X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artemida Olsztyn
Odpowiedz

Artemida Olsztyn

Oceń ten wątek:
  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 16 lipca 2019, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba lekko coś się zaczyna dziać i szyjka wreszcie się zaczyna skracać 🙂 mam takie dziwne bóle które odczuwam najbardziej w kości ogonowej 😁

    goldenka28, Karcia lubią tę wiadomość

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 17 lipca 2019, 02:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka 84 wrote:
    Chyba lekko coś się zaczyna dziać i szyjka wreszcie się zaczyna skracać 🙂 mam takie dziwne bóle które odczuwam najbardziej w kości ogonowej 😁

    Smerfetka Ty wariatko ja bym juz w panice po domu biegala z placzem że to juz sie zaczyna a ta sobie weszla na forum usmiechnieta 😂 i mowi ze to chyba zaczelo sie cos dziać. No szacun 🤣.

    Czekamy na wiesci trzymam kciuki oby poszło gladko :)

    goldenka28, Smerfetka 84 lubią tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 17 lipca 2019, 05:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mil_ka wrote:
    Smerfetka Ty wariatko ja bym juz w panice po domu biegala z placzem że to juz sie zaczyna a ta sobie weszla na forum usmiechnieta 😂 i mowi ze to chyba zaczelo sie cos dziać. No szacun 🤣.

    Czekamy na wiesci trzymam kciuki oby poszło gladko :)

    Bez paniki bo od razu do szwagierki napisałam żeby mi powiedziała co to jest 🙂 wyjaśniła że szyjka zaczęła się w końcu skracać i taki ból mogę odczuwać i mogą do tego dojść bóle przepowiadające więc na spokojnie. W końcu coś zaczyna się dziać może być już w każdej chwili coś konkretnego WRESZCIE 😁

    goldenka28, e_mil_ka lubią tę wiadomość

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
  • ona84 Autorytet
    Postów: 2714 1020

    Wysłany: 17 lipca 2019, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey Goldenka ja miałam kocyk i rozek. Mała spała w łóżku że mna to na rozku leżała a kocykiem przykryta.
    Mi jak wody odeszły jeszcze nie wiedziałam że to wody, to napoczatku pomyślałam że mi na pęcherz uciska i mi polecialo 😂 😂
    Znajoma leżała w szpitalu i jej napisalam że chyba wody odchodza, ona ze pakuj się bo jak odejdą to skurcze moga się zaczac. A ja ze spokojnie jeszcze chce się umyć ogolic. Ona ze nie w szpitalu to zrobię. I też na spokojnie się pakowalam itp. Bez paniki tylko z takim zadowoleniem że zaraz mogę urodzić

    goldenka28, Smerfetka 84, e_mil_ka lubią tę wiadomość

    3i49ej28fjl6k2ap.png
  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 17 lipca 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka 84 wrote:
    Bez paniki bo od razu do szwagierki napisałam żeby mi powiedziała co to jest 🙂 wyjaśniła że szyjka zaczęła się w końcu skracać i taki ból mogę odczuwać i mogą do tego dojść bóle przepowiadające więc na spokojnie. W końcu coś zaczyna się dziać może być już w każdej chwili coś konkretnego WRESZCIE 😁

    No właśnie mi jak się skracała to miałam bóle krzyża, szczególnie w nocy, ale zobacz teraz niby już taka krótka od dłuższego czasu i cisza 😁Może już lada chwila się coś u Ciebie rozkręci 😀 odpoczywaj dużo, by mieć siłę w razie czego 🙂 ja to teraz mówię, "śpię dłużej, bo jak będę rodzić, to chociaż wyspana będę", chociaż pewnie jak się zacznie, to o śnie się nie myśli nawet 😁

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 17 lipca 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ona84 wrote:
    Hey Goldenka ja miałam kocyk i rozek. Mała spała w łóżku że mna to na rozku leżała a kocykiem przykryta.
    Mi jak wody odeszły jeszcze nie wiedziałam że to wody, to napoczatku pomyślałam że mi na pęcherz uciska i mi polecialo 😂 😂
    Znajoma leżała w szpitalu i jej napisalam że chyba wody odchodza, ona ze pakuj się bo jak odejdą to skurcze moga się zaczac. A ja ze spokojnie jeszcze chce się umyć ogolic. Ona ze nie w szpitalu to zrobię. I też na spokojnie się pakowalam itp. Bez paniki tylko z takim zadowoleniem że zaraz mogę urodzić

    To i ja wezmę może jeszcze kocyk w razie coś, niech jest w torbie. Mam nadzieję, że też u mnie będzie spokojnie jak się zacznie i humor będzie mi dopisywał 😁

    A przyjęli Cię do Wojewódzkiego bez problemu jak pojechałaś ?

