Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
W jednym penie mam 150 a w drugim 50 myślicie ze jest sens jeszcze gdzieś ogłaszać? W sumie ciagle leżą w lodowce w opakowaniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 22:57
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB
, 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ 
-
Przerwę dyskusje, bo Vaina zadała pytanie
Ja bym na pewno tak długo nie czekała na wizytę. Ale to ja. Mam "bogatą" historię i raz, że życie nadzieją przez kilka tygodni było by dla mnie niepotrzebnie wzmożonym ciosem. Dwa- żarcie leków i szprycowania się gównem przez kilka tygodni, żeby potem się okazało, że np zarodek od 3 tyg. nie żyje- głupota. Już nie wspominając kwestii finansowej, bo przecież te wszystkie "cukierki" swoje kosztują.
U Ciebie dochodzi jeszcze kwestia drugiego bąbla, który był w niewiadomej sytuacji, z czystej ciekawości chciałabym sprawdzić co z nim.
Dla mnie komfort psychiczny we wczesnej ciąży jest bardzo ważny. Po 11tc radziłam sobie sama, bo kupiłam detektor tętna plodu
https://www.maluchy.pl/li-73121.png
Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc -
nick nieaktualnyNo ja tylko 7 sztuk wykupilam. Jesli bedzie ciaza to dopiero wykupie kolejne 7.Poziomka25 wrote:Bella, skarbnico wiedzy powiedz mi jeszcze czy następnym razem ten prolutex mogę zastąpić czymś tańszym ?
Przez to ile dzisiaj wydałam to chyba będę jeść chleb z masłem cały miesiąc...
A robilas juz zastrzyk? -
nick nieaktualnyDziewczyny, uwazam ze te z Was ktore sa juz w trakcie procedury niepotrzebnie sie napedzaja.. po co Wam to, na co?
Martwcie sie jesli sie nie uda, teraz szkoda nerwow i zdrowia ♡
Znalazlam szpital gdzie pobiora mi krew w sobote, w poniedzialek zrobie drugie badanie (na pon juz nie mam prolutexa) i albo odstawiam leki i czekam na okres albo pedze rozemocjonowana do angeliusowej apteki i do konca miesiaca jem chleb z maslem ;p
Przy okazji- mam tak zawalone gardlo, ze nie potrafie sliny przelykac. Nienawidze klimy w szpitalnych salach
sAnsa_28 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyno dlaczego ty już nie śpiszPtaszyna wrote:Dziewczyny, uwazam ze te z Was ktore sa juz w trakcie procedury niepotrzebnie sie napedzaja.. po co Wam to, na co?
Martwcie sie jesli sie nie uda, teraz szkoda nerwow i zdrowia ♡
Znalazlam szpital gdzie pobiora mi krew w sobote, w poniedzialek zrobie drugie badanie (na pon juz nie mam prolutexa) i albo odstawiam leki i czekam na okres albo pedze rozemocjonowana do angeliusowej apteki i do konca miesiaca jem chleb z maslem ;p
Przy okazji- mam tak zawalone gardlo, ze nie potrafie sliny przelykac. Nienawidze klimy w szpitalnych salach
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB, 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ -
nick nieaktualny
-
Uuu zapomniałam o tej wadzie :-)plus taki ze szybko można do łóżka wrócićPtaszyna wrote:Biore leki o 7, 15, 19 i 23
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB, 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ -
nick nieaktualny
-
Dzięki babeczka. U mnie fakt szprycowania się lekami nie ma znaczenia. Tak naprawde biorę tylko luteinę, kwas foliowy, wit d i witaminy ciążowe, a i tak luteine będę dalej brała, ale właśnie ta niepewność. Chyba napiszę. Dzięki za wsparciebbeczka91 wrote:Przerwę dyskusje, bo Vaina zadała pytanie
Ja bym na pewno tak długo nie czekała na wizytę. Ale to ja. Mam "bogatą" historię i raz, że życie nadzieją przez kilka tygodni było by dla mnie niepotrzebnie wzmożonym ciosem. Dwa- żarcie leków i szprycowania się gównem przez kilka tygodni, żeby potem się okazało, że np zarodek od 3 tyg. nie żyje- głupota. Już nie wspominając kwestii finansowej, bo przecież te wszystkie "cukierki" swoje kosztują.
U Ciebie dochodzi jeszcze kwestia drugiego bąbla, który był w niewiadomej sytuacji, z czystej ciekawości chciałabym sprawdzić co z nim.
