Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie droga do takiego wyniku nie była prosta i szybka.... Niestety...Tym bardziej, ze nie mamy określonej przyczyny niepowodzeń.Smerfetka 84 wrote:Moje gratulacje 🙂 to może i mi się poszczęści tym razem
Czekam na wizytę u lekarza by powiedział, ze wszystko ok.
Smerfetko uda się ! Kiedy masz transfer? -
Efka wrote:Smerfetka a jestescie juz po wizycie wiadomo kiedy transfer ??
Byłam we wtorek na wizycie teraz czekam na @ więc jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to pod koniec listopada transfer
e_mil_ka, Halszka112 lubią tę wiadomość
-
Smerfetka 84 wrote:Byłam we wtorek na wizycie teraz czekam na @ więc jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to pod koniec listopada transfer
Byliscie w klinice z coreczka ? ☺️
-
Mysza123 wrote:Byliscie w klinice z coreczka ? ☺️
I tak i nie, spala pod klinika w aucie tym razem -
Żółwik wrote:transfer mialam 15.10. Beta 26.10 - 209
Chyba trzeba wierzyc ze kazdej z nas sie uda 
choc przed transferem przeczytalam na forum, z ktos spotkal dziewczyne z 12 transferu i stwierdzam, ze podziwiam wytrwalosci
Ale sama wiem, ze warto
przynamniej mam nadzieje, ze nam sie teraz udało 

Gratulacje ❤️ -
Żółwik wrote:u mnie droga do takiego wyniku nie była prosta i szybka.... Niestety...Tym bardziej, ze nie mamy określonej przyczyny niepowodzeń.
Czekam na wizytę u lekarza by powiedział, ze wszystko ok.
Smerfetko uda się ! Kiedy masz transfer?
Gratulację 🥰🥰🥰 u mnie w piątek transfer był teraz czekam na testowanie. Ah znowu długie 2 tygodnie
Smerfetka 84, Karcia lubią tę wiadomość
-
Żółwik a na jakich lekach teraz byłaś?? Ja juz z dnia na dzień denerwuję się coraz bardziej. Juz bym chciała zeby tym razem się udało i żeby wszystko było okŻółwik wrote:transfer mialam 15.10. Beta 26.10 - 209
Chyba trzeba wierzyc ze kazdej z nas sie uda 
choc przed transferem przeczytalam na forum, z ktos spotkal dziewczyne z 12 transferu i stwierdzam, ze podziwiam wytrwalosci
Ale sama wiem, ze warto
przynamniej mam nadzieje, ze nam sie teraz udało 

-
Agatkaaaaa wrote:Żółwik a na jakich lekach teraz byłaś?? Ja juz z dnia na dzień denerwuję się coraz bardziej. Juz bym chciała zeby tym razem się udało i żeby wszystko było ok
Brałam przy każdym to samo. Tylko teraz w innej konfiguracji. Estrofem, dupek i teraz miałam dopochwowo lutinos a wcześniej miałam zastrzyki prolutex. Ale chciałam zmiany zastrzyków. brałam tez witaminę e, koenzym, witaminę d oraz acard. Witaminę e brałam tylko do transferu.
Jutro mam pierwsza wizytę i strasznie się stresuje czy wszystko w porządku….. -
Odezwij się po wizycie. Główka do góry. Musi być dobrze 🥰🥰🥰Żółwik wrote:Brałam przy każdym to samo. Tylko teraz w innej konfiguracji. Estrofem, dupek i teraz miałam dopochwowo lutinos a wcześniej miałam zastrzyki prolutex. Ale chciałam zmiany zastrzyków. brałam tez witaminę e, koenzym, witaminę d oraz acard. Witaminę e brałam tylko do transferu.
Jutro mam pierwsza wizytę i strasznie się stresuje czy wszystko w porządku….. -
Agatkaaaaa wrote:Odezwij się po wizycie. Główka do góry. Musi być dobrze 🥰🥰🥰
Wszystko w porządku. Mam pęcherzyk i krasnalek 1,85 mm
endometrium bardzo ładne.
Do 9 tyg mam brac cały czas te same leki tylko estrofemu mam raz dziennie. Wizytę kolejna mam za 2-3 tyg. Do tego czasu mam być pod opieka kliniki a później moge zdecydować czy tam zostaje czy gdzieś indziej:).
