Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 21 września 2018, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny wracam do was po dłuższej przerwie, było mi tego trzeba, myślę że zrozumiecie, widzę też kilka nowych dziewczyn. Doczekałam się i jestem na początku stymulacji, więc zaczyna się szalony czas, mam nadzieję że szybko zleci. Nie mogę uwierzyć że ten czas tak minoł i Karen już po porodzie a wy na finiszu, cudownie , to bardzo pociesza :)

    Erl, h_anulka, KateHawke, Bejzi, njut lubią tę wiadomość

    hchypc0zgq8syrex.png
  • Quczi Autorytet
    Postów: 486 725

    Wysłany: 22 września 2018, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina wrote:
    Dokładnie, już nawet przestały mi przeszkadzać te kopniaczki w pęcherz, choć czasem jak przyfasoli w te okolice, to aż mnie zgina, ale wiedząc, że jest ok. a to co czuję, to tylko dyskomfort, stwierdzam - niech sobie kopie na zdrowie. Zniosłam leżącą ciążę i cały ten stres, więc taki "ból" nie jest mi straszny :) a poza tym jeszcze kilka tygodni i będzie mi tego brakowało. Swoją drogą to pewnie będzie dziwne uczucie, taka pustka w brzuszku, brak wiercenia, rozpychania, kopania i zastanawiania się czy rusza się prawidłowo. Na początku trochę dziwnie czułam się, czując ruchy dziecka, bo to było coś nowego, a teraz stwierdzam, że to fajne i już mi powoli smutno, że za kilka tygodni nie będę mogła tego doznać :)
    Hej Figulina :) Jak się nie czuje kopniakow to się człowiek martwi że cis z dziećmi ale zauważyłam że moje mają Tak że 2dni dają w kość 2 odpoczywają. Dużo miejsca u mnie nie mają. 113cm w pasie i rosne Hehe 3.6kg do przodu i ogromne zmęczenie organizmu

    Erl, KateHawke lubią tę wiadomość

    bl9ch371t8hhoupo.png
    8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
    Serafin Clinic skierowanie na in vitro
    Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
    Ciaza bliźniacza bez problemów
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10603 7418

    Wysłany: 22 września 2018, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Zdjecia gonalu:
    https://zapodaj.net/bf07cb9171f64.jpg.html
    https://zapodaj.net/02b4edc19c92f.jpg.html
    https://zapodaj.net/08fe49a14374a.jpg.html
    Dziękuję Ci bardzo :)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022


    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma za co :)

  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 22 września 2018, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina wrote:
    Oj tak, gdy minie strach związany z donoszeniem ciąży, wtedy pojawi się ten dotycząc porodu.

