Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Efka wrote:22 pazdziernika dopiero.
Oj to się jeszcze na czekasz. Ja mam 19 -
Mysza123 wrote:Ja mam pierwsza wizyte 19, juz czekam i czekam i miliony mysli caly czas. Ekscytacja i stres i tak w kolko.
Myszka glowa do góry musi być dobrze. Ja w sobotę mam wizytę i transfer już się zapowiada pewnie w następnym tygodniu. Więc trzymajcie kciuki. Został już tylko jeden mrozaczek. Dobrze, ze jak cos to mmjeszcze mamy 8 komórek do zapłodnieniaSmerfetka 84 lubi tę wiadomość
-
Agatkaaaaa wrote:Myszka glowa do góry musi być dobrze. Ja w sobotę mam wizytę i transfer już się zapowiada pewnie w następnym tygodniu. Więc trzymajcie kciuki. Został już tylko jeden mrozaczek. Dobrze, ze jak cos to mmjeszcze mamy 8 komórek do zapłodnienia
Agatkaaa jestesmy z Toba . Badz dobrej mysli .
Mroziliscie same komorki w Artemidzie ? Za czasow kiedy ja mialam lpunkcje komorek nie mrozili . Jednak ida do przodu. -
Mi odwołali jutrzejsza wizytę, dr Zdanowskiego ma nie być, przełożyli na następny tydzień
-
Mi tez odwolali wizyte jutro. Caly weekend sie stresowalam, przezywalam ta pierwsza wizyte i na marne bo dopiero w nastepnym tygodniu jedziemy 🤷♀️
-
Ja zdecydowalam sie na doktora po przychylnych opiniach. To pierwsza wizyta wiec w razie co moge zmienic ale cos czuje ze to bedzie tylko formalnosc. Niestety walcze z bardzo zaawansowana endometrioza i mam doslownie cale jajniki zajete. Czeka mnie operacja wiosna ale specjalista od endo polecil mi zeby udac sie do kliniki bo moze by dalo rade zrobic stymulacje teraz, pobrac, zamrozic, bo nikt nie wie czy po zabiegu cos z tych jajnikow zostanie. Szczerze juz mam same czarne mysli bo mam wrazenie ze nikt sie nie podejmie stymulacji w tak zaawansowanej chorobie 😞.
-
Efka wrote:O kurcze . To czekanie najgorsze. A nie chcialyscie do kogos innego ?
Ja nie będę prowadzi mnie już od dawna od pierwszych transferów potem ciąża i teraz znowu to ja już nie chce do kogoś innego. Zależy mi na wizycie przed @ więc ten tydzień nie zmieni nic -
Efka wrote:Agatkaaa jestesmy z Toba . Badz dobrej mysli .
Mroziliscie same komorki w Artemidzie ? Za czasow kiedy ja mialam lpunkcje komorek nie mrozili . Jednak ida do przodu. -
Agatkaaaaa wrote:Jeżeli nie będę miała za wysokiego progestronu w piątek transfer. Oh mam nadzieję,że będzie dobrze
Agatka trzymam kciuki coraz blizej do sukcesu. U nas ostatni okazal sie szczesliwy.
Mam nadzieje ze u Ciebie tez tak bedzie.
Podchodzisz na cyklu naturalnym ?
Nie wiedzialam ze progesteron moze byc za duzy podchodzac do crio.
U mnie dziewczyny wszystko ok jestesmy po wizycie 6 tc. Ale powiem wam ze czuje sie strasznie straszne mdlosci nie moge wgl funkcjonowac najgorszy okres przez te mdlosci mam nadzieje ze szybjo minie.Smerfetka 84, Karcia lubią tę wiadomość
-
Efka wrote:Agatka trzymam kciuki coraz blizej do sukcesu. U nas ostatni okazal sie szczesliwy.
Mam nadzieje ze u Ciebie tez tak bedzie.
Podchodzisz na cyklu naturalnym ?
Nie wiedzialam ze progesteron moze byc za duzy podchodzac do crio.
