Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
NaDzIEjA wrote:Tak, dokładnie. Pamiętam, że jak pierwszy raz tak jechałam to mnie to też stresowało, ale do przeżycia. Oni też zdają sobie sprawę jak jest 🙂
Dziewczyny, dziękuję za odpowiedź jak to mniej wiecej wygląda 😉
Teraz czas się wziąć w garść i skupić się na kolejnym transferze. -
Kingus 1 wrote:A miałaś usg na początku cyklu tj w 2-3 dniu cyklu? Albo pobieranie krwi na progesteron lub estradiol?
-
Ivvv wrote:Hmmm, rozumiem. To był mój pierwszy kontakt z nim poza ścianami kliniki, ale i tak nie mogłam zadać żadnego pytania 🤷🏻♀️
Kochane, może Wy macie większe doświadczenie i trochę przybliżycie mi jak wygląda transfer kiedy ma się zamrożony zarodek? Jak się do tego przygotowuje, jak wygląda i ile +- trwa ?
Mam swoją firmę, zamówienia z wyprzedzeniem kilku miesięcznym, pracuje sama więc muszę to mniej więcej ogarnąć żeby to miało ręce i nogi🙄🤷🏻♀️
Ja u dr jestem od 2019r, nigdy nie rozmawiałam z nim przez telefon zawsze dostawałam informację przez recepcję.
Znając dr i jego rozsądne podejście zapewne zdecyduje się na transfer na cyklu sztucznym ponieważ jest bardzie "przewidywalny i kontrolowany" nie trzeba przy nim jeździć codziennie do kliniki, żeby kontrolować endometrium i wielkość pęcherzyka. Więc jeśli zgłosisz się przed miesiączką rozpisze Ci leki i każe zacząć brać w określonym dniu cyku i ok 8 dc zgłosić się na kontrolę. -
NaDzIEjA wrote:Nie no lepiej robić kolejne stymulacje, transfery narażać zdrowie i psychikę na tą ciągłą huśtawkę zamiast szukać przyczyny... Nie mogę normalnie, od razu mi się przypomina wszystko 😓😓
Sorry dziewczyny, wiadomo, że nikt z nas nie jest lekarzem, ale uważam, że jeśli ktoś świadomie chce pogłębić diagnostykę i płaci za to nie małą kasę to lekarz powinien wspierać, pomóc i potem to uwzględnić. A nie mówić, że to bzdury.
A widzisz ja z perspektywy czasu i opinii wielu lekarzy zgadzam się z dr. Badanie kosztuje kilkaset złotych a nie wnosi kompletnie nic, bo sama obecność mutacji nie świadczy o jakich kolwiek zaburzeniach - co najwyżej o złej przyswajalności zwykłego kwasu foliowego (wystarczy brać formę metylowaną i po problemie). Aby zdiagnozować konieczność brania np heparyny trzeba sprawdzić przeciwciała odpowiedzialne za problemy z krzepliwością i dopiero ich obecność jest wskazaniem do stosowania leków.
Dr sam kieruje na badania, które faktycznie coś wnoszą do diagnostyki. Trzeba wziąć pod uwagę, że statystycznie tylko ok 30 proc zarodków jest prawidłowa i daje ciąże. -
lipcowka86 wrote:Ja u dr jestem od 2019r, nigdy nie rozmawiałam z nim przez telefon zawsze dostawałam informację przez recepcję.
Znając dr i jego rozsądne podejście zapewne zdecyduje się na transfer na cyklu sztucznym ponieważ jest bardzie "przewidywalny i kontrolowany" nie trzeba przy nim jeździć codziennie do kliniki, żeby kontrolować endometrium i wielkość pęcherzyka. Więc jeśli zgłosisz się przed miesiączką rozpisze Ci leki i każe zacząć brać w określonym dniu cyku i ok 8 dc zgłosić się na kontrolę. -
Cześć dziewczyny, podczytuję od czasu do czasu wybiórczo.