    Co do szyjki, to wizytę mam w najbliższy wtorek, wtedy zobaczymy, czy dalej jest ok. :) Ostatnio jak byłam na kontroli, czyli 11 września dr Janosz była bardzo zadowolona. Wszystko było super, i szew i pessar trzymały ładnie. Po 30 tc jeździłam już z dużą pokorą, bo spodziewałam się, że po każdej z wizyt mogę już usłyszeć, że trzeba się pakować do Bytomia, ale o dziwo za każdym razem było super. To też duża zasługa mojej córy, która dzięki temu, że jest wysoko i nie jest jeszcze w pozycji do porodu, oszczędziła moją szyjkę. Wiele kobiet po 30 tc ma już swoje dzieciaczki bardzo nisko, a wtedy ucisk główki może powodować skracanie i rozwieranie mimo zabezpieczeń. Gdyby dalej było ok. to wizyty mam teraz rozpisane co tydzień do 9 października. 11 października już będzie ciąża donoszona. Jednak nawet gdyby Pani dr wolała mnie położyć wcześniej, to nie będę rozpaczać, bo wiem, że to już końcówka i wierzę, że szybko zleci :) Ważne, żeby Malutka była w dobrej formie. Na poprzednich USG było idealnie - pomiary idealne, płyn owodniowy był w normie, łożysko też (na trzecich prenatalnych miałam I stopień dojrzałości łożyska, więc super wynik), przepływy dobre, tętno też . Teraz Mała powinna ważyć plus minus 2500 g (ostatnio było 2200, a zwykle przybierała ok. 200 g tygodniowo), więc oby tak dalej :)
    Figulina, pamiętam jak się martwiłaś skracającą się szyjką,a tu pessar pięknie trzyma i już tak blisko szczęśliwego rozwiązania :) cieszę się bardzo :) jeszcze chwila i Córcia będzie w pełni gotowa przyjść na świat. Macie już ustalony termin CC? Ach, ślicznie wyglądasz :)
    Pytałaś o Karolka. Tak, wydaje mi się że jest niżej. Tydzień temu zaczęłam czuć jak mi się wydaje że się zaczął wstawiać główką, bo parokrotnie czułam jak mi taranował szyjkę ;) Czkawkę też odczuwam zdecydowanie niżej. Ale to tylko moje domniemania, wizytę mam w czwartek. Od 3 dni zauważam też na wkładce takie rozciągliwe gluty za przeproszeniem i zastanawiam się czy to nie czop mi odchodzi, bo podobno może tak na raty właśnie. Z tymże na raty to może potrwać ze 2-3 tygodnie z tego co czytałam. No i te bóle podbrzusza, dziś promieniujące na uda nawet, a to też podobno jakiś tam sygnał obniżającego się brzucha. Już teraz taki czas oczekiwania w zasadzie.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę się wyżalić, od kilku dni mam strasznego doła. Tak jak się cieszyłam po transferze, że taka piękna blastocysta była, tak mi szybko przeszło. Jeszcze mąż powiedział żebym się nie cieszyła, bo nic z tego może nie wyjść i w ogóle u niego tez takiej radości nie widziałam ( choć wiem ze czeka z niecierpliwością aż będę w ciąży) i ja już sama nie wiem czy to dobrze co on mówi czy lepiej się cieszyć a jak się nie uda to wtedy zalać się łzami :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Muszę się wyżalić, od kilku dni mam strasznego doła. Tak jak się cieszyłam po transferze, że taka piękna blastocysta była, tak mi szybko przeszło. Jeszcze mąż powiedział żebym się nie cieszyła, bo nic z tego może nie wyjść i w ogóle u niego tez takiej radości nie widziałam ( choć wiem ze czeka z niecierpliwością aż będę w ciąży) i ja już sama nie wiem czy to dobrze co on mówi czy lepiej się cieszyć a jak się nie uda to wtedy zalać się łzami :(

    Kochana nie zadręczaj się proszę.. Mój Mąż po pierwszym transferze głaskał i gadał do brzucha i był pewien że jesteśmy w ciąży. A potem co? płacz..deprecha.. Więc powiem Ci szczerze chyba wolę na chłodno. Twój Mąż troszkę przesadził ale najlepiej się nie nastawiać ani w jedną ani w drugą stronę. Po prostu czekać i być gotowym na łzy z radości albo rozpaczy.


    Kochane.. domawiam sobie dzisiaj suplementy. Myślicie żeby kupić koenzym Q10. Czy pomoże teraz? Mam ok 3 tygodni do punkcji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 09:08

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje za miłe słowa :*
    A takie suplementy nie zaszkodzą, także moim zdaniem warto brać.

  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 22 września 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_ wrote:
    Kochana nie zadręczaj się proszę.. Mój Mąż po pierwszym transferze głaskał i gadał do brzucha i był pewien że jesteśmy w ciąży. A potem co? płacz..deprecha.. Więc powiem Ci szczerze chyba wolę na chłodno. Twój Mąż troszkę przesadził ale najlepiej się nie nastawiać ani w jedną ani w drugą stronę. Po prostu czekać i być gotowym na łzy z radości albo rozpaczy.


    Kochane.. domawiam sobie dzisiaj suplementy. Myślicie żeby kupić koenzym Q10. Czy pomoże teraz? Mam ok 3 tygodni do punkcji.
    Q10 na pewno nie zaszkodzi :) ja bym brała, 3 tygodnie to mi się wydaje że powinno wpłynąć już pozytywnie na organizm po całości. Ten japoński z firmy na K ponoć najlepszy.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jaka dawka i firma? :D Swanson czy Ubiquinol?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Q10 na pewno nie zaszkodzi :) ja bym brała, 3 tygodnie to mi się wydaje że powinno wpłynąć już pozytywnie na organizm po całości. Ten japoński z firmy na K ponoć najlepszy.

