AMH - jakie macie poziomy i jakie szanse?
-
WIADOMOŚĆ
-
AgA W wrote:wit D 2000. Nie wiem czy to przez suplementację czy przez przejście na dietę keto.
Dla mnie najważniejsze że wzrosło
.
Eh ja się boję sprawdzić ile mam po takim czasie. Zaczynam właśnie szprycowanie wit D, mleczko pszczele, dhea, q10 i nie wiem co jeszcze dołożyć 🙈 za tydzień mam wizyte w klinice więc muszę w końcu zrobić to badanie.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍 -
Estrella wrote:1.99 to jest spoko wynik. Ja w Twoim wieku miałam 1.25. Zaszłam w naturalną przy amh 0.49
Ooo, dziękuje za pocieszenie!🥹
Jest nadzieja!🍀ℹ️luty 2024: AMH 1,99
10.04.24 ⏸️ pozytywny test🥹
11.04.24:
beta 136,75
progesteron 16,64
13.04.24:
beta 447,55
progesteron 10,61
————————————-
👩🏼27 lat
👱🏼♂️30 lat -
Cześć dziewczyny, czytałam ten wątek i powiedziałam sobie że jak zajdę w ciążę to się podzielę, może dam nadzieje 😌
We wrześniu 2023 zbadałam amh bo nie mogliśmy z mężem zajść w ciążę. Wynik zwalił mnie z nóg 0,9 w wieku 30 lat, FSH 5,75 a LH 4,48.
Na tamten moment lekarz powiedział że trochę słabo ale żeby się starać 3 miesiące a później in vitro.
W między czasie zrobiłam drożność jajowodów i wyszedł jeden niedrożny, na szczęście z niego rzadko miałam owulację a zazwyczaj z tego drożnego.
W ciążę nie zachodziłam więc w styczniu zrobiłam jeszcze raz baranie amh i wynik 0,66 jeszcze większa załamka.
Umówiłam się na poradę do speca od niskiego amh ale dopiero na marzec. W styczniu poszłam do ginekologa i powiedział że za szybko spada mi amh i nie ma na co czekać, trzeba działać, od razu wysłał mnie do kliniki niepłodności na in vitro. Powiedział że nie ma czasu bawić się w diagnostykę tego niskiego amh bo szansa mi minie.
Umówiliśmy się na koniec lutego do kliniki. Miałam zrobić kilka badań w 2-3 dniu cyklu więc czekałam na okres. Który nie nadszedł. Trzy dni po terminie miesiączki zrobiłam test i była gruba krecha ♥️
Teraz jestem w 12 tygodniu i wszystko jest w porządku.
Suplementowalam różne witaminy, d, e, koenzym, dha, ale na mnie to nie miało wpływu bo i tak moje amh spadło.
W marcu miałam wizytę online z tym specem i powiedział że czasami da się poprawić wynik amh, mogą tą być pasożyty, chora tarczyca a czasami się nie da jeśli to genetyczne.
Trzymam za Was dziewczyny kciuki bo wiem co przeżywacie 🤞🏼
malina999, Karolka89 lubią tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
13.03.2024 - CRL 2,38 cm
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
-
Neta wrote:Cześć dziewczyny, czytałam ten wątek i powiedziałam sobie że jak zajdę w ciążę to się podzielę, może dam nadzieje 😌
We wrześniu 2023 zbadałam amh bo nie mogliśmy z mężem zajść w ciążę. Wynik zwalił mnie z nóg 0,9 w wieku 30 lat, FSH 5,75 a LH 4,48.
Na tamten moment lekarz powiedział że trochę słabo ale żeby się starać 3 miesiące a później in vitro.
W między czasie zrobiłam drożność jajowodów i wyszedł jeden niedrożny, na szczęście z niego rzadko miałam owulację a zazwyczaj z tego drożnego.
W ciążę nie zachodziłam więc w styczniu zrobiłam jeszcze raz baranie amh i wynik 0,66 jeszcze większa załamka.
Umówiłam się na poradę do speca od niskiego amh ale dopiero na marzec. W styczniu poszłam do ginekologa i powiedział że za szybko spada mi amh i nie ma na co czekać, trzeba działać, od razu wysłał mnie do kliniki niepłodności na in vitro. Powiedział że nie ma czasu bawić się w diagnostykę tego niskiego amh bo szansa mi minie.
Umówiliśmy się na koniec lutego do kliniki. Miałam zrobić kilka badań w 2-3 dniu cyklu więc czekałam na okres. Który nie nadszedł. Trzy dni po terminie miesiączki zrobiłam test i była gruba krecha ♥️
Teraz jestem w 12 tygodniu i wszystko jest w porządku.
Suplementowalam różne witaminy, d, e, koenzym, dha, ale na mnie to nie miało wpływu bo i tak moje amh spadło.
W marcu miałam wizytę online z tym specem i powiedział że czasami da się poprawić wynik amh, mogą tą być pasożyty, chora tarczyca a czasami się nie da jeśli to genetyczne.
Trzymam za Was dziewczyny kciuki bo wiem co przeżywacie 🤞🏼
Takie przypadki, jak Wasz, dają nadzieję 😊
Jak to mówią - w medycynie nie ma nic na pewno. I to jest prawda. Czasem los zrobi nam psikusa.
Życzę wszystkim samych pozytywnych psikusów 😉
Neta lubi tę wiadomość
👩1985
AMH: 2,65
KIR: AA
PCOS, insulinoopornośc
cienkie endometrium
💊: Siofor, wit.D3, Miovelia PCOS, Q10, wit.E,
👦: oligozoospermia
06.2016 - niedrożność lewego jajowodu
01.2021 - resekcja jajników
2022 - obecnie - wreszcie mam owulacje!!!
04.2023 - ciąża naturalna pozamaciczna (zagnieżdżona w lewym, niedrożnym jajowodzie). Usunięcie jajowodu z ciążą w 6tc.)
2024 - Decyzja o in vitro. Czas start. Angelius. -
Karolaaas wrote:Hej dziewczyny.
Moje amh w lipcu ubiegłego roku wynosiło zaledwie 0,56. Od listopada zaczęłam stosować koenzym 100, inozytol, badałam wiamine d czy sie przyswaja. Na moje szczescie dieta i suplementy poprawily i wynik amh ze stycznia tego roku to 0,94, zawsze cos bo w tym przypadku lapie sie na refundowane leki do ivf. Mam 37 lat, stracony lewy jajowod przez ciaze pozamaciczna. Czy znacie jakies przypadki podobne do mojego? Jest szansa na dziecko z takim amh?
Dodam, ze estradiol mam 84,44, lh 14,73, fsh 7,96. Z gory dziekuje za wszystkie podpowiedzi😀
Karolaaas mam bardzo podobną sytuację. Mam 39 lat i AMH tylko 0,68. Też nie mam jednego jajowodu przez ciążę poza maciczną. Zaszłam w ciążę we wrześniu w cyklu stymulowanym ale niestety doszło do poronienia. Od tego czasu ciąży brak. Mimo to wierzymy, że nasze szanse na dziecko nie są jeszcze zerowe. Szykujemy się do in vitro w czerwcu. Trzymam kciuki za Ciebie, żeby się udało. -
Cześć!
Również borykam się z niskim AMH, na początku tego roku zaczęłam myśleć o ciąży.
w styczniu AMH 0,6
w lutym 0,46
w marcu 0,41
a dziś.. 1,09!
Przez ostatnie 2 miesiące robiłam dużo żeby ten wynik poprawić, i chyba się udało. Ale tu mam pytanie do Was, 2-6 dnia cyklu przyjmowałam tabletkę Clo (0,5 sztuki x dzień).
Czy to mogło wpłynąć na wynik? Czy może to być jednorazowy skok?
Chce się upewnić czy faktycznie to "moja" zasługa czy może tabletki?
Z góry dzięki za rady! -