Dla mnie komfort psychiczny we wczesnej ciąży jest bardzo ważny. Po 11tc radziłam sobie sama, bo kupiłam detektor tętna plodu
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Ja byłam chora tak długo jak brałam ten przeklety encorton. Są tabletki do ssanie dla kobiet w ciąży, możesz spokojnie sobie kupić, wiadomo skutecznośc nie tych co normalnie można ale zawsze coś pomagają i jeszcze jakby cię kaszel dopadł to polecam syrop z cebuli.Ptaszyna wrote:Przy okazji- mam tak zawalone gardlo, ze nie potrafie sliny przelykac. Nienawidze klimy w szpitalnych salach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 08:17
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnyJa nie biore encortonu bo crio bylo na naturalnym cyklu. Gardlo mnie juz nie boli ale za to trzesie mnie z zimnaVaina wrote:Ja byłam chora tak długo jak brałam ten przeklety encorton. Są tabletki do ssanie dla kobiet w ciąży, możesz spokojnie sobie kupić, wiadomo skutecznośc nie tych co normalnie można ale zawsze coś pomagają i jeszcze jakby cię kaszel dopadł to polecam syrop z cebuli.
Brrr
-
nick nieaktualny
-
Ptaszyna wrote:Problem w tym, ze gdzie nie patrze to w sobote nie pobieraja krwi.
Chyba bede musiala poczekac do poniedzialku..
Ptaszyna w Kato w szpitalu na Raciborskiej jest lab 24 tam wyniki bety online są tego samego dnia.
Przepraszam, że tak z butami, ale chciałam zapytać czy spotkaliście się z psychologiem w Angelusie i czy to jakaś kompetentna osoba nie tylko w temacie niepłodności, ale ogólnie.20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyJuz znalazlam laboratorium- do Katowic mam niestety kawal drogi.Pismak wrote:Ptaszyna w Kato w szpitalu na Raciborskiej jest lab 24 tam wyniki bety online są tego samego dnia.
Przepraszam, że tak z butami, ale chciałam zapytać czy spotkaliście się z psychologiem w Angelusie i czy to jakaś kompetentna osoba nie tylko w temacie niepłodności, ale ogólnie.
Co do psychologa to niestety nie pomoge. Widzialam tylko zdjecie Pani psycholog. -
Mój lekarz odpisał, że wiyzta nie ma sensu bo nic nie zmieni w postępowaniu, a na kolejnej będzie wszystko wiadomo.
Pierwszy raz jestem na niego zła! Wiem, że nie jestem w stanie pomóc maluchowi, ale nie o to mi chodziło
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Vaina a może umówić sie do innego lekarza prywatnie i udawać głupka ze sobie szukasz lekarza bo w ciąży jesteś? Usg zrobi i będziesz widziec co tam. Ja na twoim miejscu tez bym była niespokojna. Ktoś tu pisał o tym detektorze tętna, mysle ze jak już kiedyś jakims cudem zajdę to to będzie pierwszy ciążowy zakup!Vaina wrote:Mój lekarz odpisał, że wiyzta nie ma sensu bo nic nie zmieni w postępowaniu, a na kolejnej będzie wszystko wiadomo.
Pierwszy raz jestem na niego zła! Wiem, że nie jestem w stanie pomóc maluchowi, ale nie o to mi chodziło
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB, 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️ -
Ja z natury nie jestem panikarą, w pierwszej ciązy nie miałam detektora i nie żałuję. Teraz się po porstu rozchodzi o to że mała jest szansa ale jest i ta niepewność jest masakryczna.
Szuka gdzie iść właśnie
Teraz to czytam i chyba źle zabrzmiało
Nie uważam, że ktoś kto ma detektor to panikara, po prostu ja jestem optymistka i wychodzę z założenia że bedzie dobrze. Nie bierzcie tego do siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 10:25
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnySkoro zakladasz ze bedzie dobrze i jestes optymistka to czemu jesres zla na lekarza i kombinujesz z wizyta?Vaina wrote:Ja z natury nie jestem panikarą, w pierwszej ciązy nie miałam detektora i nie żałuję. Teraz się po porstu rozchodzi o to że mała jest szansa ale jest i ta niepewność jest masakryczna.
Szuka gdzie iść właśnie
Teraz to czytam i chyba źle zabrzmiało Nie uważam, że ktoś kto ma detektor to panikara, po prostu ja jestem optymistka i wychodzę z założenia że bedzie dobrze. Nie bierzcie tego do siebie.
-
Mnie to lotto jak się uda to będę siedzieć pod detektorem i koniec <śmiech>
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB, 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️
-
W pierwszej ciąży była optymistkaPtaszyna wrote:Skoro zakladasz ze bedzie dobrze i jestes optymistka to czemu jesres zla na lekarza i kombinujesz z wizyta? teraz jest inna sytuacja. Też jestem zdania że jak się martwisz to znajdź ale takiego z polecenia i idź sprawdzić
Vaina lubi tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa
