Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Dopiero 2dni minęły a ja już zaczęłam sobie wkręcać co boli czy boli jak boli czy coś czuję.... A miało być na spokojnie. Próbowałam sobie przypomnieć jak to było wcześniej ale wcześniej to dostałam zaraz po transferze ospy więc było skupianie się nad tym żeby gorączki nie bylo
-
Smerfetka 84 wrote:Dopiero 2dni minęły a ja już zaczęłam sobie wkręcać co boli czy boli jak boli czy coś czuję.... A miało być na spokojnie. Próbowałam sobie przypomnieć jak to było wcześniej ale wcześniej to dostałam zaraz po transferze ospy więc było skupianie się nad tym żeby gorączki nie bylo
-
Dziewczyny ja już szczęśliwie zakończyłam jak na chwile obecną przygodę z Artemidą, dlatego mam do oddania za czekoladę: jedno opakowanie Luteiny 100 mg tabletki dopochwowe -30 tabletek plus aplikator z terminem ważności do 05 2023 oraz dwa opakowania Duphastonu 10mg tabletki powlekane - 20 tabletek w jednym opakowaniu z terminem ważności do 12.2024. Mam jeszcze 3 opakowania Bemfoli z terminem 12.2022, które leżą w lodówce.
Agatkaaaaa, Efka, Iwona* lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny,
chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie rady, opinie itp. Nie będę już korzystać (mam nadzieję ) z kliniki (żadnej), ponieważ stał się cud! Nie mając jednego jajowodu, a drugi był niedrożny, jestem w ciąży! I to naturalnej! Nie spodziewałam się tego, nawet w najśmielszych snach! Ale tak się stało! Obecnie kończymy 7 tydzień i wszystko jest ok Także nie poddawajcie się i wierzcie w cuda, bo czasami się zdarzająSmerfetka 84, Agatkaaaaa, Efka, JuStA, Iwona*, Halszka112, Karcia, asiastokrota lubią tę wiadomość
07.06.2019- HSG- niedrożny lewy jajowód, prawego brak po usunięciu ciąży pozamacicznej
09.07.2019- AMH- 3.24
niedoczynność tarczycy
12.06.2020- badanie kariotypu (kariotypy OK)
INVICTA Gdańsk, 1 IVF, długi protokół
07.01.2021- Transfer blastki 4.1.1 ☘️🤞brak ciąży ☹️
❄️4.2.2 ❄️3.2.1
12.02.2021- Criotransfer- 2 zarodki- nieudany
18.09.2021- CUD! jestem w ciąży! (naturalnej)
27.06.2024- drugie HSG- częściowo drożny jajowodów
II IVF Bocian Gdańsk:
27.08.2024- transfer blastki 5.1.1
❄️4.1.1, ❄️ 4.2.1, ❄️2x 4.2.2
8dpt- beta: 81,60 mIU/ml
10dpt- beta: 210 mlU/ml -
Merida8 wrote:Dziewczyny,
chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie rady, opinie itp. Nie będę już korzystać (mam nadzieję ) z kliniki (żadnej), ponieważ stał się cud! Nie mając jednego jajowodu, a drugi był niedrożny, jestem w ciąży! I to naturalnej! Nie spodziewałam się tego, nawet w najśmielszych snach! Ale tak się stało! Obecnie kończymy 7 tydzień i wszystko jest ok Także nie poddawajcie się i wierzcie w cuda, bo czasami się zdarzają -
Merida8 wrote:Dziewczyny,
chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie rady, opinie itp. Nie będę już korzystać (mam nadzieję ) z kliniki (żadnej), ponieważ stał się cud! Nie mając jednego jajowodu, a drugi był niedrożny, jestem w ciąży! I to naturalnej! Nie spodziewałam się tego, nawet w najśmielszych snach! Ale tak się stało! Obecnie kończymy 7 tydzień i wszystko jest ok Także nie poddawajcie się i wierzcie w cuda, bo czasami się zdarzają
