Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
brałam 11 dni gonapeptyl i teraz ok 10 dni stymulacji- więcej będę wiedzieć w poniedziałek. To mój "pierwszy raz" więc nie mam doświadczenia w tej materiinjut wrote:Jejku jak szybciutko
Punkcja w 11dc? Tak jest zawsze po wyciszeniu?
Ale strasznie szybko to leci, głowa do góry Njut!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 19:18
Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
2017 2x IUI
5.2018 start IMSI
4.06.18- punkcja
9.06.18- 1 z 9
-
Njut, po laparo zwykle zleca się parę miesięcy starań naturalnych, bo często oczyszczenie z ognisk Endo albo usunięcie innych przeszkód pozwala naturalnie zajść w ciążę. My po 3 pełnych cyklach po laparo przystąpiliśmy do IUI.njut wrote:Bejzi czyli na razie planu nie ma? Masz się wygoić i... co dalej?
U mnie został już niecały miesiąc. Troszkę się niecierpliwię. Jestem bardziej ciekawa niż się boję ale pewnie im bliżej zabiegu tym obawy będą większe.
Tak sobie myślę, że każda z nas po laparo ma stwierdzoną endometriozę
Czy jest tu dziewczyna, która jej nie ma?
Bejzi lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Nie wiem jak to jest ale faktycznie jak się kroić to tylko w Angeliusieh_anulka wrote:Nie wiem czym to idzie że tylko w Angeliusie większość dziewczyn wychodzi w tak dobrej formie i to jeszcze tego samego dnia.. Bo pozostałe dziewczyny nie wyobrażają sobie opuszczenia szpitala wcześniej niż w 3 dobie i to jeszcze nie czując się zbyt dobrze.. Sama mam pietra jak to u mnie będzie..

choć ja zostałam na noc, bo jak się pakowałam- to odleciałam... ale nie ma tego złego- choć jedną noc miałam całe łóżko dla siebie
Bejzi, h_anulka lubią tę wiadomość
Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
2017 2x IUI
5.2018 start IMSI
4.06.18- punkcja
9.06.18- 1 z 9
-
Zaciskam kciuki i czekam na dalsze infoBobli wrote:brałam 11 dni gonapeptyl i teraz ok 10 dnia stymulacji- więcej będę wiedzieć w poniedziałek. To mój "pierwszy raz" więc nie mam doświadczenia w tej materii

Ale strasznie szybko to leci, głowa do góry Njut!!!
Czuję, że i mnie dr M puści długim protokołem.
Już dawno miałam zapytać: "Za stara by czekać, za młoda by odpuścić..." - to ile to?STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Tak, potwierdzam... Nam też DR mówił, że 3 m-ce a nawet pół roku warto próbować... my po pół roku mieliśmy dwa podejścia do IUI ale lipa...Erl wrote:Njut, po laparo zwykle zleca się parę miesięcy starań naturalnych, bo często oczyszczenie z ognisk Endo albo usunięcie innych przeszkód pozwala naturalnie zajść w ciążę. My po 3 pełnych cyklach po laparo przystąpiliśmy do IUI.
Może endo mamy, bo już nie pierwszej młodości jesteśmy- tzn, ja nie jestem...
Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
2017 2x IUI
5.2018 start IMSI
4.06.18- punkcja
9.06.18- 1 z 9
-
hahaha!!! 36... i pół...njut wrote:Zaciskam kciuki i czekam na dalsze info

Czuję, że i mnie dr M puści długim protokołem.
Już dawno miałam zapytać: "Za stara by czekać, za młoda by odpuścić..." - to ile to?
sama przyznasz, że nie "świeżynka" jak na pierwszą ciążę?
Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
2017 2x IUI
5.2018 start IMSI
4.06.18- punkcja
9.06.18- 1 z 9
-
Erl u mnie jest problem immunologiczny i czekają mnie szczepienia przed podaniem zarodków. Z racji wieku (38) nie nastawiliśmy się na naturalne starania i podjęliśmy decyzję o kolejnej procedurze.Erl wrote:Njut, po laparo zwykle zleca się parę miesięcy starań naturalnych, bo często oczyszczenie z ognisk Endo albo usunięcie innych przeszkód pozwala naturalnie zajść w ciążę. My po 3 pełnych cyklach po laparo przystąpiliśmy do IUI.
W naszej sytuacji bardzo długo to trwa. W styczniu pierwsze badania i jeśli dr M pozwoli to od razu po laparo chciałabym podejść do stymulacji. Przy takim założeniu mogę liczyć na transfer na koniec roku
Długo
Erl lubi tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Haha i tak młodsza ode mnieBobli wrote:hahaha!!! 36... i pół...
sama przyznasz, że nie "świeżynka" jak na pierwszą ciążę?
Bobli lubi tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Bejzi a przyjechałaś sama czy z mężem?
Powoli muszę zacząć rozglądać się za noclegiem
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Ja tak samo miałam Bobli. Po laparo i naturalnych staraniach 2 x IUI i też lipa. Ale zaskoczyło przy pierwszym transferze. Jesteśmy chyba w tym samym wiekuBobli wrote:Tak, potwierdzam... Nam też DR mówił, że 3 m-ce a nawet pół roku warto próbować... my po pół roku mieliśmy dwa podejścia do IUI ale lipa...
Może endo mamy, bo już nie pierwszej młodości jesteśmy- tzn, ja nie jestem...
81?
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
h_anulka wrote:Nie wiem czym to idzie że tylko w Angeliusie większość dziewczyn wychodzi w tak dobrej formie i to jeszcze tego samego dnia.. Bo pozostałe dziewczyny nie wyobrażają sobie opuszczenia szpitala wcześniej niż w 3 dobie i to jeszcze nie czując się zbyt dobrze.. Sama mam pietra jak to u mnie będzie..