A jak u Was ?
Halszka112, e_mil_ka, Smerfetka 84, Karcia lubią tę wiadomość
-
A która to Twoja próba ? Trzeba myśleć pozytywnieAgatkaaaaa wrote:Ja nadal czekam na zrobienie testu. Ale jakoś mam złe przeczucie. Maz ma grypę, mnie juz dzisiaj Pęka głowa, nie czuję nic nadzwyczajnego, obym się myliła.
Ale bardzo się cieszę, że Twoja wizyta przebiegła pozytywnie
a kiedy testujesz czy tez betę robisz ?
-
Żółwik wrote:Wszystko w porządku. Mam pęcherzyk i krasnalek 1,85 mm
endometrium bardzo ładne.
Do 9 tyg mam brac cały czas te same leki tylko estrofemu mam raz dziennie. Wizytę kolejna mam za 2-3 tyg. Do tego czasu mam być pod opieka kliniki a później moge zdecydować czy tam zostaje czy gdzieś indziej:).
A jak u Was ?
Gratuluję ❤️❤️❤️ -
Agatkaaaaa wrote:Ja nadal czekam na zrobienie testu. Ale jakoś mam złe przeczucie. Maz ma grypę, mnie juz dzisiaj Pęka głowa, nie czuję nic nadzwyczajnego, obym się myliła.
Ale bardzo się cieszę, że Twoja wizyta przebiegła pozytywnie
Nie przejmuj się grupa. Pilnuj żebyś nie miała temperatury. Ja dałam radę z ospa więc grypa też. Może być dobry znak 😉
Żółwik, Agatkaaaaa lubią tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Wszystko w porządku. Mam pęcherzyk i krasnalek 1,85 mm
endometrium bardzo ładne.
Do 9 tyg mam brac cały czas te same leki tylko estrofemu mam raz dziennie. Wizytę kolejna mam za 2-3 tyg. Do tego czasu mam być pod opieka kliniki a później moge zdecydować czy tam zostaje czy gdzieś indziej:).
A jak u Was ?
To super wieści. Gratulacje 🙂
Żółwik lubi tę wiadomość
-
Pod koniec 4 tygodnia ciąży zaczęłam krwawić, ale jeszcze pęcherzyk ciążowy był. Ale nie juz beta hcg przestała rosnąć prawidłowo No i poroniłam w 6 tygodniu. No jakoś się podniosłam po tym. Taka brutalna prawda, ale jeżeli było coś nie tak to dobrze w tak wczesnym etapie to się wydarzyło. A leków teraz nie zmieniali mi. Estrofem, prolutex, lutinus, acard,encorton i clexaneŻółwik wrote:A poronienie na jakim etapie ?
A teraz zmienili Ci jakos leki? Przykro mi ale wierze ze Ci się uda 😘 -
Dzielna jesteś 😍 ja najbardziej boje się poronienia. Może dlatego ze naczytałam się tyg historii…. Albo poprostu boje się uwierzyć ze może być wszystko dobrze.Agatkaaaaa wrote:Pod koniec 4 tygodnia ciąży zaczęłam krwawić, ale jeszcze pęcherzyk ciążowy był. Ale nie juz beta hcg przestała rosnąć prawidłowo No i poroniłam w 6 tygodniu. No jakoś się podniosłam po tym. Taka brutalna prawda, ale jeżeli było coś nie tak to dobrze w tak wczesnym etapie to się wydarzyło. A leków teraz nie zmieniali mi. Estrofem, prolutex, lutinus, acard,encorton i clexane
Może popiszemy na priv ? A jak znosisz lutinos ? 😛 -
Nie myśl negatywnie.Żółwik wrote:Dzielna jesteś 😍 ja najbardziej boje się poronienia. Może dlatego ze naczytałam się tyg historii…. Albo poprostu boje się uwierzyć ze może być wszystko dobrze.
Może popiszemy na priv ? A jak znosisz lutinos ? 😛
Ja nawet nie wiedziałam, że jest to tak duża skala poronien dopóki mnie to nie dotknęło.
Możemy podpisać na priv.
A lutinus, no cóż trzeba to trzeba. Bardziej wkurzają mnie juz zastrzyki i siniaki na brzuchu









