X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 22 marca 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Nie no oczywiście, ze są istotne ćwiczenia! Nie powiedziałam, zeby nie ćwiczyć, tylko zdecydowanie jest to 70/30, bo dieta jednak wpływa na nasz metabolizm i można dostarczyć dużo potrzebnych składników, z niskim indeksem glikemicznym/kaloriami. Ja na codzień byłam bardzo ruchliwa, wiec mimo braku czasu na ćwiczenia to dużo chodziłam, miałam wtedy remont, wiec dużo sprzątania, noszenia itp. Także absolutnie nie mówię, żeby tylko mieć dietę i leżeć :)
    Czyli w zasadzie miałaś ćwiczenia, nie bezpośrednio ale inny, bardziej niż zwykle wysiłek fizyczny był, także chyba 70/30 to duża przesada.

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 22 marca 2020, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    ja miałam kumpla w akademiku, który schudł 15kg. Przestał jeść słodycze i jadł regularnie posiłki. Nie ćwiczył nic. WIęc da się. No wiadomo, że ciało nie będzie jędrne bez ćwiczeń. Nie ma tak idealnie :)
    Problem polega na tym, że dobra dieta to taka na której nie chodzisz głodna. Bardzo dużo osób po prostu źle przygotowuje sobie dietę i stąd to "katowanie się". Ja mam teraz dietę rozpisaną przez dietetyka... wprawdzie nie po to, żeby schudnąć, ale po to, żeby utrzymać aktualną wagę. I powiem wam, że dieta jest tak bogata, że jej nie przejadam :) mało tego, są tam produkty których na co dzień nie jadłam, bo nie chciało mi się ich przygotowywać albo nie miałam na nie po prostu pomysłu. I wyrzucone zostały produkty wysokokaloryczne i z wysokim indeksem glikemicznym (czyli np słodycze :D). I wcale nie chodzę głodna :) dzięki czemu też nie mam ciągotek na słodkie :)
    Wszystko zależy jaka człowiek ma dietę przed postanowieniem schudniecia. Jak obzera się słodyczami i je odstawi (nie zastępując niczym niezdrowym tylko przechodząc na zbilansowane i regularne posiłki) to logiczne jest ze schudnie. Ja nie pisałam że bez diety schudnąć się nie da. Tylko jeśli ktoś idzie w sama dietę i olewa aktywność fizyczna to zaniedbuje 50% sukcesu a jego ciało wcale nie będzie prezentowało się super zdrowo (tu też zależy ile ktoś ma do schudniecia). Ja znam swój organizm i na samej diecie musiałabym się katowac żeby osiągnąć zamierzony cel. Poza tym ćwiczenia niesamowicie podkręcaja metabolizm, spalanie tkanki tłuszczowej idzie dużo szybciej. Sorry ale jak dla mnie sama dieta jest dla leniuchow lub dla mega mega zajętych osób (choc uważam że nawet na odrobinę aktywności fizycznej zawsze znajdzie się czas, i nie muszą to być wcale konkretne cwiczenia).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2020, 23:07

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 22 marca 2020, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    curly wrote:
    Dzięki:)może to głupie ale nie brałam nigdy wcześniej hormonów. Dopiero in vitro zmusza mnie do "przyjaźni" z nimi. Logiczne, że coś mogłyby namieszać...
    My cały czas dyskutujemy co zrobić i tak dopiero w środę odbieramy wyniki kariotypow (lekarka ma telefonicznie omawiać wynik). Myślę, że do lekarza prowadzącego jednak pójdziemy by poznać jego opinie. Jeśli uzna, że mamy poczekać to tak zrobimy.
    Ja mam wizytę u Pani Doktor zaplanowana na 20 kwietnia i sama jestem ciekawa czy do tego czasu sytuacja się pogorszy czy nie. Tylko u nas najpewniej przed procedura Pani doktor będzie chciała conajmniej histeroskopie zrobić albo laparo + histero, więc pewnie wszystko nam się w czasie odsunie...Ale ja i tak zgodnie z teoria Njut planuje crio na listopad, czyli na miesiąc kiedy jedyny raz w życiu miałam udany transfer, więc mam nadzieję że się wyrobimy o sytuacja będzie już pod kontrolą

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2020, 23:10

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • curly Przyjaciółka
    Postów: 78 62

    Wysłany: 22 marca 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Ja odstawiłam tabletki z czapy. Ale brałam je od grudnia bez przerwy.

    Ja miałam je brać miesiąc przed procedurą.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2020, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    curly wrote:
    Ja miałam je brać miesiąc przed procedurą.

    Jeśli to tylko jedno opakowanie to byłabym do końca.
    Ja byłam w trakcie ultra dlugiego protokołu.

