X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do punkcji mam jakies 16 dni :D

    KateHawke, Yummymummy lubią tę wiadomość

  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 15 września 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Quczi wrote:
    Też nie mam skurczy przepowiadajacych. Czasami cmi mnie na miesiączke i tyle. Wczoraj jak dużo pochodziłam to miałam zmęczenie organizmu i musiałam się położyć na 30min. Czasami jak widzę mocno twardy brzuch to wezmę nospe. Zgaga mnie znów wykańcza. W brzuchu mi się przelewa i słychać chluśniecia to takie dziwne. Leżeć mogę tylko na lewym boku a zawsze lubiłam na prawym i meczy mnie to strasznie. Co 3h siusiu bo mieści mi się tylko 100ml w pęcherz. Dziś na badaniu moczu i krwi wszystko idealne jeżeli chodzi o wyniki. Nic zostaje tylko czekać w poniedziałek lekarz zobaczymy bo powie. Aaaa i mam No Ale plamki na rękach i stopach podobno objaw niedokrwistości się pojawił
    Zgaga to moja nielubiana koleżanka przez cały III trymestr, do tego niestrawność po niektórych posiłkach, więc muszę uważać co jem. Rennie też nie za bardzo mi pomaga. Ale już niedługo i będzie jak ręką odjął :)
    Te pobolewania podbrzusza u mnie coraz częściej, a dziś po raz pierwszy poczułam, że mi Maluch napiera na szyjkę, ale to były ze 3 takie uciski główką chyba i znowu spokój. Chciałabym urodzić faktycznie w okolicach pełni i mieć to już za sobą, bo trochę się napinam tym, czy zdążę do szpitala wystarczająco wcześnie by dostać antybiotyk min. 4h przed porodem.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Quczi Autorytet
    Postów: 486 725

    Wysłany: 15 września 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl ja mam.50km do szpitala i się stresuje żeby nie urodzić po drodze haha

    Erl lubi tę wiadomość

    bl9ch371t8hhoupo.png
    8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
    Serafin Clinic skierowanie na in vitro
    Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
    Ciaza bliźniacza bez problemów
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po punkcji jest tydzień L4 prawda? bo już mnie dręczą w pracy na jak długie L4 pójdę. Oczywiście nie wiedzą z jakiego powodu ale poinformowałam, że jeszcze raz pójdę. Wiedzą że walczę o dziecko.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2018, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam serdecznie,
    Od dłuższego czasu Was ukradkiem obserwuje i już dłużej nie chciałam być po tej cichej stronie, dlatego uznałam że się zarejestruje, aby móc wspierać Was jak również przeczytać miłe słowa pocieszenia w moim kierunku. Kompletnie nie odnajduję się na tej stronie także przepraszam za wszelkie braki ( postaram się jak najszybciej to wszystko ogarnąć).
    Postaram się w skrócie opisać moją hostorię. Otóż starania zaczęliśmy ponad 4 lata temu, do Angeliusa trafiliśmy w styczniu zeszłego roku, a wcześniej byliśmy pod „opieką” innej kliniki, która nas tylko oszukiwała i wyciągała pieniądze.
    Po wielu badaniach Oraz laparoskopii wyszło, że mną zrośnięty jeden jajowod a drugi to tak trochę nie wiadomo, bo pod dużym ciśnieniem podawania kontrastu coś tam troszkę przeleciało, ale raczej jest tez nie drożny. Okazało się również, że miałam wadę wrodzoną macicy- przegrodę, została ona usunięta( gdyby została, a zaszła bym w ciąże to bym jej nie donosiła... poprzednia klinika wszystko przeoczyła) dlatego warto zgodzić się na laparoskopię, ja sama na początku zwlekałam, bałam się tego a naprawdę nie ma czym, a wiele może to wyjaśnić. Po laparo 8 miesięcy staraliśmy się naturalnie zajść w ciąże, później były cykle stymulowane i inseminacja. Po porażkach zdecydowaliśmy się na in vitro. Szłam krótkim protokołem, aktualnie jestem po punkcji a w przyszłym tygodniu mamy transfer. I teraz potrzebuje Waszego wsparcia, bo tak bardzo się tego wszystkiego boję, że cały czas się trzęsę. Pobrano mi 5 komórek przy czym tylko 4 się zapolodnily bowiem jedna była nie dojrzała. Boje się dziś zadzwonić jeszcze raz do kliniki aby zapytać się jak się miewają nasze dzieciaczki. Jak Wy to przetrwałyście kochane?

  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 15 września 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Zgaga to moja nielubiana koleżanka przez cały III trymestr, do tego niestrawność po niektórych posiłkach, więc muszę uważać co jem. Rennie też nie za bardzo mi pomaga. Ale już niedługo i będzie jak ręką odjął :)
    Te pobolewania podbrzusza u mnie coraz częściej, a dziś po raz pierwszy poczułam, że mi Maluch napiera na szyjkę, ale to były ze 3 takie uciski główką chyba i znowu spokój. Chciałabym urodzić faktycznie w okolicach pełni i mieć to już za sobą, bo trochę się napinam tym, czy zdążę do szpitala wystarczająco wcześnie by dostać antybiotyk min. 4h przed porodem.
    U mnie zgaga od tyg...
    Wezmę rennie lub manti i za godz od nowa... dzień, noc, bez znaczenia... zjem owoc zgaga, wypije herbe z cytryna zgaga, zjem zupę zgaga... boszzzz... w pn widzę się z synusiem, który tak szaleje, ze czasami zastanawiam się, czy on nie chce wyjścia przebić bo mu źle w tym brzuchu :D A tymczasem lecę robić placuszki bananowo-owsiane, królowa rzekła, kuchta idzie grzebać w garach :D miłego dnia Kobieciny :)

    KateHawke, Erl lubią tę wiadomość

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 15 września 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć October :) jesteśmy w tym samym wieku ;) masakra z tą poprzednią kliniką... Dobrze że tu zaproponowali laparo. Wszystko wyczyszczone, przegroda zlikwidowana. U kogo się leczysz? 4 zarodki to też super wynik <3 grunt żeby wytrwały i zostały w brzuszku po kolei :) co do dzwonienia to kazali dzwonić? Bo jak ja zadzwoniłam to mówili mi że oni tam nie zaglądają żeby nie niszczyć ich środowiska i dać im spokój do wzrastania.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 15 września 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_ wrote:
    Po punkcji jest tydzień L4 prawda? bo już mnie dręczą w pracy na jak długie L4 pójdę. Oczywiście nie wiedzą z jakiego powodu ale poinformowałam, że jeszcze raz pójdę. Wiedzą że walczę o dziecko.
    Frelciu, ja nie miałam l4, ale miałam punkcję w trakcie urlopu na przerwie świątecznej. Punkcję miałam w środę, urlop do końca tygodnia i w poniedziałek na luzie do pracy. Ale faktycznie te 2-3 dni łącznie z dniem punkcji warto mieć wolne. Więcej raczej nie ma potrzeby, chyba żeby się rozwinęła hiperka. Są dziewczyny, które w dniu punkcji jeszcze idą do pracy.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke leczę się u dr Mańki, dziś mnie tylko poinformowali kiedy będzie transfer, drugi raz do laboratorium nie mówili żeby dzwonić, ale ja się tak denerwuje i martwię czy z nimi wszystko w porządku że chciałam tam od środy co godzinę dzwonić i pytać jak tam, ale màż mnie powstrzymywał

  • Quczi Autorytet
    Postów: 486 725

    Wysłany: 15 września 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć October :) miło że się odezwałaś:) będziesz brać 1 zarodek czy 2? 3dniowy czy 5dniowy? Dzwon pytaj jak będą.cos wiedzieć to powiedzą ale lepiej czasami wiedzieć. Moje zarodki 6 pobrali 6 zaplodnionych 2 podane w 3 dobie a reszta przestała się rozwijać. Czasami się zastanawiam czy te 2 które mam w sobie wytrwały do 5doby ale tego nie sprawdzimy:) powodzenia trzymam kciuki

    bl9ch371t8hhoupo.png
    8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
    Serafin Clinic skierowanie na in vitro
    Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
    Ciaza bliźniacza bez problemów
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 15 września 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yummymummy wrote:
    U mnie zgaga od tyg...
    Wezmę rennie lub manti i za godz od nowa... dzień, noc, bez znaczenia... zjem owoc zgaga, wypije herbe z cytryna zgaga, zjem zupę zgaga... boszzzz... w pn widzę się z synusiem, który tak szaleje, ze czasami zastanawiam się, czy on nie chce wyjścia przebić bo mu źle w tym brzuchu :D A tymczasem lecę robić placuszki bananowo-owsiane, królowa rzekła, kuchta idzie grzebać w garach :D miłego dnia Kobieciny :)
    Zgaga szczególnie sie lubi z owocami i z sokami owocowymi, choć ja sobie też owoców nie odmawiam szczególnie że mamy duży sad pełny dobroci ;)
    A to Jaś rozrabiaka :) niech bryka i ćwiczy, silny chłopczyk będzie :) daj znać w poniedziałek jak się miewa :)

    Yummymummy lubi tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Quczi Autorytet
    Postów: 486 725

    Wysłany: 15 września 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelciu l4 po punkcja nie brałam
    Wzięłam po transferze

