A może alternatywnie, niekonwencjonalnie...

Anuśla, pierwsze słyszę. Sprawdziłam wątek i idę przeczesywać internety w poszukiwaniu info.

Ja w szczęśliwym cyklu używałam krem z progesteronem Gest-One. Niestety ciążę straciłam i jakoś bałam się go potem używać. Wciera się go raz dziennie o tej samej porze.

Jaki jest temat tego wątku bo nie mogę znaleźć?
A o perełkach księżniczki słyszałyście?

Esperanza czytałam Twój dzisiejszy wpis do pamiętnika. Sorry, że akurat tu go skomentuje, ale chcę, żeby inne dziewczyny też to przeczytały. Chodzi o hirudeterapii i przyjmowanie leków typu tabletki antykoncepcyjne.
Moja pierwsza wizyta u pani stawiającej pijawki to był po prostu wywiad dosyć szczegółowy. Przede wszystkim pytała o zażywane leki. Ja byłam na takim etapie, że przestałam wierzyć w jakiekolwiek wspomaganie mojej płodności lekami typu CLO, Parlodel itp. Ja typowo ukierunkowałam się na naturalne metody leczenia. W sumie trochę intuicyjnie zarzuciłam branie leków i dobrze bo pierwsze co mi babka zasugerowała to właśnie przestanie brania hormonów. Powiedziała, że pijawki a przyjmowanie leków nie idą w parzę. Pijawki oczyszczają krew co za tym idzie nie wolno im codziennie dorzucać roboty przyjmując np. tabletki anty. To się mija z celem.
Esperanza torbiele to po prostu zastój krwi i jeśli regularnie będziesz chodziła na hirudoterapie to torbiele powinny poznikać. Wiadomo, że nie będzie to takie szybkie jak przy stosowaniu antyków. Jeśli chcę się korzystać z dobrodziejstwa pijaweczek należy ograniczyć przyjmowanie chemii. Tak przynajmniej mówiła moja babka od hirudoterapii.

Wątek "Wild yam w kremie" na starając się ogólnie.


Po ziołach wyskoczyły mi krosty w strefie pomiędzy brwiami i oczami. Sprawdziłam na chińskiej mapie twarzy i jest obszar odpowiedzialny za wątrobę. Czyli może się coś tam oczyszcza.

Bitter w pełni się zgadzam z tym co napisałaś. Łączenie metod alternatywnych z farmaceutykami mija się z celem. Pierwsze regulują całe procesy a drugie leczą kontaktowo. Nie da się tego pogodzić.

Burger a w takim razie zioła można łączyć z pijawkami?

Burger heheh trochę mi zajęło zanim zczailam, że Ci słownik słowo zamienił sory musiałam
Zioła to już natura, myślę że nie koliduje z pijawkami

Cześć Dziewczyny. Bardzo ciekawy wątek. Chętnie skorzystałabym z niektórych metod.

Znacie może jakiegoś dobrego bioenergoterapeutę z centralnej Polski (Wa-wa, Łódź), kogoś podobnego do kogo chodzi njut ?

Te słowniki mnie czasem wkurzają.
Ja już kombinuje na maksa. Pijawki i zioła na torbiela do tego inositol na PCOS i testosteron + dieta. I powinno być dóbrze

Burger no nie mogę haha Ten słownik mnie kiedyś rozwali, ale przynajmniej brzmi apetycznie haha

Esperanza zioła to sama natura więc jak najbardziej można się wspomagać

PS. Od dziś mówcie mi burger

Aż wracając z pracy wstąpiłam na burgera ale wiecie, taki w ciemnej bułce i 100% dobrej jakości wołowiny nie jakiś badziew. Mmm ale był dobry
Koniec off top

Mogłabyś rozwinąć czym jest ten inositol i w jaki sposób działa na testosteron?

Inozytol masz np.w Miovarianie lub Inofemie. Ja piję Miovarian. Jest dobry ogólnie do regulacji hormonów, poprawy jakości komórek jajowych i owulacji, czasem reguluje też cykle. Przy mutacjach mthfr inozytol też jest bardzo wskazany

Dzięki. Inofemu nie powinnam właśnie ze względu na mutacje. Dobrze wiedzieć, że można ten składnik kupić osobno

Ale możesz pić Miovarian masz mthfr, ale hetero (ja też), więc częściowo wchlaniasz sztuczne formy witamin z grupy B. W Miovarianie jest folian, ale zawiera wit.B6 w zwykłej formie, jednak nie duża ilość, dlatego piję

Dzięki za info. W takim bądź razie spróbuję

freta mogę Ci podać namiar na bioenergoterapeuptę z Wawy. Kontakt z polecenia ale ja osobiście nie skorzystałam.
Jerzy Mrugała

Dziewczyny, czy jak pijecie/piłyście zioła to odczuwałyście niedobór magnezu? Wydaje mi się,ze moje zioła wypłukują magnez bo mam takie objawy jak: bezsenność, bóle głowy, mięśni, drżenie powieki. Biorę magnez w tabletkach ale może za mała dawka. Wczoraj wzięłam na noc większą i dzisiaj jest trochę lepiej. Przy okazji zbadam poziom, chociaż nie wiem czy to ma większy sens bo nie wiadomo ile z tej krążącej we krwi witaminy się wchłania. Żelazo np. mam wysoko a ferrytynę bardzo nisko. Czyli się słabo wchłania.

Juna ja nie zauważyłam, tzn już wcześniej miewałam takie objawy jak piszesz, ale nie nasiliły się przy ziołach. Jak bierzesz magnez pamiętaj by był on lekiem a nie suplementem, ja biorę MagneB6 Max.
Może jedz też parę kostek dziennie gorzkiej czekolady 90%? Też ma dużo magnezu, no i chyba banany jeszcze są ok