X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila kciuki

    Agila lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Serio nic nie boli, w ogóle nic nie czuć.

    Kochana bolały Cię jajniki albo jajnik na początku w okolicy miesiączki? Weź napisz ze tak bo na głowę dostanę. Już w klinice byłam i z pielęgniarka rozmawiałam i dalej nic nie wiem.

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 6 marca 2020, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila kciuki mocne!

    Agila lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Kochana bolały Cię jajniki albo jajnik na początku w okolicy miesiączki? Weź napisz ze tak bo na głowę dostanę. Już w klinice byłam i z pielęgniarka rozmawiałam i dalej nic nie wiem.
    Mnie bolał, później też mnie bolało ciągnęło wszystko. Uspokój się już, bo sama sobie w glowe wbijasz.
    Zauważ jak nie za blada kreska, to za niski progesteron, to teraz ból jajnika. Sama się nakręcasz, a już 15sta osoba Cie uspokaja. Lekarz Cie uspokaja, a Ty dalej to samo. Ja wiem, że się martwisz, ale powiedz co to teraz zmieni. Nic prócz tego, że stres źle na Ciebie i ciążę działa.
    W ciąży zachodzi tyle zmian, że tak ma prawo Cie boleć. Bierz magnez, nospe, proga, wszystko co moglas zrobić zrobiłaś. Mi się wydaje, że jak nie krwawisz to nikt Ci tak naprawdę więcej nic nie zmieni. Ja sobie tak mówiłam, bo też miałam skurcze, też jajniki ciągnęły długo, nie krwawiłam, ale mówiłam sobie 'no i co, co mi lekarz da skoro wszystko co mogę wziąść biorę'.
    Z drugiej strony postaraj się sobie wytłumaczyć, że nie masz wpływu na to. Jeśli ma być dobrze to będzie i masz tak myśleć, że wszystko będzie dobrze!!
    Wiem, że to jest ciężkie. Trzymam kciuki ☺️

    Frelcia_na_tymczasie lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kos12 wrote:
    Mnie bolał, później też mnie bolało ciągnęło wszystko. Uspokój się już, bo sama sobie w glowe wbijasz.
    Zauważ jak nie za blada kreska, to za niski progesteron, to teraz ból jajnika. Sama się nakręcasz, a już 15sta osoba Cie uspokaja. Lekarz Cie uspokaja, a Ty dalej to samo. Ja wiem, że się martwisz, ale powiedz co to teraz zmieni. Nic prócz tego, że stres źle na Ciebie i ciążę działa.
    W ciąży zachodzi tyle zmian, że tak ma prawo Cie boleć. Bierz magnez, nospe, proga, wszystko co moglas zrobić zrobiłaś. Mi się wydaje, że jak nie krwawisz to nikt Ci tak naprawdę więcej nic nie zmieni. Ja sobie tak mówiłam, bo też miałam skurcze, też jajniki ciągnęły długo, nie krwawiłam, ale mówiłam sobie 'no i co, co mi lekarz da skoro wszystko co mogę wziąść biorę'.
    Z drugiej strony postaraj się sobie wytłumaczyć, że nie masz wpływu na to. Jeśli ma być dobrze to będzie i masz tak myśleć, że wszystko będzie dobrze!!
    Wiem, że to jest ciężkie. Trzymam kciuki ☺️

    Masz rację. Jest ciężko.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Masz rację. Jest ciężko.
    I niestety musisz się przygotować na to, że będzie tak... Każdy sygnał będzie niepokojący...na każdą wizytę będziesz czekała jak na zbawienie... Ja nie miałam usg 3 tyg coś koło tego i schizuje, że dziecko nie żyje, że coś poszło nie tak. A później sobie myślę, że jestem jebnieta. Same musimy sobie dać w twarz, inaczej wywiozą nas nie na porodowke, a w kaftanie do szpitala bez klamek🙂

    Frelcia_na_tymczasie, Cynthia, I_ga lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kos12 wrote:
    I niestety musisz się przygotować na to, że będzie tak... Każdy sygnał będzie niepokojący...na każdą wizytę będziesz czekała jak na zbawienie... Ja nie miałam usg 3 tyg coś koło tego i schizuje, że dziecko nie żyje, że coś poszło nie tak. A później sobie myślę, że jestem jebnieta. Same musimy sobie dać w twarz, inaczej wywiozą nas nie na porodowke, a w kaftanie do szpitala bez klamek🙂

    Staram sobie przetłumaczyć że jestem w terminie miesiączki i dlatego też mam takie odczucia. Postaram się zbastować. Mąż zrobił mi meliskę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Staram sobie przetłumaczyć że jestem w terminie miesiączki i dlatego też mam takie odczucia. Postaram się zbastować. Mąż zrobił mi meliskę.
    Powiem Ci więcej, że ja kolo kolejnego terminu miesiączki po pozytywnym teście odczuwałam ból jajnika gdzie mam torbiel. Też sobie to tak wytłumaczyłam, że to przez to. Nic się nie wydarzyło. Meliska to dobry pomysł. Odpoczywaj 🙂

    Frelcia_na_tymczasie lubi tę wiadomość

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 769

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śnieżka90 wrote:
    Mdf a skąd jesteś?