    Kenayak? oki :) ale zła jestem bo nigdzie nie ma witaminy A+E tej firmy co biorę :/ polecasz coś?

  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 22 września 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Muszę się wyżalić, od kilku dni mam strasznego doła. Tak jak się cieszyłam po transferze, że taka piękna blastocysta była, tak mi szybko przeszło. Jeszcze mąż powiedział żebym się nie cieszyła, bo nic z tego może nie wyjść i w ogóle u niego tez takiej radości nie widziałam ( choć wiem ze czeka z niecierpliwością aż będę w ciąży) i ja już sama nie wiem czy to dobrze co on mówi czy lepiej się cieszyć a jak się nie uda to wtedy zalać się łzami :(
    October, huśtawki nastrojów w okolicznościach transferu i jeszcze przy szalejących hormonach, to norma. Ja pamiętam że w weekend na 2 dni przed pozytywnym testem byłam na studiach i miałam takie samopoczucie że parę osób się mnie pytało czy coś się stało. Do tego kompletnie nie miałam chęci na interakcje z innymi i wyglądałam jak mruk, więc bliskim koleżankom dla ratowania relacji mówiłam o tym że przyjmuję hormony i tak wpływają na mój nastrój. To oczekiwanie na efekt transferu jest trudne, ale trzeba je przetrwać. Zaciskam kciuki, abyście oboje z mężem już niebawem mogli się cieszyć ciążą. Cokolwiek jednak będzie, jeśli nawet się nie uda tym razem (ale mocno zaciskam kciuki aby się udało!) to wciąż będą nowe szanse i wierz mi, ostatecznie będzie siła do tego by iść dalej do przodu. Tymczasem mocno zaciskam kciuki za Twoją piękną blastkę <3

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 22 września 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_ wrote:
    Kenayak? oki :) ale zła jestem bo nigdzie nie ma witaminy A+E tej firmy co biorę :/ polecasz coś?
    Chyba tak. Nie potrafię zapamiętać nazwy ale jak sama robiłam rozeznanie to ta właśnie była najbardziej polecana. Z a+e niestety nie mam doświadczenia..

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 22 września 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October, tak w ogóle to jeśli masz odwagę to od jutra możesz zacząć już sikać na testy. Najlepiej na te bardziej czułe. Mi się sprawdził Nordtest czułość 10 - pokazał bladziocha w dniu w którym beta miała wartość 11.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra 2 stówy nie moje. :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    October, tak w ogóle to jeśli masz odwagę to od jutra możesz zacząć już sikać na testy. Najlepiej na te bardziej czułe. Mi się sprawdził Nordtest czułość 10 - pokazał bladziocha w dniu w którym beta miała wartość 11.

    Ja już chciałam dzisiaj robić, ale rano się obudziłam i uznałam ze to bez sensu, ze może w poniedziałek spróbuje, ale pewnie będzie tak samo. Nie wiem jak mój mąż ze mną wytrzymuje, raz płacze, raz się śmieje raz jestem tak wściekła ze trzaskanie drzwiami( wczoraj np wyszłam na balkon chwilkę posiedzieć przy ładnej pogodzie, ale strasznie wiało i to mnie niesamowicie zdenerwowało, ze aż sama nie wiedziałam co jest grane).
    A powiedzcie mi jak wasza rodzina podchodzi do tematu? Bo jeśli chodzi o moich teściów to są wspaniali i wyrozumiali, a moja mama.... ciagle mnie męczyła kiedy będę w ciąży, kiedy będę w ciąży... w końcu postanowiliśmy ze powiemy moim rodzicom o naszym problemie i o tym ze robimy badania i zaczniemy in vitro, specjalnie powiedzieliśmy żeby mnie już tak nie męczyli i tym nie dobijali. A moja „ wspaniała” mama wiecznie się pyta „ a ty w ciąży nie jesteś? Masz taki wielki brzuch” ( ważę 58 kg przy 169 cm), albo wczoraj na pogrzebie zobaczyła córkę znajomej która jest ode mnie 4 lata młodsza i ostatnio urodziła 2 dziecko i mówi z takim wyrzutem do mnie „ no widzisz, Anetka już drugie dziecko ma”. Nie mam już siły, mąż już nie raz był u moich rodzicie zrobić haje, chwila spokoju i zaś, nie mogę pojąć tego dlaczego ona jest taka wredna:(((

