adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
Morze_Bałtyckie wrote:Dziękuje wam bardzo!!
A więc, za każdym razem po wstrzyknięciu Prolutexu w brzuch, miejsce gdzie weszła igła strasznie boli przez kilka dni. Tego nie miałam przy Gonalu i innych - nigdy! Masuję zawszę po, bo miejsce przez kilka godzin jest twarde jak kamień ale mimo to z rana strasznie obolałe i tak trzyma przez 3 dni. Czy było też tak u ciebie Virginia i One? Jeśli tak, to znacie może jakiś sposób, żeby było trochę lepiej? Powoli mi miejsca brak na nowe zastrzyki i chyba będe musiała zmienić igłę i zacząc kłuć w mięśnie.
Jeny powodzenia w poniedziałek🍀
Kaśka-gratuluję Ci ciążyMorze_Bałtyckie, Kaśka28 lubią tę wiadomość
18’córka❤️ -
A ja mam dziewczyny inny problem z prolutexem.... Otóż robię zastrzyk trzymając oczywiście fałd skóry miedzy palcami, po skończonym zastrzyku wyciągam igłę, puszczam skórę i.... Lek małymi kropelkami wycieka mi z tej mokro dziurki po zastrzyku...😂 robię coś nie tak?
Przy okazji pytanie do dziewczyn po transferze- czy Was też tak ciągle bolał brzuch? Takie kłucie raz z jednej raz z drugiej strony? Jestem 4dpt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2020, 09:24
-
Sywi wrote:A ja mam dziewczyny inny problem z prolutexem.... Otóż robię zastrzyk trzymając oczywiście fałd skóry miedzy palcami, po skończonym zastrzyku wyciągam igłę, puszczam skórę i.... Lek małymi kropelkami wycieka mi z tej mokro dziurki po zastrzyku...😂 robię coś nie tak?
Przy okazji pytanie do dziewczyn po transferze- czy Was też tak ciągle bolał brzuch? Takie kłucie raz z jednej raz z drugiej strony? Jestem 4dpt
Sywi a czekasz 10sekund po podaniu leku przed wyciągnięciem strzykawki ? Mi się tak zdarzało przy orgalutranie ale nie za każdym razem.Sywi lubi tę wiadomość
2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Ewuszek wrote:Sywi a czekasz 10sekund po podaniu leku przed wyciągnięciem strzykawki ? Mi się tak zdarzało przy orgalutranie ale nie za każdym razem.
Ewuszek lubi tę wiadomość
-
Sywi wrote:A ja mam dziewczyny inny problem z prolutexem.... Otóż robię zastrzyk trzymając oczywiście fałd skóry miedzy palcami, po skończonym zastrzyku wyciągam igłę, puszczam skórę i.... Lek małymi kropelkami wycieka mi z tej mokro dziurki po zastrzyku...😂 robię coś nie tak?
Przy okazji pytanie do dziewczyn po transferze- czy Was też tak ciągle bolał brzuch? Takie kłucie raz z jednej raz z drugiej strony? Jestem 4dptSywi lubi tę wiadomość
Marmis -
Morze_Bałtyckie wrote:Hej dziewczyny,
Jutro wybieram się w podróż do Czech na poniedziałkowy transfer. Jazda będzie samochodem z Anglii. Myślę, że uda nam sie jakoś tam dotrzeć i wrócić.
Małe pytanko: Czy któraś z was brała kiedyś zatrzyki Prolutex lub Lubion?Marmis -
Sywi wrote:A ja mam dziewczyny inny problem z prolutexem.... Otóż robię zastrzyk trzymając oczywiście fałd skóry miedzy palcami, po skończonym zastrzyku wyciągam igłę, puszczam skórę i.... Lek małymi kropelkami wycieka mi z tej mokro dziurki po zastrzyku...😂 robię coś nie tak?
Przy okazji pytanie do dziewczyn po transferze- czy Was też tak ciągle bolał brzuch? Takie kłucie raz z jednej raz z drugiej strony? Jestem 4dptSywi lubi tę wiadomość
-
Marmis , Zuza biorę biorę no-spę, ale też nie chcę przesadzać z iloscią.
Dzisiaj kłuje jakby troszkę mniej. Może to faktycznie progesteron+ psychika płata figle. -
Morze_Bałtyckie wrote:Hej dziewczyny,
Jutro wybieram się w podróż do Czech na poniedziałkowy transfer. Jazda będzie samochodem z Anglii. Myślę, że uda nam sie jakoś tam dotrzeć i wrócić.
Małe pytanko: Czy któraś z was brała kiedyś zatrzyki Prolutex lub Lubion?Kaśka28 lubi tę wiadomość
-
Marmis wrote:Ja bralam.nawet 6 dziennie. Bo fiksowałam na te skurcze.
A udało Ci się zająć w ciążę przy tyn transferze? -
nick nieaktualny
-
Amilka wrote:A mnie dalej nie odpowiedzieli że akceptują nas do az. Czyżby przez tą sytuację z tą pieprzona chińska zaraza?:Marmis
-
Sywi wrote:Marmis😞😞 przykro mi. Jaki zarodek miałaś transferowany? Wiadomo co bylo przyczyną utraty ciąży?Marmis
-
Amilka wrote:A mnie dalej nie odpowiedzieli że akceptują nas do az. Czyżby przez tą sytuację z tą pieprzona chińska zaraza?:
Może przez tą sytuacje wstrzymali przyjęcia nowych pacjentów ? też mnie irytuje ta sytuacją w przyszły czwartek mam wizytę kwalifikacyjną do AZ i martwię się czy wizyta się w ogóle odbędzie😔 dziś 10tys. nowych przypadków nie wiem skąd oni biorą te liczby 😱2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Marmis wrote:Nie powiem Ci jakiej klasy był. Ale był to 3-dniowy i podobno ładny. Bo w mojej klinicee mrozili juz w 2 dobie. To jeszcze był nasz zarodek. Badalismy po poronieniu - zarodek był zdrowy. Trudno powiedziec dlaczego tak sie stało. Wiec teraz zaczynamy AZ. Bo z naszymi juz dlugo probowalismy i nic z tego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2020, 16:42
Marmis lubi tę wiadomość