Wg mnie źle jeśli np nie udaje się na cyklu sztucznym, a lekarz kolejny raz taki proponuje. U mnie ciężko było utrzymać progesteron na dobrym poziomie na sztucznym, a na naturalnym, choć było wiele wizyt i trochę to męczące, udało się. Progesteron był na dobrym poziomie. Wiadomo na sztucznym przyjmowałam mase leków, endometrium też słabo mi rosło.
Co do dr Brenka. Najlepsza decyzja jeśli chodzi o prowadzenie ciąży. On jest kierownikiem porodówki też. Naprawił ten oddział w Bytomiu, bo raczej wcześniej słyna z niezbyt dobrej opini. Jedyne co to ja odczuwałam okropny ból po cc. Nie wiem czy to kwestia mojego ciała czy zbyt późno podanych leków przeciwbólowych. Wiem że koleżanka obok mnie w daj pooperacyjnej miła tak samo.
Jednak sam lekarz jest codziennie w szpitalu, to jest duży plus. Lekarz z klasą, opiekuńczy.
Chciałam Was dziewczyny podnieść na duchu. Czytałam też trochę o tych zarodkach i słabej jakości laboratorium. Ogólnie temat przewija się latami. Sama zwróciłam uwagę na to, ale też argumentowano raczej tym że jesteśmy cięższymi przypadkami. Ogólnie określenie jakości zarodka też ponoć zależy od oka embriologia. Ja z każdej z trzech stymulacji miałam po maks 2 zarodki. Chyba z ostatniej 3… i to raczej słaba jakość,maksymalnie no 4aa.
Moja pierwsza córka jest z 2bb. Beta też bardzo niska. Słabo przyrastała też mnie to martwiło.
Ogólnie ivf to loteria. Uwierzcie. Te oznaczenia zarodków również. Mi ciąży zarodek 4aa nie dał. A 2bb owszem. Już wtedy, kiedy miałam się poddać, to był chyba 5. Transfer.
Życzę Wam wytrwałości. Wiem jakie to wszystko trudne. 5 lat starań nigdy nie zniknie z mojego życia. Mimo że mam już córki obok siebie, to wszystko siedzi we mnie. Zawsze myślami jestem z tymi osobami walczącymi w klinice.
Trzymajcie się i nie poddawajcie.
Jeszcze co do mutacji itd. Mutacja pai to niby wskazanie do heparyny. Pierwsza ciąża prowadzona do końca na heparynę, druga naturalna bez. Wszystko było w porządku. Więc wydaje mi się że to siedzi w głowie wszystko ….
Pozdrawiam Was serdecznie. Jeśli ktoś potrzebuje wsparcia to zapraszam.
Dodam jeszcze że w angeliusie jesteście pod najlepszą opieką. Byłam pacjentką guncenteum. Co chwilę przyjmował inny lekarz, bo np dr Czerwińska miała każdy dzień w innym mieście. Nie czułam się zaopiekowana. Nie polecam. Raczej jak na taśmie, i to nie była moja opinia na tamten czas o tamtej klinice.
Chmurka87, Yahu, malina999, Ola003 lubią tę wiadomość
3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
lipcowka86 wrote:A widzisz ja z perspektywy czasu i opinii wielu lekarzy zgadzam się z dr. Badanie kosztuje kilkaset złotych a nie wnosi kompletnie nic, bo sama obecność mutacji nie świadczy o jakich kolwiek zaburzeniach - co najwyżej o złej przyswajalności zwykłego kwasu foliowego (wystarczy brać formę metylowaną i po problemie). Aby zdiagnozować konieczność brania np heparyny trzeba sprawdzić przeciwciała odpowiedzialne za problemy z krzepliwością i dopiero ich obecność jest wskazaniem do stosowania leków.
