Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
I ja dolaczam do grona kociar bo mam w domu takiego jednego siedmiolatka który jest strasznym indywidualista a o mizianiu nie ma mowy.czasami raz na tydzień podejdzie aby go poglaskac i wtedy mogę ze trzy razy poglaskac bo laskawca mi pozwolił. Smieje sie ze mój kot to kawal chama a resztę dziada! Ale grzecznie mu usluguje bo kocham zwierzęta:)
Makumba, polopiryna, asia-m-b lubią tę wiadomość
-
Monisiek wrote:Makumba, tak, szłam długim. Jeszcze nie wiem, kiedy ruszam ponownie. Muszę iść na wizytę, w tym tygodniu spróbuję się zapisać, to może będę wiedziała, co i jak dalej. Dziewczyny pisały, że 3 miesiące przerwy pomiędzy stymulacjami powinno być. Zastanawiam się, czy znowu będę mieć długi protokół, czy może krótki dostanę. Jeśli z antykami, to może od listopada, albo od grudnia. Wszystko wkrótce się okaże, dam znać.
A jak dokładnie to u Ciebie wyglądało? Gonapeptyl, Menopur? -
Monisiek wrote:Antyki - Marvelon, potem gonapeptyl (aż do punkcji) po pół ampułki dziennie, Menopur - miałam po 200j dziennie, przyjęłam 9x200j. Na koniec Ovitrelle i punkcja.
I uważasz, że to była dobra droga?
U mnie podobnie, tylko Menopur 225 j i słabo rosną moje pecherzyki. Estradiol 185 w 13 dc, a np. w normalnym cyklu po 0,5 tabl. w 11 dc - 585. Jestem taka rozczarowana.... -
Makumba, ja też byłam bardzo rozczarowana, ale raczej efektem końcowym, czyli brakiem ciąży.
Co prawda liczyłam, że w efekcie stymulacji uzyskam więcej komórek, a miałam tylko 5. Rozumiem, że przy moim wieku tak może się zdarzyć (40 lat, AMH 1,5). Zdziwiło mnie za to bardzo, że przy estradiolu w ostatnim dniu stymulacji na poziomie 618pg/ml udało się pozyskać tylko 1 komórkę jajową; wydaje mi się, że przy takim poziomie to co najmniej ok. 3 powinny być, a nie jedna.
W czasie stymulacji pęcherzyki z prawego jajnika (2) rosły ładnie, równo i systematycznie (ostatniego dnia 21,5 i 22,5mm), natomiast w lewym na początku były 3, jeden wielkością był taki, jak te na prawym, a 2 zdecydowanie mniejsze i słabo reagowały na stymulację - w ostatnim dniu na monitoringu miały tylko 15 i 16mm, a ten trzeci zniknął (albo niedokładnie miałam zrobione usg). Endometrium miałam ok, 9mm.
Zbyt dużo komórek też nie gwarantuje powodzenia, bo nie ilość, a jakość się liczy, ale moja jedna jedyna to porażka jakaś. Coś się u mnie zadziało, bo test mi wyszedł z bladą kreską i leciutko podwyższona beta, ale za 2 dni tendencja spadkowa bety i okres za 2 dni.
Mam nadzieję, że mi coś zmodyfikują przy kolejnej próbie. Musi się udać!!!!Monisiek -
Monisiek wrote:Makumba, ja też byłam bardzo rozczarowana, ale raczej efektem końcowym, czyli brakiem ciąży.
Co prawda liczyłam, że w efekcie stymulacji uzyskam więcej komórek, a miałam tylko 5. Rozumiem, że przy moim wieku tak może się zdarzyć (40 lat, AMH 1,5). Zdziwiło mnie za to bardzo, że przy estradiolu w ostatnim dniu stymulacji na poziomie 618pg/ml udało się pozyskać tylko 1 komórkę jajową; wydaje mi się, że przy takim poziomie to co najmniej ok. 3 powinny być, a nie jedna.