    Nieraz tak jest,że ktoś jedzie i mozesz się zabrać 😊


    ALe ja robiłam u siebie w punkcie pobrań Diagnostyki, więc dla mnie to nie jest jakiś problem. :) Mam nadzieję, że wykonali w ogóle to badanie, bo w zleceniu na stronie jest.

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kos12 wrote:
    Powiem Ci więcej, że ja kolo kolejnego terminu miesiączki po pozytywnym teście odczuwałam ból jajnika gdzie mam torbiel. Też sobie to tak wytłumaczyłam, że to przez to. Nic się nie wydarzyło. Meliska to dobry pomysł. Odpoczywaj 🙂

    Już do mnie dzwonili z kliniki. Mam brać leki i odpoczywać wiec już luzuje. :) uspokoiłas mnie serio bo tez mam torbiel właśnie na tym jajniku. Mała bo mała ale jest.

    Kos12 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Serio nic nie boli, w ogóle nic nie czuć.

    Tylko ja mam obolałe piersi strasznie po antykach.
    Jak ściągam biustonosz to musze je trzymać.
    Ale dam radę!

    Słuchajcie, zrobiłam to!! Dziś o 8.30 rani WYRWAŁAM ÓSEMKĘ! :D :D :D

    m_d_f, Yoselyn82, evkill, Luna, Bella93, Kos12, Baba1, Meggie1, I_ga, lipcowka86 lubią tę wiadomość

  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po, trzeslam się na stole jak nie wiem, nerwy okrope
    Jeszcze nic nie wiem, ale zastanawia mnie to czemu mam dziurę w pepku i druga po lewej stronie a trzeciej nie ..
    Czuje się nawet spoko tylkobrzuch troche boli i pępek piecze
    Dobrze że mam toz a sobą
    Dziękuję za kciuki

    Pia88, m_d_f, Baba1, Meggie1 lubią tę wiadomość

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 769

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna wrote:
    Zapytaj, ja się wybieram w przyszłym tygodniu na wizytę to też poruszę ten temat, lał ale sen, mi się czasami śni że nosze albo karmie niemowlaka, a potem się budzę i zonk😒

    A w jaki dzień? Ja w czwartek, albo w piątek - jeszcze nie wiem dokładnie, bo muszę tak wymierzyć, żebym już nie plamiła.

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • Agila Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Tylko ja mam obolałe piersi strasznie po antykach.
    Jak ściągam biustonosz to musze je trzymać.
    Ale dam radę!

    Słuchajcie, zrobiłam to!! Dziś o 8.30 rani WYRWAŁAM ÓSEMKĘ! :D :D :D

    Super i masz już za sobą 💪

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 769

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Tylko ja mam obolałe piersi strasznie po antykach.
    Jak ściągam biustonosz to musze je trzymać.
    Ale dam radę!

    Słuchajcie, zrobiłam to!! Dziś o 8.30 rani WYRWAŁAM ÓSEMKĘ! :D :D :D


    I jak wrażenia? :> Jak wyrwałam pierwszą ósemkę, to nawet środków przeciwbólowych nie musiałam brać, a samo rwanie trwało może 2 minuty. Niestety za drugim razem nie miałam tyle szczęściach...

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia jesteś zuch :D :)

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 769

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Ja juz po, trzeslam się na stole jak nie wiem, nerwy okrope
    Jeszcze nic nie wiem, ale zastanawia mnie to czemu mam dziurę w pepku i druga po lewej stronie a trzeciej nie ..
    Czuje się nawet spoko tylkobrzuch troche boli i pępek piecze
    Dobrze że mam toz a sobą
    Dziękuję za kciuki

    Ja też tak mam. Też się zdziwiłam, bo myślałam, że zawsze są trzy, ale widocznie trzeciej nie trzeba było robić :) Odpoczywaj teraz. :)

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_d_f wrote:
    I jak wrażenia? :> Jak wyrwałam pierwszą ósemkę, to nawet środków przeciwbólowych nie musiałam brać, a samo rwanie trwało może 2 minuty. Niestety za drugim razem nie miałam tyle szczęściach...

    Poszło gładko. Zanim się zaczęłam drzeć to było już po wszystkim. :D
    Wypiłam Nimesil i czekam kiedy zacznie napieprzać..
    Jestem w pracy :)

    m_d_f, Yoselyn82, Baba1, Cala lubią tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Ja juz po, trzeslam się na stole jak nie wiem, nerwy okrope
    Jeszcze nic nie wiem, ale zastanawia mnie to czemu mam dziurę w pepku i druga po lewej stronie a trzeciej nie ..
    Czuje się nawet spoko tylkobrzuch troche boli i pępek piecze
    Dobrze że mam toz a sobą
    Dziękuję za kciuki
    Zawsze są dwie. Odpoczywaj. Ja tak się trzęsłam na pierwszej punkcji.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agila wrote:
    Super i masz już za sobą 💪

    Ty też Agila!
    Daj znać co tam wypatrzyli :)

    Agila lubi tę wiadomość

‹‹ 2327 2328 2329 2330 2331 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