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 17 lipca 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goldenka28 wrote:
    No właśnie mi jak się skracała to miałam bóle krzyża, szczególnie w nocy, ale zobacz teraz niby już taka krótka od dłuższego czasu i cisza 😁Może już lada chwila się coś u Ciebie rozkręci 😀 odpoczywaj dużo, by mieć siłę w razie czego 🙂 ja to teraz mówię, "śpię dłużej, bo jak będę rodzić, to chociaż wyspana będę", chociaż pewnie jak się zacznie, to o śnie się nie myśli nawet 😁

    Właśnie planuje wieszanie firanki sprzątanie i dłuższy spacer żeby się szybciej rozkrecilo

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
  • ona84 Autorytet
    Postów: 2714 1020

    Wysłany: 17 lipca 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goldenka28 wrote:
    To i ja wezmę może jeszcze kocyk w razie coś, niech jest w torbie. Mam nadzieję, że też u mnie będzie spokojnie jak się zacznie i humor będzie mi dopisywał 😁

    A przyjęli Cię do Wojewódzkiego bez problemu jak pojechałaś ?
    Tak. Ale tydzień wcześniej odsylsli do innych bo brak miejsc było

    3i49ej28fjl6k2ap.png
  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 17 lipca 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ona84 wrote:
    Tak. Ale tydzień wcześniej odsylsli do innych bo brak miejsc było

    Jak Ci dobrze że masz już swoją Majeczke w domu

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
  • ona84 Autorytet
    Postów: 2714 1020

    Wysłany: 17 lipca 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka 84 wrote:
    Jak Ci dobrze że masz już swoją Majeczke w domu
    Zraz wy będziecie tulic swoje dzieciaki

    3i49ej28fjl6k2ap.png
  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 18 lipca 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goldenka jednak rodze w wojewódzkim.

    Dzisiaj miałam nocne przygody szpitalne. Wczoraj po 22 mała tak mi się dała w kość że miałam bóle podbrzusza, pleców chodziłam zgięta w pół do tego doszło jeszcze wymioty i parcie na pęcherz i to takie dziwne bo nie mogłam zejść z toalety cały czas się cos sączyło. Mąż zapakował mnie i wywiózł do szpitala. Tam na oddział, lekarz stwierdził że nic się nie dzieje ale musiałam zostać. Rano ktg i dalej że nic nie dzieje się do porodu daleko. Więc powiedziałam że chce do domu to mi powiedzieli że na własne rzadanie. Lekarz kazał na USG to poszłam a tam cuda. Mała waży niby 2600, wody płodowe nz granicy i łożysko masakra i powinnam zostać. Ja uparcie że nie bo mam dzisiaj wizytę u swojego lekarza i nie chce. To się wkurzył zupełnie. Robił problem z wypisem i oddaniem dokumentów więc pojechaliśmy bez.
    Po badaniu w Artemidzie mała waży ok 3300, wody prawidłowo, łożysko też ok.

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka 84 wrote:
    Goldenka jednak rodze w wojewódzkim.

    Dzisiaj miałam nocne przygody szpitalne. Wczoraj po 22 mała tak mi się dała w kość że miałam bóle podbrzusza, pleców chodziłam zgięta w pół do tego doszło jeszcze wymioty i parcie na pęcherz i to takie dziwne bo nie mogłam zejść z toalety cały czas się cos sączyło. Mąż zapakował mnie i wywiózł do szpitala. Tam na oddział, lekarz stwierdził że nic się nie dzieje ale musiałam zostać. Rano ktg i dalej że nic nie dzieje się do porodu daleko. Więc powiedziałam że chce do domu to mi powiedzieli że na własne rzadanie. Lekarz kazał na USG to poszłam a tam cuda. Mała waży niby 2600, wody płodowe nz granicy i łożysko masakra i powinnam zostać. Ja uparcie że nie bo mam dzisiaj wizytę u swojego lekarza i nie chce. To się wkurzył zupełnie. Robił problem z wypisem i oddaniem dokumentów więc pojechaliśmy bez.
    Po badaniu w Artemidzie mała waży ok 3300, wody prawidłowo, łożysko też ok.

    O jej 🙁 to współczuję takich przeżyć jeszcze przed samym porodem. Tak jakby chcieli Cię na siłę zatrzymać, byś tam rodziła u nich. Czyli teraz jesteś w domu?To może jeszcze się spotkamy na porodówce 😁 A lekarz mówił, czemu tak się wczoraj działo?