W czasie stymulacji pęcherzyki z prawego jajnika (2) rosły ładnie, równo i systematycznie (ostatniego dnia 21,5 i 22,5mm), natomiast w lewym na początku były 3, jeden wielkością był taki, jak te na prawym, a 2 zdecydowanie mniejsze i słabo reagowały na stymulację - w ostatnim dniu na monitoringu miały tylko 15 i 16mm, a ten trzeci zniknął (albo niedokładnie miałam zrobione usg). Endometrium miałam ok, 9mm.
Zbyt dużo komórek też nie gwarantuje powodzenia, bo nie ilość, a jakość się liczy, ale moja jedna jedyna to porażka jakaś. Coś się u mnie zadziało, bo test mi wyszedł z bladą kreską i leciutko podwyższona beta, ale za 2 dni tendencja spadkowa bety i okres za 2 dni.
Mam nadzieję, że mi coś zmodyfikują przy kolejnej próbie. Musi się udać!!!!
Coś poszło nie tak.
Zobaczymy co będzie ze mną.
Nie czekaj, nie ma na co. -
Makumba wrote:I uważasz, że to była dobra droga?
U mnie podobnie, tylko Menopur 225 j i słabo rosną moje pecherzyki. Estradiol 185 w 13 dc, a np. w normalnym cyklu po 0,5 tabl. w 11 dc - 585. Jestem taka rozczarowana....Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 15:30
-
nick nieaktualnyOna 84 to dzwoń do nich jutro żeby się zapisać do dr W, bo często miejsc wolnych do niego brakuje. Ja jestem do niego zapisana na 4, ale jeśli dostanę wcześniej okres, to będę musiała iść do kogoś innego dnia, to jak coś, to mogę odstąpić termin.
-
Pazdziernik
07:ona84 - laparoskopia
21:gosia321-transfer
24:malawiki1 wizyta rozpoczęcie zastrzyków na wyciszenie
25:polopiryna - betowanie 1
27:asiastokrota - betowanie 1
27:ana1122-rozpoczęcie stymulacji-krótki protokó
27:Malgos741 -wyciecie torbieli z piersi
27:Niepokonana -rozpoczecie stymulacji -dlugi protokol
Listopad
1:Izaura-rozpoczecie zastrzykow na wyciszenie
4:Ena -wizyta
Styczeń
18:Asia-m-b-termin porodu
Luty
03:Leo termin porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 19:55
-
Czesc dziewczyny.
U mnie znow bida
Mialam na czwartek ustalona histeroskopie w Białymstoku, niestety mimo taletek anty okres sie nie pojawia ( powinien byc juz tydzień temu). Musze jutro odwolac zabieg. I znow czekanie na kolejny termin. A juz mialam wszystkie badania itp do zabiegu gotowe ehh ja to zawsze mam pecha.
Za to jutro jedziemy na badania genetyczne, oby to sie udalo.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za was wszystkie.22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
nick nieaktualny
-
Lura82 wrote:Czesc dziewczyny.
U mnie znow bida
Mialam na czwartek ustalona histeroskopie w Białymstoku, niestety mimo taletek anty okres sie nie pojawia ( powinien byc juz tydzień temu). Musze jutro odwolac zabieg. I znow czekanie na kolejny termin. A juz mialam wszystkie badania itp do zabiegu gotowe ehh ja to zawsze mam pecha.
Za to jutro jedziemy na badania genetyczne, oby to sie udalo.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za was wszystkie. -
Lura82 wrote:Czesc dziewczyny.
U mnie znow bida
Mialam na czwartek ustalona histeroskopie w Białymstoku, niestety mimo taletek anty okres sie nie pojawia ( powinien byc juz tydzień temu). Musze jutro odwolac zabieg. I znow czekanie na kolejny termin. A juz mialam wszystkie badania itp do zabiegu gotowe ehh ja to zawsze mam pecha.
Za to jutro jedziemy na badania genetyczne, oby to sie udalo.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za was wszystkie.
Współczuję! ale może jednak skusiłabyś się na test?Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."