Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
groszeek wrote:Hej dziewczyny, macie jakies doswiadczenia co do hsg w Olsztynie ? Jestem przed wyborem czy robic w Artemidzie i placic czy zdecydowac sie na nfz w ktoryms ze szpitali. Jakie sa Wasze doswiadczenia i opinie w tym zakresie ? Warto zaplacic i zrobic u nich? A jak nie to gdzie ?
Nie warto płacić. Ja robiłam w Poliklinice. Polecam. -
Wiki03 wrote:Mag początki bywają trudne... Ale najważniejsze, że jesteście już razem i możecie się powoli siebie uczyć nawzajem ❤️ ucałuj Gosie ode mnie 😘
Emilko współczuję powrotu do pracy... Najgorszy jest ten stres... To nie ma szans, że ta dziewczyna zostanie na dłużej zatrudniona?
Dzięki dziewczyny za kciuki... W najbliższym czasie z pewnością się przydadza 😉
Niestety nie. Władza sie zmieniła w gminie nowe rządy. Wykończyć nas chcą. -
groszeek wrote:Hej dziewczyny, macie jakies doswiadczenia co do hsg w Olsztynie ? Jestem przed wyborem czy robic w Artemidzie i placic czy zdecydowac sie na nfz w ktoryms ze szpitali. Jakie sa Wasze doswiadczenia i opinie w tym zakresie ? Warto zaplacic i zrobic u nich? A jak nie to gdzie ?
Ja miałam w szpitalu miejskim -
nick nieaktualnymag87 wrote:Hmmm a to ciekawe co piszecie, myślałam że to norma i jak kobieta prosi to zawsze dają.
W planie porodowym napisałam że się zgadzam na znieczulenie i w sumie jak tylko dowiedziałam się o rozwarciu 5 cm to poprosiłam o nie, bo wiem że powyżej 7 cm już nie dają, bo wtedy nie czujesz bólu i poród może się wydłużyć zamiast skrócić. Nikt nie protestował, a anestezjolog był w pokoju w ciągu kilku minut.
Nie wiem, może za bardzo się darłam i wszędzie było słychać mój krzyk i chcieli świętego spokoju A może Ena, Ty już miałaś większe rozwarcie i dlatego nie chcieli Ci podać? Bo rozumiem że prosiłaś?
To prawda, po znieczuleniu wszystko odchodzi. Cały ból znika, czujesz się odprężona a szyjka sama pracuje.
Pewnie, że prosiłam. Cholera wie, czemu tego znieczulenia mi nie dali. Bardzo zwlekali z jego podaniem, a jak już ze łzami w oczach ponawiałam prośbę, to mówili, że za późno. Ja wręcz szeptałam, a nie darłam się i może nie słyszeli
Słomka dr Zd o żadnej płycie na połówkowym nie mówił, a ja nie pytałam, bo nawet nie chciałam.
Groszek pierwsze hsg miałam w szpitalu Wojewódzkim, a drugie w Miejskim. Oba wspominam bardzo dobrze. -
nick nieaktualny
-
groszeek wrote:Dziewczyny a to hsg wykonuje w szpitalu ginekolog czy radiolodzy ? Jak to wyglada ?
Oj sorki przeczytalam co chcialam ja mialam histeroskopie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 20:43
-
Ja HSG miałam w Miejskim i polecam
Ja mam płytkę z Małą to i z Małym też warto byłoby mieć. Żeby mi potem wyrzutów nie robił, że przy pierwszym to było wszystko a już przy nim to aby do porodu
-
groszeek wrote:Dziewczyny a to hsg wykonuje w szpitalu ginekolog czy radiolodzy ? Jak to wyglada ?
U mnie był ginekolog i radiolog. Gin mnie przygotował i wpuszczał kontrast a radiolog pyka zdjęcia -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Goldenka a który to u ciebie tc?
