Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli chcesz prywatnie układ krzepnięcia to spytaj się w diagnostyce o pakiet układu krzepnięcia tam najtaniej w Olsztynie, porównywałam ceny Szp. dziecięcy, diagnostyka i artemida wiem że ok 500zł ale masz wszystko..[email protected] wrote:Dziewczynki które robiły badania genetyczne prywatnie podpowiedzieć ile kosztuje v-leiden,mthfr.Bede wdzięczna za info.
ceny w kolejności artemida diagnostyka dziecięcy
Czynnik v-leiden 270 180 170
jeszcze masz
2210 G-A genu protrombiny 270 180 180
imunotyp
mutacje mthgr 270 195 130
w pakiecie masz jeszcze więcej badań układu krzepnięcia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 21:50
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
ok piszę się na pożyczkę... teraz weekendy mam wolne do 22 kwietnia na razie więc mam czas.. ;)jak coś to daj znać,,asiastokrota wrote:Dziewczyny właśnie skończyłam czytać "miłość na szkle" dawno tak nie płakałam. Pole am jak jeszcze któraś nie czytała. Małgoś 741 czytaj między klientkami
mogę pożyczyć tylko najpierw obiecałam koleżance w pracy
asiastokrota lubi tę wiadomość
01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Asiu kciuki!!
Ena - doskonałe wyniki i też kciuki mocno zaciśnięte.
Wiosna będzie nasza - tyle staraczek
Ja chyba dołączę później do tego grona, los mi nie sprzyja - nadal jestem chora. Antybiotyk przez tydzień, sterydy 2 tygodnie i dalej lipa. Jutro idę 3 raz do lekarza.
asia-m-b lubi tę wiadomość
Marzenia się spełnia -
J_agoda wrote:Asiu kciuki!!
Ena - doskonałe wyniki i też kciuki mocno zaciśnięte.
Wiosna będzie nasza - tyle staraczek
Ja chyba dołączę później do tego grona, los mi nie sprzyja - nadal jestem chora. Antybiotyk przez tydzień, sterydy 2 tygodnie i dalej lipa. Jutro idę 3 raz do lekarza.
Może już jesteś uodporniona na ten antybiotyk? A sterydy 2 tyg. z jakiego powodu? Przekichane! Współczuję.
Wybijesz całą, pozytywną florę bakteryjną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 21:57
-
Makumba antybiotyk brałam tydzień - zinnat. A sterydy wziewne nebud - bo kaszlę tak, jakbym miała płuca wypluć. Ale to nic nie daje/nie dało. Kaszel owszem trochę zelżał, ale dalej mnie męczy i to konkretnie. Ani ćwiczyć nie mogę, nic tylko leżę. Do pracy wróciłam, ale to chyba nie miało wpływu na wyzdrowienie lub nie.Marzenia się spełnia
-
W czasie ciąży byłam na obserwacji przez 2 tyg na patologii, na karcie szpitalnej zanotowali od razu, że ciąża wysokiego ryzyka. Dr W oraz inni lekarze powiedzieli, że ze względu na ciąże wysokiego ryzyka bo z in vitro wolą dmuchać na zimno, wiedzą ile czekaliśmy na dziecko i nie podejmują pochopnych działań, ale wolą też nie przeciągać za długo po terminie porodu. Jak tylko przychodził inny lekarz na obchód to pierwsze pytanie: jak się Pani czuje, bo widzę, że ciąża wysokiego ryzyka?Makumba wrote:A to też dobrze wiedzieć
Fionka chodziło mi o ivf -
Karcia też tak myślę
Mój Łukasz z 19 to i synuś mógłby być z 19
Makumba cos Ty nikt Go nie bedzie wzywał kto ma dyżur ten się rządzi
Fionka ja takiej adnotacji nie mam, co wiecej przez całą ciążę dr P i dzis na obchodzie dr L powiedzial że Ciążę z ivf traktują tu jak normalną ciążę, nie jest to wskazaniem ani do cięcia ani do indukcji jeśli tylko wszystko jest ok na usg Ivf to tylko metoda zapłodnienia no i ja się z tym zgadzam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 22:16
Karcia, Makumba, leo lubią tę wiadomość
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
U mnie było podobnie - ciąża wysokiego ryzyka mimo, że nie z ivf, ale ze względu na długość starań chyba. I potwierdzam, że zupełnie inne podejście wtedy mieli - chyba dr W w tym celu takie karty ciąży zakłada. Dzięki temu miałam cc o północy w niedzielę, co uratowało życie i synka i moje (zagrożenie rzucawką, ale zwykle potrafią czekać do rana - u nas nie byłoby już po co czekać, więc reakcja w czas.)
