Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
zgadza sięewa84 wrote:No ja przypominam że los i tak potrafi nam psikusa zrobić :p:)

i powiem ci, że jeśli z tego naszego jednego zrobią się dwa po podaniu to przyjmę na klatę, ale sama sobie tego nie zrobię
hyhyhyy
-
ja tylko czytałam "wiadomości użytkowniczki", ale że zacytowała ciebie to wiem o co chodzi, w tym również odpowiedź Anatolki.Ania1986 wrote:ehh ja wyraziłam swoje zdanie na temat jej dawek w stosunku do wysokości amh-po prostu stwierdziłam ze moze byc mała, to od razu była atak przez inne dziewczyny, człowiek nie ma prawa wyrazić swojego zdania...bo zaraz pokażą Ci gdzie twoje miejsce i przypomną o porażce procederowej...
cóż- każdy ma prawo do własnej opinii. Faktycznie, wyszło jakoś tak mało przyjemnie, ale nie martw się- teraz będzie dobrze
i o to mi mniej więcej chodziło- że nie ma co porównywać dawek, procedur, leków, stymulacji, ile razy usg było robione itd ponieważ każda z nas ma inną historię leczenia, inne dolegliwości, inne AMH, podchodzi z innego czynnika i jest na różnym etapie ivf. A przede wszystkim- w większości mamy innych lekarzy. A co lekarz to opinia i pomysł na leczenie. Ot co. I nawet gdybyśmy zebrały w jednym kącie dziewczyny o podobnych "kryteriach" a w drugim ustawiły siebie to i tak procedury i zapisane leki mogą się różnić, a efektu i tak nie przewidzi nikt. Nawet lekarz. -
Jeśli masz jakieś wątpliwości to koniecznie porozmawiaj. Tylko najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy ogarniesz ewentualną ciążę bliźniaczą. Jasne- nie musi jej być, ale... jeszcze nie wiadomo jakie będą zarodki. Zresztą, nawet jak będzie wiadomo- i tak nie da się przewidzieć efektu. Równie dobrze dobry zarodek się może nie przyjąć, jak słaby może się zagnieździć. To są wszystko statystyki, życie swoje.Lola79 wrote:Kometa no właśnie ja nie miałam okazji z dr Ch i tym gadać. Na początku coś wspomnialam to generalnie skwitowal zew na taką rozmowę będzie czas. Nie wiem jakiej jakości będą zarodki. Czy wszystkie przetrwają.
Tylko czy jutro ewentualnie pojutrze będzie czas na tego typu dyskusje? -
Dzięki wielkie za ten link, na pewno będę walczyła o dwa zarodki pod warunkiem że uda nam się je uzyskać bo teraz tylko jeden przetrwałLola79 wrote:http://parens.pl/jestem-w-trakcie-leczenia/transfer-zarodkow/
Tu jest fajnie opisane.
Lonia tu piszą że przy 3 procedurze można podać dwa. Ale mam wielką nadzieję że u Ciebie to nie będzie konieczne
najbardziej męczy mnie ta bezsilność i czekanie, czekanie ...

-
nick nieaktualnyDziewczyny czy nagła biegunka,serducho walace jak oszalale, niepokój i zimnooo . To może być reakcja na ten gonapeptyl? Wzięłam go po 20, a po 23 się zaczęła jazda,zaznaczę ze nic mnie nie boli ani brzuch ani jajniki. Miała z Was któraś tak może ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 23:35
-
Hej dziewczyny!!! Oczywiście niezmiennie trzymam kciuki za każdą dziś potrzebującą&&&&
Ja od wczoraj czuje jajcory,no niby nie jakoś mocno dokuczliwie,ale jednak je czuje! To chyba dobry znak? Nie mogę doczekać sie jutrzejszego podglądania! W dodatku dziś przyjeżdża moja mama,żeby przez ten okres do transferu zająć się starszakiem naszym w razie naszej nieobecnosci!
cieszę się na jej przyjazd jak głupia! Noooo i idę szykować ciasto
miłego dnia!
