Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Smerfetka 84 wrote:Emilko jak się czujesz?
Halszka co u Was?
Dziękuję, u nas wszystko dobrze. Na szczęście minął już połóg i jestem już normalna 😉😁 te hormony to masakra🤦♀️🤷♀️
Rysio rośnie jak na drożdzach, jest pogodny, zdrowy. Przesypia noce, tylko wieczorami ma jakieś chimerki bo płacze 🤷♀️
Emilko cieszę się bardzo, że u Ciebie i dzidzi wszystko dobrze, że maluch zdrowy. To najważniejsze.
Martusiek trzymam kciuki za udany transfer✊✊ Zdradzisz kiedy robisz betę??
Żółwik zrobisz jak uważasz ale ja bym nie robiła inseminacji. Nie pamiętam już kto mi powiedział, że w innych krajach się tego nie robi już bo jest mała skuteczność.
Ja miałam dwie. I wolałabym ta kasę przeznaczyć na ivf lub głebsze badania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2020, 08:26
Smerfetka 84, martusiek90, e_mil_ka, asiastokrota lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny wróciłam do pracy ☹️☹️☹️☹️ to już mój drugi dzień bez Małej 😭
-
Smerfetka 84 wrote:Dziewczyny wróciłam do pracy ☹️☹️☹️☹️ to już mój drugi dzień bez Małej 😭
Ojej współczuję. Ja już się zastanawiam jak to będzie. Chyba trzeba będzie drugie od razu robić 🤭😅Smerfetka 84 lubi tę wiadomość
-
martusiek90 wrote:No to pewnie nie jest Ci łatwo, a córcia jak to znosi?
Póki co siedzi z tatą więc nie jest źle, rano mnie szuka a potem bawi się. Potem będzie u babci więc ona zadowolonamartusiek90 lubi tę wiadomość
-
Smerfetka 84 wrote:Dziewczyny wróciłam do pracy ☹️☹️☹️☹️ to już mój drugi dzień bez Małej 😭
może to dobry pomysł by mieć od razu kolejne
mała różnica wieku...do pracy przyzwyczajać się na nowo nie trzeba i uczyć....
Smerfetka 84 lubi tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Córcia pewnie dobrze znosi, gorzej z mama
może to dobry pomysł by mieć od razu kolejne
mała różnica wieku...do pracy przyzwyczajać się na nowo nie trzeba i uczyć....
Jakoś nie jest źle, jest tyle pracy że nie ma czasu to płacze poza tym jest w dobrych rękach. Tak po tygodniu dochodzę do wniosku że mogłam parę miesięcy temu udać chorą żeby tatuś całe dnie z córą był dopiero teraz widzi jak to wygląda 🤣 i po południu zawsze baaardzo zmęczony i uważa że z nią się nic nie da zrobić 🤣😂Żółwik, martusiek90 lubią tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Jak się czujesz ? Trzymamy dalej kciuki
Fizycznie to tak różnie, bolą mnie piersi i podbrzusze. Trochę pobolewa mnie też jeden jajnik i jestem jakaś zmęczona. Gorzej ze mną chyba psychicznie, bo strasznie boję się zrobienia testu. I wiem, że teraz stres jest mi najmniej potrzebny, to jakoś nie potrafię przestać o tym myśleć. -
Smerfetka 84 wrote:Jakoś nie jest źle, jest tyle pracy że nie ma czasu to płacze poza tym jest w dobrych rękach. Tak po tygodniu dochodzę do wniosku że mogłam parę miesięcy temu udać chorą żeby tatuś całe dnie z córą był dopiero teraz widzi jak to wygląda 🤣 i po południu zawsze baaardzo zmęczony i uważa że z nią się nic nie da zrobić 🤣😂
Aż nie możliwe 😛 Jednak trzeba tatusiów od początku wdrażaćmartusiek90, Smerfetka 84 lubią tę wiadomość
-
martusiek90 wrote:Dziękuję za kciuki 😙
Fizycznie to tak różnie, bolą mnie piersi i podbrzusze. Trochę pobolewa mnie też jeden jajnik i jestem jakaś zmęczona. Gorzej ze mną chyba psychicznie, bo strasznie boję się zrobienia testu. I wiem, że teraz stres jest mi najmniej potrzebny, to jakoś nie potrafię przestać o tym myśleć.
Tego chyba nie da się uniknąć... stres to podstawa tego wszystkiego. Tak mi się wydaje.
Trzeba być dobrej myślimoże bardziej tutaj się uaktywnimy by zająć Ci myśli ?
martusiek90 lubi tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Tego chyba nie da się uniknąć... stres to podstawa tego wszystkiego. Tak mi się wydaje.
Trzeba być dobrej myślimoże bardziej tutaj się uaktywnimy by zająć Ci myśli ?
Smerfetka 84 lubi tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Emilko a jak u Ciebie ? Wszystko w porządku ? Młodości minęły ?
Nie minęły niestety. Jestem z tych szczęśliwców, ktorym niestety mdłości po 3 miesiącu nie przechodzą. Może jest ciut lepiej ale nie ma dnia żeby mnie nie mdliło no i czasem jeszcze zdarzają się wymioty. Jest 2:26 a ja właśnie walczę z mdłościami. Za 10 dni wizyta więc zobaczymy co tam u maluszka. -
martusiek90 wrote:Dziękuję za kciuki 😙
Fizycznie to tak różnie, bolą mnie piersi i podbrzusze. Trochę pobolewa mnie też jeden jajnik i jestem jakaś zmęczona. Gorzej ze mną chyba psychicznie, bo strasznie boję się zrobienia testu. I wiem, że teraz stres jest mi najmniej potrzebny, to jakoś nie potrafię przestać o tym myśleć.
Ja i tak Cię podziwiam, że wytrzymujesz nie robić testu wcześniej. Ja już pewnie na Twoim miejscu była po teście 😅 trzymam kciukimartusiek90 lubi tę wiadomość