A może alternatywnie, niekonwencjonalnie...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny już wspominałam chyba, że wierzę, że spotykamy odpowiednich ludzi na swojej drodze w odpowiednim momencie...
Dziś klientka widziac, że się źle czuję mówi, że ona po lekarzach nie chodzi tylko do bioenergoterapeuty
Temat który tutaj jest obecny stwierdziłam, że chyba i ja zgłębię.
Czuję się fatalnie od kilku dni, nie jest to grypa, aczkolwiek czuję się czasem jakby coś mnie rozkładało i dodatkowo też od przewodu pokarmowego mam dolegliwości, boli mnie mostek i ogólnie mam brak energii i mocy, codziennie od kilku dni odwołuje klientki bo nie daje rady pracować. Ta Pani która dziś u mnie była mówi, że z wszystkiego ja wyciągnął ten bioenergo i parę osób z jej otoczenia również. To była tak prze miła, ciepła kobieta (pierwszy raz h mnie była), że od razu wzięłam kartkę i dane tego Pana. Póki co się nie mogę dodzwonić do niego, ale się będę dobijać. Może uda mi się dostać w miarę szybkoWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 15:46
-
Selina wrote:Dziewczyny już wspominałam chyba, że wierzę, że spotykamy odpowiednich ludzi na swojej drodze w odpowiednim momencie...
Dziś klientka widziac, że się źle czuję mówi, że ona po lekarzach nie chodzi tylko do bioenergoterapeuty
Temat który tutaj jest obecny stwierdziłam, że chyba i ja zgłębię.
Czuję się fatalnie od kilku dni, nie jest to grypa, aczkolwiek czuję się czasem jakby coś mnie rozkładało i dodatkowo też od przewodu pokarmowego mam dolegliwości, boli mnie mostek i ogólnie mam brak energii i mocy, codziennie od kilku dni odwołuje klientki bo nie daje rady pracować. Ta Pani która dziś u mnie była mówi, że z wszystkiego ja wyciągnął ten bioenergo i parę osób z jej otoczenia również. To była tak prze miła, ciepła kobieta (pierwszy raz h mnie była), że od razu wzięłam kartkę i dane tego Pana. Póki co się nie mogę dodzwonić do niego, ale się będę dobijać. Może uda mi się dostać w miarę szybko
Super, ja też niebawem planuję wizytę o bioenergo, więc będziemy się dzielić wrażeniami:-) Ja wierzę w energię.3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

-
nick nieaktualny
-
Ja do tego Trembaczowskiego z Kato. Ide z mama, bo ona ma problemy ze snem a nie chce jeść tabletek. Jest mocno nakrecona i wierzy w takie rzeczy. Pan z Kurdwanowa fajnie to brzmi heheSelina wrote:A do kogo się wybierasz? U nas w mieście?
Mnie został polecony Pan z kurdwanowa
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

-
nick nieaktualnyAnuśla wrote:Ja do tego Trembaczowskiego z Kato. Ide z mama, bo ona ma problemy ze snem a nie chce jeść tabletek. Jest mocno nakrecona i wierzy w takie rzeczy. Pan z Kurdwanowa fajnie to brzmi hehe

