Zdążyć przed 40-tką
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszystkie starające się o dzidziusia.
W październiku skończę 39 lat. Mam15-miesięcznego synka, którego kocham najbardziej na świecie. Razem z mężem pragniemy, żeby miał rodzeństwo. Niestety 08.05. poroniłam w 11 tyg.
Jestem załamana, naprawdę wierzyłam, że najtrudniejszy czas mam za sobą. Już snuliśmy plany..
Boję się, że już nam się nie uda. Że jestem coraz starsza...może za stara...
Sabina, efcia, Gosiacu, Kajaoli, domi lubią tę wiadomość
-
Zaczęłam ten temat bo bliżej mi do 40tki niż 35tki. Pomyślałam, że może jest wśród Was podobna do mnie.
Gdy miałam 35 lat dopiero wyszłam za mąż. Tak mi się życie poukładało, że dopiero z mężem chciałam mieć dziecko. Poprzedni partnerzy nie byli tego warci...
Późno zaczęłam. Po jednym samoistnym poronieniu w maju 2011 roku (4/5tydz) przyszło następne w lutym 2012 (7/8tydz). Załamałam się ale po badaniach wyszło, że mam niedoczynność tarczycy i byłam dobrej myśli, że w końcu się uda. I udało się Dokładnie rok później urodziłam zdrowego synka. Ciąża była nerwowa, przeszłam amniopunkcję. Do dzisiaj na wspomnienie tamtego strachu płaczę.
Synek ma 15 miesięcy i jest cudowny. Kochamy go najbardziej na świecie i chcemy żeby miał rodzeństwo. On tak uwielbia inne dzieci. Oboje z mężem mamy rodzeństwo i wiemy jakie to ważne.
Niestety poroniłam i nadal nie mogę w to uwierzyć. Czekamna wizytę u ginekologa za ok. 2 tygodnie i boję się co powieSabina, Alis, beates, peppapig, efcia, dorbie, HappyJo, domi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIza75 wrote:Zaczęłam ten temat bo bliżej mi do 40tki niż 35tki. Pomyślałam, że może jest wśród Was podobna do mnie.
Gdy miałam 35 lat dopiero wyszłam za mąż. Tak mi się życie poukładało, że dopiero z mężem chciałam mieć dziecko. Poprzedni partnerzy nie byli tego warci...
Późno zaczęłam. Po jednym samoistnym poronieniu w maju 2011 roku (4/5tydz) przyszło następne w lutym 2012 (7/8tydz). Załamałam się ale po badaniach wyszło, że mam niedoczynność tarczycy i byłam dobrej myśli, że w końcu się uda. I udało się Dokładnie rok później urodziłam zdrowego synka. Ciąża była nerwowa, przeszłam amniopunkcję. Do dzisiaj na wspomnienie tamtego strachu płaczę.
Synek ma 15 miesięcy i jest cudowny. Kochamy go najbardziej na świecie i chcemy żeby miał rodzeństwo. On tak uwielbia inne dzieci. Oboje z mężem mamy rodzeństwo i wiemy jakie to ważne.
Niestety poroniłam i nadal nie mogę w to uwierzyć. Czekamna wizytę u ginekologa za ok. 2 tygodnie i boję się co powieSabina, moremi, iwcia77, efcia, peppapig, Lavendula lubią tę wiadomość
-
Iza75 wrote:Witam wszystkie starające się o dzidziusia.
W październiku skończę 39 lat. Mam15-miesięcznego synka, którego kocham najbardziej na świecie. Razem z mężem pragniemy, żeby miał rodzeństwo. Niestety 08.05. poroniłam w 11 tyg.
Jestem załamana, naprawdę wierzyłam, że najtrudniejszy czas mam za sobą. Już snuliśmy plany..
Boję się, że już nam się nie uda. Że jestem coraz starsza...może za stara...
Iza, z pewnością nie jesteś jedyna. Moja historia jest zbliżona do Twojej. Wyszłąm za mąż rok temu , w wieku 36 lat. Różni nas jednak to , że my wciąż nie doczekaliśmy się dzieciątka. Choć nie jest lekko i są chwile zwątpienia to jednak wierze gorąco ,że w końcu nam się uda! Trzymam kciuki ! Powodzenia !iwcia77, efcia, peppapig, moremi, malgos741, ewka80, Sifuentes lubią tę wiadomość
-
Beates trzymam kciuki! Rozumiem Twoje chwile zwątpienia ale sama jestem przykładem, ze po niepowodzeniach w końcu jest dobrze. Zanim urodziłam syna 2 razy poronilam (pierwszy raz samoistnie, gdyby nie to ze zrobiłam test ciazowy myślalabym, ze to @). Teraz znowu porażka ale nie poddam sie.