Gratuluje! Cieszę się Twoim szczęściem. Teraz już tylko z górki 😊 -
Merida8 wrote:Dziewczyny,
chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie rady, opinie itp. Nie będę już korzystać (mam nadzieję ) z kliniki (żadnej), ponieważ stał się cud! Nie mając jednego jajowodu, a drugi był niedrożny, jestem w ciąży! I to naturalnej! Nie spodziewałam się tego, nawet w najśmielszych snach! Ale tak się stało! Obecnie kończymy 7 tydzień i wszystko jest ok Także nie poddawajcie się i wierzcie w cuda, bo czasami się zdarzają
Gratulacje !!!! Cudowna wiadomość ❤️❤️❤️ -
Merida8 wrote:Dziewczyny,
chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie rady, opinie itp. Nie będę już korzystać (mam nadzieję ) z kliniki (żadnej), ponieważ stał się cud! Nie mając jednego jajowodu, a drugi był niedrożny, jestem w ciąży! I to naturalnej! Nie spodziewałam się tego, nawet w najśmielszych snach! Ale tak się stało! Obecnie kończymy 7 tydzień i wszystko jest ok Także nie poddawajcie się i wierzcie w cuda, bo czasami się zdarzają
Gratulacje 😍 -
Miło czytać, że wiele historii ma szczęśliwe zakończenie 😘 Ja dziś jestem 3 dni po transferze i sama nie wiem co myśleć. Czasem mnie boli podbrzusze a czasem nie. Czego to objaw- nie mam pojęcia. Samopoczucie średnie 😔. Cały czas z tyłu głowy że tyle razy się nie udało to czemu teraz miałoby być inaczej. Niestety nadzieja miesza się z rezygnacja😪 wcześniej testowałam zawsze po kilku dniach a teraz mam zamiar czekać te 2 tygodnie, które przypadałoby na 07.10. Ciężko bedzie
-
Iwona* wrote:Miło czytać, że wiele historii ma szczęśliwe zakończenie 😘 Ja dziś jestem 3 dni po transferze i sama nie wiem co myśleć. Czasem mnie boli podbrzusze a czasem nie. Czego to objaw- nie mam pojęcia. Samopoczucie średnie 😔. Cały czas z tyłu głowy że tyle razy się nie udało to czemu teraz miałoby być inaczej. Niestety nadzieja miesza się z rezygnacja😪 wcześniej testowałam zawsze po kilku dniach a teraz mam zamiar czekać te 2 tygodnie, które przypadałoby na 07.10. Ciężko bedzie
Łącze się z Tobą w tych trudnych dniach. Też jakoś tak dziwnie się czuję. Raz mnie chyba pobolewa brzuch, raz mam wrażenie jakby okres się zbliżał, raz jakbym miała zakwasy a czasami jakby wzdęcia. Chyba za bardzo się wsłuchuję. Nie mogę sobie przypomnieć jak to było te 3 lata temu i się nakręcam. Jeszcze tydzień do bety...Iwona* lubi tę wiadomość
-
Smerfetka 84 wrote:Łącze się z Tobą w tych trudnych dniach. Też jakoś tak dziwnie się czuję. Raz mnie chyba pobolewa brzuch, raz mam wrażenie jakby okres się zbliżał, raz jakbym miała zakwasy a czasami jakby wzdęcia. Chyba za bardzo się wsłuchuję. Nie mogę sobie przypomnieć jak to było te 3 lata temu i się nakręcam. Jeszcze tydzień do bety...
-
Efka wrote:Jestem po. Zarodek 3BA ostatni . ostatnia szansa ostatnia nadzieja. Teraz te dlugie dni tylko przetrwac ...
Witamy w klubieEfka, Iwona* lubią tę wiadomość
-
Iwona* wrote:Ja niestety też tak robię. Idzie zwariować, wczoraj był 4dpt i wieczorem dość mocne bóle krzyża i podbrzusza. Dziś od rana też czuję te bóle. Wcześniej też mialam bóle podbrzusza i krzyża, ale kilka dni po transferze przestawało boleć co wtedy świadczyło o niepowodzeniu. To chyba już lepiej jak boli.
Nie wiem jak wytrzymam do soboty -
Ja niestety tracę nadzieję, jest podobnie jak ostatnio, do wczoraj piersi mocno odczuwałam,dziś niestety już nie są tak obrzmiałe i boli mnie w krzyżu, u mnie to oznaka nadchodzącej@. To tobie Smerfetka84 już raz się udało więc są duże szanse że będzie powtórka. U mnie nie chcą ze mną zostać nasze zarodeczka. Nie wiem czy to wina samych zarodków, męża nasienie jest dość kiepskie czy przez brak implantacji ze względu na endometrium. Mam jeszcze 3 zarodki i słabe nadzieję. Dziś mój dzień pesymizmu.
-
Iwona* wrote:Ja niestety tracę nadzieję, jest podobnie jak ostatnio, do wczoraj piersi mocno odczuwałam,dziś niestety już nie są tak obrzmiałe i boli mnie w krzyżu, u mnie to oznaka nadchodzącej@. To tobie Smerfetka84 już raz się udało więc są duże szanse że będzie powtórka. U mnie nie chcą ze mną zostać nasze zarodeczka. Nie wiem czy to wina samych zarodków, męża nasienie jest dość kiepskie czy przez brak implantacji ze względu na endometrium. Mam jeszcze 3 zarodki i słabe nadzieję. Dziś mój dzień pesymizmu.
Mnie cyce nadal bolą ale co raz bardziej czuje się okresowo ciągnie mnie dzisiaj coś i tak jakoś nie bardzo. Jest 7 dzień niby @ powinien być w piątek więc ja już nie wiem co myśleć. Już bym chciała zrobić jakiegoś testa -
No korcą te testy, choć z drugiej strony jak zrobisz a nie wyjdzie to i tak będziesz się zastanawiać, że a może jednak jest za wcześnie. Ja sobie w sumie pomyślałam że może zrobię test z krwii w sobotę to będzie mój 9dpt to już powinno być coś, gdyby miało się udać. A jeśli beta będzie ok 0 to chyba odstawie leki troszkę wcześniej. Jak się nie uda to chyba odczekamy z miesiąc i kolejne podejście w listopadzie. Nie chcę żeby w pracy podpadło, bo coś ostatnio podpytywali po co mi co chwila urlop🤔😩 i trzeba wtedy zmyślać.
-
Efka wrote:Jestem po. Zarodek 3BA ostatni . ostatnia szansa ostatnia nadzieja. Teraz te dlugie dni tylko przetrwac ...
-
Iwona* wrote:Efka to Twój ostatni zarodek, a która procedura in vitro. Pierwsza? Jak się nie uda to nie będziesz chciała jeszcze raz wszystkiego od początku sprubować? Ja pomimo że mam jeszcze 3 zarodki to już moje myśli krążą co dalej... Nie wiem czy jak żadne się nie przyjmie to czy już wtedy całkowicie odpuścić czy zbierać kasę na kolejne podejścia? Za głupie jestem na to😓
Tak to moja pierwsza procedura i napewno ostatnia. Mamy dziecko . Nie chce wiecej przez to przechodzic. My z procedury mielismy 6 ladnych zarodkow 1 cc za mna gdybym zaczela 2 procedure i znow byloby 6 i powiedzmy ze udaloby si znow balam sie teraz gdy mialam 3 zarodki ze co jesli kazde 2 np by sie udaly i nikt nie zgodzilby sie na kolejna ciaze i mialabym zostawic nie moc przystapic do transferu z jakis przyczyn po cc. Dlatego nie ma szans poprostu nie chce kolejnej procedury. Mam ogromne nadzieje ze ten ostatni sie uda bylabym przeszczesliwa ale nastepnej procedury juz nie chce. Inaczej pewnie byloby gdybym nie miala dziecka .