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goldenka28 wrote:
    O jej 🙁 to współczuję takich przeżyć jeszcze przed samym porodem. Tak jakby chcieli Cię na siłę zatrzymać, byś tam rodziła u nich. Czyli teraz jesteś w domu?To może jeszcze się spotkamy na porodówce 😁 A lekarz mówił, czemu tak się wczoraj działo?


    Tak, już w domu. Mała ma ciasno i jak tańcuje to po różnych narządach. Mała jest już duża a mój brzuch nie i biednej tam ciasno

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie ma już siły. Nie chce mi się żyć. To koniec. Moj maz wlasnie mnie poinformowal ze nie chce in vitro bo boi sie ze dziecko urodzi sie chore. 3 lata czekalam a on mi teraz mowi ze nie chce.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka 84 wrote:
    Tak, już w domu. Mała ma ciasno i jak tańcuje to po różnych narządach. Mała jest już duża a mój brzuch nie i biednej tam ciasno

    Ważne, że wszystko ok, tylko nie potrzebne nerwy, no ale może tak miało być, żebyś zniechęciła się wybranym szpitalem i przyjechała do Olsztyna ☺️ mnie to Mały, aż tak nie kopie po narządach, bardziej się tak wypycha, jedynie po pęcherzu to dość często czuję, ale to też jak brzuch się napina. W nocy to chodzę chyba co 2 godziny do łazienki. W ciągu dnia też nie lepiej, z tym że ja też dużo wody piję.

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka, a jak nie urodzisz do terminu, to masz czekać dalej, czy da Ci dr skierowanie do szpitala ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 17:00

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mil_ka wrote:
    Dziewczyny nie ma już siły. Nie chce mi się żyć. To koniec. Moj maz wlasnie mnie poinformowal ze nie chce in vitro bo boi sie ze dziecko urodzi sie chore. 3 lata czekalam a on mi teraz mowi ze nie chce.

    A co mu się tak nagle stało, że ma takie myśli? Pewnie ktoś mu nagadał głupot albo naczytał się w internecie. Może ma jakiś gorszy dzień, przemyśli to i wrócicie do tematu...

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 18 lipca 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goldenka28 wrote:
    A co mu się tak nagle stało, że ma takie myśli? Pewnie ktoś mu nagadał głupot albo naczytał się w internecie. Może ma jakiś gorszy dzień, przemyśli to i wrócicie do tematu...

    On nie zmieni juz zdania. Jest uparty. Nie dam rady tam żyć.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • goldenka28 Autorytet
    Postów: 424 246

    Wysłany: 18 lipca 2019, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mil_ka wrote:
    On nie zmieni juz zdania. Jest uparty. Nie dam rady tam żyć.

    Spróbuj może z nim szczerze porozmawiać, powiedz co Ty czujesz... Nie powinien tak egoistycznie do tego podchodzić, a to co Ty chcesz się nie liczy dla niego... Dziwna taka nagła zmiana decyzji. Brał leki, byliście u lekarza, mieliście plany i co chce teraz się tak poddać bez walki, nie patrząc na to czego Ty pragniesz. Ja bym ta Twoim miejscu powiedziała mu o wszystkich Twoich uczuciach, że Cię krzywdzi taką zmianą decyzji. Może przemysli, tylko nie naciskaj,nie pytaj, sam powinien przyjść później powiedzieć, by nie było że na nim to wymuszasz.

    c55fs65gphrwpg7x.png[/url]
  • Smerfetka 84 Autorytet
    Postów: 1075 607

    Wysłany: 18 lipca 2019, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goldenka28 wrote:
    Smerfetka, a jak nie urodzisz do terminu, to masz czekać dalej, czy da Ci dr skierowanie do szpitala ?


    Mam skierowanie. W szpitalu mam się stawić w niedzielę a jak nie będzie miejsc to we wtorek

    goldenka28 lubi tę wiadomość

    zem3df9hnujusrbb.png

    wiek 34 lata, słabe nasienie - zabieg żylaków powrózka nasiennego;
    31.08.2018 r. - punkcja
    08.09. 2018 - transfer zarodka 4AB :-(
    03.11 - crio: 12 dpt beta 421,6; 14 dpt - 931,8
    21.09.2021 - crio transfer zarodka 4BB: 11dpt beta 8,5
    22.11.2021 - crio ostatniego mrozaczka 3BC
‹‹ 1989 1990 1991 1992 1993 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