AMH - jakie macie poziomy i jakie szanse?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaula_30 wrote:Hej I.jak twoje amh dalej? Ja mam 12,4 w wyniku I nie wiem co dalej

Nie badałam ponownie. Zrezygnowałam z tej ginekolog co powiedziała, że moje AMH wystarczy na rok... toż to bzdura. AMH nie powinno się sprawdzać częściej niż pół roku, bo nie są to miarodajne wahania wtedy.
Ostatnio ten wynik 4.10 był w kwietniu. Nie mam zamiaru badać ponownie. Mam normalne owulacje, nie potrzebne było przepisywanie CLO. Całe szczęście że posłuchałam wtedy siebie i nie dałam się zbałamucić na stymulację.
Po pół rocznych obserwacjach mogę śmiało powiedzieć, że wszystko ze mną ok- wykres piękny, tylko bez M.
A co do Twoich problemów:
- AMH rzeczywiście wysokie, ale zależy to też od norm.
- warto robić wyniki przez cały cykl, wtedy będziesz mieć obraz co z cyklem się dzieje.
- usg jak najbardziej.
- nie wiem ile się starasz, ale po sobie wiem, że bym nie zgadzała się od razu na wszystko co proponuje lekarz. Ja po pierwszym cyklu usłyszałam, że jestem bezpłodna... uciekłam od niej. Druga podejrzewała PCOS, ale ja nie miałam do tego podstaw. Też zrezygnowałam.
Jak się okazuje- wszystko ze mną ok... potwierdzają to wyniki i monitoringi. -
Dziewczyny jestem tu nowa od dzisiaj. Piszę bo potrzebuje rady, pocieszenia. Staramy się z mężem od niecałego roku o drugie dziecko jednak bezskutecznie. W ubiegłym roku we wrześniu pojawiły się u mnie dziwne krwawienia międzymiesiaczkowe, ogólnie długa historia.. Lekarze gin laczyli to z prolaktyna, dostałam bromergon potem norprolac itd.jednak postanowiłam udać się do najlepszego specjalisty w moim mieście od leczenia bezpłodności dr. Przy..nia. Zlecił mnóstwo badań i dziś byłam na wizycie z wynikami. I dlatego jestem załamana. AMh 0,84 FSH 17(dodam że dwa miesiące temu było 10-nie wiem skąd taka różnica w wynikach) . Do tego jakas mutacja genu MTHR dodatnia
Lekarz nie dał mi nadziei na ciążę, nawet na in vitro. Błagam Was napiszcie co o tym myślicie. Dodam że inne badania mam ok tylko hashimoto ale pod kontrolą endowiwcia -
nick nieaktualnyWiwcia to lekarz z kliniki?
Fsh dosc wysokie, amh dosc noskie ale ciaza Z tego będzie niejedna, zobaczysz.
Powtorz badanie w 2-3 dc rano. To bardzo ważne. Noe po południu w bylejakim dniu cyklu.
Ponadto w Katowicach w gyncentrym sa programy ivf dla niskiej rezerwy.
Moj pierwszy wynik amh to 0.37 fsh 15. Dopiero w katowocach kazali badac w 2-3dc rano. Potem mialam wynik ok 0.9.
Zaszlam w ciążę natjealnie przy pomocy clo
Powodzenia! -
Ojejku dziękuję za pocieszenie. Robiłam w drugim dniu cyklu rano. Ale lekarz na moje wyniki popatrzył z taką mina i skomentował że mi się odechcialo wsytskiego. Powiedział że mam 1%na zajście naturalnie i 5-10%z in vitro. Załamana jestem. On pracuje w Parens w Krakowie ale przyjmuje i zajmuje się leczeniem niepłodności też w Tarnowie. Jest dobry ale chciałabym spróbować jeszcze gdzieś. Dasz mi proszę namiary dokładne na te klinikę i na jakiegoś godnego polecenia lekarzy? Cieszę się że jest ktoś taki jak ja i ze udało Ci się naturalnie zajść.wiwcia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeśli to ten lekarz o którym mysle (mój lekarz) to uwazam ze trafilas do dobrego specjalisty. Ja mam amh 1.79 jestem po in vitro, 2dpt blastocysty i mam 4 mrozaki. Naprawde wynik super przy mojej endometriozie i hashimoto. Uważam ze jest to najlepszy lekarz pod słońcem i naprawdę zna się na tym co robi, przy czym jest wg mnie rowniez bardzo dobrym czlowiekiem. Ja mam fsh 7. Twoje fsh naprawde dobrze nie wygląda. Dr nie owija w bawełnę, nie daje zludnej nadziei...wiwcia wrote:Ojejku dziękuję za pocieszenie. Robiłam w drugim dniu cyklu rano. Ale lekarz na moje wyniki popatrzył z taką mina i skomentował że mi się odechcialo wsytskiego. Powiedział że mam 1%na zajście naturalnie i 5-10%z in vitro. Załamana jestem. On pracuje w Parens w Krakowie ale przyjmuje i zajmuje się leczeniem niepłodności też w Tarnowie. Jest dobry ale chciałabym spróbować jeszcze gdzieś. Dasz mi proszę namiary dokładne na te klinikę i na jakiegoś godnego polecenia lekarzy? Cieszę się że jest ktoś taki jak ja i ze udało Ci się naturalnie zajść.