beates, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngelina wrote:Helo! Ja ma 36 lat , dwie córeczki 5 i 10 lat. Bardzo chciałabym mieć trzecie dzieciątko - tylko ten wiek .... Jakoś mnie przytłacza
pyska_ta, Mega, beates, Iza75, moremi, iwcia77, Lavendula, ewka80, kicia 123, domi, Rania lubią tę wiadomość
-
Peppapig ja bardzo chce, a może i też oszalałam na tym punkcie
Jak zaszłam teraz w ciąże to pomyślalam, że Bóg mnie wysłuchał. Cały czas powtarzałam wszystkim dookoła, że nie chce rodzic po40-tce wiec ta ciąza przyszła w idealnym momencie. Termin miałam 1,5m-ca po moich 39 urodzinach.
Jak poroniłam to wyłam i myślałam - jak to? po co to było? dlaczego Bóg najpierw mnie wysłuchał a potem zabrał mi dziecko?
Chyba każda kobieta,która straciła dziecko miała podobne myśli...
Teraz już tak nie myśle. Wierze w Boga i wierze, że to co się stało ma jakis głebszy sens. Jaki? Jeszcze nie wiem.
Tak czy siak nadal mam nadzieje, że uda mi się urodzić dzieciątko przed 40-tką
Angelina - oczywiście, że nie jest za późno dawaj dawaj!
gosia7122, peppapig, Adelajda lubią tę wiadomość
-
Ja w zasadzie też niedługo już 37 skończę. Zastanawiam się tylko czy uda mi się jeszcze zajść w ciążę.
Pierwsza córka była bez planowania, urodziła się dwa lata po ślubie. Druga zaplanowana co do miesiąca- udało się w pierwszym cyklu.
A teraz już od października się staramy z przerwą w marcu i nic.....
Może za mało się dokładam )
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
nick nieaktualny
-
Angelina może warto zrobic badania, jesli jeszcze ich nie robilas. Jednak organizm sie zmienia. Ja robilam po drugim poronieniu, wyszły ok poza tarczyca. Teraz czekam na wizyte u ginekologa pierwsza po zabiegu i na pewno porusze temat ponownych badan
-
Robiłam badania jakiś rok temu . Były niby dobre. Niby bo mi trochę nie pasuje ten stosunek fsh do lh - mam 2 a powinno byc 1. ( fsh 6 , lh 11,5). Pytałam lekarkę ale powiedziała , że nie ma to znaczenia i że nie mam policystycznych jajników. Inne rzeczy były ok.
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
Co do interpretacji badan raczej nie pomoge. Nie robilam jeszcze tych badań. Moze skoro masz wątpliwości to warto by bylo poradzic sie innego lekarza...wiesz na forum jest dużo dziewczyn, które niestety tracily czas u u slabego gina, aż zmienily lekarza i na nowo uwierzyly
-
nick nieaktualnyJestem po 40stce, w 3 tygodniu od owulacji w ciąży, można? Można; teraz dobić do szczęśliwego końca, to będzie pierwsze nasze Dziecko, jeszcze dodam, że u męża jest aspermia.Życie jest cudem!
Sabina, Iza75, iwcia77, Reni, Panda, Gosiacu, beates, Simba, moremi, samira, Parka, malgos741, Kajaoli, Rudosława, Maarysia, Jenter, matylda08, domi, BISCA, Ewosińska, Kurka73, kasia311, Kikunette, soft, Rania, Bellakawa, Jakucja, Jussia, Agi37 lubią tę wiadomość
-
Iza75 wrote:Witam wszystkie starające się o dzidziusia.
W październiku skończę 39 lat. Mam15-miesięcznego synka, którego kocham najbardziej na świecie. Razem z mężem pragniemy, żeby miał rodzeństwo. Niestety 08.05. poroniłam w 11 tyg.
Jestem załamana, naprawdę wierzyłam, że najtrudniejszy czas mam za sobą. Już snuliśmy plany..
Boję się, że już nam się nie uda. Że jestem coraz starsza...może za stara...
Nie podoba mi się różnicowanie ze względu na wiek. To że został Ci ponad rok do 40 znaczy tylko tyle, że jesteś młodsza od dziewczyn po 40. Obyś zaciążyła. Mocniej jednak trzymam kciuki za dziewczyny po czterdziestce.Bursztyn, Reni, Iwone, BISCA, Adelajda, bloodflower, Foto_Anna, Rania lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!