HAnulka jak mnie wypuscili po laparoskopi o 20 to zamiast do domku do łóżeczka to jechałam prosto do mc donaldsa taka byłam wygłodniała;)
Yummymummy, Bobli, Bejzi, h_anulka lubią tę wiadomość
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Tak tak, pamiętam Twoją historie Njut. Nawet jeśli chcecie od razu ivf, to wciąż warto zrobić to laparo, bo może pozwolić usunąć jakieś przeszkody które mogłyby utrudniać zagnieżdżanie/rozwój Zarodka i tym samym zwiększyć szanse powodzenia transferunjut wrote:Erl u mnie jest problem immunologiczny i czekają mnie szczepienia przed podaniem zarodków. Z racji wieku (38) nie nastawiliśmy się na naturalne starania i podjęliśmy decyzję o kolejnej procedurze.
W naszej sytuacji bardzo długo to trwa. W styczniu pierwsze badania i jeśli dr M pozwoli to od razu po laparo chciałabym podejść do stymulacji. Przy takim założeniu mogę liczyć na transfer na koniec roku
Długo 
więc plan jest jak najbardziej dobry, nawet jeśli nie zakładacie naturalnych starań po zabiegu. Zobaczycie z resztą co dr Marta powie, na pewno Was celnie pokieruje.
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Ja miałam zastrzyki z heparyną neoparin, lutinus i estrofem, no i encorton. Ja utyłam ogólnie po calej tej 3 miesięcznej kuracji antykonceptami, i póżniej nie kończącym się gonapeptylem, ze nie mogę powiedziec czy encorton w jakims stopniu był sprawcą nadmiaru ciałka;)Bobli wrote:Madwitka- zdecydowanie wolę wersję Erl
Bo coś czuję, że przy mojej tendencji to po 8 tygodniach na encortonie będę wyglądała jak słonica... A po punkcji co oprócz encortonu???Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Erl wrote:Pytałam go celowo o ten encorton, bo chciałam wiedzieć czy będę go brać też w cyklu z crio, to mi tak właśnie wytłumaczył: że stosuje go do wspomagania stymulacji, więc nie ma uzasadnienia brać go przy crio.
A mnie wytłmumaczył ze dzieki encortonowi jest mniejsze prawdopodobieństwo odrzucenia zarodka prez organizm;) haahah te doktory to chyba nam mówią to co chcemy usłyszec;)
Erl lubi tę wiadomość
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
O, no widzisz. Bo ja sobie to wcześniej wygooglałam że encorton ma takie zastosowanie i byłam zdziwiona że nasz dr nie doinformowany pod tym kątem tylko mi gada o wspomaganiu stymulacjimadwitka wrote:A mnie wytłmumaczył ze dzieki encortonowi jest mniejsze prawdopodobieństwo odrzucenia zarodka prez organizm;) haahah te doktory to chyba nam mówią to co chcemy usłyszec;)
widocznie więc uznał że u mnie nie podajemy. I w sumie to dziś jestem mu za to wdzięczna, bo encortonu nie polubiłam, a ciąża jest i bez niego.
madwitka lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Czyli Bobli niestety ale w kwestii encortonu nasz dr nie jest przewidywalny
Bobli lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Ja encorton też miałam bodajże do 10-go czy 8-go tygodnia. Myślę że nie zaszkodzi a może pomóc. Tylko właśnie samopoczucie i waga po nim to nie jest fajna rzecz... Musiałam się mocno pilnować z jedzeniem ale dałam radę