Lola79, ComeToMeBaby, ewa84, szurusiowa, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
Czyli jednak? Trzecia procedura to widzę procedura ostatniej szansy. I pod względem liczby zapładnianych komórek i liczby transferowanych zarodków. Widzisz Lonia, nie jest źleLola79 wrote:http://parens.pl/jestem-w-trakcie-leczenia/transfer-zarodkow/
Tu jest fajnie opisane.
Lonia tu piszą że przy 3 procedurze można podać dwa. Ale mam wielką nadzieję że u Ciebie to nie będzie konieczne
tylko ty teraz powinnaś się relaksować a nie stresować
do trzeciej procedury, w razie czego, masz jeszcze daleko.
Lonia lubi tę wiadomość
-
Ania, jak się dziś czujesz? Co z tobą?Ania1986 wrote:Dziewczyny czy nagła biegunka,serducho walace jak oszalale, niepokój i zimnooo . To może być reakcja na ten gonapeptyl? Wzięłam go po 20, a po 23 się zaczęła jazda,zaznaczę ze nic mnie nie boli ani brzuch ani jajniki. Miała z Was któraś tak może ?
-
nick nieaktualny
-
FORUMOWE CIĄŻE: http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
Julita75- 6.12.2015 transfer, Vanili- 13.12.2015 transfer, ewa84- 28.12.2015 transfer- ciąża bliźniacza, Bydgoszczanka- 29.12.2015 ciąża naturalna po stymulacji, Kayaa- 31.12.2015 criotransfer, Graśka- 21.01.2015 transfer
KALENDARZ KCIUKOWY:
16.02 Graśka- usg ciążowe http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
16.02 Lola79- transfer http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby-boy-smiley.gif
17.02 pabelka88- I usg
17.02 Lonia- beta http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby-boy-smiley.gif
19.02 Torunianka – termin @ i rozpoczęcie stymulacji
19.02 Julita75- badania prenatalne http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
19.02 Lonia- beta http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby-boy-smiley.gif
20.02 ComeToMeBaby- transfer http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby-boy-smiley.gif
21.02 Ewelina- rozpoczęcie monitoringu
22.02 Ania – beta http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby-boy-smiley.gif
22.02 Bydgoszczanka- usg ciążowe http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
22.02 Vanili- usg prenatalne http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
23.02 vioris- wizyta w GynCentrum
29.02 szurusiowa- I usg
9.03- ewa84- usg prenatalne http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
11.03 Ewa84- wizyta u lekarza prowadzącego http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
-
tiaaa... to już chyba całe forum tym żyjeBydgoszczanka wrote:Dziewczyny słyszałyście o aferze? Kopara mi opadła...
Zaczyna się od tej strony...
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/grudniowe-mamusie-2015,6946,2560.html
cóż, zdarzają się takie okazy. ale afera tam się rozpętała- hurtowe odejścia z forum, przechodzenie na fb i takie tam. Dziwi mnie tylko że tak łatwo obcym osobom podawały swoje numery telefonów, heh. Cóż, w internecie to trzeba uważać co się komu podaje i pokazuje.
Bydgoszczanka lubi tę wiadomość
-
Mam nadzieję, że nasz doktorek będzie miał podobne podejście i nie będzie stawiał przeszkód. Ciężko się relaksować, kiedy ma się tysiace myśli w głowie. Mam dość silna intuicję na codzień ale w kwestii in vitro jest całkowicie wyłaczona. Bardzo bym chciała zobaczyć jutro wysoki poziom bety i to nie jest tak, że nie wierzę w mojego malucha ale poprostu ten cud jest aż niemożliwy do osiagnięcia. Szkoda, że nie ma jednoznacznych zwiastunów sugerujacych powodzenie lub fiasko.ComeToMeBaby wrote:Czyli jednak? Trzecia procedura to widzę procedura ostatniej szansy. I pod względem liczby zapładnianych komórek i liczby transferowanych zarodków. Widzisz Lonia, nie jest źle
tylko ty teraz powinnaś się relaksować a nie stresować
do trzeciej procedury, w razie czego, masz jeszcze daleko.







