Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Cala wrote:Chyba wszystko zależy od osoby. Nie można generalizowac że po cc nie dochodzi się szybko do formy albo na odwrót. Jednym z nas łatwiej i szybciej to przyjdzie a innym trochę trudniej. Ja nigdy nie chciałabym rodzic inaczej niż cc, miałam cc na życzenie i gdyby nie chcieli mi zrobić to bym za nie zapłaciła jeśli miałoby to poskutkowac. Także myślę że wszystko jest w naszych głowach 😀 ja na następny dzień po cc rano zostałam spionizowana - oczywiście ból był, ale do zniesienia. Pani fizjo przeprowadziła mnie do sali poporodowej a Pani położna przywiozła mi Małą i już nie odstąpilam jej na krok, przez kolejne dni w szpitalu była cały czas przy mnie. Próbowałam ją przystawiac a jak to nam nie szło to ściągalam mleko laktatorem co 2-3 godziny na zmianę z próbami dostawiania. Więc praktycznie nie spalam. Wszystko da sie zrobić, a przecież my tutaj mamy mega motywację po tylu latach walki o Maluchy 😉 nie ma się co bać cc, ja miałam z komplikacjami, musieli mi podać pełna narkoze bo znieczulenie w kręgosłup nie zadziałało, więc w sumie miałam dwa znieczulenia a doszłam do siebie bardzo szybko. Po dwóch dniach brałam już tylko apap, także naprawdę nieźle. Myślę że jak nasze głowy zajęte są czym innym to o bólu trochę zapominają 😉
Yoselyn82, SusieOne, Cala lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
czekamynadzidzie wrote:6 komórek dojrzałych w sumie:
3 się zapłodniły
2 są niepewne, jeszcze walczą
1 zdegenerowała
Chyba nie ma się z czego cieszyć.
Transfer przesunięty na sobotę, embriolodzy sie chyba boją, że nic nie dotrwa do piątej doby
Mam podobnie z 9 komóreczek mam 3 mrożaczki trzy szanse 🤰✊️✊️✊️MamyHonorata02, aurola, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
czekamynadzidzie wrote:Dziewczyny jak to było z tymi frytkami w libero? że trzeba pójść po transferze? ALe co tam jest? Jakiś mcdonald? Gdzie te frytki? bo do soboty niedużo czasu zostało
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
Cala wrote:Chyba wszystko zależy od osoby. Nie można generalizowac że po cc nie dochodzi się szybko do formy albo na odwrót. Jednym z nas łatwiej i szybciej to przyjdzie a innym trochę trudniej. Ja nigdy nie chciałabym rodzic inaczej niż cc, miałam cc na życzenie i gdyby nie chcieli mi zrobić to bym za nie zapłaciła jeśli miałoby to poskutkowac. Także myślę że wszystko jest w naszych głowach 😀 ja na następny dzień po cc rano zostałam spionizowana - oczywiście ból był, ale do zniesienia. Pani fizjo przeprowadziła mnie do sali poporodowej a Pani położna przywiozła mi Małą i już nie odstąpilam jej na krok, przez kolejne dni w szpitalu była cały czas przy mnie. Próbowałam ją przystawiac a jak to nam nie szło to ściągalam mleko laktatorem co 2-3 godziny na zmianę z próbami dostawiania. Więc praktycznie nie spalam. Wszystko da sie zrobić, a przecież my tutaj mamy mega motywację po tylu latach walki o Maluchy 😉 nie ma się co bać cc, ja miałam z komplikacjami, musieli mi podać pełna narkoze bo znieczulenie w kręgosłup nie zadziałało, więc w sumie miałam dwa znieczulenia a doszłam do siebie bardzo szybko. Po dwóch dniach brałam już tylko apap, także naprawdę nieźle. Myślę że jak nasze głowy zajęte są czym innym to o bólu trochę zapominają 😉
SusieOne, evkill, Trasti, Cala lubią tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
czekamynadzidzie wrote:6 komórek dojrzałych w sumie:
3 się zapłodniły
2 są niepewne, jeszcze walczą
1 zdegenerowała
Chyba nie ma się z czego cieszyć.
Transfer przesunięty na sobotę, embriolodzy sie chyba boją, że nic nie dotrwa do piątej dobyHonorata02, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Dziewczyny ja nie pisałam o cc ze jest zle. Tylko to nie jest takie szybkie i piękne. Tez jest obarczone bólem i podsumowała ze nie da sie urodzic bez bólu. Ja mialam cc i wiem ze to było najlepsze dla dziecka w tamtym momencie i zrobiłbym to samo. Natomiast swoje po odcierpialam i ofszem dałam radę ze wsztskim po też sama. Ale odczuwalam ból, który jak widać zniósłm.
-
lipcowka86 wrote:Odnośnie frytek w Libero to tam jest McDonald's, ja byłam zaraz po transferze, i później jeszcze 3 razy w ciągu 2 tygodni w macu. Kończymy właśnie 16 tydzień 😉
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnylipcowka86 wrote:Odnośnie frytek w Libero to tam jest McDonald's, ja byłam zaraz po transferze, i później jeszcze 3 razy w ciągu 2 tygodni w macu. Kończymy właśnie 16 tydzień 😉
lipcowka86, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaurola wrote:Czy któraś wymiotowala pobdiphereline. Dostałam ten zszczyk przed okresem i bylo ok. Ale jak włączyłam estrofen to dramat jest. Źle się czuję, mdli mnie, śpię na stojąco a dziś w nocy wymiotowala. Az boję się co będzie dalej.
-
nick nieaktualny
-
Samosiowa88 wrote:Mam wyniki
Chlamydia negatywna
Ureoplasma negatywna
A amh 1.86 ? To nisko?Samosiowa88 lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
nick nieaktualny
-
didik34 wrote:Nie wymiotowałam , ale trochę mnie mdlilo. Chyba to jeden z kilku skutków ubocznych z tego co pamietam 🥴
-
nick nieaktualnyJa jestem w złym stanie.
Wczoraj znów się dowiedziałam, że kolejna przyjaciółka jest w ciąży.
Dwie zaszły wtedy kiedy mi się nam się nie udało.
Spadł na mnie ból z tych wszystkich lat i wpadłam w wielki dół.
Nie wiem kiedy z niego wyjdę , więc wybaczcie że nie będę się udzielać. Ale czytać zawsze -
nick nieaktualny
-
Honorata02 wrote:A no właśnie, co u Ciebie???
Dzieje się dzieje oby tak dalej i same pozytywne wiadomości żeby tutaj były. 🤗🤗🤗🤗Honorata02 lubi tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
nick nieaktualnyPia88 wrote:Ja jestem w złym stanie.
Wczoraj znów się dowiedziałam, że kolejna przyjaciółka jest w ciąży.
Dwie zaszły wtedy kiedy mi się nam się nie udało.
Spadł na mnie ból z tych wszystkich lat i wpadłam w wielki dół.
Nie wiem kiedy z niego wyjdę , więc wybaczcie że nie będę się udzielać. Ale czytać zawsze
-
Franiczka wrote:Dziewczyny poratujcie... Czy któraś z Was może pamięta, jak to jest z sobotnimi wizytami przy stymulacji? Grafik na sobotę jest na bieżąco robiony, tak? Nie można się chyba zapisać z miesięcznym wyprzedzeniem?
Franiczka lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