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Ja już chciałam dzisiaj robić, ale rano się obudziłam i uznałam ze to bez sensu, ze może w poniedziałek spróbuje, ale pewnie będzie tak samo. Nie wiem jak mój mąż ze mną wytrzymuje, raz płacze, raz się śmieje raz jestem tak wściekła ze trzaskanie drzwiami( wczoraj np wyszłam na balkon chwilkę posiedzieć przy ładnej pogodzie, ale strasznie wiało i to mnie niesamowicie zdenerwowało, ze aż sama nie wiedziałam co jest grane).
    A powiedzcie mi jak wasza rodzina podchodzi do tematu? Bo jeśli chodzi o moich teściów to są wspaniali i wyrozumiali, a moja mama.... ciagle mnie męczyła kiedy będę w ciąży, kiedy będę w ciąży... w końcu postanowiliśmy ze powiemy moim rodzicom o naszym problemie i o tym ze robimy badania i zaczniemy in vitro, specjalnie powiedzieliśmy żeby mnie już tak nie męczyli i tym nie dobijali. A moja „ wspaniała” mama wiecznie się pyta „ a ty w ciąży nie jesteś? Masz taki wielki brzuch” ( ważę 58 kg przy 169 cm), albo wczoraj na pogrzebie zobaczyła córkę znajomej która jest ode mnie 4 lata młodsza i ostatnio urodziła 2 dziecko i mówi z takim wyrzutem do mnie „ no widzisz, Anetka już drugie dziecko ma”. Nie mam już siły, mąż już nie raz był u moich rodzicie zrobić haje, chwila spokoju i zaś, nie mogę pojąć tego dlaczego ona jest taka wredna:(((
    Mi jak szwagierka tak cisnela to powiedzialam, ze mam wielki brzuch bo wzdecia mam :D
    U mnie sie skonczylo po tym jak wkurzona powiedzialam ze jestesmi BEZPLODNI i dzieci miec nigdy nie bedziemy. Drastycznie ale pomoglo..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olej takie teksty :) Moja Mama ciągle mówi, że może powinnam adoptować, może nie dane nam zostać rodzicami od poczęcia. Nauczyłam się już to zlewać i walczymy o swoje. W tej kwestii obchodzi mnie tylko zdanie mojego Męża i moje. To będzie nasze dziecko, to jest nasza sprawa a reszta niech się nie wpierdala :)

    sAnsa_28 lubi tę wiadomość

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 22 września 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October nie dogodzisz niektórym. U mnie teść wie o wszystkim, mówiliśmy że to ivf i może to być jedyne wnuczątko bo marne szanse na kolejne, chyba że cud się zdarzy. A on dalej swoje: że dom większy wybudować bo dzieci się nie pomieszczą, że teraz to żona jest babcią bo wnuczka a jak się wnuk urodzi to on dziadkiem będzie (swoją drogą to mnie tak uruchomiło że do dziś mam łacinę na języku na samo wspomnienie), że on dwóch synów spłodził więc niemożliwe że jego syn ma wrodzony hipogonadyzm (on nie odróżnia słowa wrodzony od genetyczny...). No i nie zabij takiego ....pip pip pip...
    Ale co do twoich nastrojów to przytul eMka i wyjaśnij że to po hormonach i nie odpowiadasz za siebie, żeby rozumiał te napady złości i płaczu. Ja byłam na tyle silna że udawało mi się to ukryć jakimś cudem, ale i tak chwile słabości były ciężkie. EMek może tego nie ogarniać i jest mu ciężko skumać czemu się złościsz. Wyjaśnij mu to.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 22 września 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    srebrzysta wrote:
    Hej dziewczyny wracam do was po dłuższej przerwie, było mi tego trzeba, myślę że zrozumiecie, widzę też kilka nowych dziewczyn. Doczekałam się i jestem na początku stymulacji, więc zaczyna się szalony czas, mam nadzieję że szybko zleci. Nie mogę uwierzyć że ten czas tak minoł i Karen już po porodzie a wy na finiszu, cudownie , to bardzo pociesza :)
    Hej :) cieszę się że udało ci się trochę "wypocząć" i odsapnąć od tego starania. Trzymamy kciuki za koksowanie jajeczek! &&&

    srebrzysta lubi tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
‹‹ 518 519 520 521 522 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