Starania o czwarte
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,przykro mi z powodu twojej straty.
Z mężem bezproblemowo ,bo to jego inicjatywa.To mnie musiał namawiać,choć nie długo.Ja bardziej martwiłam się o finanse,ale mój mąż ma taki dar przekonywania że mu szybko poszło.Szybko zaczeliśmy,późno kończymy.
Jeśli mogę spytać co było powodem straty synusia.
My się czasem zastanawiamy czy mój mąż nie ma zasłabych chłopaków,że dziewczynki wygrywają.Ale takie fajne nam wychodzą że jesteśmy nastawieni że kolejna będzie ,że już imię wybraliśmy
aria40 lubi tę wiadomość
-
Zazdroszczę podejścia męża. Ja nad moim dopiero pracuję. Na dodatek nie mogę nikomu przyznać się do marzeń, bo każdy uznałby mnie za wariatkę, że chcę 4 dziecko.
Ja też kiedyś myślałam, że chłopak nie może się nam udać, a ten nasz skarb, któremu nie bylo dane się urodzić okazał się byc chłopcem. To było bardzo wczesne poronienie 7 tydzień. Nie było żadnych wad genetycznych. Może moje dodatnie przeciwciała przeciwjądrowe ANA2, może jakiś inny powód. Progesteronu nie badałam. Oczywiście mam wyrzuty sumienia, bo nie przeczuwając ciąży miałam bardzo zakrapiany dzień kobiet. Czasu juz nie cofnę, wyrwa w sercu jest. Nie bolałoby tak, jeśli męzul dałby się przekonać. -
My jak powiedzieliśmy że chcemy 4 ,to właśnie usłyszeliśmy że chyba zwariowaliśmy po co nam tyle dzieci ,że lepiej odchować i mieć spokój.Ale my właśnie tego spokoju nie chcemy,zatęskniło nam się za maleństwem.Nasza najmłodsza ma już 6 lat i taka samodzielna już jest ,ten czas tak szybko leci,a dzieci dorastają.A jeszcze jak by synuś był....mmmmm
My nie patrzymy na opinię innych.
Trzymam kciuki żebyś owocnie męża przekonałaOryginalnynick lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Morenadenna wrote:16 lat,12 lat i 3.5 i terax sie udalo 5 tydz:)
Fajnie, bo masz małą różnicę wieku. U mnie byłoby już 6 lat, to troche dużoWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 13:57
-
nick nieaktualny