Groszek Pierwsze hsg miałam w szpitalu Wojewódzkim w 2013 r. Miałam skierowanie od ginekologa, do którego chodziłam i to on wykonywał badanie. Przed podejściem do badania musiałam zrobić posiew z pochwy albo badanie czystości pochwy - już nie pamiętam. Umawiałam się przez tel. na badanie. To musi być zaraz po okresie, ale nie możesz krwawić. Rano idziesz na izbę przyjęć. Robią ci usg i przechodzisz całą papierologię. Jeśli jest ok, to kierują cię na oddział. Zakładasz koszulę, dostajesz łóżko i czekasz na badanie. Dostałam Głupiego Jasia, chwilę się przespałam i pielęgniarka zawiozła mnie na wózku do sali, gdzie wykonują to badanie. Zgodziłam się na obecność studentów, zatem było tam dużo ludzi. Kładziesz się na taki zimny stół, przypinają cię wypuszczają kontrast i robią zdjęcia. Samo badanie trwa bardzo krótko. U mnie coś tam było... Jakiś zarost czy inna cholera i dopiero za trzecim razem po jednej stronie przeszedł ten kontrast. Potem znowu mnie przywieźli na salę. Trochę poleżałam i poprosiłam o wyjście do domu. Było wszystko ok i dali zielone światło. W miejskim było podobnie, ale bez głupiego Jasia. -
Ena wrote:Cześć dziewczyny
Goldenka a który to u ciebie tc?
Groszek Pierwsze hsg miałam w szpitalu Wojewódzkim w 2013 r. Miałam skierowanie od ginekologa, do którego chodziłam i to on wykonywał badanie. Przed podejściem do badania musiałam zrobić posiew z pochwy albo badanie czystości pochwy - już nie pamiętam. Umawiałam się przez tel. na badanie. To musi być zaraz po okresie, ale nie możesz krwawić. Rano idziesz na izbę przyjęć. Robią ci usg i przechodzisz całą papierologię. Jeśli jest ok, to kierują cię na oddział. Zakładasz koszulę, dostajesz łóżko i czekasz na badanie. Dostałam Głupiego Jasia, chwilę się przespałam i pielęgniarka zawiozła mnie na wózku do sali, gdzie wykonują to badanie. Zgodziłam się na obecność studentów, zatem było tam dużo ludzi. Kładziesz się na taki zimny stół, przypinają cię wypuszczają kontrast i robią zdjęcia. Samo badanie trwa bardzo krótko. U mnie coś tam było... Jakiś zarost czy inna cholera i dopiero za trzecim razem po jednej stronie przeszedł ten kontrast. Potem znowu mnie przywieźli na salę. Trochę poleżałam i poprosiłam o wyjście do domu. Było wszystko ok i dali zielone światło. W miejskim było podobnie, ale bez głupiego Jasia.
Jutro zaczynamy 27 TC. Trochę się martwię żeby się bardziej nie skróciła, przez 3 tygodnie skróciła się o ponad cm.[/url] -
goldenka28 wrote:Jutro zaczynamy 27 TC. Trochę się martwię żeby się bardziej nie skróciła, przez 3 tygodnie skróciła się o ponad cm.
Nie martw się na zapas, będzie dobrzegoldenka28 lubi tę wiadomość
-
W związku z tym że zrobiło się gorąco zrobiłam przegląd szafy, czy jest szansa że w coś się wcisne. Niestety jestem załamana, wlazłam w 2 kiecki które były mocno over size, ale już nie są, dosłownie ledwo się wcisnęłam cała reszta w rozm 34-36 niestety póki co do pawlacza załamka
-
Smerfetka 84 wrote:W związku z tym że zrobiło się gorąco zrobiłam przegląd szafy, czy jest szansa że w coś się wcisne. Niestety jestem załamana, wlazłam w 2 kiecki które były mocno over size, ale już nie są, dosłownie ledwo się wcisnęłam cała reszta w rozm 34-36 niestety póki co do pawlacza załamka
Szybko zgubisz po porodzie i zobaczysz będziesz jeszcze nosić wszystkie ciuszki 🙂[/url] -
nick nieaktualnySmerfetka 84 wrote:W związku z tym że zrobiło się gorąco zrobiłam przegląd szafy, czy jest szansa że w coś się wcisne. Niestety jestem załamana, wlazłam w 2 kiecki które były mocno over size, ale już nie są, dosłownie ledwo się wcisnęłam cała reszta w rozm 34-36 niestety póki co do pawlacza załamka
Goldenka trzeba poczekać na obrót spraw. Raczej trudno w takiej sytuacji się nie martwić, ale co zrobić... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny