X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Ja jestem w złym stanie.
    Wczoraj znów się dowiedziałam, że kolejna przyjaciółka jest w ciąży.
    Dwie zaszły wtedy kiedy mi się nam się nie udało.
    Spadł na mnie ból z tych wszystkich lat i wpadłam w wielki dół.
    Nie wiem kiedy z niego wyjdę , więc wybaczcie że nie będę się udzielać. Ale czytać zawsze :)
    Nie możesz tego brać do siebie. Dzieci się rodza cały czas. Nic na to nie poradzisz. Z racji wykonywanej przeze mnie pracy, niemal codziennie słyszę o nowych ciążach. Mi pomogła terapia po pierwszej procedurze, może pomysł nas tym. Zmienisz przynajmniej nastawienie do swiata. Trzymaj się kochana. W przyszłe święta będziemy już mamami.

    Lusi35, Baba1 lubią tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Ja jestem w złym stanie.
    Wczoraj znów się dowiedziałam, że kolejna przyjaciółka jest w ciąży.
    Dwie zaszły wtedy kiedy mi się nam się nie udało.
    Spadł na mnie ból z tych wszystkich lat i wpadłam w wielki dół.
    Nie wiem kiedy z niego wyjdę , więc wybaczcie że nie będę się udzielać. Ale czytać zawsze :)
    Pia doskonale czuje Twój ból, miałam taka sama kumulacje dwa lata temu, kiedy wszyscy wokół zachodzili od pykniecia (mialam wrażenie że facet szybciej ode mnie potrafiłby zajść w ciążę...), do pieca dolozyla koleżanka w pracy zachodzac w druga ciążę, podczas gdy wiedziała że ja się staram, od roku jeżdżę po immunologach itd i w razie jakby mi się udało miała przejąć moje obowiązki, a tu nagła na spotkaniu mojego zespołu w pracy szefowa oznajmiła tą piękna nowinę (sama koleżanka mnie nie uprzedziła)... Myślałam że spadne z krzesła...miałam wrażenie że wszyscy na mnie patrzą i czekają co zrobię, czy się porycze (choć nigdy w pracy nie płakałam) czy co... Masakra... Miałam doła na głębokość Bajkału... Na szczęście 3 miesiące później udało nam się z ostatnią śnieżynka która teraz siedzi koło mnie i ogląda książeczkę 😀 także nie zalamuj się, przeżyj ten ból bo to jest potrzebne, a potem brnij dalej do celu 😘😘😘

    Bejzi, didik34, Honorata02, Pia88 lubią tę wiadomość

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Dziewczyny poratujcie... Czy któraś z Was może pamięta, jak to jest z sobotnimi wizytami przy stymulacji? Grafik na sobotę jest na bieżąco robiony, tak? Nie można się chyba zapisać z miesięcznym wyprzedzeniem?
    Zapisać Cię mogą, ale z godzina wizyty dzwonią dzień wcześniej i też nie wiadomo czy Twój dr będzie miał akurat dyżur i możesz trafić do innego.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2674

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martinka wrote:
    Wcześniej miałam diphereline i było ok poza uderzeniami gorąca a teraz czuję się okropnie- mdłości, zawroty głowy i uderzenia gorąca, ale przynajmniej wiem, że działa😉 I dla małego bąbla zniosę wszystko💪 Po Nowym Roku startuję z nową nadzieją ze stymulacją. Kochane przyszłe mamusie, z niecierpliwością czekam na Wasze porody. Powodzenia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 10:36

    didik34, m_d_f lubią tę wiadomość

    0901d7c722.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Zapisać Cię mogą, ale z godzina wizyty dzwonią dzień wcześniej i też nie wiadomo czy Twój dr będzie miał akurat dyżur i możesz trafić do innego.

    Nie chcę trafić do innego. Wstrzymam się jeszcze w takim razie. Dzięki 🙂

  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Dziewczyny poratujcie... Czy któraś z Was może pamięta, jak to jest z sobotnimi wizytami przy stymulacji? Grafik na sobotę jest na bieżąco robiony, tak? Nie można się chyba zapisać z miesięcznym wyprzedzeniem?
    Jest taka mozliwosc, niemniej w soboty jest sporo wizyt "na juz". Wszystko zalezy na jaka sobote trafisz :)

    Franiczka lubi tę wiadomość

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
  • bz10 Autorytet
    Postów: 1693 1683

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Ja się nie załapałam do maca w libero bo była mego kolejka. Zjadłam frytki w macu w Olkuszu i nie zadziałało😋
    Ja byłam w mc w Jaworznie po udanym transferze 😀😆 może zależy od stopnia wysmażenia oleju 🤪🤪

    evkill, Honorata02, Baba1 lubią tę wiadomość

    5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB :-(, 04.II crio 2AB :-( , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ :-) l22n4z17e4pubq4y.png
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bz10 wrote:
    Ja byłam w mc w Jaworznie po udanym transferze 😀😆 może zależy od stopnia wysmażenia oleju 🤪🤪
    Hehe, to napewno wszystko przez ten olej.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evkill śląskie dziecko to i śląskie frytki muszą być 🤭

    evkill, Yoselyn82, Honorata02, monik123 lubią tę wiadomość

  • Meggie1 Autorytet
    Postów: 2346 2304

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haha a wiecie, że ja jakoś 3 dni po transferze sobie przypomniałam o frytkach? I miałam takie wyrzuty sumienia, że o tym zapomniałam, że pojechałam i rzeczywiście je zjadłam z opóźnieniem :D

    Honorata02, Cichaa, Baba1 lubią tę wiadomość

    KIR AA
    HLA-C c2c2 (oboje)
    NK 26%
    PAI-1 hetero
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa88 wrote:
    Mam wyniki
    Chlamydia negatywna
    Ureoplasma negatywna
    A amh 1.86 ? To nisko?