Jeśli bardzo zależy Ci na drugim dziecku (mi bardzo zależało) to bym na naturalne zajście nke liczyla, bo te wyniki sa złe, nie owijajac w bawełnę...
PS Dr przyjmuje w innej klinice, nie w ParensWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2017, 22:50
-
nick nieaktualnyZ Wrocławia. Nie, tylko stymulacja clo u mojego ginekologa.wiwcia wrote:Ojejku a skąd jesteś? Czy właśnie ta klinika pomogła Ci zajść w ciążę?
A w gyncentrym bylam u dr Mercika. Możesz pojechać sie skonsultowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 09:36
-
Dziękuję za odpowiedź. Napisz proszę pełną nazwę leku (tego cło). Może rzeczywiście pojadę i jeszcze się skonsultuje. Jeden Lekarz to za mało, nieważne jakby był dobry. Ja ciągle mam nadziejęojejku wrote:Z Wrocławia. Nie, tylko stymulacja clo u mojego ginekologa.
A w gyncentrym bylam u dr Mercika. Możesz pojechać sie skonsultowaćwiwcia -
Dziękuję że napisałaś. Wiem, że to super specjalista.ale wiadomość, którą mi przekazał i tak szczerze do bólu plus moje wyniki spadło to tak na mnie niespodziewanie, że nie mogę się z tym na razie pogodzić i się pozbierać. Drugie dziecko było dla mnie marzeniem i nigdy nie sądziłam że będą z tym kłopoty. O in vitro nawet jeszcze w ogóle nie myślałam. Nie wiem skąd tak złe mam wyniki, dlaczego tak się dzieje. Na razie jeszcze dał mi tabletki Lametta zobaczyć jak reagują moje jajniki. Mam nadzieję, że coś jednak jeszcze się uda a jeśli nie to pewnie pomyślę o in vitro. Mam nadzieję że Ci się uda. Powodzenia żeby było dobrze.Dootka_86 wrote:Jeśli to ten lekarz o którym mysle (mój lekarz) to uwazam ze trafilas do dobrego specjalisty. Ja mam amh 1.79 jestem po in vitro, 2dpt blastocysty i mam 4 mrozaki. Naprawde wynik super przy mojej endometriozie i hashimoto. Uważam ze jest to najlepszy lekarz pod słońcem i naprawdę zna się na tym co robi, przy czym jest wg mnie rowniez bardzo dobrym czlowiekiem. Ja mam fsh 7. Twoje fsh naprawde dobrze nie wygląda. Dr nie owija w bawełnę, nie daje zludnej nadziei...
Jeśli bardzo zależy Ci na drugim dziecku (mi bardzo zależało) to bym na naturalne zajście nke liczyla, bo te wyniki sa złe, nie owijajac w bawełnę...
PS Dr przyjmuje w innej klinice, nie w Parenswiwcia -
nick nieaktualnyClo to clostibegyt. Brałam dwa cykle, to na stymulacje owulacji, brałam z polaczeniu z Lametta. Za pierwszym razem 3 pęcherzyki, za drugim tylko 1. W ciaze nie zaszłam.
Mi dal 40% szans przy ivf, jak sie uprzesz to mysle ze dr P tez by Ci to clo i lamette zapisał...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 10:58
-
Właśnie mi zapisał Lametta mam wsiąść w drugim dniu miesiączki przez 5dni i przyjść na monitorowanie. Pisałaś że Ci się udało zajść naturalnie..Mi daje dużo mniej szans na in vitro i to mnie tym bardziej załamuje bo ja nawet o tym jeszcze nie myślałam a tu takie wiadomości. Ciężko się pozbierać mi bardzo. Będę próbować wszystkiego zanim się zdecyduje na ostatecznoscwiwcia
-
nick nieaktualnyJa mam dziecko z naturalnej ciazy w wieku niewiele ponad 20lat. .z drugim na naturalne nie mam szans...nie wiem czy na ivf man szanse...podobno hashimoto bardzo negatywnie wpływa na rezerwę jajnikowa. Endometrioze mam po cc, wiec w pierwsza ciaze zaszłam zdrowa jak kon...wiwcia wrote:Właśnie mi zapisał Lametta mam wsiąść w drugim dniu miesiączki przez 5dni i przyjść na monitorowanie. Pisałaś że Ci się udało zajść naturalnie..Mi daje dużo mniej szans na in vitro i to mnie tym bardziej załamuje bo ja nawet o tym jeszcze nie myślałam a tu takie wiadomości. Ciężko się pozbierać mi bardzo. Będę próbować wszystkiego zanim się zdecyduje na ostatecznosc
Pamiętaj ze na ivf tez nie masz nie wiadomo ile czasu, rezerwa spada cały czasWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 11:10
-
Cześć wszystkim,
Wczoraj odebrałam wyniki badań i bardzo się martwię, a do wizyty lekarskiej daleko.
wynik AMH - 0,07 ng/ml
18-25 lat - 0,96 - 13,34 ng/ml
26-30 lat- 0,17 - 7,37
31-35 lat 0,07 - 7,35
36-40 lat 0,03 - 7,15
41-45 lat 0,29 - 3,27
>46 lat 0,01-1,15
Pomóżcie zinterpretować wynik!