A dzisiaj byłam u Doktorka. Wszystko cacy, szyjka długa i zamknięta, łożyskiem mam się nie przejmować w ogóle, wszystko "czysto i ładnie"
i odstawiam powoli Acard, od dzisiaj już tylko 75 i za trzy tygodnie koniec. A heparyna do porodu na bank. Ja się cieszę bo czuję się z nią bezpieczniej ale ogólnie to wydaje mi się że powinien zrobić badania konkretne w kierunku krzepliwości itp. W końcu mam tylko pai hetero a nie zdążyłam pogłębić badań bo to przed samą stymulacją było
Erl, sAnsa_28 lubią tę wiadomość
-
sAnsa_28 wrote:Hej Heidi,
a jak wyglądąło to dotychczas? Wybacz, jeśli już pisałaś a ja to przeoczyłam albo nie pamiętam
njut wrote:Heidi a co u Was szwankuje? Bo nie pamiętam albo się nie podzieliłaś
Cześć sAnsa, cześć njut i cześć wszystkim
U nas wkrótce minie pierwszy rok hm… świadomych starań. Wcześniej nie zabezpieczaliśmy się jakoś specjalnie, liczyliśmy na refleks i już wtedy zaniepokoiło mnie, że to przecież nie może działać przez kilka lat, że raz, pięć mogło się udać, ale coś jest na rzeczy. Kiedy podjęliśmy decyzję, że w końcu nastał odpowiedni moment (ech…), z miesiąca na miesiąc miałam wyrzuty sumienia, że wcześniej tego nie sprawdziłam, że „przespałam” sporo czasu, że to kara za beztroskę, że za dobrze się wszystko układało… Pewnie same wiecie, o co mi chodzi. W zeszłym roku dwa razy byłam u lekarza, żeby upewnić się, że jest ok. Raz usłyszałam, że halo, mam 30 lat i chyba wiem, jak to się robi, a za drugim razem lekarz polecił mi kupno pieska. Żartem, ale wyszłam zniesmaczona i czułam, że zostaliśmy z tym sami. Wtedy, trochę przypadkiem, polecono mi dr MP. Pierwszą wizytę mieliśmy w połowie kwietnia. Chcieliśmy się jakoś przygotować, jakkolwiek, ale w sieci było takie zatrzęsienie informacji, że stwierdziliśmy, że zbadamy nasienie i zobaczymy, co dalej. Wyniki mnie zmartwiły. Na morfologii zobaczyliśmy 3% i teratozoospermię. Na wizycie dr Marta wytłumaczyła nam, że nadrabiamy ilością i to na pewno nie jest jedyna przyczyna. Przebadała mnie i zapisała listę badań. Jesteśmy już po. Klasycznie byłam przebadana pod kątem chlamydii i ureaplasmy i jest ok. Do tego wit. D (24,30), toxo (0), różyczka (nie byłam szczepiona i myślałam, że nie przechodziłam, ale mam 324,9), kwas foliowy (21,33 – myślicie, że mogłam sobie zaszkodzić Symfolicem?), homocysteina (14,4), TSH (1,78), fT4 (13,27), ATPO (<9), PRL (372,6), insulina (4,91) i w 3 dc FSH (6,01), LH (9,49), estradiol s (85,25) i AMH (2,32). A, i cytologia, na której stwierdzono brak zmian, ale też obecność niespecyficznej infekcji bakteryjnej. Wyniki męża (MAR, fragmentacja i HBA) będziemy odbierać dopiero w piątek albo w dniu wizyty. Wiem, że już są, ale ustaliliśmy, że tym razem nie będziemy się nimi nakręcać. Wizyta za tydzień we wtorek. To tyle ode mnie (na razie
). Dzięki, że dzielicie się tutaj swoimi doświadczeniami, to naprawdę bardzo cenne.
Starania od 2017 r.
I IVF:
ET 1.2020
Krio 4.2020
1.2021 SYNECZEK
Krio 12.2021
ciąża biochemiczna
Krio 2.2022
nasz ostatni zarodek 
8.04.2022 ⏸ naturalny cud, pierwszy w życiu, Bhcg 643, dwa dni później 1518.
12.2022 DRUGI MALUSZEK
Ja: Endometrioza II st., wycięta przegroda macicy, wyleczony rozrost endometrium.
M: Morfologia 4%, HBA 92%, fDNA 9%. -
82- niewykluczone, że mijałyśmy się na jakimś szkolnym korytarzuErl wrote:Ja tak samo miałam Bobli. Po laparo i naturalnych staraniach 2 x IUI i też lipa. Ale zaskoczyło przy pierwszym transferze. Jesteśmy chyba w tym samym wieku
81?
Idę- mam nadzieję- przetartą przez Ciebie ścieżką...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 20:42
Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
2017 2x IUI
5.2018 start IMSI
4.06.18- punkcja
9.06.18- 1 z 9







