
🤵: 42 lat: 🆗️
Leki:
I. żel androtop,estrofem,menopur 300;orgalutran,ovitrelle,decapeptyl,duphaston,cyclogest
II. menopur 375,decapeptyl,duphaston,cyclogest
💔poronienie: 🖤 I.2016r. - 10 tc - ciąża obumarła w 6 tc. (poronienie samoistne); 🖤 VII.2021r. 9 tc - puste jajo płodowe (poronienie farmakologiczne)
➡️ START:
1. VI.22: zaplodnionych=5; transfer=1, ❄=0
2. X.22: zaplodnionych=7; transfer=1, ❄️ =0
Procedury:
1. VI.22 👉 blastocysta 4.2.2 (IVF:HBA+IMSI+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
2. X.22 👉 blastocysta ?
(IVF:HBA+IMSI+CULTI-AVTIVE+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》 -
Ginewra wrote:Cześć,
mam 43 lata, zdecydowaliśmy się na KD w czeskiej klinice. Pierwsze in vitro w ogóle, inseminacji też nie robiliśmy . Wcześniej dwie ciąże naturalne zakończone poronieniem w 1 trymestrze, miałam już skończone 40. Przebadani i nic konkretnego nie ma, lekarze stawiąją na wiek i/lub przypadkowe niepowodzenia, mówili żeby starać się dalej dla nas szkoda czasu a wieczni nie będziemy.
1 wizyta listopad, druga styczeń z oddaniem nasienia podpisaniem papierów, w marcu mieliśmy już 5 dniowe zarodki i rozpoczęłam przygotowania i w tym tygodniu był 1 transfer.
Ja też na pewno powiem dziecku o KD i in vitro. Nie mogłabym żyć z taką świadomoscią, że go okłamuję. Chciałabym budować z dzieckiem bliskość nie koniecznie na "podwalinach" genetycznych. Ma prawo to wiedzieć i zrobić z tym co zechce ( sam też decydować czy i z kim się tą informacją podzieli ). Rodzinie i znajomym nie mówimy, nie czujemy potrzeby.
Powodzenia dla wszystkich przyszłych mam
Cześć,
czy mogę zapytać na którą klinikę w Czechach się zdecydowałaś? I jakie były kryteria doboru dawczyni? Czy dostałaś informację o cechach fenotypowych dawczyni? O jej pochodzeniu? Czy można było wybrać dodatkowe kryteria, np. wykształcenie?
Mam 43 lata i 3 tygodnie temu poroniłam w 8 tc. Po 4 in vitro. Nie wiem co dalej. Z jednej strony chciałabym spróbować jeszcze raz, z drugiej boję się, że mam za stare komórki i że sytuacja się powtórzy. Poza tym to już piąta procedura, moje komórki zapładniają się tylko po długim protokole i jestem przerażona tym, że musialabym ponownie przyjmować te ogromne dawki hormonów. Komórka dawczyni to rozwiązanie, z którym próbuje się oswoić. Mam dużo obaw. Boję się, że z tyłu głowy zawsze będę wiedziała, że to nie moje dziecko. Boję się, że maluszek będzie z problemami odziedziczonymi po dawczyni. Z drugiej strony strach przed brakiem dzieci jest dużo większy. Bardzo chciałabym zostać mamą...
Pozdrawiam wszystkie staraczki. Wesołych ŚwiątNowa na forum, Anka_77, Kosanka lubią tę wiadomość
-
Mam te same obawy. Ja jestem po pierwszej konsultacji w Reprofit w Brnie. Można wybrać również z uwzględnieniem wykształcenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2022, 17:10
Ona
AMH 0,37; FSH 13,7; inhibina B 41,1; DHEAS 252,8; TSH 2,65;
początki Hashimoto;
Kariotyp prawidłowy,
MTHFR- mutacja homozygotyczne 665C>T;
On
Asthenozoospermia;
Glukoza 145;
Kariotyp prawidłowy;
CFTR- nie wykryto mutacji;
Fragmentacja DNA 24,9%;
Test MAR prawidłowy;
NOVUM
1. ICSI ( 02.2021 protokół krótki z clostilbegyt, menopur 150j, gonal 150j, orgalutran 0,25mg) - 1 zarodek trzydniowy klasy cl 8.3, transfer 😞
2. ICSI (07.2021 protokół krótki z lametta 2 tabl., menopur 75j,) - 1 zarodek dwudniowy klasy cl 6.3, transfer 😞
KRIOBANK
3. Stymulacja - 2 puste pęcherzyki
REPROFIT
4. Stymulacja - 2 pęcherzyki, z tego jeden oocyt, ale niezdolny do zapłodnienia -
Dziewczyny,
Trzymam kciuki za Was bardzo mocno! ❤️Jeśli chodzi o duże dawki hormonów to ponoć można uniknąć tego przy procedurze IVM. Czy któraś z Was miała z tym do czynienia? Słyszałam, że nie jest to powszechnie stosowane, ale daje jakieś szanse kobietom, które byłyby narażone na przestymulowanie. Czy wiecie może jaka klinika oferuje tę metodę?Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Maja79 wrote:Cześć,
czy mogę zapytać na którą klinikę w Czechach się zdecydowałaś? I jakie były kryteria doboru dawczyni? Czy dostałaś informację o cechach fenotypowych dawczyni? O jej pochodzeniu? Czy można było wybrać dodatkowe kryteria, np. wykształcenie?