    bl9ch371t8hhoupo.png
    8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
    Serafin Clinic skierowanie na in vitro
    Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
    Ciaza bliźniacza bez problemów
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 15 września 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    KateHawke leczę się u dr Mańki, dziś mnie tylko poinformowali kiedy będzie transfer, drugi raz do laboratorium nie mówili żeby dzwonić, ale ja się tak denerwuje i martwię czy z nimi wszystko w porządku że chciałam tam od środy co godzinę dzwonić i pytać jak tam, ale màż mnie powstrzymywał
    To w poniedziałek transfer w takim razie :) będziemy trzymać kciuki żeby wszystko się udało! &&&
    Wierzę że ta niewiedza jest straszna. U mnie tak jak u Quczi został tylko transferowany Okruszek resztą nie dotrwała. Tylko u mnie transfer był w piątej dobie po punkcji. Endometriozy u ciebie nie wykryto? Jeśli nie to super - jedno zmartwienie z głowy.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 15 września 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Witam serdecznie,
    Od dłuższego czasu Was ukradkiem obserwuje i już dłużej nie chciałam być po tej cichej stronie, dlatego uznałam że się zarejestruje, aby móc wspierać Was jak również przeczytać miłe słowa pocieszenia w moim kierunku. Kompletnie nie odnajduję się na tej stronie także przepraszam za wszelkie braki ( postaram się jak najszybciej to wszystko ogarnąć).
    Postaram się w skrócie opisać moją hostorię. Otóż starania zaczęliśmy ponad 4 lata temu, do Angeliusa trafiliśmy w styczniu zeszłego roku, a wcześniej byliśmy pod „opieką” innej kliniki, która nas tylko oszukiwała i wyciągała pieniądze.
    Po wielu badaniach Oraz laparoskopii wyszło, że mną zrośnięty jeden jajowod a drugi to tak trochę nie wiadomo, bo pod dużym ciśnieniem podawania kontrastu coś tam troszkę przeleciało, ale raczej jest tez nie drożny. Okazało się również, że miałam wadę wrodzoną macicy- przegrodę, została ona usunięta( gdyby została, a zaszła bym w ciąże to bym jej nie donosiła... poprzednia klinika wszystko przeoczyła) dlatego warto zgodzić się na laparoskopię, ja sama na początku zwlekałam, bałam się tego a naprawdę nie ma czym, a wiele może to wyjaśnić. Po laparo 8 miesięcy staraliśmy się naturalnie zajść w ciąże, później były cykle stymulowane i inseminacja. Po porażkach zdecydowaliśmy się na in vitro. Szłam krótkim protokołem, aktualnie jestem po punkcji a w przyszłym tygodniu mamy transfer. I teraz potrzebuje Waszego wsparcia, bo tak bardzo się tego wszystkiego boję, że cały czas się trzęsę. Pobrano mi 5 komórek przy czym tylko 4 się zapolodnily bowiem jedna była nie dojrzała. Boje się dziś zadzwonić jeszcze raz do kliniki aby zapytać się jak się miewają nasze dzieciaczki. Jak Wy to przetrwałyście kochane?
    Witaj October :) Czekanie to najtrudniejsza część starań i początków ciąży także. Do Zarodków embriolodzy zaglądają w 3 i 5/6 dobie, chyba że lekarz zadecyduje, że nie oglądamy ich w 3 dobie i wszystkie ciągniemy do blastki, to dopiero w przeddzień transferu będzie wiadomo, jak się rozwinęły i niestety to oczekiwanie trzeba przetrwać. Czas minie, jakkolwiek go zapełnisz. Dbaj o swoje dobre samopoczucie robiąc przez te dni to co lubisz, sprawiaj sobie przyjemności. I nastaw się na to, że już za parę dni przyjmiesz pod swoje serce Maluszka, za którego tu będziemy mocno trzymać kciuki, żeby został z Tobą na 9 miesięcy. Dr Mańka ma złote ręce do przeprowadzania transferów, więc o ile tylko Maluch będzie zdrowy i nie ma już przeszkód w macicy, to na pewno umości sobie wygodne gniazdko :) Transfer JUŻ za parę dni, to naprawdę o rzut beretem, ani się obejrzysz.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Quczi Autorytet
    Postów: 486 725

    Wysłany: 15 września 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October ja przed punkcja codziennie piłam czerwone wino haha lampka dziennie podobno korzystnie wpływa na ukrwienie rodnych części haha ale było mi jakoś lżej
    Teraz na wino mogę tylko popatrzeć haha

    KateHawke lubi tę wiadomość

    bl9ch371t8hhoupo.png
    8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
    Serafin Clinic skierowanie na in vitro
    Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
    Ciaza bliźniacza bez problemów
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 15 września 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October jakbyś piła to winko które Quczi proponuję to myśl o nas ciężarnych tylko śliniących się na widok lampki winka ;)

    Yummymummy, Erl lubią tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 15 września 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Quczi wrote:
    October ja przed punkcja codziennie piłam czerwone wino haha lampka dziennie podobno korzystnie wpływa na ukrwienie rodnych części haha ale było mi jakoś lżej
    Teraz na wino mogę tylko popatrzeć haha
    Ja to samo! Potwierdzone! :D

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chciała od punkcji do transferu i kilka dni po. Ciekawe czy tak da radę. Bo brać 3 dni a potem załóżmy jeden dzień do pracy i potem transfer to też tak dziwnie.

    bo ja głupia zakładam że wyhoduję te zdrowe jaja i że się zapłodnią.. chociaż chciałabym mieć w 3 dobie podane.


    Ja też piłam wino i kicha... może tym razem zadziała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 11:25

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2018, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy tylko ten pierwszy okres po laparoskopi jest taki okropny czy kolejne też?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka0909 wrote:
    Dziewczyny czy tylko ten pierwszy okres po laparoskopi jest taki okropny czy kolejne też?

    mój okres po laparoskopii był pierwszym bez bólu..

‹‹ 488 489 490 491 492 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