    Wyniki dobre 😄

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia to wszystko jest bardzo trudne i czasem potrzebna jest pomoc kogoś innego...ja zapisałam się do psychologa za radą Pani dr, w styczniu idę na pierwsze spotkanie. Może też pomyśl o tym?

    evkill, Pia88 lubią tę wiadomość

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Ja jestem w złym stanie.
    Wczoraj znów się dowiedziałam, że kolejna przyjaciółka jest w ciąży.
    Dwie zaszły wtedy kiedy mi się nam się nie udało.
    Spadł na mnie ból z tych wszystkich lat i wpadłam w wielki dół.
    Nie wiem kiedy z niego wyjdę , więc wybaczcie że nie będę się udzielać. Ale czytać zawsze :)

    Doskonale cię rozumiem, też byłam wściekła i jednocześnie smutna że wszystkim się udaje a nam nie. Do okola mnie wózki albo kobiety w ciazy. A najgorsze było dla mnie jak pojechaliśmy na imprezę rodzinna i ciocia oznajmiła że jej synowa spodziewa się bliźniąt, że wpadli ponoc. To był dla mnie cios..a do tego wszyscy kuzyni już mają po 2 i 3 dzieci a ja byłam jako jedyna sama, bez dziecka. Płakać mi się chciało. A byłam wtedy jeszcze po nie udanym transferze albo po cb już nie pamiętam dokładnie

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Honorata02 Autorytet
    Postów: 1688 1550

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bz10 wrote:
    Ja byłam w mc w Jaworznie po udanym transferze 😀😆 może zależy od stopnia wysmażenia oleju 🤪🤪

    Ja też w Jaworznie byłam na frytach;)

    Xagax..No to trzymam kciuki za szybki i pozytywny rozwój sytuacji 😉🤗🤗 czyli wcale ten nasz koniec roku nie taki zły jak się wydawało.

    bz10, xagax lubią tę wiadomość

    dxomdf9hpaauwmby.png

    7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
    15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
    31.12.21 USG i zielone światło.
    17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
    22.01 beta 0,1 ;(
    24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭

    Koniec starań ;(
    Brak mrozakow ;(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia jak ja Cię rozumiem... co ja mogę powiedzieć? 4 transfery nieudane. A innym się udaje max za 3..przynajmniej większości i zawsze się cieszę z czyjejs ciąży po walce A nigdy ze swojej własnej. Jak będziesz chciała pogadać to jestem.

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już jestem z mężem u psychologa na takie ala terapii małżeńskiej.
    Niestety teraz wypadło nam jedno spotkanie i ostatni raz byliśmy miesiąc temu.
    Sama mam 4 letnią terapię DDA za sobą i masę teoretycznej wiedzy.
    Nie będę udawać, że nic się nie dzieje, że to nie boli.
    Wiele lat to robiłam i wyszło z podwójną siłą.
    Nie mam ochoty brać niczego na dystans, chcę się z tym zmierzyć twarzą w twarz.

  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Ja już jestem z mężem u psychologa na takie ala terapii małżeńskiej.
    Niestety teraz wypadło nam jedno spotkanie i ostatni raz byliśmy miesiąc temu.
    Sama mam 4 letnią terapię DDA za sobą i masę teoretycznej wiedzy.
    Nie będę udawać, że nic się nie dzieje, że to nie boli.
    Wiele lat to robiłam i wyszło z podwójną siłą.
    Nie mam ochoty brać niczego na dystans, chcę się z tym zmierzyć twarzą w twarz.
    Pia nowenne zaczęłaś w listopadzie br?

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala wrote:
    Pia nowenne zaczęłaś w listopadzie br?

    Tak

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia chyba większość z nas tutaj wie , jak to wszystko jest zajebiście ciężkie 😔
    A dodatkowo święta nie sprzyjają w takich sytuacjach . Trzymaj się , wypłacz , wyżal... Ja w zeszłym roku o tej porze byłam w naprawdę czarnej i głębokiej dupie, ze się tak wyrażę.
    Życzę Ci oby wiosna była łaskawa dla Ciebie i reszty tutejszych staraczek. Ściskam Was mocno i nie traćcie wiary😘

    Pia88, Wisienka39* lubią tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jutro biopsje o 9,50. Nie wiem dlaczego mam stresa. Dobrze, że mi doktor tego transferu w grudniu nie robił. Nie miałabym przed świętami głowy do tego. Do tego znów chorobsko się przyplątało.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
‹‹ 1920 1921 1922 1923 1924 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