Mam 43 lata i 3 tygodnie temu poroniłam w 8 tc. Po 4 in vitro. Nie wiem co dalej. Z jednej strony chciałabym spróbować jeszcze raz, z drugiej boję się, że mam za stare komórki i że sytuacja się powtórzy. Poza tym to już piąta procedura, moje komórki zapładniają się tylko po długim protokole i jestem przerażona tym, że musialabym ponownie przyjmować te ogromne dawki hormonów. Komórka dawczyni to rozwiązanie, z którym próbuje się oswoić. Mam dużo obaw. Boję się, że z tyłu głowy zawsze będę wiedziała, że to nie moje dziecko. Boję się, że maluszek będzie z problemami odziedziczonymi po dawczyni. Z drugiej strony strach przed brakiem dzieci jest dużo większy. Bardzo chciałabym zostać mamą...
Pozdrawiam wszystkie staraczki. Wesołych Świąt
Eurofertil Ostrava. Tam nie wybierasz dawczyni, podają podstawowe dane fenotypowe i wiek.
Wspólczuję bardzo Twoich doświadczeń z poronieniem, są mega trudne niezależnie od wieku, z tym, że młodsze kobiety mają zazwyczaj trochę lesze i dłuższe perspektywy...
Z KD to są bardzo indywidualne osobiste dylematy, różnie z tym bywa.Wiem, że czasem w tym procesie uczestniczą też psycholodzy, może warto skorzystać ze specjalisty i poprzygladać się co tam głębiej w głowie siedzi.
Z drugiej strony nigdy nie ma gwaracji jaką relację będzie sie miało z dzieckiem, genetycznym czy nie, depresja poporodowa też dotyka dużo kobiet, duzo kobiet jak się okazuje wcale nie jest zachwycona macierzyństwem i rozczarowana, wcale nie kochają swojego dziecka, mało sie o tym po prostu mówi bo jest kult matki polki i temat tabu..Doro2022, Kosanka, Altair, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Maja79 wrote:Cześć,
czy mogę zapytać na którą klinikę w Czechach się zdecydowałaś? I jakie były kryteria doboru dawczyni? Czy dostałaś informację o cechach fenotypowych dawczyni? O jej pochodzeniu? Czy można było wybrać dodatkowe kryteria, np. wykształcenie?
Mam 43 lata i 3 tygodnie temu poroniłam w 8 tc. Po 4 in vitro. Nie wiem co dalej. Z jednej strony chciałabym spróbować jeszcze raz, z drugiej boję się, że mam za stare komórki i że sytuacja się powtórzy. Poza tym to już piąta procedura, moje komórki zapładniają się tylko po długim protokole i jestem przerażona tym, że musialabym ponownie przyjmować te ogromne dawki hormonów. Komórka dawczyni to rozwiązanie, z którym próbuje się oswoić. Mam dużo obaw. Boję się, że z tyłu głowy zawsze będę wiedziała, że to nie moje dziecko. Boję się, że maluszek będzie z problemami odziedziczonymi po dawczyni. Z drugiej strony strach przed brakiem dzieci jest dużo większy. Bardzo chciałabym zostać mamą...
Pozdrawiam wszystkie staraczki. Wesołych Świąt
Rozumiem obawy...
Też musiałam temat przetrawić, ale z racji wyboru KD, AZ albo się poddajemy, wybraliśmy KD. Ja będę miała ciążę, a mąż genetykę. Tak sprawiedliwie 😉😉😉
Sądzę, że kiedy czujesz ruchy dziecka, wydajesz je na świat, karmisz piersią, to jest to po prostu TWOJE dziecko i nie ma z tym dyskusji.
Ale oczywiście każda z nas ma prawo podchodzić do tego po swojemu. Skoro masz wątpliwości, to psycholog z doświadczeniem w tych kwestiach na pewno Ci pomoże 👍
Powodzenia!"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Ginewra wrote:Cześć,
mam 43 lata, zdecydowaliśmy się na KD w czeskiej klinice. Pierwsze in vitro w ogóle, inseminacji też nie robiliśmy . Wcześniej dwie ciąże naturalne zakończone poronieniem w 1 trymestrze, miałam już skończone 40. Przebadani i nic konkretnego nie ma, lekarze stawiąją na wiek i/lub przypadkowe niepowodzenia, mówili żeby starać się dalej dla nas szkoda czasu a wieczni nie będziemy.
1 wizyta listopad, druga styczeń z oddaniem nasienia podpisaniem papierów, w marcu mieliśmy już 5 dniowe zarodki i rozpoczęłam przygotowania i w tym tygodniu był 1 transfer.
