Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiem wiem i dlatego podejdę do in vitro ale muszę się nastawić psychicznie najpierw.Judytka871
12.2014 - Pierwsza nieudana inseminacja
01.2015 - Druga nieudana inseminacja
10.2015 - Trzecia nieudana inseminacja
11.2015 - Czwarta nieudana inseminacja
Kolejny planowany krok - IVF -
Asia-m-b piękny wynik. Trzymamy kciukasy dalej
asia-m-b lubi tę wiadomość
Judytka871
12.2014 - Pierwsza nieudana inseminacja
01.2015 - Druga nieudana inseminacja
10.2015 - Trzecia nieudana inseminacja
11.2015 - Czwarta nieudana inseminacja
Kolejny planowany krok - IVF -
Judytka wrote:Ja mam 29 lat. Podeszłabym do in vitro tylko te koszta mnie przerażają tym bardziej że jesteśmy akurat w trakcie budowy naszego domku. Żeby to była pewność że się uda to bez wahania zainwestowałabym te pieniążki. Ale najbardziej boję się rozczarowania i że się psychicznie rozsypię.
-
asia-m-b wrote:Kochane powtórka z bety 2047
Judytka decyzje trzeba podjąć.. nikt niestety nie da gwarancji że się uda Ale TRZEBA MIEĆ NADZIEJĘ A jak nie zrobi się nic to można żałować całe życie..asia-m-b lubi tę wiadomość
Ali.G. -
ana1122 wrote:Wiesz doskonale cię rozumiem. To samo myślę I przeżywam. My już mieszkamy W nowym domku od niedawna. Ale cieszy takie własne gniazdko. Trochę mało ma skuteczność bo 40 % no Ale coś trzeba robic bo tego maleństwa nam brakuje. Też Chyba będę próbować. może będziemy razem podchodzić I już może W Olsztynie będzie zabieg.
No ja bym wolała podchodzić do in vitro w Olsztynie, zawsze to bliżej i mniej utrudniony dojazd choć i tak do olsztyna mam 80km. A gdy własny domek jest tym bardziej brakuje tego małego krzyczącego człowieczka w domu. No moje iui nie przyniosły rezultatu. Pęcherzyki ładne a nic się nie udało.
Najgorsze jest to że nie ma ciąży a owulacje są i czasami nawet przy stymulacjach miałam po 2-4 pęcherzyki. I gdzie tkwi problem??? To mnie męczy. Czemu wszystkie znajome, sąsiadki chodzą z brzuszkami albo spacerują z maleństwami a my nie możemy?? I te pytania innych: " a wy kiedy?" . Dobijające pytanie.Judytka871
12.2014 - Pierwsza nieudana inseminacja
01.2015 - Druga nieudana inseminacja
10.2015 - Trzecia nieudana inseminacja
11.2015 - Czwarta nieudana inseminacja
Kolejny planowany krok - IVF -
Ona84 trzymam kciuki że się uda.
I tak sobie myślę, w czym my jesteśmy gorsze od tych kobiet które zachodzą w ciąże bez żadnych problemów a potem porzucają dzieci albo żyją w patologi. A tu człowiek dba o siebie, ma warunki na utrzymanie i wychowanie dziecka i tak bardzo się go pragnie , a nic nie wychodzi.Judytka871
12.2014 - Pierwsza nieudana inseminacja
01.2015 - Druga nieudana inseminacja
10.2015 - Trzecia nieudana inseminacja
11.2015 - Czwarta nieudana inseminacja
Kolejny planowany krok - IVF -
Hej Kochane Ja już po punkcji, odpoczywamy sobie w Białymstoku. Pobrano 4 wzgórki jajonośne. Teraz tylko czekamy na telefon co z naszymi bąbelkami.
Trzymajcie proszę kciuki .
Dziewczyny, my staramy się od 2007 roku, z pomocą dr W od 12.2010r. U nas problemem są u mnie długie cykle i brak owulacji, jednakże przy cyklach stymulowanych owulacja występowała, przy cyklach z IUI miałam po kilka pęcherzyków, ale żadna próba nie zakończyła się ciążą. Decyzję o in vitro podjęliśmy w zeszłym roku, po czwartej nieudanej IUI. Jaki będzie efekt - to się okaże.
Pieniądze są i ich nie ma. Nam też nie było łatwo, pierwsza stymulacja do in vitro pochłonęła ogromne pieniądze (34 dni z lekami do stymulacji i bardzo duże dawki leków) i musiała zostać przerwana, bo nie reagowałam na leki. Przerwana stymulacja zakończyła się u mnie depresją. Jakoś udało mi się podnieść i walczymy dalej. Jeżeli teraz się nie uda, nie będzie następnego razu, ale będziemy wiedzieli, że zrobiliśmy wszystko co do tej pory było możliwe, aby mieć Nasze dziecko.
Nie poddawajcie się, finansowo jest ciężko, ale kilka zmian w wydatkach i da się tę kasę znaleźć i odłożyć.
Trzymam kciuki.
asia-m-b cudownie
asia-m-b, malgos741, Ali.G, Asia08, nadziejka88, sonia86 lubią tę wiadomość
-
Bąbel trzymamy kciuki. Oby wszystko się udało.
bąbel lubi tę wiadomość
Judytka871
12.2014 - Pierwsza nieudana inseminacja
01.2015 - Druga nieudana inseminacja
10.2015 - Trzecia nieudana inseminacja
11.2015 - Czwarta nieudana inseminacja
Kolejny planowany krok - IVF -
asia-m-b wrote:Kochane powtórka z bety 2047
Judytka decyzje trzeba podjąć.. nikt niestety nie da gwarancji że się uda Ale TRZEBA MIEĆ NADZIEJĘ A jak nie zrobi się nic to można żałować całe życie..asia-m-b lubi tę wiadomość
01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Asia super wynik- pamięta jak do Was dołączyłam to właśnie Twój przypadek dał mi wiarę . Ale chyba przeoczyłam jakąś informację- miałaś podane 2 zarodki?
Bąbel trzymam mocno kciuki niech się teraz zdrowo zapładniają , ja też mocno wierzę, że u mnie też rozwija się nowe życie
asia-m-b, bąbel lubią tę wiadomość
-
Asia super wynik- pamięta jak do Was dołączyłam to właśnie Twój przypadek dał mi wiarę . Ale chyba przeoczyłam jakąś informację- miałaś podane 2 zarodki?
Bąbel trzymam mocno kciuki niech się teraz zdrowo zapładniają , ja też mocno wierzę, że u mnie też rozwija się nowe życie
-
Judytka wrote:No ja bym wolała podchodzić do in vitro w Olsztynie, zawsze to bliżej i mniej utrudniony dojazd choć i tak do olsztyna mam 80km. A gdy własny domek jest tym bardziej brakuje tego małego krzyczącego człowieczka w domu. No moje iui nie przyniosły rezultatu. Pęcherzyki ładne a nic się nie udało.
Najgorsze jest to że nie ma ciąży a owulacje są i czasami nawet przy stymulacjach miałam po 2-4 pęcherzyki. I gdzie tkwi problem??? To mnie męczy. Czemu wszystkie znajome, sąsiadki chodzą z brzuszkami albo spacerują z maleństwami a my nie możemy?? I te pytania innych: " a wy kiedy?" . Dobijające pytanie.
Ja też bym wolała W Olsztynie bo mam też ok 85 km. U nas przyczyna jest jasna I konkretna więc wiemy co I jak. Bierzemy witaminy I walczymy mimo że jest ciężko. Twoja sytuacja jest dziwna. Dużo osób mówi że psychika blokuje Ale po takim czasie to nie możliwe. Bierzecie witaminy? A jak wynikI hormonow? Tsh i prolaktyna w normie? -
ona84 wrote:judtyka mam to samo nie jestes sama>Juz chyba jedyna jestem co dziecka nie mam wszyskie maja kolezanki.i tez tyle lat i nic,ale ja mam mala endometrioze i mozliwe ze to utrudnia,teraz2cykl ma clo,a pozniej laparoskopia
Judytka, a ty miałaś laparo? Może też endometrioza Wam krzyzuje plany.3 lata starań, niepłodność idiopatyczna
Wrzesień 2016 - punkcja, hiperka, 3 mrozaki
Luty 2017 transfer blastki 2aa.....
-
nick nieaktualnyJudytka wrote:Czemu wszystkie znajome, sąsiadki chodzą z brzuszkami albo spacerują z maleństwami a my nie możemy?? I te pytania innych: " a wy kiedy?" . Dobijające pytanie.
Bo to jest tak: jak nie ma ślubu - to zawsze pada pytanie "To kiedy na weselu się u was pobawimy?", jak cieszycie się sielanką tylko we dwoje, to pytanie: "Kiedy dzidziol?", jak już wasz model rodziny 2 + 1, to: "A kiedy rodzeństwo?"...
Ona 84 - Ja idę do Dr W 24 maja.
Asia - beta pięknie rośnie - kiedy wizytujesz?
Bąbel - powodzenia
bąbel lubi tę wiadomość