U mnie dziewczyny wszystko ok jestesmy po wizycie 6 tc. Ale powiem wam ze czuje sie strasznie straszne mdlosci nie moge wgl funkcjonowac najgorszy okres przez te mdlosci mam nadzieje ze szybjo minie.
No właśnie z tym progesteronem to jakieś nowe badania są na ten temat. Przy poprzednim transferze nawet mi tego nie badali. A q cyklu naturalnym u mnie nie ma szans. Policystyczne jajniki, nieregularne miesiączki.
Ah co do tych mdlosci, najważniejsze , że się udało, a mdlosci będą juz tylko wspomnieniem 🤣Efka lubi tę wiadomość
-
transfer mialam 15.10. Beta 26.10 - 209 Chyba trzeba wierzyc ze kazdej z nas sie uda
choc przed transferem przeczytalam na forum, z ktos spotkal dziewczyne z 12 transferu i stwierdzam, ze podziwiam wytrwalosci Ale sama wiem, ze warto przynamniej mam nadzieje, ze nam sie teraz udałoJuStA, e_mil_ka, Smerfetka 84, Agatkaaaaa, Halszka112 lubią tę wiadomość
-
Żółwik wrote:transfer mialam 15.10. Beta 26.10 - 209 Chyba trzeba wierzyc ze kazdej z nas sie uda
choc przed transferem przeczytalam na forum, z ktos spotkal dziewczyne z 12 transferu i stwierdzam, ze podziwiam wytrwalosci Ale sama wiem, ze warto przynamniej mam nadzieje, ze nam sie teraz udało
Żółwik suuper . Gratuluje. Teraz wytrwalosci w czekaniu do wizyty . -
Mysza123 wrote:Ja zdecydowalam sie na doktora po przychylnych opiniach. To pierwsza wizyta wiec w razie co moge zmienic ale cos czuje ze to bedzie tylko formalnosc. Niestety walcze z bardzo zaawansowana endometrioza i mam doslownie cale jajniki zajete. Czeka mnie operacja wiosna ale specjalista od endo polecil mi zeby udac sie do kliniki bo moze by dalo rade zrobic stymulacje teraz, pobrac, zamrozic, bo nikt nie wie czy po zabiegu cos z tych jajnikow zostanie. Szczerze juz mam same czarne mysli bo mam wrazenie ze nikt sie nie podejmie stymulacji w tak zaawansowanej chorobie 😞.
Bądź dobrej myśli. Ku pokrzepieniu moja koleżanka też bardzo zaawansowana endometrioza na edosc że zajęte jajniki to macica zrośnięta z jelitami. Po laparoskopii podeszła do in vitro i udało się za pierwszym razem a potem pół roku po porodzie zaszła w naturalną ciążę i ma już dwójkę dzieciaczków. Powodzenia -
e_mil_ka- wczoraj bylismy w klinice i to samo mi lekarz powiedzial, ze najpierw operacja bo na stymulacje teraz torbiele za duze na jajnikach i sie boja ze mi sie pogorszy choroba a efekty moga byc marne bo jednak komorki jajowe moga byc bardzo slabej jakosci. Gorzej ze mam praktycznie cale jajniki zajete choroba ale doktor mnie pocieszal ze wystarczy zeby chociaz szczatki jajnikow pozostaly to juz jest szansa cos wystymulowac- zawsze mniejsza niz u zdrowych ludzi ale szansa jest. Musze na spokojnie czekac na operacje wiosna i wrocimy do kliniki latem, bedziemy wtedy myslec co dalej i dzialac.
e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Żółwik wrote:transfer mialam 15.10. Beta 26.10 - 209 Chyba trzeba wierzyc ze kazdej z nas sie uda
choc przed transferem przeczytalam na forum, z ktos spotkal dziewczyne z 12 transferu i stwierdzam, ze podziwiam wytrwalosci Ale sama wiem, ze warto przynamniej mam nadzieje, ze nam sie teraz udało
Moje gratulacje 🙂 to może i mi się poszczęści tym razem