Ja też na pewno powiem dziecku o KD i in vitro. Nie mogłabym żyć z taką świadomoscią, że go okłamuję. Chciałabym budować z dzieckiem bliskość nie koniecznie na "podwalinach" genetycznych. Ma prawo to wiedzieć i zrobić z tym co zechce ( sam też decydować czy i z kim się tą informacją podzieli ). Rodzinie i znajomym nie mówimy, nie czujemy potrzeby.
Powodzenia dla wszystkich przyszłych mam
No i jak tam, było już testowanie?😁
Daj znać!!!"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:No i jak tam, było już testowanie?😁
Daj znać!!!
hej, wczoraj, 8dpt beta 41,90 teraz żeby przyrosty były ! objawów zero więc byłam mocno zaskoczona. Koleżanka w innej klinice też w Ostravie beta prawie 2 x tyle w 8 dpt, tak więc Czechy chyba dają radę
a Wy na jakim etapie?Maja79, Kosanka, Angie1980, Altair, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Ginewra, gratulacje! Trzymam kciuki za przyrosty. 🍀✊🍀✊🍀✊ Życzę nudnej ciąży i zdrowego bobaska. 💕
Ginewra lubi tę wiadomość
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka wrote:Ginewra, gratulacje! Trzymam kciuki za przyrosty. 🍀✊🍀✊🍀✊ Życzę nudnej ciąży i zdrowego bobaska. 💕
8dp 41,9
10dpt 135,0
Objawów prawie wcale , nawet bym powiedziała, że mam mam więcej energii niż normalnie i mnie nosi zobaczymy co dalejDoro2022, Sesyjka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Ginewra wrote:8dp 41,9
10dpt 135,0
Objawów prawie wcale , nawet bym powiedziała, że mam mam więcej energii niż normalnie i mnie nosi zobaczymy co dalej
Piękny przyrost! 🤩
Brakiem objawów ciesz się, póki możesz. Jak się zasypia wszędzie i w każdej pozycji lub nie może się znieść żadnych zapachów i jedzie się samochodem z głową za oknem, bo mąż śmiał się w bezczelności swej poperfumowac, człowiek tęskni za brakiem objawów. 🤣Ginewra lubi tę wiadomość
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka wrote:Piękny przyrost! 🤩
Brakiem objawów ciesz się, póki możesz. Jak się zasypia wszędzie i w każdej pozycji lub nie może się znieść żadnych zapachów i jedzie się samochodem z głową za oknem, bo mąż śmiał się w bezczelności swej poperfumowac, człowiek tęskni za brakiem objawów. 🤣
Tak, znam te akcje bo to moja 3 ciąża. Najgorsza ta notoryczna choroba lokomocyjna gdzie nawet ujścia nie ma bo to przecież nie o bełta w tym chodzi tylko żeby muliło 24h/dobę no ale to na razie dopiero pierwszy krok, jak człowiek jest po przejściach to się już tak szybko nie zafiksowuje. Choć zakładam, że może być dobrze i wcześniej po prostu moje komórki nie dały rady.
Dzięki za słowa wsparcia :* -
Ginewra wrote:Tak, znam te akcje bo to moja 3 ciąża. Najgorsza ta notoryczna choroba lokomocyjna gdzie nawet ujścia nie ma bo to przecież nie o bełta w tym chodzi tylko żeby muliło 24h/dobę no ale to na razie dopiero pierwszy krok, jak człowiek jest po przejściach to się już tak szybko nie zafiksowuje. Choć zakładam, że może być dobrze i wcześniej po prostu moje komórki nie dały rady.
Dzięki za słowa wsparcia :*
Hejka, jestem w podobnym wieku.. mozesz napisac co o jak robilas, ze wychodowalas dobre jahrvzki i że one się zagnieździło?? Sama zastanawism się co jeszcze moge zrobić by ruszyly te moje jajeczka... 2 transfer nie udany, choć byl 3 dniowiec klasy 8A i maly przyrost bety.
Już teraz widzę robilas ivf na KD 🤦♀️ To moje pyranie jest bez sensu 🙈😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2022, 06:02
👩🦰 45 lat 👦 42 lat
Staramy się od 03.19r.
1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
KD:🤬
3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
8.05 7tc mamy ♥️
22.05 9tc 22mm 150 ud ❤
15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
26.1031tc+3 USG III trym 1983g🥰
27.1136tc USG 2700g🥰
❤ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
-
Karenka wrote:Hejka, jestem w podobnym wieku.. mozesz napisac co o jak robilas, ze wychodowalas dobre jahrvzki i że one się zagnieździło?? Sama zastanawism się co jeszcze moge zrobić by ruszyly te moje jajeczka... 2 transfer nie udany, choć byl 3 dniowiec klasy 8A i maly przyrost bety.
Już teraz widzę robilas ivf na KD 🤦♀️ To moje pyranie jest bez sensu 🙈😉
tak, ja byłam dwa razy w ciąży naturalnie i dwa razy poronienie, to mnie dobiło. Stwierdziliśmy, że nie chcemy takiej powtórki i jeśli iść w in vitro to z KD. Ale to moja historia. Przykładowo moja przyjaciółka teraz urodziła dzieciaczka na swoich komórkach i nie ma reguły. Da się
powodzenia życzę i nie poddawaj się :*