  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 23 marca 2020, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala wrote:
    Ja mam wizytę u Pani Doktor zaplanowana na 20 kwietnia i sama jestem ciekawa czy do tego czasu sytuacja się pogorszy czy nie. Tylko u nas najpewniej przed procedura Pani doktor będzie chciała conajmniej histeroskopie zrobić albo laparo + histero, więc pewnie wszystko nam się w czasie odsunie...Ale ja i tak zgodnie z teoria Njut planuje crio na listopad, czyli na miesiąc kiedy jedyny raz w życiu miałam udany transfer, więc mam nadzieję że się wyrobimy o sytuacja będzie już pod kontrolą

    Też myślę o tym co Njut pisała i mi zostaje lipiec sierpień tylko teraz się zastanawiam czy aby tego roku się uda 🤨

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • curly Przyjaciółka
    Postów: 78 62

    Wysłany: 23 marca 2020, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam, że jeśli lekarz się zgodzi to pewnie spróbujemy. Przespałam się z tym wszystkim bo wczoraj to internet zbombardował mnie informacjami.
    W grudniu pobrano mi cztery komórki z czego dwie się zaplodnily. Z dwóch zarodków został nam jeden który mi podano w trzeciej dobie bo bali sie, że jeśli nie dotrwa do piątej to transferu nie będzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2020, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    curly wrote:
    Powiem wam, że jeśli lekarz się zgodzi to pewnie spróbujemy. Przespałam się z tym wszystkim bo wczoraj to internet zbombardował mnie informacjami.
    W grudniu pobrano mi cztery komórki z czego dwie się zaplodnily. Z dwóch zarodków został nam jeden który mi podano w trzeciej dobie bo bali sie, że jeśli nie dotrwa do piątej to transferu nie będzie.

    U kogo jesteś?

  • Virad Autorytet
    Postów: 908 286

    Wysłany: 23 marca 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia35 wrote:
    Też myślę o tym co Njut pisała

    A co to za teoria? :)

    Nareszcie razem. 👨‍👩‍👧‍👦
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 23 marca 2020, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Virad wrote:
    A co to za teoria? :)
    Njut ma teorię że trzeba się starac/ robić transfery w miesiącu kiedy się komuś udało. Że niby każda z nas ma swój czas na zachodzenie w ciążę. U mnie 2 razy przez kilkanaście lat udało się raz w lipcu raz w sierpniu.

    Cala lubi tę wiadomość

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • Virad Autorytet
    Postów: 908 286

    Wysłany: 23 marca 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia35 wrote:
    Njut ma teorię że trzeba się starac/ robić transfery w miesiącu kiedy się komuś udało. Że niby każda z nas ma swój czas na zachodzenie w ciążę. U mnie 2 razy przez kilkanaście lat udało się raz w lipcu raz w sierpniu.
    Ciekawa teoria...

    Nareszcie razem. 👨‍👩‍👧‍👦
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10691 7651

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia35 wrote:
    Njut ma teorię że trzeba się starac/ robić transfery w miesiącu kiedy się komuś udało. Że niby każda z nas ma swój czas na zachodzenie w ciążę. U mnie 2 razy przez kilkanaście lat udało się raz w lipcu raz w sierpniu.
    To ja już mam obstawioną większą część roku 🤣

    Baba1 lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • Virad Autorytet
    Postów: 908 286

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    To ja już mam obstawioną większą część roku 🤣
    To przynajmniej problem z głowy jeśli chodzi o czekanie 😉

    Nareszcie razem. 👨‍👩‍👧‍👦
  • curly Przyjaciółka
    Postów: 78 62

    Wysłany: 23 marca 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    U kogo jesteś?

    U Juraszka i pewnie się nie zgodzi:). Najgorsze jest to, że ja okropnie znioslam ta przerwę od grudnia. Zal mi mojego M bo zbieral mnie przez ten czas a ja się rozsypywalam.
    Moj umysł wariował i jedynie ta myśl o drugim transferze dodawała mi skrzydeł. Dajemy sobie jeszcze trzy pełne procedury i jeśli się nie uda to rezygnujemy z pomocy medycznej. Może pomyślimy o adopcji. To nie jest tak, że się poddajemy. Każdy jest inny a ja b.kiepsko to wszystko znoszę i wiem, że z czasem to mnie zniszczy. Czuje, że mam swoje ograniczenia.