Pan nazywa się Edward Kan
Jestem w drodze do jego gabinetu, klientka mówiła że można podjechać i spróbować, więc zobaczę.
Czuję się tak źle, że naprawdę szukam pomocy gdzie mogę, nie wiem czym to jest spowodowane. Nie miałam chyba nigdy takiego ucisku w mostku, ale możliwe że to przez kręgosłup -
Selina oby Ci się spodobało.
Ja u siebie widzę dużą zmianę, głównie w nastawieniu do życia. Mniej się przejmuję beznadziejnymi wynikami i mam nadzieję, że nie popsuję tego wybierając się na wizytę do zwykłego lekarza.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualnyPan przyjmuje tylko we wtorki i czwartki, więc pocałowałam klamkę... Zmarzłam na maxa, bo jechalam tramwajem starszym chyba ode mnie i pizgalo w nim złem
więc zdycham dalej.
Próbuje się wbić do niego we wtorek
Njut cieszę się, że zauważasz zmiany u siebie
a tak jakoś hmm fizycznie coś inaczej? Lepiej?
-
Selina wrote:pizgalo w nim złem
Przede wszystkim jest mi "lżej na duchu" - mega miłe uczucie po latach beznadziejności graniczącej z depresją.Selina wrote:Njut cieszę się, że zauważasz zmiany u siebie
a tak jakoś hmm fizycznie coś inaczej? Lepiej?
Poza tym śpię lepiej, głowa mniej mnie boli, zniknęły bóle piersi i jajników...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 21:50
Selina lubi tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualnyTo ogromne postępy!njut wrote:Przede wszystkim jest mi "lżej na duchu" - mega miłe uczucie po latach beznadziejności graniczącej z depresją.
Poza tym śpię lepiej, głowa mniej mnie boli, zniknęły bóle piersi i jajników...
Super
Ciekawej czy i ja to odczuje. Ostatnio dobija mnie taka zwykła szara codziennosc, nie mogę się zwlec do pracy, którą przecież lubię... Dziś rano jak wstałam, to porostu siedziałam na łóżku i beczalam parę minut, nie wiem czemu, chyba jakaś niemoc mnie znów ogarniaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 21:55
-
Loo to szybka jesteś. Dziewczyny a myślicie że bioenergo jest w stanie posunąć jakaś diagnozę? Nie o starania mi chodzi tylko z moją ręką po operacji jest coś nie tak. Chirurg, ortopeda, rehabilitanci, nikt nie wie czemu zginam tylko pod katem 90. Powinno być już dawno dalej. Strasznie sie tym martwię. Myślicie że on mi może wskazać jakąś przyczynę?Selina wrote:Pan przyjmuje tylko we wtorki i czwartki, więc pocałowałam klamkę... Zmarzłam na maxa, bo jechalam tramwajem starszym chyba ode mnie i pizgalo w nim złem
więc zdycham dalej.
Próbuje się wbić do niego we wtorek
Njut cieszę się, że zauważasz zmiany u siebie
a tak jakoś hmm fizycznie coś inaczej? Lepiej?3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

-
Selina, ja mialam taki ucisk w mega stresujacych sytuacjach. Może gdzieś podświadomie wielki stres w Tobie siedzi.To tym bardziej trzeba złą energię odprowadzić.Selina wrote:

Pan nazywa się Edward Kan
Jestem w drodze do jego gabinetu, klientka mówiła że można podjechać i spróbować, więc zobaczę.
Czuję się tak źle, że naprawdę szukam pomocy gdzie mogę, nie wiem czym to jest spowodowane. Nie miałam chyba nigdy takiego ucisku w mostku, ale możliwe że to przez kręgosłup3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

-
Anusla u mnie bioenergo nie stawial diagnoz. Ale ja mam endometrioze, ostatnio operowana w lipcu i najwiecej w zatoce douglasa i na wiazadlach krzyzowych i w ostatnim cyklu mialam lekkie ciagniecie w tych miejscach. Bioenergo przykladal rece w tym miejscu i bardzo dlugo tam trzymal. W tym cyklu nic mnie nie bolalo, ale @ trwala 10 dni. Jak bede znowu w pl to napewno do niego pojde
Selina lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI
2.06.2017 crio
26.06.2017 crio

28.07.2017 ICSI
26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc

20.04.2018 ICSI
brak mrozakow
22.03.2019 IMSI
13.07.2019 
-
Selina jak ja Cię rozumiem. Miałam to samo. Kładłam się spać i nie mogłam zasnąć bo myślałam co mogę jeszcze zrobić. Pierwsza myśl po przebudzeniu to dziecko. I tak codziennie, przez 10 lat nie było dnia żebym o tym nie myślała.Selina wrote:To ogromne postępy!
Super
Ciekawej czy i ja to odczuje. Ostatnio dobija mnie taka zwykła szara codziennosc, nie mogę się zwlec do pracy, którą przecież lubię... Dziś rano jak wstałam, to porostu siedziałam na łóżku i beczalam parę minut, nie wiem czemu, chyba jakaś niemoc mnie znów ogarnia
W pracy, kiedy byłam sama, zawieszałam się i łzy napływały mi do oczu.
Teraz zima, ciemno a ja się czuję jakby już wiosna była
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
niezapominajka2017 a czy Ty mu mówiłaś o swoich dolegliwościach czy on sam to wyczuwa?niezapominajka2017 wrote:Anusla u mnie bioenergo nie stawial diagnoz. Ale ja mam endometrioze, ostatnio operowana w lipcu i najwiecej w zatoce douglasa i na wiazadlach krzyzowych i w ostatnim cyklu mialam lekkie ciagniecie w tych miejscach. Bioenergo przykladal rece w tym miejscu i bardzo dlugo tam trzymal. W tym cyklu nic mnie nie bolalo, ale @ trwala 10 dni. Jak bede znowu w pl to napewno do niego pojde

STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:niezapominajka2017 a czy Ty mu mówiłaś o swoich dolegliwościach czy on sam to wyczuwa?
Powiedzialam mu, ze cierpie na endometrioze i staram sie o dziecko. Trzymal tez rece w okolicach jajnikow i mega cieplo mnie przechodzilo. W czasie kiedy dotykal w okolicach wiazadel odczuwalam ciagniecie jak w czasie @.Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI
2.06.2017 crio
26.06.2017 crio

28.07.2017 ICSI
26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc

20.04.2018 ICSI
brak mrozakow
22.03.2019 IMSI
13.07.2019 
-
Anuśla kiedy idziesz do T.?Anuśla wrote:Ja do tego Trembaczowskiego z Kato. Ide z mama, bo ona ma problemy ze snem a nie chce jeść tabletek. Jest mocno nakrecona i wierzy w takie rzeczy. Pan z Kurdwanowa fajnie to brzmi hehe
Tez sie zastanawiam...
Chciałam teraz sie umowic na 14 ale odebrała jakas starsza Pani i powiedziala zeby dzwonic w 2 pol.mca
Podobno juz nie przyjmuje w KatowicachW życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
O kurczę, serio? Ja chyba zadzwonię w tym tyg. Dam znać.sylvuś wrote:Anuśla kiedy idziesz do T.?
Tez sie zastanawiam...
Chciałam teraz sie umowic na 14 ale odebrała jakas starsza Pani i powiedziala zeby dzwonic w 2 pol.mca
Podobno juz nie przyjmuje w Katowicach3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

-
Dziewczyny wczoraj miałam 2 dc. Co fajnego wkoncu @ się ruszyła ale było dużo skrzepów, aż się zaniepokoiła. Od czego.moga być te skrzepy? Czy to od torbiela.
Jak kobitka mi stawia pijawki też pojawiają się skrzepy lecz niewiele. Czy to czasem nie toksyny z organizmu? U mnie więcej ciemnej krwi było.na części krzyżowej niż na wątrobie. W sobotę morfo robię i nam kolejny zabieg tym razem część łonowa

"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Esperanza u mnie dziś 8dc i też w tym cyklu zaobserwowałam coś dziwnego w 2dc...
Nie nazwałabym tego skrzepami, bo nie wyglądały jak "wątróbka". Sorki za porównanie ale wiele dziewczyn tak opisuje skrzepy i rzeczywiście jest to najbardziej obrazowe.
U mnie to były jakby fragmenty nabłonka lekko zabarwionego krwią z takim jakby piaskiem w środku. Przypominały mi oczyszczanie macicy po łyżeczkowaniu.
Na początku spanikowałam bo od końca listopada (wtedy miałam crio) nie byłam na usg i też pomyślałam o torbieli w pierwszej kolejności.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualnyEsperanza mnie mowiono, ze to zanieczyszczona watroba. Widocznie sie oczyszcza, moze trzeba na niej jeszcze raz zrobic. Ja tez mialam skrzepy w tym cyklu
Byłam we wtorek u tego bioenergo. Zawiodłam sie. Pomachal wokol mnie rami z czymstam w reku, machal reka k.glowy, twarzy. Wypytywal o moje objawy, mowilam glownie o tych co mnie obecnie bolalo czyli zoladek. Pytal czy bylam u lekarza i co stwierdzono no i mowi, ze wrzoda mam malego gdzies tu - i wskazal na brzuch. Nie no swietnie, po takim wywiadzie i jak lekarz rodzinny nic nnine stwierdzil, to oczywiscie ze mozna wymyslec wrzoda, sama bym tak pomyslala. Na szczescie wzial tylko 30zl, kazal brac Ranigast i wrocic za tydzien... Nie wiem czy pojde.
Nic mi sie nie poprawilo, za chwile jade znow do rodzinnego, jutro umowilam sie prywatnie na gastroskopie, bo zwariuje, juz nie wytrzymuje
Ciagly bol zoladka, nic jesc nie moge, wkolko tylko ryz z marchewka i chrupki kukurydziane bo po tym w miare nic mi nie jest. We wtorek jak chcialam zjesc zupe jarzynowa to myslalam, ze mnie poskreca
Esperanza Mia lubi tę wiadomość