Makumba lubi tę wiadomość
Marzenia się spełnia
-
Jak opłaciła go dodatkowo to może przyjedzie:)nawet nie wiem czy jest taka opcja u niego.Makumba wrote:Haha!
A w zasadzie jak to jest - dr P prowadzi naszą Asię, czyli dzis ma dyżur? Czy jest wzywany na telefon?
A jak się rozkręci poród, to jest zespół dyżurujący, którzy się fachowo Asią zajmą
Makumba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie nie. Taka brunetka, szczupła, zwana Angeliną.eve87 wrote:Taka blondynka z dłuższymi włosami?
Fionka ta Pani dr podczas mojego pobytu w szpitalu tyle razy dała "ciała" podczas wykonywania usg, że zaczęłam się mocno zastanawiać jak ci lekarze otrzymują dyplomy. Jedno badanie było takie: dziecko ma niecałe 2 kg, przepływy szwankują, łożysko niewydolne i bardzo mało wód. Zostawiła mnie na leżance i wyszła z tego ciasnego pokoju, bo telefon jej zadzwonił... No myślałam, że urodzę ze stresu. Następnego dnia wykonał badanie ktoś inny i było wszystko ok. Tam dr Gow był moim aniołem stróżem. -
O tak dr G jest wspaniały, na obchodach zainteresowany i chociaż zapyta i zerknie co masz w karcie szpitalnej. Położna kazała mi rodzić, gdzie z każdym skurczem tętno spadało, ale on nie podjął ryzyka. Szybka decyzja o cesarce i dzięki jego decyzji maluszkowi nic nie było, a 2 razy pępowiną był obwinięty.Ena wrote:Nie nie. Taka brunetka, szczupła, zwana Angeliną.
Fionka ta Pani dr podczas mojego pobytu w szpitalu tyle razy dała "ciała" podczas wykonywania usg, że zaczęłam się mocno zastanawiać jak ci lekarze otrzymują dyplomy. Jedno badanie było takie: dziecko ma niecałe 2 kg, przepływy szwankują, łożysko niewydolne i bardzo mało wód. Zostawiła mnie na leżance i wyszła z tego ciasnego pokoju, bo telefon jej zadzwonił... No myślałam, że urodzę ze stresu. Następnego dnia wykonał badanie ktoś inny i było wszystko ok. Tam dr Gow był moim aniołem stróżem.
Makumba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPodczas porodu naturalnego to zazwyczaj lekarz tylko wpada i wypada. Całą robotę odwala położna.Makumba wrote:Haha!
A w zasadzie jak to jest - dr P prowadzi naszą Asię, czyli dzis ma dyżur? Czy jest wzywany na telefon?
JAGODA zdrowia życzę.
Fionka a ta Dr Alicja to taka młoda blondynka z kręconymi włosami? -
nick nieaktualnyFionka wrote:O tak dr G jest wspaniały, na obchodach zainteresowany i chociaż zapyta i zerknie co masz w karcie szpitalnej. Położna kazała mi rodzić, gdzie z każdym skurczem tętno spadało, ale on nie podjął ryzyka. Szybka decyzja o cesarce i dzięki jego decyzji maluszkowi nic nie było, a 2 razy pępowiną był obwinięty.
To u mnie też taka akcja była z porodem. Już skurcze parte, spięłam pośladki, żeby dziewczę na zewnątrz wypchnąć a oni, że nie ryzykujemy i cc.