  • Grous87 Ekspertka
    Postów: 167 105

    Wysłany: 23 marca 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcialam się wyżalić :( właśnie dostałam info ze żaden z 8 zarodków nie dotrwał do 5 doby... w tym 5 zarodkow 8b i żaden nie dotrwał... Mam dosc, to była nasza druga punkcja... miała być ostatnia... ale nie umiem się z tym pogodzic:( Nie wiem co robić :( mamy zamrożony jeden zarodek z 3 doby 8b i miałam najpierw mieć leczoną immunologie szczepienia a potem transfer i Accofil... ale już sama nie wiem. Kolejne tysiące, zachwiane zdrowie żeby transferować zarodek, który pewnie w 5 dobie by padł... dawno nie byłam tak rozbita :(

    początek starań 2015
    październik 2016 - wyśniony aniołek :( w sercu na zawsze
    maj 2019 - hbIMSI - Angelius - badania kliniczne
    ona: niedoczynność tarczycy, lekka io,
    AlloMLR - 0%
    KIR bx, brak większości kirów implantacyjnych
    on: test MAR 100%, HBA 68%
  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 23 marca 2020, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    curly wrote:
    U Juraszka i pewnie się nie zgodzi:). Najgorsze jest to, że ja okropnie znioslam ta przerwę od grudnia. Zal mi mojego M bo zbieral mnie przez ten czas a ja się rozsypywalam.
    Moj umysł wariował i jedynie ta myśl o drugim transferze dodawała mi skrzydeł. Dajemy sobie jeszcze trzy pełne procedury i jeśli się nie uda to rezygnujemy z pomocy medycznej. Może pomyślimy o adopcji. To nie jest tak, że się poddajemy. Każdy jest inny a ja b.kiepsko to wszystko znoszę i wiem, że z czasem to mnie zniszczy. Czuje, że mam swoje ograniczenia.
    Tez jestem u Juraszka
    Jesteś zadowolona?
    Ile masz lat ?
    Robiłaś jakieś badania zabiegi ?

  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 23 marca 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grous87 wrote:
    Chcialam się wyżalić :( właśnie dostałam info ze żaden z 8 zarodków nie dotrwał do 5 doby... w tym 5 zarodkow 8b i żaden nie dotrwał... Mam dosc, to była nasza druga punkcja... miała być ostatnia... ale nie umiem się z tym pogodzic:( Nie wiem co robić :( mamy zamrożony jeden zarodek z 3 doby 8b i miałam najpierw mieć leczoną immunologie szczepienia a potem transfer i Accofil... ale już sama nie wiem. Kolejne tysiące, zachwiane zdrowie żeby transferować zarodek, który pewnie w 5 dobie by padł... dawno nie byłam tak rozbita :(
    Ja bym go wzięła bez szczepień

    Szs
  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 23 marca 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jak na złość chyba infekcja intymna
    Cholera pół roku miałam spokój
    Wzięłam wczoraj coś bez recepty i raz jest dobrze raz gorzej ech
    Na szczęście zadzwoniłam do Angeliusa i mój doktor mi przepisał E receptę
    Jak nie urok to sraczka🤦🏼‍♀️
    Jeszcze jajnik mi pulsujE bardzo 😳

  • curly Przyjaciółka
    Postów: 78 62

    Wysłany: 23 marca 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba1 wrote:
    Tez jestem u Juraszka
    Jesteś zadowolona?
    Ile masz lat ?
    Robiłaś jakieś badania zabiegi ?

    Mam 33 lata i ten lekarz został mi polecony jako b.dobry specjalista. W mojej rodzinie były już problemy z niepłodnością i pomógł. Ja nie byłam u innego specjalisty który zajmuje się niepłodnością także brak mi porownania. Tak, robilam badania ale przeglądając fora to wiem, że można ich zrobić o wiele więcej. Miałam tez laparoskopię z histero i wszystko było dobrze.
    A jakie Ty masz zdanie?? A co do bycia zadowolona :)złego słowa nie powiem ale zadowolona tak na 100% bylabym gdybym zaszła w ciążę.

    Baba1 lubi tę wiadomość

  • curly Przyjaciółka
    Postów: 78 62

    Wysłany: 23 marca 2020, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba1 wrote:
    A ja jak na złość chyba infekcja intymna
    Cholera pół roku miałam spokój
    Wzięłam wczoraj coś bez recepty i raz jest dobrze raz gorzej ech
    Na szczęście zadzwoniłam do Angeliusa i mój doktor mi przepisał E receptę
    Jak nie urok to sraczka🤦🏼‍♀️
    Jeszcze jajnik mi pulsujE bardzo 😳

    Ja z tymi infekcjami tez sobie nie radzę. Jak już się pojawiła pierwszy raz to potem ciągle jakieś dziwne nawroty i to takie, że ja sama nie zauważam tej infekcji. Objawy nie są typowe...

‹‹ 2397 2398 2399 2400 2401 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