Dr sam kieruje na badania, które faktycznie coś wnoszą do diagnostyki. Trzeba wziąć pod uwagę, że statystycznie tylko ok 30 proc zarodków jest prawidłowa i daje ciąże.
Ale ja wiem jakie są statystyki i zdaje sobie sprawę, że in vitro to momentami loteria i trzeba nie jednego podejścia, czy dwóch a czasami wiele więcej by otrzymać upragnioną ciążę.
Ale osobiście uważam, że leczenie niepłodności to długi i ciężki dla par proces, a lekarz powinien być wsparciem i słuchać. Być dla pacjenta a nie dla siebie i jeśli ktoś chce drążyć dalej, wcześniej a nie po 3 czy 5 porażkach to powinien mieć wsparcie lekarza.
Ja, jakby nie to forum i nie ciągłe godziny spędzone na czytaniu tutaj, cenne uwagi dziewczyn i zwrócenie uwagi na immunologie i cukry i decyzja o zmianie lekarza, który od razu wysłał mnie, żeby to sprawdzić, pewnie dzisiaj nie byłabym dalej mamą. Po zmianie lekarza, wprowadzeniu zaleceń immunologa i unormowaniu cukrów ( na co Pan Doktor mnie wręcz wyśmiał, jak zwracałam uwagę ) dzisiaj jestem mamą cudownej 16 miesięcznej kruszynki ❤️ Pani Doktor zajęło 3 miesiące i zobaczyłam 2 kreski na teście, a u niego leczyłam się 2,5 roku bezskutecznie i uważam to za czas stracony.NadziejaaM lubi tę wiadomość
-
NaDzIEjA wrote:Miałam to szczęście, że udało mi się dostać do Doktor MP 🙂Początek starań o dziecko: 04/2022
3 x IUI ❌️
➡️ IVF✨️🙏🏻
„Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.” -
NaDzIEjA wrote:Ale ja wiem jakie są statystyki i zdaje sobie sprawę, że in vitro to momentami loteria i trzeba nie jednego podejścia, czy dwóch a czasami wiele więcej by otrzymać upragnioną ciążę.
Ale osobiście uważam, że leczenie niepłodności to długi i ciężki dla par proces, a lekarz powinien być wsparciem i słuchać. Być dla pacjenta a nie dla siebie i jeśli ktoś chce drążyć dalej, wcześniej a nie po 3 czy 5 porażkach to powinien mieć wsparcie lekarza.
Ja, jakby nie to forum i nie ciągłe godziny spędzone na czytaniu tutaj, cenne uwagi dziewczyn i zwrócenie uwagi na immunologie i cukry i decyzja o zmianie lekarza, który od razu wysłał mnie, żeby to sprawdzić, pewnie dzisiaj nie byłabym dalej mamą. Po zmianie lekarza, wprowadzeniu zaleceń immunologa i unormowaniu cukrów ( na co Pan Doktor mnie wręcz wyśmiał, jak zwracałam uwagę ) dzisiaj jestem mamą cudownej 16 miesięcznej kruszynki ❤️ Pani Doktor zajęło 3 miesiące i zobaczyłam 2 kreski na teście, a u niego leczyłam się 2,5 roku bezskutecznie i uważam to za czas stracony.
Rozumiem ze dr Mańka tak Ci zmarnował 2,5 roku a u jego żony poszło wszystko sprawnie i w 3 miesiące się udało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca, 19:37
Ona: 36at
On: 38lat
09.2023 - IUI -❌
01.2024 - transfer (AZ) Klinika Bocian -❌
09. 2024 - transfer (AZ) Angelius Katowice - ❌
10. 2024 - transfer (AZ) Angelius Katowice - ❌
niskie amh - 0,52
endometrioza II stopnia
Allo mlr 0
Kiry brak 2DS1, 2DS5 i 3DS1
07.2024 biopsja endometrium z cd138 i CD56 leczenie
(metronidazol, doksycylina, macmiror, encorton)
07.2024 - Test BeReady - przesunięcie okna implantacyjnego
- endometrium PreReceptywne (przesunięcie transferu o 12 godzin do przodu)
07.09.2024 wynik biopsji CD138 - 0/10 komórek ❤️ -
Dziewczyny dr MP idzie na urlop od poniedziałku, czy wiecie czy można pisać do niej wtedy jak coś meile? Czy ona odpisuje na urlopie?Starania od 2021 roku.
KET (II AZ Czechy Reprofit) - 12.07.2024 r.
7dpt - beta 78, próg 22,78 ng/ml.
10dpt - beta 411,80, próg 24,40 ng/ml.
13dpt - beta 1757,80, próg 20,57 ng/ml.
15dpt - beta 3373,65, I USG - jest pęcherzyk ciążowy 3,7mm (IP - plamienia).
21dpt - II USG (plamienia - krwiaczki) - jest pęcherzyk żółtkowy z zarodkiem 🥰
25dpt - III USG (plamienia) - jest ❤️
7+5 - CRL 1,58 cm🥰
9+2 - próg 46,97 ng/ml beta 213368,80.
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 😊
16+1 - 162 g dziewczynki 🥰, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 😊
19+2 - 303 g dziewczynki 🥰, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 😊
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Dziewczyny dr MP idzie na urlop od poniedziałku, czy wiecie czy można pisać do niej wtedy jak coś meile? Czy ona odpisuje na urlopie?
Skoro ma urlop, to raczej trzeba to uszanować i dać jej spokójMikiFiki, Kitka09, ZAJĄCZEK94, Yahu, Lusiaa22, Lilouuu lubią tę wiadomość
1.stymulacja lipiec 2019, AMH 3,3- pobranych 18 pęcherzyków, zamrożone 2 blastocysty, transfer 3-dniowego zarodka- puste jajo
Transfer 2 blastocyst maj 2019- ❤❤styczeń 2020 mamy dwie córeczki
2 stymulacja wrzesień 2021, AMH 0,7- pobrane 4 komórki, nic nie przetrwało do 5 doby
3 stymulacja luty 2022, AMH 1,3- pobrane 13 komórek, mamy zamrożone 3 blastocysty. Walczymy o rodzeństwo. Beta 3x <0,1
Zmiana kliniki:
4 stymulacja październik 2023-
3 blastocysty, po PTG-A, wszystkie zdrowe.
19.07 transfer 4AA
10 dpt beta 300
13 dpt beta 1010
24 dpt jest ❤
👩🦰 34 lata 👨 37 lat
-
Ja również mogę polecić dr Brenka z całego serducha!
Pytanie do dziewczyn, które były są jego pacjentkami - widziałam, że wizyty po porodzie też robi w Angeliusie, ale czy normalne wizyty ginekologiczne (kontrola, cytologia, antykoncepcja) też można potem u niego w Angeliusie?ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
-
Polaaaa wrote:Ja również mogę polecić dr Brenka z całego serducha!
Pytanie do dziewczyn, które były są jego pacjentkami - widziałam, że wizyty po porodzie też robi w Angeliusie, ale czy normalne wizyty ginekologiczne (kontrola, cytologia, antykoncepcja) też można potem u niego w Angeliusie?
Wszystkie pacjentki przyjmuje. Ja sobie zrobiłam kontrolną wizytę po cc u niego, bo miałam problem z raną.
Nikt nie pyta jaki ma się problem. można zapisać się na ZnanyLekarz.3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Poziomka25 wrote:Wszystkie pacjentki przyjmuje. Ja sobie zrobiłam kontrolną wizytę po cc u niego, bo miałam problem z raną.
Nikt nie pyta jaki ma się problem. można zapisać się na ZnanyLekarz.
Ale mi chodzi konkretnie w Angeliusie, bo na Znanym Lekarzu, chyba tylko w tej przychodni na Nikiszowcu są zapisy.